Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

"Złe dni" - jak to ona okresliła !

29 posts / 0 new
Ostatni
Mikelo
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Nowa Sól

Dołączył: 2010-07-15
Punkty pomocy: 2
"Złe dni" - jak to ona okresliła !

Witam wszystkich.. Nie za często tu zaglądam ale teraz gdy mam problem to musiałem sie z wami nim podzielić.. Otóż jestem z kobietą ( fakt faktem 2 miesiące ale znamy sie juz ponad rok ) która przed wczoraj jak to okresliła, że ma złe dni, że wszystko ja wkurza, a to oczywiscie odbija sie na mnie ;/ Wszystko bylo ok aż do poniedziałkowego wieczoru. Przyjechałem do niej, była jakas bez humoru. Kilka razy spytałem co sie dzieje, ale niestety nie chciala nic mowic. Wkurzyłem sie ( i pewnie to byl zly pomysł ) i wyszedlem.. Zadzwonilem pozniej zeby przeprosic, że to byl taki impuls itd. Powiedziala mi cos co bylo dla mnie zdziwieniem totalnym.. "Chce byc sama i tyle".. Pomyslalem, że nie moge tego tak zostawic.. Na nastepny dzien poprosila mnie zebym sprawdzil jej jak lataja autobusy z miasta na jej zadupie.. Wtedy juz wiedzialem ze bedzie w miescie i domyslilem sie na jakim przystanku i o ktorej godzinie.. Kupilem jakiegos tam kwiata i z zaskoczenia podszedlem porozmawiac.. gadalismy jakies 15 min i mówi mi własnie o tym, że ma złe dni, że wszystko ja wkurza, a szczególnie w pracy.. Zapytałem dlaczego nie chce ze mna o tym porozmawiac na spokojnie to kolejny jej tekst "nie lubie komus takich rzeczy tłumaczyc" ( czy jakos tak ).. Godzine pozniej napisala z zapytaniem czy przyjade do niej.. Oczywiscie pojechalem bez wachania.. Wszedlem i widzialem, że dalej cos z nastrojem jest nie tak ale juz nie chcialem nakręcac tematu.. zjedlismy kolacje, polozylimy sie spać, przytulila sie jak zawsze.. Dzisiaj troche popisalismy smsów ale znów jest to samo.. Widze, że sie denerwuje jak napisze lub nawet zadzwonie.. Wczesniej miałem spam sms'ami i telefonami jaki to jestem wspaniały i jak bardzo mnie kocha.. I tak nagle coś jej sie odwidziało..

Nie wiem co mam juz mysleć.. czy nie wie jak mi to powiedziec, że juz mnie nie chce, czy naprawde cos ja gryzie i dac jej troche odpocząć.. Najgorsza z mozliwych opcji, że wyrwała kogos juz innego..

Co o tym myslicie ?? Macie na to jakies rady ? Z góry dzieki za wszystkie odpowiedzi Smile Pozdro Wink

LeTombeur
Portret użytkownika LeTombeur
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-02-02
Punkty pomocy: 1278

Gołym okiem widać, że strasznie na nią naciskasz. Nawet, jeżeli jesteście w związku, to przestań to robić, nie narzucaj się i nie próbuj jej uszczęśliwić na siłę. Ja wiem, że im bardziej nad czymś tracisz kontrolę, to niejako naturalnym jest, że chcesz ją odzyskać, chcesz nad tym wszystkim zapanować, ale nie tędy droga. Zobacz, że im bardziej chcesz jakoś rozwiązać jej "problem", być przy niej i dać coś od siebie, aby jej pomóc, tym bardziej ją to wkurwia. To tak, jak z tymi ruchomymi piaskami, albo z pętlą na szyi- im bardziej się wiercisz, tym bardziej się ona na tej szyi zaciska. Spokojnie, daj jej trochę czasu, jeśli rzeczywiście ma jakiś gorszy czas i akurat takie ma życzenie, że chce być z tym wszystkim sama, to nie pierz się tak i poczekaj aż jej przejdzie. Jak ktoś nie chce, to i tak na siłę nie ma sensu mu oferować swojej pomocy. Zakładam, że masz co robić, więc po prostu żyj normalnie i zajmuj się tym, co robisz zazwyczaj. Przede wszystkim pamiętaj o tym, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane i jak będziesz chciał za bardzo, jak będziesz chciał być zawsze na zawołanie i do usług, to nie zdziw się, jak kiedyś zwyczajnie ktoś tego nie doceni i Ci za to nie podziękuje, a już na pewno nie tak, jakbyś tego oczekiwał. Czasem po prostu lepiej jest nie przedobrzyć.

