Hej;-) Ostatnio miałem fajnie zapowiadającą się akcje z dziewczyna hb7.Wszystko idealnie szło aż,do przyjazdu jej przyjaciółki zaczęły szaleć codziennie imprezować wracać po nocach ale myślę spoko niech szaleje ale z czasem coraz bardziej kontakt był oschły... i myślę najpierw ona już gada,że zakochana,że wariuje tęskni,aż po pewnej imprezie była no hmm denerwująca podczas rozmowy telefonicznej,i coś mnie przeczucie wzięło ale nie rozkminiałem bo w pracy nawet czasu nie mam na to,i nagle podczas piwka znajomy pisze sobie z koleżanką i mi pokazuje,że lata za nim i pokazuje nam patrze a to mój Target,nic nie mówiąc jemu a ani jej zakończyłem znajomość mówiąc,że złamała zasadę którą razem ustaliliśmy ona potem z wyrzutami,że więcej zaufania itp Niezły tekst widząc o czym pisali i,że spotkali się i ona kc on jej dupe liże 1000 buziaków ale jeszcze na nieszczęście moje potem dowiedziałem się,że jej przyjaciółka lubi wymieniać chłopaków i straszny wpływ ma na Target,który zaczyna tak samo zmieniać chłopaków i mimo tego szkoda mi bo świetnie się zapowiadało do przyjazdu jej przyjaciółki;-) Musiałem się wygadać;-) Oczywiście ja milczę wszelki kontakt zerwałem nawet z fejsbuka usunąłem(wiem,że słabe to,ale nie mogę patrzeć jej pościki typu imprezki super chłopaki i ogólnie takie takie)Oczywiście małe błędy były też z mojej strony,ale boli jak ktoś jednego dnia jest super a potem bum i już inny,ale przyjmuję na klatę,że woli innego może kiedyś pomyśli,że straciła interesującego faceta ale i tak Boli świadomość,ze dzisiaj idzie z nim na kolejną randkę a jak trochę męczę się z pytaniami w głowie co zle zrobiłem...