Tak, nawet ja potrzebuje rady. A więc Panowie: ostatnio zacząłem spotykać się z pewną kobietą. Gdy ją poznałem była raczej nieśmiała, być może dlatego, że była w towarzystwie koleżanki. Jednak gdy przyszła na spotkanie zaczęła strasznie dużo mówić (po części nie słuchałem), niestety nie mogłem przejąć inicjatywy. Czasami powiedziałem kilka zdań na dany temat i nic poza tym. Niestety, jest z nią drugi problem. Nienawidzi jak ktoś ją dotyka i patrzy się jej w oczy. Często mówiła do mnie "Nie dotykaj mnie" (dotykałem tylko włosów, gdy zaczęła mówić, że ma gęste itp. oraz ramienia kilka razy) albo "nie patrz się tak na mnie", lecz ja dalej robiłem swoje. Może tak bardzo mi nie ufa, chociaż zbudowałem raport. Taka gadatliwa kobieta nie zdarza mi się pierwszy raz.
Więc moje pytania:
1. Jak przejąć inicjatywę przy takiej 'gdaczącej' kobiecie.
2. Co mogę zrobić, żeby nie miała nic przeciwko patrzeniu się/dotykaniu jej na spotkaniu.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
nie dotykaj mnie to ST który oblałeś mało tego posłuchałeś się jej i nie robiłeś tego jak potulny baranek a więc teraz ciebie zacytuje
"Tak, nawet ja potrzebuje rady" taki dobry jesteś że podstaw nie znasz ?
Nie, nie jestem dobry, ale nigdy nie potrzebowałem rady, zawsze te błędy które robiłem znajdowałem na forum u innych użytkowników. Tego tematu nie znalazłem nigdzie ...
Dobra, ale jak to powiedziała to kontynuowałem dalej nic nie mówiąc, może to był błąd ?. Jeszcze muszę poćwiczyć odbijanie ST.
Uwielbiam te teksty , najpierw nie dotykaj , a potem tylko mocniej mocniej. Tak więc nie zwracaj na to uwagi , ale też pamiętaj o mowie ciała , nie zaburzaj jej strefy. Pilnuj , żeby to Ona bardziej nachylała się w Twoją stronę kiedy rozmawiacie. Jak zmienić temat ? Możesz w prosty sposób powiedzieć : taaakk ? no popatrz to tak samo jak wtedy gdy ... no i nawijasz
` One zawsze wracają `
JA bym położył jej rękę na ramieniu i zapytał trochę z uśmiechem i ironicznie:
Czy to jest takie straszne?
,,Nie rób priorytetu z kogoś kto ma Cie tylko za opcje"