Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Całość moich błędnych działań

Forum przeglądam od jakiegoś czasu, nie tak długo minęło jak założyłem konto. Obecnie mam 19 lat i nie tak mały bagaż doświadczeń. Oto moja ewolucja i problemy w relacjach z kobietami :

Zaczęło się niewinnie i standardowo. Szkoła podstawowa, pierwsze spróbowanie wielu zachowań, dorastanie. W ostatniej klasie zaczęła mi się podobać Magda. Mama zawsze powtarzała-dla kobiety trzeba być szarmanckim ,dobrym odróżniać się od innych. Dawać wszystko. Być idealnym. Zdobyłem się na odwagę i zaprosiłem ją na spacer, następnie odprowadzanie do domu itd. Zgodnie z wiekiem nic wielkiego. Minęło wiele lat więc dokładnie swojej postawy nie przytocze ale byłem inny. Na przerwie zrywalem dla niej bez na szkolnym podworku, zaczęliśmy chodzić Smile . Jak ja za nią szalałem.... Na wycieczce szkolnej zdradziła czytaj całowała się z moim kolegą, który miał wszystko gdzieś. Nie interesowało go nic na poważnie. Co ciekawe do tamtego czasu się z nią nie całowałem. Wystarczała mi jej bliskość, jej dłoń , wspólne siedzenie w autokarze w drodze na wycieczkę. To do czego ja nie doszedłem przez miesiac on mial w dzien. Skończyło się. Olałem to wszystko. Znajomi widzieli moje podejście i jej . Przestała się liczyć przez to co zrobiła w towarzystwie. Po 3 miesiącach podeszła do mnie, popłakała się i przeprosiła. Powiedziała że teraz widzi jaki dla niej byłem i że jak na swój wiek bardzo dojrzale do tego podchodziłem. Chciała wrócić . Odmówiłem i dalej żyłem swoim życiem.  Wtedy nie miałem przemyślen co jak i dlaczego. Zaczalem spotykac sie z przyjaciolka Magdy. Łatwo poszło byłem inny dla niej. Bo nie zalażało mi . Zagadałem do niej z nudow i mnie to mało obchodziło co się stanie, Zaczelo sie gimnazjum inne szkoly rozstalismy sie Tongue Wczesniej na wyjezdzie na narty pierwszy raz calowalem sie z dziewczyna 2lata starsza. Nic nie pamietam teraz. Imie nazwisko skad byla. Nie przejmowałem się tym. W 1klasie gimnazjum na mojej ścieżce stanela Ania J. Zalezało mi na niej. Rowniez ciagle o nią zabiegałem myślałem byłem pieskiem na jej posyłki piszącym kolejno 5 smsów kiedy nie odpisała. Drżałem o wszystko byłem nikim dla niej przez to staranie. Uciekała coraz dalej a ja ją goniłem. Zerwała ze mną po prostu. Myslalem dlaczego. Przeciez nie mialem wad. Staralem sie. Robilem wszystko dla niej. Teraz rozumiem ale kolejno. Po jakimś czasie Ania J chciala wrocic. Przepraszala mowila jaki to ja nie bylem ze jak przemyslala to ja bylem cudowny i ojej jaki to blad.... Spotkalem Pauline. Moglbym przepisac wszystko to jak zachowywalem sie wobec Anny J. Powiedziala mi ze nie wie dlaczego ze mna nie chce byc bo widzi ze wszystko jest ok ale cos nie tak jednak. Zerwala. Kolejny raz dziewczyna na ktorej mi zalezalo ze mna zerwala.... Masakra jakas myslalem te kobiety. Jak przyneta na szczupaka . Zwabic rozkochac i koniec. Kiedy zaczalem byc z Monika Paulina oszalala na moim punkcie . Naprawde sie starala ale wtedy ja bylem z Monika i to sie tylko liczylo. Okazala sie naprawde fajna ale po 4 miesiacach zobaczylem ja z innym. Koniec z nią. Ale koniec rownież z dotychczasowym myśleniem. Sam zobaczyłem, że jak od razu oleje to że robi mnie w jajo  znajdę szybko ładną ale może mało inteligentną dziewczynę zrobi to na niej wrażenie i po jakimś czasie wróci. A na tym mi zależało. Tak też się stało. Zaczęło