Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zejście z ex i co dalej?

4 posts / 0 new
Ostatni
Gerrard1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wlkp

Dołączył: 2023-07-09
Punkty pomocy: 1
Zejście z ex i co dalej?

Cześć,
Plus minus 4 msc zerwałem z kobietą bo były w niej wątpliwości. Staż związku ponad 3 lata.
Po jakimś czasie robiła podchody, ale gdy przechodziłem do sypialni to stawiała opory, wiec stwierdziłem, ze chyba nie na to liczy. Urwałem kontakt.
Po jakimś czasie spotkałem ją na Badoo, dała mi pare, ulubionego i popisaliśmy trochę. Wygarnęła mi, ze lece grubo bo mam tez to dera co wie od koleżanek. Fajnie sie pisało, usunąłem konto bo stwierdziłem, ze tinder ma lepsze efekty.
Po ok miesiącu zaprosiła mnie na prosecco, odmówiłem, miałem powód. Następnego dnia napisała, ze wciąż aktualne. Wyszedł wieczorny spacer, jakieś delikatnie picie. Przytulała sie do mnie cały czas, finalnie sie całowaliśmy.
Później przez tydzień zero kontaktu, ja nie czułem potrzeby, wcześniejsze akcje były z jej inicjatywy. Wpadliśmy na siebie przypadkiem, gadka szmatka, pojechaliśmy razem na rowerach, jakieś przytulanie. Potem zapraszała mnie jeszcze na kawę, wypisywała, ze muszę ją przewieźć swoim nowym motorem itd.
Zaproponowałem, ze mogę w ten i ten dzien, ale ona powiedziała, ze jest umówiona na kawę. Ok, jesteśmy wolni, tez sie spotykałem z innymi, luz.
Z racji tego, ze nasze miasteczko to miasteczko a nie miasto to widziałem ją z innym typem, wywalone, pojechałem dalej.
Wkurwilo mnie jednak, gdy przyszła z nim siedzieć naprzeciwko moich okien. Wg mnie to była typowa zagrywka na wywołanie zazdrości.
Pojechałem rano do niej i oświadczyłem jej z pełnym spokojem, ze to było chamskie, jeśli chciała, żebym sie gorzej poczuł to sie jej udało. Tłumaczyła, ze to nie było celowe, ze on akurat miał tam auto(parking obok) i zaraz miał jechać dlatego tam siedzieli. Nie uwierzyłem, wzialem rower i sie zawinąłem.
Zaczęła wiec pisać, ustawiliśmy sie wiec na rozmowę na której zapytałem ją po co to wszystko, ze wydawało mi sie, ze ona chce wrócić itd. Mówiła ciagle, ze wiele razy chciała, ze wcześniej tez chciała, ale jej kazałem sie wynosić gdy odmówiła mi sypialni, zgasiłem ją, ze czemu mi wiec mówiła wtedy, ze chciała normalnego kontaktu. Następnie mówiła, ze nie wie czy chce wrócić. Obróciła cała sytuacje i zapytała czy ja chce, powiedziałem, ze dałbym nam szanse, ale wiele rzeczy by trzeba było ustalić.
Kazałem jej sie określić w przeciągu 3 dni bo mam zaproszenie na wspólne wakacje od koleżanki a nie chce stać w miejscu. Następnego dnia już sie odezwała, ze chce i czy sie zgadzam.

Finalnie, zeszliśmy sie, ale… jakoś tego nie czuje, nie potrafię z nią tak rozmawiać jak kiedyś mimo, ze naprawdę chce. Nie ufam jej do końca, mówiła, ze usunęła Badoo, ok. Dużo facetow do niej pisało gdy byliśmy osobno, zapytałem czy napisała tamtemu gościowi, ze sie ze mną schodzi, powiedziała, ze napisze(to był ten sam dzien co stwierdziła, ze chce sie zejść). Ja przy niej usunąłem tindera i powiedziałem, ze utne kontakt z koleżankami - zrobiłem to.

Moje pytanie, jak to rozegrać, żeby znowu sie nie rozjebalo? Nie mogę jakoś jej zaufać, ze nagle każdemu typowi, który sie do niej odezwie napisze krótko, ze ma faceta(jak byliśmy razem przed rozpadem to tak robiła i koniec). Jestem z nią, ale czuje, ze to nie to samo. Dobrze mi tylko wtedy, gdy sie przytulamy lub całujemy, sypialni jeszcze nie było, ale tez nie było zbyt okazji, chociaż po rozmowie, gdy sie zeszliśmy mówiła czy nie wejdę do niej.

Btw, tydzień przed zejściem pytała czy z kimś spałem od rozstania, powiedziałem zgodnie z prawda, ze nie. Zapytałem jej o to samo i tez powiedziała, ze nie. Mimo wszystko nie wiem czemu, ale nie do końca jej ufam. W opor znajomych na fb jej przybyło, większość pewnie z Badoo.
Nie było to tez tak, ze siedziałem w domu po rozstaniu, ona wie, ze się spotykałem z dziewczynami, wiec nawet z kim miałem jechać na wakacje( a raczej weekendowy wypad bo 3 dni nad morzem). O całowaniu z inną jej nie mowilem, bo to prawie nic nie znaczy.

Tarzan
Portret użytkownika Tarzan
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Podkarpacie

Dołączył: 2022-01-30
Punkty pomocy: 184

Ogolem powiedzialbym o dwoch rzeczach.
Po pierwsze czy naprawiles to przez co sie rozstaliscie? Jesli nie to wlasciwie jest ogromna szansa na powtorke a nie wydaje sie zeby cos sie zmienilo.
Strasznie duzo gierek u was, ty niepotrzebnie dawales znac ze jestes zazdrosny, a ona widac ze nie wie czego chce. A raczej chcialaby ciebie ale innego, wiec wyczajala co z toba.
I tu dochodzimy do drugiej rzeczy, najpewniej slabo trzymales rame w tej relacji. Jej w sumie jest z toba wygodnie w tej relacji ale brakuje jej tych emocji i dominacji. Bo wlasciwie czemu wczesniej zerwaliscie? Co masz na mysli mowiac o watpliwosciach, jak to dzialalo w praktyce. Wbrew pozorom to wazne.

Zejscia z ex maja ten problem, ze jesli od czasu rozstania sie nie zmieniles (bardziej lub mniej), to najpewniej relacja znow sie rozpadnie.

Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Jesteście tymi samymi ludźmi co przed rozstaniem. Przez ciągły kontakt nie wyciągnęliście wniosków. Nie mieliście jak za sobą zatęsknić. 4 miechy temu zerwaliscie, i co chwile były preteksty do spotkań. Za mało czasu minęło na powrót. Co innego jak sie odcinasz i pracujesz nad sobą.

Tak poza tym to chciała ci zagrać na nosie biorąc fagasa pod twoją chate. Zrobiła to z premedytacją. Sprawdziła czy dalej jesteś na smyczy i niestety dalej tą smycz trzyma. Nie oszukuj sie, ze jest inaczej.

Ja też kiedyś myślałem, ze łatwiej wrócić do byłej, niż poznac kogoś nowego. Wyciągnąłem z tego konkretne wnioski i żyje dalej.