"Don't trust the smile, trust the actions"

bastequ
Portret użytkownika bastequ
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław/Lodz/Bamberg(De)

Dołączył: 2010-09-07
Punkty pomocy: 39

"Wkurzyłem sie ( i pewnie to byl zly pomysł ) i wyszedlem.. Zadzwonilem pozniej zeby przeprosic" - no kurw... nie ucz tak laski. Tak zrobiłeś, też miałeś zły humor i tyle, ona cie nie przeprasza jak szasta fochami czy "złymi dniami".

Im więcej będziesz pytac "o co chodzi", "co się dzieje", to będzie jeszcze bardziej marudzic, a i tak nic nie powie ... zluzuj kitę na razie.

"Świat wyszedł z orbit - mnież to los srogi karze prostować jego błędne drogi?"
... nie oglądaj się za siebie, bo ci z przodu ktoś przy***ie...

Revolution
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-08-15
Punkty pomocy: 114

No, no... Kochasiu, tak książkowo to myślałem, że się na da spierdolić choćby się nawet chciało. Zacznijmy więc od początku...

"Wkurzyłem sie... i wyszedłem"
No cóż, kolego, jeśli Ty się wkurwiasz takimi rzeczami to strach pomyśleć co będzie jak Ci większe fochy zacznie stroić. Mogłeś po prostu powiedzieć "Czy chcesz pobyć sama/może nie masz ochoty, żebym teraz był przy Tobie?", jeśli powiedziała by, że tak, to wtedy grzecznie wychodzisz i bez emocji. W innym przypadku przy wypowiedzeniu przez Ciebie takich zdań, mogłaby zaprzeczyć i wtedy na stówę pożaliła by się Tobie co ją trapi. Smile

"Zadzwonilem pozniej zeby przeprosic"
Brawo, błąd numer jeden, potraktowała Cię tak jak potraktowała (wkurwiała Cię), a Ty ją przepraszasz za to. Brawo !
Ale co ja widzę dalej !!!
"Powiedziala mi cos co bylo dla mnie zdziwieniem totalnym.. "Chce byc sama i tyle".. Pomyslalem, że nie moge tego tak zostawic.. "
Cóż za heroiczna i rycerska postawa ! Tak trzymać ! No cóż, powiem Ci kolego, że to jeden z nielicznych wypadków, gdzie trzeba się bezwzględnie zastosować do tego co panna mówi. Czyli chce być sama ? Mówisz-masz, i czekasz na jej kontakt.

"Na nastepny dzien poprosila mnie zebym sprawdzil jej jak lataja autobusy z miasta na jej zadupie"
Oo tak, najpierw mnie zeszmaciła, potem prosi o przysługę bo nie może sprawdzić w necie/spytać koleżanki albo sama się pofytagować ! To lubię. Co zrobiłeś z tym nasz dzielny bohaterze ?

