Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

" Stara miłość nie rdzewieje "

8 posts / 0 new
Ostatni
GrzegorzGSX
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Przemyśl

Dołączył: 2012-10-09
Punkty pomocy: 0
" Stara miłość nie rdzewieje "

Witam, na wstępie napisze że mam 18 lat. Jakoś w połowie gimnazjum zacząłem interesować się swoją ' rówieśniczką ' z klasy .... wiecie szczeniackie zaloty, potem pierwsza randka i początek związku. Nie trwał on spektakularnie długo bo już po zaledwie niecałych 2 tyg. jakoś tak się to rozpadło, ona zaczęła mnie okłamywać i dowiedziałem się czegoś od osoby z jej bliskiego otoczenia co zmotywowało mnie do zakończenia tej przygody, jak postanowiłem tak zrobiłem. Było mi bardzo przykro gdyż byłem szalenie zakochany do końca gimnazjum męczyłem się patrząc na nią codziennie żałowałem że to się tak potoczyło, że już nie rozmawiamy (a tematów nam nie brakowało nigdy mogliśmy rozmawiać na okrągło bez wyczerpania a to jedna z niewielu kobiet z którą nadawałem na jednej fali). Zmęczony platoniczna miłością postanowiłem sobie pomóc, i z nią porozmawiać, gdy wkońcu zdobyłem się na odwagę by jej wyznac swoje uczucia ona to zlała. Wkońcu moje męki dobiegły końca ... Koniec gimnazjum, 3 klasa na pożegnanie powiedziałem jej krótko-Cześć i strzała, popędziłem na osiedle napełniony optymizmem i nadzieją że bez codziennego kontaktu poprostu zapomnę o niej jak o wczorajszej imprezie. Lecz nie, nie zapomniałem. Postanowiłem już nie poruszać i nie rozgrzebywać tej blizny. Nie pisałem ani nie dawałem znaku życia unikałem wręcz kontaktów, po czym ona sama pierwsza się odezwała, gdy wydawało się że pamięć zaczyna przygasać wszystko powróciło jak gówno z pod śniegu początkiem wiosny. Na początku byłem zaskoczony bo ona od zawsze była bardzo ... powiedzmy zimna bo opornie okazywała uczucia. Z czasem mi to zaczęło pasować. Coraz częściej gadaliśmy, oboje nabraliśmy więcej rozumu, czas najlepszym nauczycielem, gdy doszło do pierwszych spotkań zainicjowanych przez nią wszystko układało się jak w filmie, nagle całe "cierpienia" odeszły siną w dal a spełniały sie skryte pragnienia o swojej wybrance. Wiem też że ciągle o mnie rozmawiała z koleżankami i była strasznie nakręcona na mnie. Żyć nie umierać heh, lecz z czasem gdy było coraz lepiej ona pojechała na wakacje za granice. Przez miesiąc jej nieobecności rozmawialiśmy może 2 razy, i wszystko zaczęło się ochładzać, gdy wróciła lekkie sprzeczki droga internetową i próby spotkania. Tak próby, bo już nie doszły do skutku. kontakt sie urwał a stara sympatia została zastąpiona nową (do której nic nie czułem, to była bardziej zabawa)której szybciutko podziękowałem za spędzony czas i alkoholem przeplatanym grubymi lolkami, starałem sie prowadzić ciekawe życie i nie próżnowac wykorzystując każdą sekunde. Po prawie 7 miesięcznej przerwy kontaktu ja wciąż o niej myśle. Wiem że przy niej czuje sie dobrze, ona ma coś co mnie ciągnie do niej coś czego nie spostrzegłem u żadnej innej kobiety... lecz nie mam z nią kontaktu numer jakos zaprzepaściłem wraz ze zgubionym telefonem, nie widujemy sie wogle ( mieszkamy po przeciwnych stronach miasta), mam ja tylko w znajomych na fcb. I tu pies pogrzebany. Niewiem co dalej, czy do niej napisać jak ona zareaguje czy to nie jest już spalone. Troche mnie tchórz oblatuje bo na niej mi zależy i boje się spieprzyć. Niewiem co robić to jedyna kobieta do której kiedykolwiek coś czułem i to trawiące uczucie trwa już ponad 3 lata. Nie moge zapomnieć, nie mam numeru nie pisze nie gadam nie widuje - nie zapominam, ze szczerymi chęciami próbuje usunąc ją z mojej pamięci lecz bezskutecznie, to takie przytłaczające .....

