Sobota wieczór, siedzę na ławce pozdrawiam przez telefon. Idzie 5 lasek razem, wypindrzone, gdzieś się wyszykowały itp.
Jedna przeciągle zalotnie patrzy się na mnie prosto w oczy. Rozmawiam przez telefon ale również odpowiadam spojrzeniem z zainteresowaniem.
Ona dalej się patrzy uśmiechając się tak, że nawet jak minęły mnie to jeszcze odwróciła głowę przez ramię.
Z tych pięciu dziewczyn 2-3 by mnie podniecały i ta co się ogląda jest jedną z nich.
Co wy w takiej sytuacji robicie?
Powiem szczerze że mnie już męczy takie gadanie z paroma babami naraz o pierdołach bez pewności że coś z tego wyjdzie, kiedy tak naprawdę interesuje mnie tylko ta jedna.
Pytam bo takie coś mi się zdarza już któryś raz z kolei i nie wiem jak to ugryźć
Skup się, piszę kroki:
-> odkładasz telefon
-> wstajesz
-> podchodzisz i zatrzymujesz dziewczyny (ma być uśmiech i pokazujesz ręką, aby się zatrzymały)
-> przedstawiasz się i pytasz je o imiona
-> mówisz: "dziewczyny... spodobała mi się wasza koleżanka i chce z nią porozmawiać, dacie nam 5 min?"
one: "coś odpowiadają, ptytają która itd.". To nie jest ważne i tak robisz dalej swoje.
-> bierzesz dziewczynę, która Ci się spodobała, odchodzisz 2/3 m i zaczynasz normalną rozmowę. Jak nie chce tak po prostu pójść, to delikatnie ciągniesz ją za rękę (pamiętaj o uśmiechu i luźnej atmosferze) i mówisz: "Ale to jest porwanie..." i wtedy laski idą...
-> jakby którą z powyższych opcji Ci nie wyszła, poprzez tremę itd. Po prostu obracasz się na pięcie i odchodzisz od dziewczyn. Tak po prostu, bo możesz i szukasz innej grupki.
Dzięki super algorytm! Jeszcze powiedz co powiedzieć tej dziewczynie kiedy ją odsunę na te 2/3 metry?
Żeby to ładnie i naturalnie wyszło...
No bo przecież pozostałe dziewczyny będą bacznie obserwować co się dzieje z ich towarzyszką
Tak więc się zrobi całe widowisko
Mówisz wtedy:
1) fajne masz Cycki
2) wsadziłbym Ci do buzi teraz
3) lubisz w pupę?
Chłopie, ile Ty masz lat, żeby pytać na grupie o czym dokładnie rozmawiać z kobieta?
Chodzi o tremę jeszcze.
Jeżeli już jest taki fajny algorytm to trzeba uwzględnić różne scenariusze.
Dziewczyna może nie chcieć odejść od pozostałych nawet ciągnięta za rękę.
Pozostałe będą słuchać uważnie i sama tego świadomość wpływa na odruchowe reakcje.
Dobrze mieć przygotowany dobry tekst, i w ogóle dobrze wiedzieć co trzeba robić żeby to dla nich wyglądało dobrze, pewnie i sugestywnie.
Charaktery takich młodych kobiet z reguły są histerycznawe i trzeba im odrazu narzucić mocną ramę a narzucić ramę pięciu dziewczynom na raz jest pięć razy trudniejsze, i trzeba pięć razy więcej siły charakteru.
Może być dobrze samo od razu na spontanie, ale taki widzę tu potencjalny problem i skoro już rozmawiamy można by sobie wkręcić do głowy parę przydatnych sztuczek.
Chyba zeby wypić trochę piwa żeby mieć wyje... na detale
Odkładasz telefon i mówisz....pozwól tu na chwilę
Tak, to ten Marso
Haha, i zaraz przybiegnie?
Wtedy mogą to zbyć żartem, będą różne śmichy chichy i jakieś dowcipne uwagi.
W sumie jak widzę jak na ulicy zaczepiają tak otwarcie sety dziewczyn to widzę że wszystko obraca się w trochę śmiechu i tyle. I idą dalej.
Chyba żeby wtedy wstać, podejść, i... Właśnie i co dalej?
Żeby tak jowialnie podejść i je wszystkie objąć razem to trzeba by mieć mega dużo pozytywnej energii
A trema w tym może przeszkadzać.
W ogóle temat jest szerszy, jak idzie naprzeciw sama dziewczyna lub w grupie i patrzy się z zainteresowaniem wam w oczy to jak reagujecie?
Nieśmiało spuszczacie wzrok czy może by otworzyć japkę i coś zacząć?
Tylko zwykłe hello to za mało bo ona może odpowiedzieć hello i pójdzie dalej.
Objawy:
- nadmierne analizowanie
- strach przed reakcją
- strach przed byciem ocenianym
- szukanie magicznej formuły na podryw i uniknięcie kompromitacji
Diagnoza:
- brak pewności siebie
- brak doświadczenia w poznawaniu kobiet
Nie magicznej formuły lecz dobrych pomysłów które zawsze się przydadzą dla zwiększenie efektywności.
Rozmawiajmy o szczegółach techniki podrywu zamiast oceniać dyskutantów.
Załóżmy że odwaga jest na maksa, ale potrzebna jest jeszcze amunicja.
Zresztą jak człowiek wie co ma robić to się czuje odważniejszy, to normalne.