"Wtedy juz wiedzialem ze bedzie w miescie i domyslilem sie na jakim przystanku i o ktorej godzinie."
Hip hip hura ! Nie dość, że rycerz to jeszcze naukowiec i mistrz dedukcji ! Kto wie, może za swoje umiejętności w rozwikływaniu zagadek rodem ze Scooby Doo Twoja pani kupi Ci nową obrożę ? Gra warta świeczki Wink

"Kupilem jakiegos tam kwiata i z zaskoczenia podszedlem porozmawiac"
ALARM ! ALARM ! Jamnik detected. Noo, może i piesek, ale jaki spontaniczny ! Panna na pewno to doceniła ! Jest twoja autorze po tym co zrobiłeś, nie ma co się martwić Wink

"kolejny jej tekst "nie lubie komus takich rzeczy tłumaczyc" "
Nie lubi KOMUŚ tłumaczyć takich rzeczy ? No cóż, ja myślę, że powinieneś być dla niej "KIMŚ", skoro jesteście razem.

"Godzine pozniej napisala z zapytaniem czy przyjade do niej.. Oczywiscie pojechalem bez wachania.. "
Ahhh, gdyby były organizowane mistrzostwa w strzelaniu sobie w kolano, zająłbyś pierwsze miejsce Smile

"Widze, że sie denerwuje jak napisze lub nawet zadzwonie"
No właśnie, może pora zaprzestać ?

No cóż, na końcu swojej wypowiedzi mistrzu dedukcji w końcu zaczynasz dostrzegać coś (być może) prawdziwego. Popełniłeś fatalne błędy i sam sobie grób kopiesz. No i odsyłam do podstaw.

Pozdrawiam Smile

Andy
Portret użytkownika Andy
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Człowiek morza

Dołączył: 2013-10-31
Punkty pomocy: 522

Nic dodać, nic ująć. Dzięki że za mnie wytknąłeś autorowi jego poważne błędy. Korzystając z wolnego czasu idę do baru na piwko.

P.S.: Mikelo, jesteś zakręcony jak wek na zimę. Nie spinaj się tak. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Luzuj i daj jej trochę od siebie odetchnąć. Zagłaszczesz ją...

Spokój i opanowanie! - to podstawa w negocjacji z terrorystami i kobietami.

Mikelo
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Nowa Sól

Dołączył: 2010-07-15
Punkty pomocy: 2

teraz to dopiero zauważam niestety ;/

Mikelo
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Nowa Sól

Dołączył: 2010-07-15
Punkty pomocy: 2

nie ma własnie Wink dopiero jakos za ponad tydzien Wink

lejdi
Nieobecny
Wiek: 25+
Miejscowość: Nie Polandia

Dołączył: 2012-04-23
Punkty pomocy: 12

To moze ma PMS? Wiele kobiet przechodzi to gorzej niz okres a skoro jestescie tylko 2 miesiace razem to mozliwe ze wczesniej nie wyczules jak przechodzi cykl? I sama okreslila ze ma zle dni wiec moze jeszcze nie chce cie zaglebiac w tym temacie.

ElpsyCongroo
Portret użytkownika ElpsyCongroo
Nieobecny
Uwaga! Edytuje i kasuje swoje wpisy!
Wiek: 21
Miejscowość: Pyrtkowice

Dołączył: 2013-05-22
Punkty pomocy: 819

To chyba jakaś plaga jest bo u mnie podobna sytuacja Laughing out loud

Mikelo nie stresuj się i zachowaj czysty umysł i sumienie. Minie dzień, drugi i jej przejdzie a za tydzień jak sobie o tym przypomni to cię pewnie nawet i przeprosi. Tak to już jest.

Przede wszystkim przestań myśleć, bo im więcej analizujesz tym więcej problemów widzisz. Wszystko odbije się potem na tobie, obowiązkach szkole czy też pracy z tego całego myślenia.

Powstałem z rynsztoku by nie żyć jak szmata.

TYAB
Portret użytkownika TYAB
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Cała Polska

Dołączył: 2013-10-17
Punkty pomocy: 1942

Heh nie chce spekulować, ale chyba masz konkurencję, a nie o pracę chodzi. Takie zachowanie to symptom zdrady.