się kręcic w okół mnie kilka ciekawych dziewczyn . Prosiłem o scenki koleżanki starsze z innych miast i po czase Monika chciala wrócić. Tym razem posłuchałem. Przez 3.5 roku było coraz gorzej aż doszło do etapu w liceum że kiedy trzasnęła niechcąco drzwiami mojego samochodu a ja powiedziałem Kurwa Mac ona spojrzala  na mnie i powiedziala to koniec. Nie bedziesz nazywał mnie kurwą. .... lol   tak powiedziała i to był koniec. Przez 4miesiace uczylem sie na nowo jak podrywac jak zachowywac sie wobec dziewczyn bo przez ponad 3 lata moje umiejetnosci naprawde zanikły a przecież zblżają się najpiękniejsze lata mojego życia. Moja osobowość na tle szkoły jest kontrowersyjna. Jestem z ekipy która sporo imprezuje, każdy zna mnie w szkole. Jestem rozpoznawalny ale nie miałem kolejki dziewczyn nigdy. Samochod itd nie zwiększył mi powodzenia co wiedzałem bo nie dlatego kupiłem samochód . Na ognisku ktoregos razu zaczalem rozmowe z ideałem kobiety jakiej szukam na dłużej. Ułożona, grzeczna, idealnie prowadzi się rozmowa, podobne spojrzenie na życie zaskoczony bylem ze jej wczesniej nie spotkalem. Ladna ale nie piekna polyskujaca po solarze. Ladna dziewczyna usmiechnieta z magicznym spojrzeniem. Mialem cieplo kiedy pozwolila mi sie odwiezc do domu i byla bardzo zakoczona tym jaka jestem osoba. Miala mnie za debila ktory pije, wagaruje, jezdzi na dziwki i ogolnie taki szkolny gangsta. A takie wrazenie mozna otrzymac bo zdecydowanie z wierzchu tak mnie postrzegaja za niektore kontrowersyjne zachowania. Im bliżej do jej domu tym bardziej byliśmy sobą oczarowani. Myślałem że dziewczyna która myśli dojrzale doceni starania chłopaka. To że zrobię wszystko, będe zawsze pomagał, przepcham zlew, naprawie samochod, bede robil wszystko dla niej, poswiecal sie , podwozil do szkoly chociaz mieszka 20km ode mnie. Ciezko podac mnogosc przykladow ale wszystkie jej kolezanki, rodzina mowia ze chlopak ideal. Zaczynamy dzwonic do siebie po kilka godzin , po jakims czasie mowie jej co czuje ze powinnismy sie zblizyc bo naprawde czuje ze bedzie z tego cos pieknego. Co słysze ? Bardzo Cie lubie zostanmy przyjaciolmi. Wtedy sie tego nie spodziewalem ale zrozumiałem że popełniałem błędy. Wycofałem się bardzo aż sama nie napisala do mnie w wakacje . Bylismy nad morzem 100km od siebie.Namowila mame i przyjechala do mnie na spacer po plazy. Koncowka wakacji i mowi mi ze zrozumiala. Dziewczyna jakiej nigdy nie spotkalem mowi mi ze chce bysmy byli razem bo czuje to co ja. Idziemy po plazy w koncowce wakacji, kiedy morze tak pieknie glosno szumi, ludzi nie ma a my jestesmy myslami w jakims raju. Bylem smiertelnie zakochany. Bylo pieknie. Nie znalem wtedy tej strony i jakim bylem slodkim pieskiem. Znow wszystko dla niej. Czasami mowila mi ze nie wie co ale cos jest nie tak. Nie docieralo to do mnie staralem sie jeszce bardziej. Kolezanki jej wzdychaly do mnie. Rodzice opieprzali ja ale mimo wszystko wrocila do swojego bylego a ja popadlem w najwieksza rozpacz swojego zycia. Wiedzialem tak samo dobrze jak moi przyjaciele ze to naprawde dziewczyna dla mnie bo nie bylo wad w tym zwiazku oprocz tego ze swoim zachowaniem ktore kosztowalo mnie wiele wyrzeczen, czasu poswiecen niszczylem swoje szczescie. Wiec gdzie ta logika ? Sama powiedziala mi ze pewnie bedzie chciala jeszcze do mnie wrocic ale nie potrafi wytrzymac tego idealu ze ja sie staram pisze dzwonie zabieram