Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak być prawiczkiem - unikatowy poradnik

Portret użytkownika Maleone

Cenie swoje doświadczenia, więc - nawet jeśli ktoś uzna to co napisze za banały - istnieje szansa że komuś da to do myślenia. I taki ktoś może sobie pomoże. A może nie. Tak więc zupełnie za darmo możecie uzyskać unikatową, ezoteryczną wiedzę: Jak być prawiczkiem do końca życia.

Miałem okazję odwiedzać tę stronę niecałe 2 lata temu, i przez ten okres
trochę się u mnie zmieniło. Ostatnio znów tu zaglądam i widząc problemy
opisane na niektórych blogach mam spontaniczną ochotę podzielić się z
wami radą na temat życia w czystości.

Mówię zupełnie serio - powiem wam jak to zrobić. (Ze względu na malkontentów pójdę na kompromis i będzie też rada: co zrobić aby zerżnąć kobietę swoich marzeń).

Jak żyć w czystości - to wiedza uzyskana niemałym trudem, wiedza z autopsji, dlatego przedstawię jak ją uzyskałem.

Kończąc 25 lat byłem kimś, kto ani razu nie włożył. Tego typu wyznanie w każdym towarzystwie jest uznane że takie faux pas że o kurwa. Tego typu wyznanie to stygmatyzacja, coś co wymaga jakichś wyjaśnień. Dlaczego? Jak to?

No to - zanim zmieniłem status w świecie rżnięcia - usprawiedliwiałem siebie: miałem rodzinną tragedie, miałem lokalne przeszkody, miałem mniej szczęścia - czyli krótko mówiąc: mam jeszcze czas. Co znaczy w innej wersji: po co mi kobieta skoro mam rękę?

1. PORADA: jeśli chcesz zachować brak statusu w świecie rżnięcia, czy jakikolwiek inny status z którego nie jesteś zadowolony to opanuj do perfekcji technikę myślenia "winne są okoliczności". Oraz: "okoliczności kiedyś same się zmienią".

1.a Jeśli żywisz - słusznie bądź nie - przekonanie o swojej wyjątkowości masz realną szansę wznieść się na level w chuj wyżej. Polega to na autoafirmacji przez odwrócenie. Czyli mówisz: "jestem niepowtarzalny, wystarczy że poczekam na tę która zobaczy jaki jestem wrażliwy i oświetlona blaskiem intuicji zwróci wargi sromowe w moją stronę". A w wersji dla spedalonych romantyków: "nie szukaj miłości, ona wreszcie sama przyjdzie".

Tak właśnie myślałem, bo mimo kilku życiowych problemów zawsze głęboko wierzyłem w to że jestem lepszy niż inni. Jednak czas mija, i kiedyś zacząłem coraz częściej zadawać sobie pytanie "no więc gdzie jest suka moich marzeń?", "dlaczego jeszcze mnie nie odkryła?" I powiem wam, że istnieje sprawiedliwość we wszechświecie, bo wówczas odkryłem tę stronę.

Co zrobiłem? przeczytałem, znów przeczytałem, i ruszyłem w miasto. Uczciwie przyznam, że moje szanse na starcie były nieco wieksze niż u większości fanatyków ręcznych robótek bo w odróżnieniu od nich zawsze podobałem się kobietom. Spytacie "co kurwa? miał powodzenie i nie ruchał?!" Odpowiem: tak. Gdzie tkwiła przeszkoda? o tym jest ten tekst.

2.PORADA:
jeśli nie chcesz zerżnąć kobiety którą mógłbyś mieć to uświadom sobie: wcale nie możesz jej mieć. Uwierz w to że nie spodoba jej się twój ptak, może nie stanie a ona wtedy się obrazi, albo może ptak się obrazi na widok gumy.

Powracając do tematu - miałem realne możliwości i płytką wiedzę. Przez około 3 miesiące po wchłonięciu teorii podrywałem wszędzie; na uczelni, na ulicy, na przystanku, na imprezie. Czy były efekty? czy mogłem ruchać? 2 x tak.

3. PORADA:
jeśli masz okazje brać, to nie bierz, bo przecież nie wiesz czy warto ryzykować.

A jednak w swojej groteskowej wędrówce po tym padole iluzji ujrzałem to w co wierzą naiwni: mój ideał. "Niestety" mój ideał był moim przeciwieństwem. Była kobietą która miała więcej bogatych ex-facetów niż ja mam kumpli, ostrą suką którą przez tydzień nieudolnie próbuje poderwać więcej facetów niż mnie podrywało kobiet przez ćwierć wieku.

