Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

(nieudany) wyjazd do zakopanego z dziewczyną

19 posts / 0 new
Ostatni
mcin9
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-06-15
Punkty pomocy: 14
(nieudany) wyjazd do zakopanego z dziewczyną

Taaa, jak w tytule.

- ten wpis ma na celu m.in. wygadanie się...

Jestem z pewną dziewczyną od września w związku. Początki naszej znajomości/związku były różne. Za bardzo się w nią wkręciłem przez co dużo przesadzałem, wariowałem... Dla jasności: nie robiłem jej jakiś jazd, awantur, czy coś w tym stylu. Nie pokazywałem jej, że wariuję. Czekałem cierpliwie na zmiany. Kilka rzeczy, które mi się nie podobały to załatwialiśmy rozmową, a pozostałą część przeżywałem "w środku" bo wiedziałem, że są dziecinne... Teraz moje emocje wróciły do normalności i wydaje mi się, że jest tak jak chciałem.

Do rzeczy:
Czy ktoś z Was odmówiłby darmowego, sponsorowanego przez firmę wyjazdu do Zakopanego na 4 dni? Tak, mam taką propozycję. Wszystko na koszt mojej firmy(benzyna, jedzonko, nocleg + darmowe atrakcje, które gwarantuje hotel). No kurwa, idealna pora na fajne spędzenie czasu z dziewczyną. Okazja mega. Najlepsze jest to, że miałbym dla niej prawie 4 dni. Z tych 4 dni to jedynie 1h musiałbym poświęcić na załatwienie spraw firmowych w hotelu, reszta czasu byłaby dla NAS!

Uradowany taką informacją dnia dzwonię do swojej kobiety. Wiedziałem, że prawdopodobnie nie zgodzi się bo pracuje weekendowo + studiuje jeszcze dziennie... No i miałem rację. Nie zgodziła się bo praca, studia.
KURWA, zrozumiałbym, żeby to była praca na "umowę o pracę" i nie może wziąć urlopu. ZROZUMIAŁBYM, GDYBY TO BYŁA ROBOTA Z KTÓRĄ WIĄŻE JAKIEŚ NADZIEJE, JAKĄŚ PRZYSZŁOŚĆ... Ale jest to praca dla typowego studenta dziennego, który dorabia sobie w wolne dni od uczelni. Na temat studiów też się nie wypowiem. Bo to nie jest przyszłościowy kierunek, no ale państwówka - SZAŁ(ma zamiar po tych studiach iść na bardziej ogarnięty kierunek). Zresztą o czym ja tu pierdole? W Polsce studia? To gówno, liczą się skille - przynajmniej w prywatnych firmach i przynajmniej z mojego doświadczenia.

Spoko, dziewczyna ogarnięta, ambitna, mało imprezuje, nie chce zaniedbywać studiów i pracy. Jakby chciała to nie musiałaby pracować, ale chce. Chce podejść poważnie do życia. To mnie akurat tak mocno nie wkurwiło, bo wiedziałem, że na 70% nie zgodzi się ze względu na prace i studia.

Wkurwiłem się, bo po naszej rozmowie przypomniałem sobie, że jakiś czas temu mówiła mi coś w stylu: "przed sesją MOŻE pojedziemy z koleżankami do Gdańska..." - koleżanki jej znam. Jedna ma właśnie w Gdańsku chłopaka(studiuje tam na politechnice) i chcą jej niby towarzyszyć. Jednak wiadomo, lampka mi się zapaliła, ale do sesji jeszcze dużo czasu, a jej plany wyjazdowe przeważnie kończyły się porażką i nic z tego nie było. Co najlepsze miały to być dwa dni - piątek wyjazd, sobota powrót.

Co do wyjazdu to mam dać czas do jutra bo w sobotę trzeba wyjechać. Zobaczymy. Mogę jechać sam lub z jakimś ziomkiem, ale zależało mi na tym żeby pojechać z nią i spędzić zajebiście czas razem.
Jestem w związku, więc jakieś skoki w bok mnie nie interesują - nie chcę jechać sam/z ziomkiem i zabawiać się w klubach bo wiadomo jak nowe znajomości mogą się skończyć pod wpływem %...

---

Jak zwykle lubię wybiegać w przyszłość i zacząłem się zastanawiać co będzie jak ona jednak pojedzie do tego Gdańska? Chodzi mi o to, że moją propozycje odrzuciła, a propozycje spędzenia czasu z koleżankami w Gdańsku przyjmie i wtedy będzie musiała sobie wolne w robocie załatwić...

minonAlaG
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Łódź/Warszawa

Dołączył: 2014-12-01
Punkty pomocy: 40

Jedź z ziomkiem i pokaż jej, że nie jestes uzależniony od jej decyzji.