Dam Ci do myślenia

Mikelo
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Nowa Sól

Dołączył: 2010-07-15
Punkty pomocy: 2

Powiedziała, że napewno nikogo nie ma. Ale czy jej wierzyć ? ;/

ElpsyCongroo
Portret użytkownika ElpsyCongroo
Nieobecny
Uwaga! Edytuje i kasuje swoje wpisy!
Wiek: 21
Miejscowość: Pyrtkowice

Dołączył: 2013-05-22
Punkty pomocy: 819

Przecież podobno z tobą jest, pisałeś że 2 miesiące.

Powstałem z rynsztoku by nie żyć jak szmata.

Mikelo
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Nowa Sól

Dołączył: 2010-07-15
Punkty pomocy: 2

No jest ale różnie w zyciu bywa i może sie ktos pojawic..

TYAB
Portret użytkownika TYAB
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Cała Polska

Dołączył: 2013-10-17
Punkty pomocy: 1942

Pamiętam jak dziś moja ex pewnego dnia przyszła jakaś taka rozdrażniona wszystko ją wkurwiało, mój dotyk ją wkurwiał, moja obecność ją wkurwiała...i to się utrzymywało jakiś czas, była ciągle zamyślona, aż jebut któregoś razu nie wróciła na noc.

Dam Ci do myślenia

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

pisanie tematu bo ona się zdenerwowała ? hmn dyskusyjne ...
z punktu widzenia kobiety, facet ma byc jasnowidzem, ty masz sie domyśleć o co chodzi, czytać w myślach, dopytywać, szaleć, drapać ściany, płakać razem z nią, wznosić dłonie ku niebu z krzykiem- dlaczegooo !!!
w zależności od twojej cierpliwości:
-możesz. spotykać się, przytulać, unikać tematu, po prostu być
-możesz przeczekać, jeśli ma złe dni, nie spotykać się, zmniejszyć kontakt
-możesz pogadać i spróbować wyklarować sytuację
-możesz olać kompletnie i iść na piwo

broń bóg nie szarp się, nie przepraszaj, nie kupuj kwiatków, bo wyjdzie na to że jej zły humor to twoja wina, w każdym razie nie zazdroszczę bo kobieta z rozterkami jest strasznie dołująca, tym bardziej zimą gdy uciec nie ma gdzie Laughing out loud

they hate us cause they ain't us

expat
Portret użytkownika expat
Nieobecny
Wiek: 39
Miejscowość: Bywam w Lublinie ;-)

Dołączył: 2012-11-05
Punkty pomocy: 596

Karwa ludzie nie pytajcie tylko czy ma kogoś Laughing out loud Chyba nie liczycie na szczerą odpowiedź? Wink W sytuacji rozpierduchy emocjonalnej tylko chłodne oko ratuje nas przed fuckupem. Ktoś tu dobrze radził...robić swoje, nie narzucać się, w razie stwierdzenia obcego kootasa na horyzoncie grzecznie i z klasą zakończyć relację "z winy" pani Wink Przynajmniej next nie podyma zdrowo na Waszym trupie bo laska będzie rozchwiana emocjonalnie:D

////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." Wink ////

Mikelo
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Nowa Sól

Dołączył: 2010-07-15
Punkty pomocy: 2

Witam ponownie.. niestety juz wiem o co chodzi :/

Historia wręcz glupia w hooy ! Bo chodzi o to, że ja juz sie z nia spotykalem w te lato co bylo.. niestety cos tam nie pykło.. Siedziałem kilka dni pozniej z kolezankami w barze i sie po pijaku żaliłem.. gadałem takie glupoty.. Np. że " Pewnie chodziło jej tylko o sex" itd... Ostatnio poklocilem sie z jedna z tych kolezanek i glupia cipa wszystko jej wypeplala.. Tylko powiedziala jej bardziej chamsko, że mówilem, że "Przynajmniej sobie poruchałem za darmo" czy cos takiego.. O to jest wkurwiona, że nawet nie chce mnie znać...

Niestety nie chce ze mna o tym nawet porozmawiac bo bym jej to wszystko wytlumaczyl... Może poczekac kilka dni ? Dać jej ochłonąc i wtedy na spokojnie cos zdziałać ?

