Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Akcje w klubach

Portret użytkownika incubus

pomocnik "obcinki"

Jeśli macie przyjaciółkę, której jesteście pewni, że nie ma nic między wami, bierzecie ją do klubu na obserwatora. Ma bojowe zadanie obcinać, obcinające was niunie. Dyskretne, lecz z zainteresowaniem spojrzenia kobieta u kobiety wykryje precyzyjniej. Kiedyś kobieta mojego kumpla bawiła się w takiego obcinacza. Efekt był piorunujący. Powiedziała mi "widzisz tę blondynkę, obok filara robiącego pokaz tańca?. Ta dziewczyna robi ten pokaz dla Ciebie, ja nie byłem w stanie tego zauważyć, koleżanka tak, i jaki skrót? centralnie podchodzę i proponuje wspólne wypicie tequili, laska dorzuca od siebie za swoją tequile, rozmowa odbywała się szybko, intensywnie w kierunku wiadomym. Do klubu weszliśmy w trójkę wyszliśmy w czwórkę. Sytuacja się powtarza jeszcze tyle razy, ile razem bawiliśmy się w tym klubie a Koleżanka moja robiła rozeznanie - przynosi szczęście? jest amuletem?

Portret użytkownika Ergo

Cookie Jar

Wiem, wiem. Niedawno cos pisalem, ale sluchjac wlasnie utowru Gym Class Heroes - Cookie Jar, przypomniala mi sie pewna sytuacja z wakacji 2009.

Portret użytkownika Hooner

Gdy tracisz kontolę i zachowujesz się jak ostatni pajac.

Witam, postanowiłem opisać mój wczorajszy wypad na dicho. Ostatnio moda na takowe, tym bardziej wypada skrobnąć wczorajszą historię iż podchodziła trochę pod dramatyzm Smile

Nie mieliśmy z kumplem kasy na drinki tudzież na piwa serwowane w klubie więc postanowiliśmy że wyjebiemy u mnie w piwnicy połówkę. Co do czego skończyło się na 0,7L. Oscyluję iż w dobrą godzinę butelka była pusta.

Nie powiem pizda już była jak okręt, ale bez przesady. Wsiadamy do autobusu, cicho pierdolimy od rzeczy, podarłem banknot 10zł na pół i... tyle,- wysiadamy. Z buta troszkę i jesteśmy w klubie. Wbijam że tak to ujmę na pełnej piździe. Podbijam do jakieś dupy, po czym jakiś pacjent wali mi w twarz Wink Nie za mocno ale jednak, nie wiedziałem nawet kto to był. Mówię dobra, było minęło. Spotykam znajomych, chwilę gadka-szmatka. Troszkę

Portret użytkownika 100zlrenty

IMPREZA

"Dział aktywnych uwodzicieli" - nie mam tam wstępu i jestem cholernie ciekaw co tam jest takiego (pozdrawiam Adminów Smile). Ostatnia impreza i ten o to dział zmotywowały mnie, by zamist czytać Pana Tadeusza opisać swoje poczynania na blogu i by uświadomić wam parę prostych rzeczy, które i tak pewnie wiecie.

Jest impreza. Normalna zwykła osiemnastka Twojego kumpla. Nie wiem jak mam to napisać, ale pierdol ciągłe siedzenie na necie i czytanie artykułów przykładowo z tej strony. Pierdol ciągłe zadawanie pytań na forach i szukanie odpowiedzi na miliard pytań. Przestań też szukać filmików, kursów, nauk sztuk NLP, NLS, przestań ściągąć z torrentów poradników w wordzie i nie zamartwiaj się do wacka tym, że nie umiesz tańczyć. Tak naprawdę cała wiedza jest w Tobie i tak naprawdę Ty wiesz jak powienienś działać i postepować z kobietami, a także wiesz jakie tematy, powineneś poruszać, kiedy z nią obcujesz jedząc kotleta na imprezie i nie przejmujesz się tym!

n.d.
Portret użytkownika Marco

Wyjscie na miasto/Pierwszy zdobyty nr od nieznajomej

Witam ponownie Smile
Co prawda czas nie pozwala na wiecej akcji, ale staram sie. W niedziele z paroma kumplami [ledwie 2 troche ogarnietych w temacie PU] wyskoczylismy do klubu, pomine tułaczki po roznych klubach bo to nieistotne. Ostatecznie wyladowalismy w klubie gdzie na codzien jest wjazd od 21 lat i selekcja a w danym dniu byla jakas impreza mlodziezowa, smieszyl widok napalonych 16-latkow krazacych wsrod HB7,8,9 Wink

Przejde do konkretow, tego dnia bylem bardzo pozytywnie nastawiony, postanowilem NIE PIĆ alkoholu i wyszlo mi to na dobre.

Portret użytkownika anteeo

Orbitowanie bez cukru(a raczej bez %) xD

Weekend minąl pod dyktandem imprez, których mimo, że nie miałam w planach-wcale nie żałuję xD

Piątek krótko strescze bo akcji nie było impreza super ale bez alko bo sobota w pracy- obczajka, troche machnięć dupą na parkiecie,rozkmina która tancerka w klatce ma lepszy tyłek i na hawire xD

Sobota,impreza w jedym z nielicznych klubów w mieście gdzie witam sie z każdym z przynajmniej 50 razy a Dj'a i jego song list znam juz na pamięć xD Myśle sobie nie mam parcia na alko,może ogranicze sie dziś do soczków i spróbuje wykorzystać rady zamieszczone na tej stronce i samemu coś podziałam ;]

Siadamy z kumplami przy stoliku, stachu takie miejsca załatwił,że zaraz przy parkiecie-z jednej strony dupnie bo można obczaić czy nie ma jakiś potencjalnych targetów, z drugiej-lipa bo co chwilę ktoś przechodzi no i tłok w sumie nie można było narzekać-ważne ze jakieś miejsca dało sie pochytać w tej mordowni ;]

Siedzę, kumple oczywiście w kibelku bo tyskacz siadł im już na pęcherz

Subskrybuje zawartość