W różnych poradach napisano że przy takiej "nierównowagowej" parze 2 dziewczyn, dobrze zaczynać od mniej atrakcyjnej.
Miałem właśnie taką sytuację i chyba zrobiłem błąd zbyt schematycznie idąc tym śladem.
Bowiem od samego początku ta ładniejsza wykazywała inicjatywę.
Rozmawiałem z obiema na raz a kiedy przyszło do wymienienia się kontaktami dałem telefon w ręce do wpisania numeru nie tej... której tak naprawdę pragnąłem dać.
W tym momencie rozczarowanie na twarzy tej ładniutkiej od razu pokazało jak głupio zrobiłem.
Myślałem żeby jeszcze i ją poprosić dodatkowo pod jakimś pretekstem, ale w rozmowie mówiliśmy że wspólnie się gdzieś wybierzemy, a to jakieś bliskie przyjaciółki które wszędzie chodzą razem i w ogóle mieszkają obok siebie niedaleko tam gdzie i ja mieszkam.
Ale pytanie do was jak postępować w takich sytuacjach na przyszłość?
Bo tu jak wiadomo trzeba działać na automacie szybciutko...
Co to za dziecinada ?teraz ta średnia będzie sobie robić projekcje a Ty ją olejesz ona bd rozczarowana tej ładnej potem będzie głupio z Tobą kręcić bo obie będą nadawać jaki z Ciebie pajac...
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
Chuja tam, ja od razu podbijam do najpiękniejszych. I jak kolejne to widzą to mnie bardziej pożądają i pragną, abym do nich też zagadał, bo to będzie dla nich komplement. A jak zagadujesz do sredniawek to te lepsze myślą że to twój poziom i ciężko będzie pójść wyżej. Po prostu jak masz shb i średnia koleżankę to dajesz średniej pozytywny Vibe, gadasz, żartujesz żeby dobrze się czuła, ale nie dajesz zainteresowania seksualnego.