Dzieki za pomoc... Wink

Wiarus
Portret użytkownika Wiarus
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2012-11-16
Punkty pomocy: 1192

Ale co jej chcesz wytłumaczyć - to że sam nie wiesz o czym gadasz bo żeś emocjonalna melepeta jest ? Aktorzyłeś, a marny z ciebie aktor. Król okazał się nagi. Kozaczyłeś publicznie chamskimi tekstami w stylu "przynajmniej sobie za darmo poruchałem huehuehue", a to było tylko takie twoje babskie gadanie. Kończ waść wstydu oszczędź. Jak zrobiłeś z niej kurwę bo akurat taki miałeś kaprys to miej na tyle honoru by ją przeprosić i przestać się jej więcej naprzykrzać.

Revolution
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-08-15
Punkty pomocy: 114

Lol, no kolego to ja Ci daję tutaj skomplikowany wykład na temat kobiecej psychiki (Laughing out loud) a Ty żeś sobie sam nasrał na wycieraczkę... Jeśli to jest jej prawdziwy powód zachowania no to kolego tak jak mamusia uczyła - po kwiatki i na kolana Laughing out loud A no i ja się nauczyłem w podstawówce już jakoś z własnych obserwacji i błędów, żeby o niczym nie mówić/nie żalić się/nie zwierzać koleżankom mojej dziewczyny/targetu.
Podsumowując mocno do tyłu jesteś ! Tongue
No i na miejscu dziewczyny raczej bym Ci nie wybaczył, jak ona może Cię poważnie traktować jak pierdolisz takie rzeczy ?
No, ale napisałeś "że w te lato" - w takim wypadku zawsze możesz próbować kręcić coś ala ''Zostawmy przeszłość za sobą/wiele się zmieniło/darzę Cię prawdziwym uczuciem teraz/i takie tam różne bzdety"

No cóż, życzę powodzenia.
Pozdrawiam Smile

Mikelo
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Nowa Sól

Dołączył: 2010-07-15
Punkty pomocy: 2

Napisalem wyraznie, że ja tak nie powiedzialem jak gadalem z ta kolezanka tylko ona jej to powiedziala i przekręcila w brzydkie słowa !

Revolution
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-08-15
Punkty pomocy: 114

Uuuu, no to ja nie wiem gdzie widzisz problem. Jeśli naprawdę masz czyste sumienie to GWARANTUJĘ CI, że aby Ci uwierzyła, że koleżanka kłamie wystarczy tylko szczere, ale twarde, wręcz STALOWE spojrzenie jej w oczy i powiedzenie "Ona kłamie". Poza tym skoro ona Ci tego od razu nie wyrzuciła tylko ślepo zaufała koleżance to chyba tu coś kwestia zaufania kuleje, nie sądzisz ? Nie chce mi się już nawet pisać o tym jak strasznie gówniarskie jest Twoje zachowanie jak i jej zresztą i waszej koleżanki. Tyle, że w ogóle pokręcona jakaś ta sytuacja jest, najpierw mówiła co innego, że po prostu chce być sama, że to są JEJ problemy i nie chce nikomu o tym mówić, potem zrobiła z Ciebie kundla na posyłki a teraz wyjawiła Ci ten sekret. Noo, wg. mnie pary to z was nie będzie, ale pomyślcie o założeniu przedszkola - tam prawdopodobnie będziecie mogli się spełnić... i emocjonalnie, i zawodowo Wink

Pozdrawiam

@edit - małe dodanie
Ja tam bym jej nawet nie wierzył, że to jest powód. Kręci od samego początku, przecież sama powiedziała, że "komuś nie lubi o takich sprawach mówić". No, a przecież to dotyczyło Ciebie. Bardzo prawdopodobne, że panna nie ma po prostu odwagi powiedzieć Ci "spierdalaj"

kokoskop
Nieobecny
Starszy moderator
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 00
Miejscowość: Jelenia Góra

Dołączył: 2009-11-30
Punkty pomocy: 2632

a na moje to ona szuka tylko pretekstu by odejść od ciebie

Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki