Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

'Jesteś zajebisty, ale nie pasujemy do siebie'.

21 posts / 0 new
Ostatni
ToTenStyl.BH
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Travelin' Man

Dołączył: 2011-08-20
Punkty pomocy: 40
'Jesteś zajebisty, ale nie pasujemy do siebie'.

Cześć witam - wczoraj po półtora miesiąca zostawiła mnie moja panna, była starsza ode mnie o dwa lata.
Wszystko wychodziło świetnie, obydwoje angażowaliśmy się po równo w związek. Spotykaliśmy się po dwa, trzy razy w tygodniu.
Nadszedł czas, że wyjechała na tygodniowy obóz, pożegnaliśmy się ładnie - po trzech dniach zadzwoniłem do niej, nie odebrała, później napisała smsa. Widziałem, że coś jest nie tak - ale nie zwracałem na to uwagi, zachowywałem się normalnie, wypytałem co i jak.
Gdy wróciła, zrobiłem jej niespodziankę, przyszedłem po nią do pracy - ale była wkurwiona. Powiedziałem, że mówiliśmy o szczerości to niech mi powie, o co jej chodzi.
Była zła o to, że odezwałem się tylko dwa razy po czym powiedziała, że prosiłaby żebym odzywał się częściej.
Powiedziałem, że jeśli ona tego potrzebuje to może mi to dać, a ja również będę w stanie na to pójść. Zgodziła się - wszystko było super.
Później miały nastąpić dwa spotkania, które dzień przed odmówiła, zjebałem ją za to mówiąc, że nie podoba mi się to - tu już zaczęła jakieś wymówki i gierki, że ma sytuacje w domu, że nie może i że pogadamy o tym jak będzie w stanie mi to powiedzieć. Powiedziałem, że szanuje to i dobrze.

Po kilku dniach zaprosiła mnie do jej znajomych, miałem z nią iść.
Poszedłem - wszystko było spoko, tylko nie miałem o czym z tamtymi osobami gadać, wszyscy ode mnie starsi plus minus dwa, trzy lata plus byli wszyscy z tej samej uczelni, wplątywałem coś mniej więcej w rozmowę, ale tak to siedziałem cicho.
Problem się zaczął, gdy panna poszła do kuchni - zaczęła kopcić fajki. (Nienawidzę, jak kobieta pali - ona o tym wiedziała).
Powiedziałem jej, że złamała obietnice, którą miała dotrzymać co do palenia.
Odpowiedziała mi, że skoro mi się to nie podoba, to na co czekam, oraz również to, że ona "JUŻ TAKA JEST" i nie mam się zdziwić jak później też coś zjebie.
Olałem to mówiąc jej, że ma zastanowić się nad swoim zachowaniem - wyszedłem z kuchni i wkręciłem się w rozmowę o piłce nożnej z jej znajomymi (wow znalazłem temat :v).
Panna późniejszy cały wieczór mnie olewała - starała się nawet przypodobać jednemu koleżce - również olałem to, ba rozmawiałem z jej przyjaciółką - żeby pokazać, że ja również się dobrze bawię.
Później przyjechała następna dziewczyna - zalana maks, wszystko byłoby spoko gdyby, nie powiedziała do mojej panny tekst: "Jak tam Filip?" - WTF pomyślałem, przecież ja mam inaczej na imię.
Moja panna się zmieszała - przedstawiła mnie swojej koleżance - ta wyglądała za zdziwioną.
Wkurwiło mnie to - co jest kurwa, ma kogoś? Olałem również sprawę, nie chciałem przeprowadzać takich rozmów pod wpływem alko.
Panna dalej mnie zlewała - stwierdziłem, że będę się zmywać - pożegnałem się z wszystkimi normalnie, z panną również CZEŚĆ i wyszedłem. Ona za mną - pytała mi się, co jest, czemu taki muszę być, że zlałem ją przy wszystkich, że nie wyglądało to jak byśmy byli razem.
Odpowiedziałem, że miała się zastanowić nad swoim zachowaniem i pojechałem na kwadrat.

Rano się budzę z smsem -
"Gdy wszyscy tam tak siedzieliśmy ,zauważyłam tą różnice między nami - jesteś zajebistym facetem, ale nie pasujemy do siebie".
Jeszcze tego rana poszedłem do niej - wziąłem ją na rozmowę, zapytałem CO JEST.
Powiedziała, że sama nie wie, że nie będzie miała czasu się spotykać częściej ze mną i, że nie da rady zmienić tej jej niesłowności - zapytałem, czy chce być ze mną czy nie, odpowiedziała, że nie. Pożyczyłem jej miłego dnia i poszedłem w swoją stronę.