Kwiatek1993
Portret użytkownika Kwiatek1993
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 21
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 75

Usuń ja ze znajomych na fb. Wyjdź na miasto, rób coś co sprawia Ci przyjemność. Za parę lat zrozumiesz, bo teraz młody jesteś. Nie użalaj się nad sobą bo to szkoda Twoich i naszych slow. Ogarnij dupę i tyle. A o lasce zapomnij. Tyle kobiet jest na tym świecie, ze jestem przekonany ze nie jedna jeszcze wpadnie Ci w oko. W Twoim wieku miałem podobna sytuacje. Laska mnie zdradzała, a ja ciągle w nią wpatrzony. Nie zrób tego błędu.
Pozdro!

3ajnik
Nieobecny
Wiek: Szkoła Średnia
Miejscowość: Małopolska

Dołączył: 2015-03-14
Punkty pomocy: 37

Wszedles tu tylko zapytac co zrobić bo ona Cię zlewa? Typie ty masz rozum? Masz poczucie wlasnej wartości? Jestem rok młodszy, a wydaje mi sie, ze mam więcej rozumu niż Ty, jeśli laska Cie zlała za pierwszym razem, dowiedziales się coś od kumpla o niej, a nie od niej samej, to ona by byla u mnie juz spalona całkowicie, jeśli bym sie miał z taką spotkać, to tylko i wyłącznie ze względu na sex, jeśli bym był w 100% pewny, ze ją zaciągne do łóżka, nic więcej. Nie trać czasu na osoby, które grają na Twoich uczuciach... Dziwisz sie jej, ze ochlodzila kontakt, przeciez ona pisnęła ci koło ucha, a Ty jak piesek poleciałeś do niej.. pokazałeś jej, że jesteś nic nie wartościowym facetem bez zasad, jak zaczęła do Ciebie sama pisać, na wstępie mogłeś napisać "i Ty myślisz, ze teraz co? Pobiegne do Ciebie, wskocze Ci w ramiona i będzie ok? To sie troszeczkę pomyliłas, bo jestem wartościowym facetem i nie tracę swojego cennego czasu na osoby, które grają na moich uczuciach", zaloze sie, ze rozmowa by sie urwała, a po jakims 1-2dniach by napisala znowu, ze jej głupio itp. Wtedy trochę mniej arogancko popisał i gdyby sama zainicjowała spotkanie, spotkał sie, ale pokazując, ze to relacja, w której teraz ona ma pokazać, ze sie stara. Zepsułes na starcie, nie pisz juz, no chyba, ze nie masz swoich zasad i do końca życia wolisz latać za dziewczynami, a nie żeby one latały za Tobą... Wszystkie podstawy masz do ogarniecia z tej strony, bo jak można wywnioskować nawet podstaw nie znasz...

GrzegorzGSX
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Przemyśl

Dołączył: 2012-10-09
Punkty pomocy: 0

Mam wrażenie że nie do końca zrozumieliście ta historie, no ale cóż dzięki za opinie.

odlotowy
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2015-02-18
Punkty pomocy: 76

Hmmmmmm ja to widzę tak, że faktyczne zauroczenie z czasów szkolnych działa. Z drugiej strony wygląda mi to raczej na takie uzależnienie. Skoro zakończyłeś z nią znajomość to po co zgadzałeś się na odnawianie kontaktu, wiedząc co Cię spotkało z jej strony? Efekt był taki sam jak wcześniej - zlała Cię, nie okazała odrobiny szacunku, zabawiła się i tak dalej. Masz nauczkę na przyszłość.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Od siebie nie uciekniesz, choćbyś uciekł na drugi koniec świata.

"ona ma coś co mnie ciągnie do niej coś czego nie spostrzegłem u żadnej innej kobiety"

I tu jest klucz panowie, ona ma COŚ, czego Ty w sobie nie masz. Znajdź to "coś" i zbuduj w sobie.

To właśnie jest ten element dlaczego pragniemy tego, czego nie mamy.

Ty nie chcesz jej. Jako osoby, a konkretnego uczucia którego Ci w sobie brak. Znajdź to.

A będziesz wolny.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

008
Portret użytkownika 008
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Dolny Śląsk

Dołączył: 2012-06-05
Punkty pomocy: 583

Napisz do niej. Wyczuj moment, żeby nie była zabiegana i nie miała żadnych odciągaczy, nic do roboty, żadnego "5 minut i lecę". Chwilę popiszcie o pierdołach a potem napisz jej że cholernie Ci się podoba, tęsknisz i musicie się spotkać.

A potem się spotkajcie. Bez parcia, ale KC na pierwszym spotkaniu pod koniec. Będzie git.

90% of a woman's emotional problems stem from feeling unloved. [D.Deida]
baby potrafią cuda ze swoim deklem robić... [gen]
Skuteczność kosztem swobody? [Vimes]
Blog ANDREW