Wilkorian
Portret użytkownika Wilkorian
Nieobecny
Woof woof
Płeć: mężczyzna
Wiek: ...
Miejscowość: ...

Dołączył: 2014-02-28
Punkty pomocy: 701

Już miałem nadzieję, że zaproponujesz nam Sylwestra w Zakopanem za darmo, a tu jak zwykle problemy...

mcin9
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-06-15
Punkty pomocy: 14

Taaa, sponsor ze mnie. Wink

Tytuł już poprawiłem.

Jarhead95
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Oberschlesien

Dołączył: 2013-09-17
Punkty pomocy: 49

Jedź z ziomkiem. Ona musi wiedzieć, że nie ma Cię w garści. To Ty decydujesz. A myślenie 'co się tam może wydarzyć' zostaw jej.

witkacy
Portret użytkownika witkacy
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 274

Pokażesz jej mocne jaja jak wyjedziesz i olejesz to czy ona jedzie z kimś innym czy nie. Musisz przemyślec wasz związek, bo trochę zalatuje nierównowagą w zakochaniniu i zaangażowaniu.

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

Mnie zastanawia jedno- dlaczego mlode chlopy sa takie lojalne wobec swoich dziewczyn i dlaczego niestety tylko swoja miara;).
Kolego zawsze jak pannie cos proponujesz a ona nie chce to zrob to sam.
Ona tez ma prawo do wyjazdu z kolezankami. I ty tez masz prawo do wyjazdu z kolegami, kolezankami i panem psem.
Masz problem i z niego wynikajace takie sytuacje- za bardzo chcesz szanowny kolego ulozyc plany drugiemu czlowiekowi. A to chujowy kierunek studiuje, a to robote ma kiepska itd. Synu, kim Ty jestes zeby jej mowic co ma robic?
Normalnie sam jedz, w Zakopanem w pizdu fajnych turystek a i miejscowe niezle wiec sie baw a nie przejmuj sie panna ktora Ci odmowila wyjazdu.

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

Bruno Właściwy
Nieobecny
Wiek: W sam raz
Miejscowość: Tu

Dołączył: 2013-02-12
Punkty pomocy: 405

Sam - niech jedzie, owszem. Ale niech tam sam nie biega po górach. Niech kolega wynajmie sympatyczną panią przewodniczkę turystyczną. Niech będzie zafascynowany jej wiedzą, sprawnością, kondycją...ale o co ci chodzi, kochanie, przecież to tylko przewodniczka jakich wiele poznałem...poza tym kurcze, jak świetnie gotuje. Nie, nie byliśmy sami, na początku był z nami jakiś kolega, ale potem się zmył... itd.

Matko, zazdrość bab - jakie to cudowne narzędzie.

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

teraz są takie czasy że pary często spędzają czas oddzielnie i nie ma w tym nic dziwnego, sam znam nawet małżeństwa gdzie żona umawia się na rower z kolegami z pracy, a mąż idzie imprezować do baru ... czy to dobre czy złe nie mi to oceniać ...
i tak czas zweryfikuje wszystko
podsumowując jak wyżej, jedź sam i tyle

they hate us cause they ain't us

mcin9
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-06-15
Punkty pomocy: 14

Jadę sam, trudno Smile.

Racja, podszedłem do sprawy egoistycznie. No, ale miałem dobre intencje. Dzięki za rady.

Konstanty
Portret użytkownika Konstanty
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2014-03-13
Punkty pomocy: 3523

Daj znać jak zareagowała na to że jednak jedziesz bez niej. Ciekawe. Smile

____________________________________________
"Umysł jest jak spa­dochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein

witkacy
Portret użytkownika witkacy
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 274

Ja bym się cieszył na taki wyjazd, sam czy z laską, może nawet sam lepiej bym wypoczął. Kolego, entuzjazmu więcej, może poznasz fajnych znajomych, może nauczysz się jeździć na snowboardzie itp. W końcu to wyjazd z pracy więc będziesz kogoś znał, czy nie? Nie pisz: jadę sam, trudno. Jakie kurwa trudno? Będzie zajebiście!Smile

Dazwid
Portret użytkownika Dazwid
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Sin City