Co do naszej relacji - świetnie się dogadywaliśmy, spotykaliśmy się 2-3 razy w tygodniu, robiliśmy co spotkanie inne rzeczy, przynajmniej staraliśmy się to urozmaicić, czasami były sprzeczki i jakieś "chłodniki", ale wszystko wracało do normy - nie potrafiła się jakoś ona specjalnie na mnie gniewać, ja również na nią.

A teraz szczerze - panna była lewa, czy ja coś zjebałem? Ciężko dostrzec mi mój błąd, a przydałby się feedback na przyszłość.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

zapytaj Filipa...

a na serio - czasem tak jest. Osobiscie odradzałbym na tym etapie starsze dziewczyny, ale to moje osobiste zdanie

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

ToTenStyl.BH
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Travelin' Man

Dołączył: 2011-08-20
Punkty pomocy: 40

"Dodatkowo chciałeś wyjaśniać i emocjonowałeś się jej krzywymi akcjami co dało jej pewność, że ma Cię w garści."
Czyli miałem olać to co mi się nie podobało? To, że odmawia spotkanianie dzień przed nim? Nie miałem nic mówić?

Druga sprawa - jak nie być needy w stałym związku?
Nie odzywałem się, gdy miała ten obóz - to już zrobiła jazdę jakąś i PROSIŁA, żebym się częściej odzywał.
Miałem odmówić? Zlać prośbę?

GrzesznikJa
Portret użytkownika GrzesznikJa
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2013-09-26
Punkty pomocy: 464

Odpowiedzieć: "Skoro tak bardzo brakowało Ci kontaktu to sama mogłaś zadzwonić? :)"

Zła wiadomość to taka, że czas leci.
Dobra to taka, że ja jestem pilotem.

ToTenStyl.BH
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Travelin' Man

Dołączył: 2011-08-20
Punkty pomocy: 40

odmawiała - dwa, trzy razy w bardzo krótkim okresie czasu.
Dlatego zaraagowałem - powiedziałem, że nie podoba mi się to i chciałbym, żeby to zmieniła - na co powiedziała, że postara się.

ToTenStyl.BH
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Travelin' Man

Dołączył: 2011-08-20
Punkty pomocy: 40

Mogło to być czymś spowodowane?
Imo ona była bardziej needy niż ja, często się odzywała - gdy się nie widzieliśmy często chciała mieć ze mną kontakt, (oprócz tej akcji z obozem) gdy odmówiła spotkanie proponowała następne, które z późniejszym czasem odmówiła i tak odmówiła. :v

Paolo88
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: niedaleko

Dołączył: 2013-10-04
Punkty pomocy: 542

A no tym, że nie byłeś dla niej wystarczająco atrakcyjny i dlatego postanowiła szukać kogoś innego, może wyczuła, że jesteś bardzo needy a to jest bardzo nieatrakcyjne, może się jej narzucałeś i miała już dosyć, może być wiele powodów ale jakby jej NA PRAWDĘ ZALEŻAŁO to choćby skały srały i nie wiadomo co to by miała czas a nie odwoływała spotkania itp. Byłeś zwykłym czasoumilaczem i tyle, nie traktowała Cię poważnie i taka jest prawda, dziękuj, że dostałeś kosza po 1,5 miesiąca a nie 1,5 roku bo możesz spokojnie szukać kogoś kto będzie miał czas dla Ciebie Wink

Z pewnymi rzeczami powinno się postępować jak z chwastem... jak nie wytniesz go za wczasu, zniszczy Ci cały ogródek
"Piękne kobiety nie są dla ludzi leniwych" Gracjan

oon24
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2012-06-29
Punkty pomocy: 228

"Od razu rzuca mi się w oczy Twoje sformułowanie, związek 1,5 miesiąca i "zostawiła mnie"- widać jak bardzo needy byłeś w stosunku do tej relacji."

O czym Ty Ananas piszesz że się tak zapytam? Twierdzisz po tym sformułowaniu że on był needy? haha

"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"

Cristian'o Minetti
Portret użytkownika Cristian'o Minetti
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2012-11-15
Punkty pomocy: 819

Oon nie zwracaj na nia uwagi

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

Ona Cię nie zostawiła bo w ogóle nie była z tobą. Zachciało jej się mieć pocieszyciela no to znalazła. Problem polega na tym, że nadinterpretowałeś jej "zaangażowanie" i w efekcie zaczęło Ci się za dużo zdawać no to baba w porę Cię schłodziła.

"Druga sprawa - jak nie być needy w stałym związku?"

A że to niby był stały związek ? Ciekawe ...

ToTenStyl.BH
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Travelin' Man

Dołączył: 2011-08-20
Punkty pomocy: 40

to w takim razie żyłem w zajebistej nieświadomości, rozmawialiśmy o nas przed tym wszystkim, mówiliśmy o szczerości, zaufaniu.
Ustaliliśmy, że jesteśmy razem.

