Witam.
Ostatnio uslyszalem taki zarzut, nie ze strony mojej lubej, ale jej kolezanki. Kobiety, jak kobiety, wiadomo, lubią plotkowac o wszystkim co sie rusza i dowiedzialem się, ze kolezanki mojej dz. jak i ona sama stwierdzily, ze przy kolegach jestem, cytując "taki pewny siebie, cwaniak, kozak" itd. a przy niej "bardziej spokojny i powazny". Przyznam, ze to trochę dziwne, gdyz z jednej strony mają troche racji, ale to chyba normalne ze przy kumplach moge sie bardziej wyglupiac, blaznowac, zqrtowac na sprosne tematy itd. To w koncu kumple. Wiec o co kaman, wg mnie kazdy facet sie tak zachowuje, chyba ze sie myle, to mnie uswiadomcie.
Tez to uslyszalem nie raz:) I masz racje zachowuj sie tak jak uwazasz i tyle A jak chce mozesz dac jej dawke chamskiego siebie w moment jej to przejdzie
W tym przypadku wszystko jest na swoim miejscu. Nie masz się czym przejmować.
Gdybyś był wyśmiewany/poniżany przez kolegów i zachowywał się jak przysłowiowa cipka, wtedy byłby problem.
Temat do kosza
On my way...
Traktujesz ją poprostu z szacunkiem.. Gdybys byl taki sam jak przy kolegach to pewnie tez byloby zle...
Jeżeli masz pytania - pisz PW
to oczywiste że inaczej się zachowujemy przy kumplach w gronie samczym
kobiety też inaczej się zachowują w swoim gronie, wystarczy poobserwować imprezy integracyjne, czy stadka dziewczyn w klubie, barze
jak dla mnie zwykły ST
they hate us cause they ain't us