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 642

Ale pierdolicie... Chłopak chciał zabrać dziewczynę do zakopanego, zajebiste krótkie wakacje, odskocznia od rzeczywistości, noce w hotelu gdzie niczym się nie przejmujesz i normalne jest, że chujowo się poczuł jak mu dziewczyna odmówiła, proste. Jasne, że można samemu też fajnie spędzić czas, ale jak jesteś w związku szczególnie od niedawna to wolisz ten czas spędzać z tą drugą osobą i to jest normalne. Zgodzę się tutaj z zachwianiem zaangażowania, gdyby jej bardzo na Tobie zależało to znalazła by czas na to, żeby pojechać z Tobą na ten wyjazd, wymówek których można użyć w pracy, żeby mieć weekend wolny jest od chuja.
Ale nie ma co panikować, zwolnij trochę i obserwuj ją, ale jak będzie w taki chłodny sposób do Ciebie podchodzić to zastanów się nad tą relacją.

romanek
Portret użytkownika romanek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Odpowiedni
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-15
Punkty pomocy: 709

W takiej jak Twoja sytuacja 95% facetów by się ostro wkurwiło - z czego większość by po prostu wcale by się z tym nie kryła- Ty musisz należeć do mniejszości- każdy z nas wie, że takie sytuacje są chujowe, bo właściwie sam nie wiesz na czym stoisz do końca i sam widzisz,że dziewczynie zbytnio nie zależy skoro nie jedzie- być może to gra ( sprawdza na ile jesteś wkręcony) być może ma Cię w dupie i ktoś inny się jej spodobał itd.itp.

tego nie wie nikt.. jedz sam, na spokojnie poinformuj,że Ty jedziesz- nawet nie musisz mówić,że z kolegą - po prostu jedziesz bo fajny darmowy wyjazd- okazja do oderwania się od szarej rzeczywistości- jeżeli Twoja panna nawet w 10% nie będzie w jakiś sposób przejęta( przecież ma swiadomość ,że tam będą też inne) - nie zadzwoni,nie napisze ani nic z tych rzeczy- to znaczy,że nie zależy jej i wtedy zacząłbym na Twoim miejscu rozglądać się za inną

mcin9
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-06-15
Punkty pomocy: 14

Ok, ja już spakowany Wink. Ktoś chciał abym opisał jak zareagowała. Zareagowała tak jak się spodziewałem, czyli nie okazała zazdrości. Przyjęła to normalnie. Ona ma chyba w ogóle taki styl bycia albo tak jak koledzy wyżej napisali to ja za dużo wkładam w ten związek.

Dazwid, dobrze to ująłeś.
"Zgodzę się tutaj z zachwianiem zaangażowania, gdyby jej bardzo na Tobie zależało to znalazła by czas na to, żeby pojechać z Tobą na ten wyjazd, wymówek których można użyć w pracy, żeby mieć weekend wolny jest od chuja.
Ale nie ma co panikować, zwolnij trochę i obserwuj ją, ale jak będzie w taki chłodny sposób do Ciebie podchodzić to zastanów się nad tą relacją."

W sumie jesteśmy ze sobą dopiero od września, więc może tu potrzeba czasu. Dziewczyna była w 3-4 związkach, więc teraz podchodzi może z dystansem do tego i za bardzo nie odkrywa się i nie angażuje się(w sumie z miesiąca na miesiąc odczuwam większą bliskość z jej strony). Zresztą krótki staż mamy i nie ma co rozkminiać. Czas pokaże. Wink
Mimo, że spodziewałem się odmowy z jej strony, to myślałem, że przynajmniej coś pokombinuje i powie coś w stylu: "może uda mi się załatwić wolne, ale nie obiecuję". No cóż, trzeba poobserwować. Wink

Zresztą nie ma co myśleć teraz o tym, bo czeka na mnie Zakopane Wink.

Pozdrawiam

gen
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: stary
Miejscowość: Śląsk

Dołączył: 2013-02-25
Punkty pomocy: 3490

bo chujowo to rozegrałeś - było nie zapraszać, a oznajmić że firma sponsoruje Zakopca, no i wiesz, miejsca są dwa, chyba jakiegoś kumpla wezmę, po cholerę okazja ma się marnować... nawet myślałem aby z Tobą jechać, ale wiem że na pewno nie możesz, bo ta Twoja praca i studia, przecież nie będziesz tego zarywać ani odpuszczać - jesteś taka obowiązkowa... na 90% nie odpuściłaby... ale Zakopca...