Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kolejna z pozoru "cudowna" dziewczyna ?

7 posts / 0 new
Ostatni
Tom97
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2016-01-08
Punkty pomocy: 15
Kolejna z pozoru "cudowna" dziewczyna ?

Może ktoś bezstronny, chłodnym okiem się wypowie.
Od sierpnia spotykałem się a następnie wszedłem w związek który w ogóle dziewczyna sama poruszyła (21 lat). Wszystko wręcz cukierkowo jak z bajki. Szybko usłyszałem "kocham cię", bardzo duże zaangażowanie z jej strony, codziennie pisze, dzwoni, przyjeżdża do mnie praktycznie sama co weekend pociągiem jakieś 240km także chwilę to zajmuje ale no na żywo kochana i w ogóle nic do zarzucenia mogłoby się wydawać aż do wczoraj gdzie rano dostaje wiadomość w stylu "Pisał ktoś do Ciebie na mój temat?" A następnie, że to nie tak i że jej znajomi i jej siostra mają ją za złą osobę i że to nie tak jak oni mówią. Po czym na instagramie pisze do mnie jeden z tych znajomych i myślałem, że będzie typowe pierdolenie a ten od razu pisze, że pewnie jak to ma w zwyczaju mnie ostrzegła i w ogóle, chciałem twardych dowodów bo mówił, że się przytulali i całowali tydzień temu, jedyne co to wysłał skrina gdzie cytuje napisała "jaki chłopak.. Weź". No to mnie ruszyło, chłop wyskoczył nawet, że pojedzie i nagra na dyktafon gdzie zapyta czemu go pocałowała (kiedyś z tego co mówiła to on dla niej ostro się starał ale nie mogła się zakochać) . Ogólnie koleś dosyć wiarygodny powiedział jak go nazywała i okazało się że bardzo podobny schemat do mnie tyle, że ze mną jest chętna jechać bez gumy. No ogólnie rzecz biorąc wiarygodne ale kurwa dawno nie widziałem takiego altruizmu do całkiem obcego gościa. Pokazał też co ciekawe skrina z rozmowy z siostrą mojej laski gdzie ta pisze, że ta mówiła, że to raczej nic na dłużej, że fajnie się z kimś po spotykać ale nie na długo i że mam cudowną mamę ale nie pasuje też do jej rodziny. Wiem, że z siostrą ma napiętą relacje i ten koleś jest jej dobrym psiapsi ale no kurwa ruszyło mnie panowie. Lekko chciałem to skonfrontować pogadałem z laską i spodziewałem się płaczu a tu stoicki spokój ale jak ją ciagnąłem za język, czemu się do mnie nie przyznała to się wypierała, dopiero po przyciśnięciu się przyznała, że to nie tak miało brzmieć. Rozłączyłem się. Ta dzwoni zaraz to nie odbieram, ta do mnie znowu się odzywa, że już wie, w tym samym czasie ten mi wypisuje że dzwoniła do niego co mi nagadał. No pojebane, laska dobrze sama wie, że nie wie jakby miała mi to udowodnić, że może poblokować wszystkich. No sam nie wiem jak to skonfrontować, co o tym myśleć. Posrana sprawa ale typ też dziwnie zdeterminowany i pewny tego co gada. No ale też nie brać pod uwagę tego gadania, że się całowali po tym jak faktycznie się wypierała, mówiła że badała grunt ale kurwa po półtorej miesiąca związku? No bez przesady, dzisiaj też do mnie pisała,coś,ze chce tylko mnie, zdenerwowany bo zdenerwowany ale też wjechalem na nią z pytaniami w kontrze na to jak napisała, że odkąd ze mną się spotykać zaczęła to chce tylko mnie, tu mogłem przesadzić ale napisałem, że poprzednik zapewne też to słyszał więc skąd mam ci wierzyć po tym co się wczoraj dowiedziałem. Po tym już cisza z jej strony. Ja też nie zamierzam się odzywać chociaż korci, ziomek mi mówił, że z tymi siostrami różnie bywa i że faktycznie może to być jakaś ustawka pod tamtego typa ale no bez przesady chyba, coś mi tu śmierdzi mocno i nie wiem jak to zweryfikować

hart
Portret użytkownika hart
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: XYZ

Dołączył: 2020-01-11
Punkty pomocy: 190

Ale telenowele przedstawiłeś.

