Panowie nurtuje mnie taka rzecz!
Jakiś tam czas temu(około 6miesięcy) poznałem pewną dziewczynę, spotkaliśmy się, ale ja się zachowywałem jak kompletny frajer(nie znałem wtedy tej stronki), nie bedę mówił o co chodzi, bo chyba "pogwałciłem" wszystkie żelazne zasady jakich trzeba by się trzymać. Zostaliśmy znajomymi, odzywanie około 1raz na miesiąc, ale nie o to chodzi.
Ostatnio zaczęła się do mnie częściej odzywać(chyba dlatego, że zauważyła, iż jest mi obojętna), ale ona mi że tak powiem "wisi", nie mam teraz czasu na wyrwanie takiej laski. Ale do rzeczy...
Otóż, ostatnio napisała, że ma zły humor i że już postanowiła, ale nie mam pytać o co chodzi. Odpisałem, że nie zamierzam się pytać, bo i tak wiem, że na pewno o jakiegoś byłego chłopaka który ją za coś przeprosił itp.
Odpisała mi, że mam niezawodną intuicje i takie tam bzdety, opowiedziała mi historię, że kiedyś się umówiła z jednym chłopakiem na randkę i on nie przyszedł, nie odbierał telefonów, nie odpisywał, ona do niego pisała-nic zero odzewu. Nagle po miesiącu czasu odezwał się do niej,iż przeprasza, ale chciał ją sprawdzić czy zależy jej na nim(wg mnie frajer). I tutaj mam do Was Panowie pytanie, gdzie jest granica między "chłodnikiem" a zwykłym chamstwem oraz brakiem poszanowania czasu czyjejś osoby, czy wg was takie zachowanie(chodzi mi ogólnie o nie przyjście na spotkanie, o spóźnienie sie na spotkanie) jest dopuszczalne?
Zapewne mylę pojęcie "chłodnika" ale nie wiedziałem jak to inaczej nazwać:)
To co on zrobił na pewno nie było chłodnikiem;P Pozatym, to kobiety robią ST testy, a nie faceci, więc myślę, że pora zobaczyć, czy ten koleś ma jaja czy pizdę.
ja pierdole. tak, spoznienia sa dopuszczalne a nawet pochwalane. po lewo jest cos o chlodniku, przeczytaj a bd odroznial go od chamstwa.
każdy z nas oczekuje szacunku a koleś okazał jego brak, to działa w dwie strony
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki