Witajcie Panowie. Jestem tu nowy, ale obserwujący to forum od dawna. Mam problem i nie wiem jak się za niego zabrac. Szkoda byłoby mi to zje*ać.
Mianowicie od kilku miesięcy spotykam się z fajną dziewczyną, dla mnie materiał na LTR. Inteligentna introwertyczkaz poczuciem humoru, ładna, zgrabna, z własnym zdaniem.
Gadało nam się naprawdę dobrze, spędzaliśmy razem coraz to więcej czasu i wiadomo... pocalunki, pieszczoty, łóżko. Z mojego powodu bez fajerwerek, bo nie chciał odpalić.
Za pierwszym razem jeszcze rozumiem, bo stres zrobił swoje. Dla niej nie bylo to problemem, powiedziała ze ok nie dzisiaj nic się nie stalo.
Ten problem pojawił sie jednak kolejne dwa razy. Bylo mi strasznie glupio, nie wiedzialem jak sie zachowac, bo stres stresem, ale 3 razy takie coś? Powiedzialem, ze mi przykro, ze nie daje rady. Ona odpowiedziala, żebym przestal tłumaczyć zaistniałą sytuację, byla bardzo wyrozumiala, starała się abym poczul aie lepiej i po chwili rozmawiala ze mna tak, jakby problemu nie bylo. Po prostu nie widziala w tym problemu!
Dla mnie to pierwsza taka sytuacja do tej pory i jestem ogromnie sparaliżowany z powodu ostatniego spotkania z nią w piątek. Od piątku nie mieliśmy kontaktu. Wstyd mi...
Czytałem juz sporo na temat tego męskiego problemu tu na forum i na innych portalach medycznych. Raczej wybiorę się do lekarza.
Panowie, poradźcie mi jak mam kontakt z nia wznowić,jak się zachować. W tym temacie jestem kompletnie zielony. Boję się, że ona może być zniechęcona do mnie.
Jak byś czytał podobne tematy, to wiedziałbyś, że najprawdopodobniej winą jest stres, bądź masturbacja. Myślisz, że to twoja wybranka i chcesz jak najlepiej wypaść. To nigdy tak nie wychodzi.
Nie staraj się jej tego tłumaczyć, bo jeśli ty czujesz się z tym źle, to ona tym bardziej.
Tak samo porno ogranicza bodźce i potrzebne są większe stymulację. Naga dziewczyna nie spełnia oczekiwań.
Jeśli to stres:
Wproś się na chatę. Wydłuż grę wstępną, pomyśl jak pięknie opadają jej piersi, gdy siedzi obok ciebie. Wydłuż ile możesz. Nie spiesz się. Podziwiaj jej piękno.
Jeśli się masturbujesz:
Obowiązkowo przestań sobie trzepać. Po kilku dniach, przy partnerce nie będziesz myślał o tym czy ci stoi, tylko będziesz chciał się zaspokoić. Popęd jest tak duży, że stres nie ma miejsca.
Po paru dniach kuracji, wproś się na chatę i zobacz.
Jeśli nie, wproś się znów na chatę po dwóch tygodniach i zobacz.
Jeśli nie, potrzebny dłuższy odwyk i odsyłam do stron o tematyce nofap
Jeśli nie, idź do lekarza.
Jeśli się wprosisz i nie wstanie, kończysz w inny sposób i nie ma miejsca na żadne "głupio mi".
czy jesteś spalony?
Hmm no nie wiem, a dużo tego zielska wypaliłeś?
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
I jeszcze ta ksywka, baku baku squad!
Za bardzo się przejmujesz. Jeżeli będziesz sie skupiał podczas pieszczot na tym czy Ci stanie to na pewno Ci nie stanie. Strzel z nią browar na rozluźnienie (lub też przed randką).
Myślę, że bardziej ty się tym przejmujesz niż ona.
Ostatnio miałem podobną sytuację, co prawda laska mnie trochę zaskoczyła, że sama się do mnie mega dobierała i szybko się zadziało, zanim wygrzebałem gumkę z kurtki to fajfus mi o połowę opadł no i się zestresowałem.. no i jak się domyślasz nic nie wyszło.
Niestety miałem jedną gumkę i potem chodź stał to nie miałem jak działać. Ale żeby nie było gęstej atmosfery to zrobiłem jej porządną minete, więc laska była zadowolona a ja jakby usprawiedliwiony.
W takich sytuacjach najlepiej jak dziewczyna robi loda a Ty w odpowiednim momencie jak jest na maksa twardy zakładasz gumę i jedziesz. Szczególnie jak dawno nie ruchałeś.
Nie przejmuj się, odezwij się do niej normalnie jakby nic. Umów się na randewu i trochę gry wstępnej i powinno być dobrze.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Dzięki wszystkim. Relacja poszla do przodu.
Kobiety są jak góry. Piękne i zdradliwe.
Proponuję sprawdzić poziom prolaktyny, bardzo często podwyższony jej poziom jest przyczyną zaburzeń erekcji, wiem po sobie. Kiedyś sporo się masturbowalem do porno i gdy postanowiłem to rzucić przyszedł tzw flatline czyli miedzy innymi niskie libido i problemy z erekcja i bardzo długo nie chciało mi to przejść a gdy zaczęło przechodzić to bardzo powoli, potem wróciłem do masturbacji na kilka miesięcy i znowu postanowiłem skończyć i zrobiłem badania hormonów i wyszła podwyższona prolaktyna endokrynolog przepisał mi dostinex i powiem wam, w przeciągu dwóch tygodni prolaktyna spadła mi prawie do zera a poczułem na sobie mega różnice, z dnia na dzień powróciły poranne erekcje których nie było wogole dobrych parę lat, rano stał jeszcze długo po wstaniu z łóżka, erekcje w ciągu dnia, libido poszło w górę, oczywiście nie jest wszystko takie kolorowe bo reakcja na bodźce nie zmieniła się tzn.jest się dalej przyzwyczajonym do ręki a cipka to co innego, a drugi najgorszy minus to jest taki że jak się zna łatwe rozwiązanie problemu to można bardzo szybko znowu w to wejść z myślą "przecież jak będę chciał rzucać to wezmę sobie tabletkę i momentalnie wrócę do żywych"