przywoze. Ze ona nie musi zdobywac. Zaczely sie dla mnie ciezkie czasy. Aby zapomniec pilem, nie odzywalem sie do nikogo. Trawiłem to w sobie. Umawialem sie  z jej przyjaciolkami by zapytac dlaczego ? Dlaczego moje starania zostaly tak docenione ? Nie rozumiały tego tak jak ja wtedy. Napisałem jeszcze wielki napis KOCHAM CIE przed szkola co w ogole rozkleilo wszystkich oprocz zainteresowanej,  powiedzialem kilku osobom ze ona do mnie jeszcze wroci i na tym skonczyly sie moje kontakty z ta dziewczyna. Zaczalem sie bawic. Milosc zeszla na dalszy plan. Nie potrafie jej zniszczyc ale chce zapomniec. W momencie kiedy sie mniej wiecej otrzasnalem zaczalem regularnie odwiedzac forum i tu powinien byc nowy rozdzial. Nie jestem głupi. Nauczyłem sie sporo rzeczy. Nie brak mi wiary w siebie. Sprawdzilem na kilku dziewczynach które biegają za mną a ja czuje jak mam nad nimi władze. I to mnie jara że nie płacze bo nie chce sie spotkac ze mna kolejna . Bo jestem łatwy. Bo przegrywałem każdą gierke. Bo wieloma zachowaniami ośmieszałem się. Popierdółka nie facet, który może mieć każdą Tongue może prawie. Stosując się do rad,  udało mi się i w każdej chwili ona może do mnie wrócić. Dzisiaj było tak jak nigdy. Ale nauczyłem się nie być pieskiem. Nie grać w gierki. Mieć szacunek, granice i zasady. I chociaż wprost mówi że jej się nie podoba to czy tamto to teraz ona proponuje spotkania pisze stara sie . Ja rowniez nie jestem bierny. Ale robie to inaczej. I wiem ze jestem coraz pewniejszy siebie. Zmienia sie w moim zyciu b. dużo. Moim obecnym problemem jest jak spławić kilka dziewczyn które naprawdę są super. Ale nie ma takiej chemii jak z tą na której naprawde mi zależy i muszę bardzo się blokować by nie dać jej za wiele. Musi o mnie myśleć. Nie jara mnie podrywanie co tydzień nowej, zaliczanie odhaczanie. Lubie a nawet kocham zabawy słowne, gierki gesty w których ja jestem Alfa. Teraz 60% to rozum 40% serce. Dążę by ta pierwsza liczba rosła ale powoli niestety Tongue   Dziekuje wszystkim z ta strone. Teraz ja potrafie doradzic innym. Na wlasnych bledach nuczylem sie jak nie robic. A ta strona pokazala mi że to co proste daje bajeczne efekty. Wiadomo że każdy jest inny budue inne zwiazki ale mimo wszystko teraz sam wiem jak radzic sobie z problemami. Boje sie czy serce nie wezmie gory ale nie chce byc pieskiem. Chce miec szacunek do siebie i do mojej dziewczyny. Mam zasady. Przestrzegam ich. Robie wszystko tak by chciala mnie pod kazda postacia. By byla troche zazdrosna, by pokazywala ze jej zalezy. Wymuszam by o mnie myslala roznymi metodami . Dziekuje jeszcze raz !

Odpowiedzi

Portret użytkownika Fan

I brawo kolego. Historia

I brawo kolego. Historia ciekawa, fajnie się ją czytało.


A wiesz, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi? 



Dalej nad sobą pracuję. Dwa

Dalej nad sobą pracuję. Dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi. Ogólnie znana prawda. Jednak ja nie potrafie czasami uznać ją za swoje zasady.Ta opowiesc moglbym opublikowac jakis czas temu. Aktualnie juz troche jest inaczej. Bedzie chwila czasu napisze .

Portret użytkownika Dil

Ładnie napisane;]

Ładnie napisane;]

Gratuluje

Gratuluje Smile

Portret użytkownika Krecik

Zajebiście napisane!!

Zajebiście napisane!! Gratuluje sukcesu ...

MĄDRY FACET ZAWSZE KIERUJE

MĄDRY FACET ZAWSZE KIERUJE SIE ROZUMEM:))))

TO MI SIE PODOBA!! GRATULACJE

ŻYCIE TO GRA!!