Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

"To było gorsze niż zdrada"

15 posts / 0 new
Ostatni
bartko66
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2017-05-22
Punkty pomocy: 0
"To było gorsze niż zdrada"

Dzień dobry!
Założyłem nowe konto, ponieważ do starego sprzed kilku lat nie miałem dostępu. Dawno tu nie byłem, jednak przychodzę z prośbą o pomoc. Jestem od pół roku w związku z naprawdę fajną kobietą. Oboje jesteśmy w tym samym wieku - 21 lat. W związku, jak to w związku, czasem jest lepiej, czasem pojawiają się kłótnie, ale ani ja, ani ona nie zdradziliśmy. Od czterech miesięcy praktycznie mieszkamy razem, cud miód malina.

Natalię poznałem przez internet w grudniu, w między czasie korespondując na facebooku z moim bardzo dobrym kolegą, który jest niesamowicie wyluzowany. We dwójkę tworzymy swego rodzaju lożę szyderców i opisujemy sobie najczęściej akcje z dziewczynami. Pawłowi oczywiście się żaliłem, że czasami jest między nami coś nie tak i opisywałem mu moje kłótnie z Natalią, okraszając to słowami "boże jaka ona poj....." etc. chociaż nigdy jej tego w twarz nie powiedziałem. Jestem facetem, i po prostu czasem przeklinam szczególnie przy Pawle, bo taki mamy styl rozmawiania. Ponieważ Natalia jest naprawde atrakcyjną kobietą wyszedłem z nią i znajomymi kilka razy do klubu, był to niesamowity magnes na inne kobiety, które dosłownie rozbierały mnie wzrokiem gdy siedziałem obok Natali. Oczywiście napisałem mu o tym, że to niesamowite uczucie gdy "modelki 10/10 z botoksem które tylko czekają zeby ci obciągnąć". Jako że Paweł jest moim przyjacielem to na początku gdy zaczalem sie spotykać z Natalią mówiłem mu o swoich obawach, że Natalia może być ze mną ze względu na to, że mam dużo pieniędzy i dobrą pracę. Wysłałem mu nawet filmik jak Natalia była ze mną w klubie i naprawdę niesamowicie kręciła biodrami Wink Któregoś dnia, Paweł lutym napisał do mnie z pytaniem jak się związek układa, odpisałem w formie męskich prostackich-żartów "pała dobrze zrobiona więc jest git". Kilkukrotnie oczywiście ją chwaliłem w tych rozmowach, że jest bardzo porządna etc.

Niestety dzisiejszej nocy wydarzyła się po prostu tragedia... Jak pewnie się domyślacie, w nocy Natalia wzięła mój telefon i przeczytała moje wszystkie wiadomości z Pawłem. Rano gdy wstałem nie odzywała się do mnie, tylko płakała. Powiedziała, że jestem chujem, że żałuje naszego poznania, dodając że nigdy jej nie kochałem. Nadmieniła że się mnie brzydzi i nie chce żebym ją kiedykolwiek w przyszłości dotknął jeśli w ogóle ona będzie w stanie ze mną być po tym co przeczytała.

Koledzy... co mogę zrobić żeby mi wybaczyła? Dzisiaj wieczorem mamy się spotkać. Jak się zachować? Co zrobić?

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

za czytanie prywatnych wiadomosci z twojego telefonu powinna dostać taką zjebę, że przez tydzien dochodziłaby do siebie. I oczywiscie koniec związku!
Zakłądam, ze teraz ją przepraszasz..

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

xoxo12
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 210

To prawda, ale w obecnej sytuacji nie ma to chyba większego sensu... Chyba, że doradasz autorowi, żeby od razu zakończył związek. Dziewczyna zbyt się przejęła, żeby teraz ją opierdalać za czytanie wiadomości. Kota ogonem w tej sytuacji się nie obróci moim zdaniem Wink

kobieta
Nieobecny
Ponoć faceci za nią szaleją. ;)
Wiek: 26
Miejscowość: Piękna

Dołączył: 2012-03-03
Punkty pomocy: 263

Zgadzam sie . Dla mnie za takie cos jest pozamiatane.
Byłam z takim co mi przeszukiwał pocztę, telefon . Raz Ci przeczytała - bedzie juz tak zawsze.
Nie idealizuj , jest cos takiego jak prywatność .

xoxo12
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-01-15
Punkty pomocy: 210