Zef
Portret użytkownika Zef
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Bytom

Dołączył: 2009-02-14
Punkty pomocy: 675

Nie liczy się co kobieta mówi, liczy się co robi. Na bok jej gadki szmatki, skup się na tym co ZROBIŁA.

Było zabieganie o ciebie CZYNAMI? Smski, facebooki itp nie liczą się jako czyny. Czyn to jak ona ruszyła dupę i coś dla ciebie zrobiła.

Jak daleko zaszliście fizycznie w związku (całowanie, dalsze bazy, seks)?

Odpowiedz sam sobie na te pytania i wtedy dopiero to oceń. Gadanie nic nie kosztuje, intencje kobiety poznaje się po tym kiedy zaczyna coś robić/oddawać swe ciało. To już ma dla niej realny koszt (poza przypadkami dającymi na lewo i prawo) i jest realnym świadectwem zaangażowania.

"Tato, czy kobieta kiedyś zrobiła ci coś tak strasznego, tak odrażającego, że zrujnowało ci to całe życie?"

"Tak synu, ty tę kobietę nazywasz matką"

Al Bundy - król;)

ptys899
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ...
Miejscowość: ...

Dołączył: 2012-09-11
Punkty pomocy: 108

Nie zawsze tak jest, że poznając laskę, stworzycie długotrwały związek.
Często takie znajomości kończą się szybko.
Nastawiając sie na dłuższą relację z kobietą łatwo można się rozczarować...

A z Twojej opowieści wynika, że zachowywałeś się tak jak przystało na faceta a nie frajera. Nie zawsze wychodzi, tak już w życiu bywa Smile

Black Hawk
Portret użytkownika Black Hawk
Nieobecny
Wiek: Dojrzały
Miejscowość: Niezameldowany

Dołączył: 2011-09-23
Punkty pomocy: 513

Ja myślę że ona już od dawna szuka ,,inspiracji,,
Ma za dużo ciebie. Prawdopodobnie sie z kimś innym spotyka i chce ci dać do zrozumienia jak jest.

Anonimowy26
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-11-11
Punkty pomocy: 211

A ja powiem tak... SRANIE W BANIE.... Laska pojechala gdzies tam (moze z Filipkiem?) i nie odebrala telefonow a potem obrocila kota ogonem, ze ma focha zebys winny byl TY i tylko TY. Potem odmowila Ci spotkan a potem wziela Cie na impre gdzie chciala Cie ewidentnie wkurwic..... Fajki.... flirt z jakims kolezka... i jak dales sie sprowokowac to znow zwalila na Ciebie, ze sie roznicie. Bardzo cwane. A Ty jeszcze nad tym rozmyslasz Wink Laska juz sie z Filipkiem bawi.

expat
Portret użytkownika expat
Nieobecny
Wiek: 39
Miejscowość: Bywam w Lublinie ;-)

Dołączył: 2012-11-05
Punkty pomocy: 596

Nie pierwszy i nie ostatni raz tu napiszę, że niemal wszystko co one pierdolą można w buty wsadzić. To nic innego jak projekcja rzeczywistości jaką chciałyby widzieć totalnie różna od tej w jakiej egzystują. Tylko Twoja wysoka atrakcyjność jest w stanie powstrzymać je od rozszczepiania rzeczywistości. Właściwie brak rozszczepiania rzeczywistości przez kobietę jest jedynym pewnym sygnałem na to, że jest zainteresowana. Reszta to czysta pozerka.

////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." Wink ////

noover
Portret użytkownika noover
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2013-10-02
Punkty pomocy: 309

Chlopie nie szkoda Ci czasu na roztrzasanie tego wszystkiego i przezywaniu w swojej glowie tego na nowo? To tylko 1,5 miesieczny zwiazek.

Panne juz na tej imprezie wzialbym na pogadanke w 4 oczy i bym jej podziekowal bez rozwodzenia sie na temat uczuc i nie okazujac emocji, wychodzac z tego z twarza i krzyzujac jej "plany" po tym jak zlamala obietnice i potraktowala Cie lekcewazaco. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie obietnica niewazne dotyczaca czego to swietosc i pierdolony "pakt podpisany krwia". Nie chce byc z panna, ktora obiecuje, a pozniej zlewa to cieplym moczem kwitujac "taka juz jestem"- swoja droga nienawidze tego tekstu. Nie potrafi dotrzymywac obietnic to niech nie obiecuje.

Z tego co czytalem nie dales wejsc sobie na glowe za co plus dla Ciebie, razacych bledow tez nie widze. Pozostaje opcja "panna byla lewa". Chuj filipka jej w dupe, a Ty sie ciesz z nabytego nowego doswiadczenia Smile

ToTenStyl.BH
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Travelin' Man

Dołączył: 2011-08-20
Punkty pomocy: 40

no nic - to zła kobieta była, chociaż przyznam, że popełniłem kilka błędów, które następnym razem na bank nie popełnię Laughing out loud