Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nie mogę rozgryźć dziewczyny - prośba o radę

1 post / 0 new
skax
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2013-11-02
Punkty pomocy: 11
Nie mogę rozgryźć dziewczyny - prośba o radę

Cześć, spotkałem się z dziewczyną ( ona 20, ja 24 ). Przychodzi na spotkanie - ubrana tak sexi, że nie wyrobiłem, twarzyczka, figura, coś niesamowitego - chyba najlepsza do tej pory z jaką się umówiłem. Poszliśmy na piwo, pierwsza godzina standard - coraz większe KINO, uśmiechy, droczenie się, patrzenie jej w oczy (całe to budowanie seksualnej komunikacji), kolejna godzina bilard - coraz mocniejsze KINO, uśmiechy, droczenie się, próba KC - poszedł tylko cmok bo odsunęła. O sobie opowiedziałem coś tam, więc wie, że mam dość ciekawe życie. Mówiłem, że jestem nieśmiały na co ona "taa, właśnie widzę". Wyszliśmy z knajpy do parku, ciemno, nie ma ludzi -> poszedł KC, macanko itd, laska zrobiła mi masaż pleców. Zdziwiło mnie wtedy trochę to, że laska cały czas jechała to samo - całuje mnie i dotyka w jednym miejscu, ewentualnie ruszając dłonią z amplitudą 3 cm oO. Ja dotyk w różnych miejscach, przerywałem pocałunek, przygryzałem jej wargi, droczyłem się z nią - mieliście kiedyś tak ? Laska nieśmiała czy to może świadczyć, że bierna w łóżku ?

Dowiedziałem się też od niej, że ma podejście do relacji BAAARDZO zdystansowane - 5 znajomości jej nie wyszło, gdzie ostatnia była taka, że koleś spotykał się z 7 laskami na raz i jak mówiła o tym, to widać, że to ją dotknęło.

Ogólnie byłem zły na siebie, że nie przewidziałem na tym 1 spotkaniu, że to tak daleko pójdzie, nie zaplanowałem logistyki i skończyło się tylko na tym. No cóż ...

Ale do czego zmierzam - jak piszemy sobie na fb/sms to laska nie ciągnie flirtu - ja się staram ciągnąć jakieś seksualny rozmowy itd, a ona nie łapie haczyka, ciągle się wzbrania, że jej nie można deprawować itd( wszystko oczywiście idzie na śmiechu), odpisuje praktycznie od razu, nie ma żadnych ST, ale jakby nie ma inwestycji z jej strony, nie mogę tego ogarnąć.

Mieliśmy się dziś spotkać, zgodziła się bez żadnych oporów .. niestety 4h temu napisała, że bardzo bardzo przeprasza, że pewnie będzie mnie długo przepraszać, ale zapomniała że się umówiła z kolezanka tydzien temu. Napisalem, ze rozumiem, ze ok i oczywiscie z usmiechem i jajami. Ona zebym sie nie gniewal itd - no to ja na to czy ma w tym tyg wolniej, a ona ze do niedzieli praktycznie nie, bo znajoma przyjezdza potem do niej itd. Troche sie wkurwilem, ale trudno, napisalem, ze bedzie musiala mnie dlugo i przyjemnie przepraszac i teraz to ona mnie w ramach nagrody zaprasza tak zebym byl bardzo zadowolony ( oczywiscie nadal wszystko na usmiechu ).

I nie wiem teraz, czy traktowac tą laskę jako typową SHB, która ciągle ma branie i walnąć chłodnik, czy jednak jako poranioną laskę, która zachowuje dystans i pokazywać, że ciągle gdzieś tam jestem i nie odwale jak tamten typ, że spotykam się z 15 innymi ? Nie wiem czy mnie za takiego wzięła czy nie.

Jestem ogólnie zły na siebie, bo za dużo o niej myślę, ale serio ... dawno czegoś takiego nie spotkałem.