Witam was panowie, mam pewien problem..
panna z którą jestem około 8 miesięcy, żyje nam się dobrze nie narzekam no i ona pewnie też xD
ale wczoraj mi powiedziała że nie ma od dłuższego czasu nastroju,
zacytuje "mam pustkę w sobie, nie jestem pewna nawet uczuć"
no i teraz pytanie do was
coś z tym działać? reagować
czy to tylko babskie pierdolenie? i zwyczajnie to olać ?
Wiesz... To się zawsze zaczyna od babskiego pierdolenia. lepiej zacznij działać. Wkradła się rutyna? Ile,lat,ma laska?
Nic nie jest prawdziwe,wszystko jest dozwolone.
15. ale jej zaletą właśnie jest to że nie zachowuje się jak przysłowiowa piętnastka,
Kobiety przychodzą, kobiety odchodzą. Ja na mojej drodze, one inną drogą chodzą.
Teraz już wiem, nie mal na mur beton, wspólne 3 lata zakończyła przez telefon.
Ale co tam, życie do przodu gna, żeby wyjść na szczyt, trzeba odbić się od dna.
Ale co tam,
Co do tej rozmowy to powiedziałem jej że nie widzę sensu bycia razem, skoro ona nie jest pewna uczuć do mnie,
odparła że - ale ja wiem że bez Ciebie nie dam rady
Kobiety przychodzą, kobiety odchodzą. Ja na mojej drodze, one inną drogą chodzą.
Teraz już wiem, nie mal na mur beton, wspólne 3 lata zakończyła przez telefon.
Ale co tam, życie do przodu gna, żeby wyjść na szczyt, trzeba odbić się od dna.
Ale co tam,
Wiesz... Kazdy tak mowi. Ta jej "pustka" bierze sie zapewne z tego, ze jest jeszcze w wieku dojrzewania. Hormony szaleja i takie tam.
To jest taki okres, ktory po prostu trzeba przeczekac. Bo co mozesz zrobic? Mozesz najwyzej ja rozpalac tak, zeby w koncu byla pewna swoich uczuc , ale pamietaj, ze to 15stka.
SunLight to nie jest piętnastolatka,
chodź rocznikowo ma 15 lat ale rozwój umysłowy daje jej 17-18
a co do Twojej rady, może masz racje, ale za bardzo mi zależy by ryzykować bezczynnością, a jak zapobiegnę rutynie to na pewno na złe mi to nie wyjdzie.
Kobiety przychodzą, kobiety odchodzą. Ja na mojej drodze, one inną drogą chodzą.
Teraz już wiem, nie mal na mur beton, wspólne 3 lata zakończyła przez telefon.
Ale co tam, życie do przodu gna, żeby wyjść na szczyt, trzeba odbić się od dna.
Ale co tam,
15 to 15. Itak do ołtarzu z nią nie pojdziesz.
Jedyne co mozesz zrobić to olać te jej pierdolenie ale musisz wprowadzić coś ciekawego, fajnego, zlikwidować rutynę, dać jej emocje. Tęsknota, radość i brak nudy (jedźcie do aquaparku, ściana wspinaczkowa no po prostu spedzcie jakoś inaczej, ciekawie weekend), podniecenie ( sex,inne igraszki lub jeśli się kochacie to zaskocz ją podczas seksu).
WPROWADZ COŚ NOWEGO W TEN ZWIAZEK TO ZAPOMNI O UCZUCIU PUSTKI
Cenna rada : Nie naciskaj !
a Ty jesteś specjalistą od rozwoju umysłowego, czy też może Twoje wnioski wynikają z tego, ze błędów ortograficznych nie robi?
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
A ja jestem zdania, że nie warto wiązać się z dziewczyną młodszą niż przynajmniej dobre 17-18 lat, nawet z tego względu, że Ty masz chłopie 18. 15-latka ma jeszcze nasrane w głowce, pomijając nawet fakt, że jeszcze 2 lata temu bawiła sie lalkami, choć może stwarzać pozory "dojrzałej". No, ale nie mi oceniać, każdy ma swoje poglądy. Skoro Ci na niej tak zależy to wprowadź do swojego związku magię na nowo, tak żeby znowu między wami zaiskrzyło. Unikaj nudy i rutyny. Nie zaproponuję ci nic, bo hmm nie wiem co lubią małe dziewczynki. Oczywiście nikomu nie ujmując, wiesz jak jest.
Nothing is impossible.
Czesc,
ja na Twoim miejscu dzialalbym. Przede wszystkim duzo rozmawial, szukal przyczyny tego stanu. Mialem tak ze swoja panna powiedziala mi dokladnie to samo co Tobie i po 2 tyg zerwala ze mna.
Powodzenia
15 lat stary. To dużo mówi. Ma kisiel w bani
Spróbuj poważnie pogadać,jak sama nie będzie wiedziała ocb,to olej i rób swoje.
Nic nie jest prawdziwe,wszystko jest dozwolone.
Brak emocji w zwiazku.
Nie ma Kobiet nie do zdobycia, są tylko nieudolni Mężczyźni..!
Nie pierdol ! podejdź
Nie związałbym sie z 15 latka
- niestabilnosc emocjonalna
Wiesz co ? Rzuci cie predzej czy pozniej ja mam wątpliwosci przed 17 latkami a ty mowisz o 15 latce NIE NIE NIE!
Jęli wyskoczy ci jeszcze raz z takim tekstem, ucisz ją palcem i porządnie pocałuj. Powinno pomóc, a jeśli nie to lepiej jak najszybciej to zakończyć.
Jak panna ma 15 lat i już czuje pustkę to nie jest dobrze...
A poza tym od razu po takim tekście widać jaka jeszcze dziecinna jest. To na pewno według Niej coś oznacza.
15-16 lat pstro w głowie, żaden związek, nie ważne jak bardzo byś sie starał nie ma przyszlości...