Wszedłeś w "związek" z dziewczyną, która mieszka od Ciebie 240km?

Napisze w skrócie:
1. Laska chce się tylko j*bać
2. Robi Cie w ch*ja
3. Dałeś się nabrać na kocham Cię i "związek".
4. Pozwala Ci bez gumy
5. Leci na 2 fronty

W jakim ty świecie żyjesz? Serio uwierzyłeś w związek z laska oddalona o 240km od Ciebie, która pozwala Ci się walić bez gumy?

Żebyś nie miał kinder niespodzianki za 9 miesięcy.

Proszę na chłodno

23

Tom97
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2016-01-08
Punkty pomocy: 15

Akurat z tą jazdą bez gumy to ja się wzbraniam totalnie a ona naciska, zawsze zakładam. Co jak co ale ładować się w dzieciaka nie zamierzam
Nawet jeśli uwierzyłem choć na chwilę i okazałem się naiwniakiem to jednak debilem nie jestem. Mimo jej gadania, że w tym wieku na pewno by usunęła nawet jakby się coś stało tak nie ufam kobietom pod tym względem nawet kiedy mówią, że biorą tabsy, ostatnie czego chce na tym etapie życia co pieluch

Andy87
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: x
Miejscowość: x

Dołączył: 2022-08-16
Punkty pomocy: 189

Ja bym się zastanowiła dla czego koleś, który jest najlepszym przyjacielem twojej dziewczyny próbuje rozbić jej związek. No bo przecież nie z sympatii do obcego typa, którego nigdy nie widział na oczy... Jak ty byś się przyjaźnił z jakąś kobietą to kablowałbyś na nią jej facetowi czy raczej ją krył bo to twoja przyjaciółka? Już samo to daje mocno do myślenia. Ja obstawiam, że koleś udawał przyjaźń, żeby coś ugrać z dziewczyną a jak stanąłeś mu na drodze to typowi odjebało. Być może dziewczyna nie potrafiła postawić typowi jasno granic a być może sama go nakręcała żeby mieć go w zanadrzu w razie gdyby z tobą nie wyszło. Aczkolwiek gdyby była nim zainteresowana na poważnie, mając go na miejscu to raczej bez problemu pogoniłaby gościa, który mieszka 200 km od niej i związałaby się z nim. A skoro koleś sam do ciebie wypisuje to świadczy ewidentnie o tym, że to on został pogoniony. Co nie zmienia faktu, że związek na taką odległość nie ma sensu bo jak przychodzą takie sytuacje jak ta to masz tylko jej słowo i nic poza tym. Nie mając wspólnych znajomych, nie mieszkając w tym samym mieście nawet nie jesteś w stanie zweryfikować ile z tego co ci opowiada o sobie jest prawdą.

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

Jej rozmowy z siostra to prywatna sprawa. Samo to ze siostra upublicznia temu ziomkowi wiadomości i on Tobie to patologia. Ile razy ja pisałam zaufanym osobom o moim mężu że mnie wkurza,że chyba nic nie będzie to w przypływie emocji...baby lubią rozkminiac to bym wgle nie brała pod uwagę. Ten ziomek też dziwny...a Ty tak napisałeś że ja nwm ona sie przyznała czy co ?

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

Tom97
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2016-01-08
Punkty pomocy: 15

Przyznała się jedynie do tego, że faktycznie nie powiedziała mu wcześniej, że jest ze mną, gość dowiedział się od jej siostry. Tłumaczyła się tym, że jest blisko jej rodziny i nie chciała dram ale no średnio to kupiłem, koleś mi jeszcze pisał, że zadzwoniła do niego ze sprutą co mi nagadał po czym się z nim rozłączyła. Najbardziej wkurwia tu fakt, że coś między nimi kiedyś było i takie zatajenie. No z mojej strony jest tu wychłodzenie ale kontakt trzymam, jedynie nie wiem co o tym wszystkim myśleć

TenTypTakMa89
Portret użytkownika TenTypTakMa89
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: X

Dołączył: 2012-05-27
Punkty pomocy: 667

Myślę, że między nimi nie było, a coś jest. Bądź czujny i nie daj się stłamsić, bo oboje coś kombinują. Koleś może Cię tez podpuszczać, bo chce ja zdobyć i Was skłóca