Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Tańczenie na parkiecie połączone z zażenowaniem oraz kurs tańca

3 posts / 0 new
Ostatni
marynarz22
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: -

Dołączył: 2023-07-07
Punkty pomocy: 0
Tańczenie na parkiecie połączone z zażenowaniem oraz kurs tańca

Witam,

Ostatnio byłem z grupą znajomych (część osób już znałem, a część była nowa) na imprezie miastowej na której był parkiet itd. Mam wrażenie, że troche ośmieszyłem, bo na parkiecie kompletnie nie wiedziałem jak się zachować, dreptałem tylko z nogi na nogę. Znajomi chcieli mnie przekonać do bardziej odważnych ruchów, ale nie mogłem jakoś się wyluzować. Do tego jedna z osób z która mam wrażenie, że się nie polubiliśmy zaczęła plotkować, że po co ja tu w zasadzie przyszedłem skoro niemal stoję w miejscu na parkiecie. Mam wrażenie, że niektórzy przez to mogą mnie teraz jakoś dziwnie postrzegać.

Co sądzicie o tej sytuacji ?

W sumie przez to wpadłem na pomysł aby udać się na kurs tańca dla singli w parach, mógłbym nauczyć się nieco tańczyć, a i może kogoś poznać. Czy orientujecie się w jakim wieku zazwyczaj przychodzą dziewczyny na takie kursy ?

Grze122
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2015-01-26
Punkty pomocy: 177

Mogą cię dziwnie postrzegać jeśli dajesz po sobie poznać, że się tym przejmujesz, ale co z tego?

Ja zacząłem od youtuba, żeby mieć wyobrażenie jak to ma wyglądać
potem kurs tańca użytkowego, nauczysz się uniwersalnych ruchów, które wykorzystasz na imprezach typu urodziny wesela ale i tak najważniejsze jest poczucie rytmu

Rot
Portret użytkownika Rot
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1077

Kiedyś moja ówczesna dziewczyna narzekała że chujowo się jej ze mną tańczy.
Mówiła, że w ogóle nie mam poczucia rytmu, co było dla mnie śmieszne i dziwne, bo jak to, przecież gram na gitarze i tak dalej. Kiedyś usiadła ze mną w klubie i kazała mi na swoim kolanie wystukać rytm piosenki którą akurat leciała. Wydawało mi się, że robię to dobrze, tymczasem ona miała dowód że nie czuję rytmu.

I wiesz co, miała rację, poniekąd.
Wystukiwałem rytm linii basu, zamiast zwykle 1, 2, 3, 4 i tak dalej.

Po jakims czasie, już kiedy stała się moją byłą, nagle coś kliknęło. Teraz ludzie potrafią do mnie podchodzić sami z siebie żeby mi powiedzieć że dobrze tańczę.

Skup się najpierw na tym prostym rytmie, poprzygladaj się jak ludzie tańczą.

Najważniejsze jednak to jest po prostu chcieć, jak będziesz to robił na siłę, wbrew sobie, to nic z tego nie wyjdzie.