Ja akurat uważam, że dyskrecja w relacjach jest podstawą, a jeśli bym chciał komuś opowiadać takie rzeczy to robiłbym to na żywo. Chyba ciężko o jakąś dobrą radę, bo z wiadomości wynika, że średnio ją szanujesz skoro rozpowiadasz takie rzeczy. Pozostaje szczera rozmowa i przeprosiny. Przyznam, że z czymś takim się jeszcze nie spotkałem Laughing out loud Myślę, że jak jej wyjaśnisz, że to tylko głupie pisanie z kumplem i trochę się wydurniałeś to ona odpuści i jej przejdzie... Wypada chyba teraz dać jej do zrozumienia, że jednak Ci zależy, a to pisanie z kumplem to tylko głupie pisanie po jakichś kłótniach, o ile faktycznie tak to wygląda.

bartko66
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2017-05-22
Punkty pomocy: 0

Guest, przeprosiłem w pierwszej chwili. Wydało mi się to naturalne.. napisała do mnie smsa ze podjęła decyzje co z nasza przyszłością i wieczorem mamy się spotkac.. panowie jak do tegovpodejsc?

richard35
Nieobecny
Wiek: 35
Miejscowość: nikisz

Dołączył: 2017-05-21
Punkty pomocy: 45

daj się jej wygadać, wypłakać, wyżalić i broń Boże nie nalegaj na jakieś natychmiastowe decyzje - bo poleci emocjami i będzie pozamiatane, niech to przetrawi, zresztą, i tak ją chwaliłeś, nie każda umie zrobić dobrze loda. i na przyszłość naucz się kasować takie esy, niby zaufanie i te bzdety ale asekuracja swoich spraw to podstawa, zwłaszcza w związku

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

ewentualnie 190+ i HB 10 z twarzy, prawda Heath?

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

John Doe
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-05-20
Punkty pomocy: 1

Również jestem zainteresowany, co Ci na tym spotkaniu powie, ale wiedz, że jeżeli już zdecydujecie się ciągnąć to dalej, to jej zaufania i tak nie odbudujesz. Ona już zawsze będzie uprzedzona do Twoich kumpli (czemu miałaby ich szanować, skoro przedstawiłeś ją jak szmatę? Ona myśli, że w ich oczach tak się właśnie jawi), będzie czyhać, aby tylko zobaczyć co tam wypisujesz w internety, a w zależności od tego, jak poprowadzisz tą dzisiejszą rozmowę, może Ci jeszcze później wypominać, że "dostałeś drugą szansę, a Ty..."

Jak ja to widzę:
Nie oszukujmy się, zachowałeś się jak prostak - jeżeli by Ci na niej naprawdę zależało, gwarantuję, że nie pisałbyś o niej, nawet z najlepszym kumplem, w kategoriach worka na spermę.

Jak chcesz coś ugrać, to broń boże, nie wspominaj, jak niektórzy piszą, o tej swojej prywatności. W tej sytuacji to Ty jesteś ten zły (ona tak to widzi i jej tego z głowy żadną siłą nie wybijesz), powinieneś WYJĄTKOWO odstawić dumę na bok, przeprosić, kupić jakiś ładny prezent i żyć dalej. I nigdy nie zapominaj, że ona też nie jest święta - a teraz dałeś jej jeszcze elegancką wymówkę, aby ucinać Twoją prywatność - "bo bałam się, że znowu to zrobisz..."

Nie znam dokładnie sytuacji, nie wiem co dokładnie jest między Wami, ale pół roku to nie 10 lat - na 90% ja na Twoim miejscu rzuciłbym to w diabły - ona Ci nie ufa, ale Ty dla świętego spokoju też nigdy nie powinieneś wracać do tego tematu.

I wydorośleć, aby na przyszłość nie mieć podobnych problemów - to akurat jest rada najcenniejsza, bo uniwersalna - nieważne, co się dzisiaj wydarzy.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

sytuacja patowa i raczej pozamiatana... Kretynizm traktowanie dziewczyny w taki sposób i przekazywac to w smsach. Nie pomyslales, ze jakis kumpel-idiota mogłby jej to pokazać? I idiotyzm sprawdzanie prywatnego telefonu. 2 powody, dla ktorych przyszłosc waszą widzę mgliście.

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

ann39
Portret użytkownika ann39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-02-10
Punkty pomocy: 453

Nie rozumiem, przyjaciel przyjacielem ale na chuj zgrywac przy kolegach jakiegoś jebanego gieroja ? Po co ją wyzywałeś ? Przeciez to twoja kobieta ! Jeżeli by została twoją żoną to była by ci bliższa niż niejeden przyjaciel !! Rozumiesz to ?

Masz za swoje gieroju... Wink

Jak dla mnie zepsułeś tą relacje, ona juz nigdy nie odzyska zaufania w 100%