WItam podrywacze, mam do was pytanie czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego poznając kogoś wszystko jest super , układa się aż miło .. jednak dlaczego tak nie może zostać przez cały czas , dlaczego zawsze muszą istnieć jakieś zmiany ?! Jestem z dziewczyną już jakiś dluższy czas naprawdę przez pierwsze półtora roku było super , teraz wszystko zaczyna się sypać a na dodatek jescze jesteśmy pokłoceni i juz drugi dzień bez żadnego odzewu .Pisząc o zmianach mam na myśli to że po prostu nie ma takiego zangazowania , rozmów miłości w postaci przytulenia czy czegokolwiek i wiele inny rzeczy , nawwet nie wiem co więcej wszystko wydaje się być inne. Nie rozumiem dlaczego własnie moja dziewczyna musi się zmieniać dlaczego nie może zostać taka jaką ja poznałem , przez jej zachowanie jest ciągle żle ciagle sie jej czepiam że się zmieniła i to nie wporządku jak się zachowuje brakuje mi tej dawnej osoby , ale nic to nie dociera ciągle się na mnie obraża że o tym rozmawiam i ma dosyć , ciągle przez to są kłótnie ale poporstu nie umiem być obojętny na jej zmiane zachowania i jest mi cięzko to znieść jednak ona woli się wydrzeć i mieć w dupie pomimo iż bardzo kocha. Naprawde nie iwem juz co zrobic .
Wkrada się rutyna,brakuje spontaniczności,być może przestajesz jej dawać emocje jak kiedyś.Czasami widzą to osoby tylko z boku,ale są sytuacje,że gościu jest z panna w związku siada na laurach a od kobiety wymaga(nie myl,że to Ty musisz latać,ale też musisz inwestować w relacje)
Żyj tak byś miał co wspominać!.
identyczny temat założyłeś wczoraj, po co ?
dostałeś odpowiedzi, wpadanie w histerię tu nie pomoże, widzę, że nie jesteś gotowy na fakty tylko czekasz na iluzje ...
they hate us cause they ain't us
Człowieniu jeżeli to ta sama laska o której zakładasz tematy od grudnia 2012 to ty jakiś desperat jesteś. Jest źle a będzie jeszcze gorzej.
Przede wszystkim szanuj siebie, bo jak wchodzę na Twój profil i czytam zakładkę "o sobie", to po tym co wypisujesz to druga cecha raczej nie określa Twojej osobowości, peace
Nie byłoby tematu gdybym znał tego następstwa...
Nie wpadam w histerie , poprostu chciałem sie was poradzić o pomoc bo kompletnie nie wiem jak mam zachować sie w tej sytuacji co robić .
układa się aż miło .. jednak dlaczego tak nie może zostać przez cały czas , dlaczego zawsze muszą istnieć jakieś zmiany ?!
A ja się cieszę, że istnieja jakieś zmiany. Dzięki nim mogę stawać się lepszy. Na powaznie istnieją zmiany dlatego, bo człowiek w pewnym momencie nudzi się w otaczającej go rzeczywistości i szuka zmian na lepsze i raczej nie zwraca uwagi czy innym one odpowiadają.
a na dodatek jescze jesteśmy pokłoceni i juz drugi dzień bez żadnego odzewu .
Toż to jakiś dramat! Nie histeryzuj, proszę Cię.
, rozmów miłości w postaci przytulenia czy czegokolwiek i wiele inny rzeczy
Dla Ciebie okazywanie miłości to przytulanie się??!!!
Nie rozumiem dlaczego własnie moja dziewczyna musi się zmieniać dlaczego nie może zostać taka jaką ja poznałem
Właśnie dlatego, że ogólnie kurna ludzie się zmieniają jakbyś nie zauważył. Poszukuje czegoś innego, być może przestałeś być dla niej atrakcyjny..
Ten cały Twój temat brzmi jak jakiś lament. Gdzie Ci mężczyźni? WEŹ SIĘ CHŁOPIE OGRANIJ!!!
"Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej"
Przez te półtora roku pewnie wzięła cie pod pantofel i zmieniła wdł. własnych potrzeb, co po czasie ją znudziło. I wydaje mi sie ze to właśnie tutaj nastąpiła największa zmiana.
To jest proste, w chwili kiedy poznajesz kobietę nie wiesz o niej nic, pragniesz się dowiedzieć kim on jest z początku zobaczysz tylko to na co ci pozwoli, z czasem dostrzeżesz szczegóły, później cieszysz się z tego że ją masz, że jest dla ciebie wsparciem, masz z kim pogadać, z kim uprawiać seks aż do pewnego dnia kiedy to wszystko staje się monotonne, Wtedy zastanawiacie się jak to jest z innymi po drodze poznajecie masę nowych ludzi którzy wydają się bardziej interesujący i chcecie poznawać te osoby i wszystko się zaczyna sypać dlatego kobiecie ciągle należy dostarczać w związku emocji.
" jak trenujesz tak będziesz walczyć... "