Od roku znałem ją z widzenia i widząc te cudowne ciało ponuro uświadamiałem sobie że "mogę tylko pomarzyć". Bo czy miałem jakieś szanse? miałem tylko naiwną wiarę w to że jestem wyjątkowy. I chwała naiwnym.

4. PORADA:
Jeśli jakimś cudem kobieta twoich marzeń zwróciła na ciebie uwagę to od razu spierdalaj, bo - przecież wiesz - że i tak nie masz u takiej szans. Uświadom sobie: jest tak ponętna, wyzwolona, niezależna, na pewno uzna Cię tylko za kolejną zabawkę.

Brnąc w naiwność cel miałem jeden: chcę ją zdobyć. Takie jak ona lubią hardcorowych indywidualistów. I nie znaczy to że lubią kogoś kto potrafi odbić nega, czy rzucić pętle. Znaczy to że takie jak ona lubią kogoś kto potrafi pójść do klubu, dobrać się do tej do której ma ochotę, potem wypić w kwadrans pół litra i tańczyć do rana. A jeśli nadarzy się okazja to przypierdolić jakiemuś rywalowi.

5. PORADA:
Jeśli czujesz że ją może zdobyć tylko ktoś "nieobliczalny", ale nie chcesz dymać to uwierz że możesz próbować być "nieobliczalny" jeśli boisz się robić co chcesz, bo to może Cię narazić na konflikty z innymi samcami alfa. Cytując klasyka literatury i podrywu: "nie próbuj"

No więc wykraczając poza kanony PUA robiłem w klubie do którego chodziła ta panna wszystko na co tylko miałem ochotę. Ale wymagającej sztuki nie da się zdobyć standardowymi zagrywkami. Dlatego:

6.PORADA
Jeśli nie chcesz uwieść SHB to nigdy nie pokazuj jej jak całujesz się z inną.

Gdy już pojęła że jestem nieobliczalnym alfa, który robi co chce, i z którą chce, to - bardzo uczciwie w luźnej rozmowie w towarzystwie rzuciła shit test:

-"prędzej bym się porzygała niż poszła do łóżka z prawiczkiem. To musi być porażka"

Pomyślałem: jestem tak blisko i mam uciec? nie, będę ją jebał tak jak jeszcze nikt.

Nie opiszę wam co zrobiłem aby w kilka dni później ściągnęła przede mną majtki - w sumie to już nie pamiętam, musiałbym pewnie powtórzyć wszystko co pisze już na tej stronie. Powiem wam za to coś innego, coś z czym może niektórzy się nie zgodzą:

Nie ma na świecie drugiej sprawiającej szczęście czynności, która jest tak łatwa jak seks.

Gdy odkryłem ten banał to brałem samice moich marzeń jak i gdzie tylko chciałem. Brałem w łóżku, na podłodze, na pralce, w parku, w pociągu, w lesie, na rowerku wodnym, w kiblu na uczelni, dymałem ją nawet na dachu. Czy zorientowała się że "nie mam żadnego doświadczenia"?

Nie zorientowała się, bo po pierwszym razie z pierwszą kobietą miałem takie same doświadczenie jakie mam dzisiaj po wielu razach z wieloma kobietami. Przyznam wam, że w seksie nigdy nie nauczyłem się niczego nowego poza tym co odkryłem za pierwszym razem. Nigdy nie stałem się lepszy niż byłem - i chodź one tyle mówią i tyle czytają  o seksie - żadna nie jest w stanie ocenić twoich umiejętności. Bo nie ma czegoś takiego jak umiejętności w seksie - taka jest moja teza. Kluczową rolę odgrywa natomiast temperament, instynkt wyczuwania potrzeb, sprawność fizyczna, kontrola, czułość - czyli to wszystko co składa się na dopasowanie. Banałem jest również fakt, że rozmiar ma znaczenie; możesz kiedyś trafić na kobietę której zamiast przyjemności ból sprawi twój palec wskazujący, a możesz kiedyś trafić na taką której nie zaspokoi 20 cm wibrator w kształcie bohatera filmu Shrek.

Co z tego wynika? To że w świecie zapładniania masz takie same szanse na "ilość" jak każdy inny samiec. Co do "jakości" - to już niejako z góry przesądzone.

7 PORADA:
Jeśli jakimś cudem jesteś już blisko ale chcesz dostąpić niebios w stanie czystości to uwierz w to wszystko co mówią kobiety: że chcą "faceta z doświadczeniem", że seks to wiedza wymagająca wyrafinowanych umiejętności, że to dziedzina aktywności gdzie istnieją supertajne techniki i niesamowite sztuczki.

Jeśli zaglądnąłeś w ten tekst, ponieważ uwiera Cię twój status w świecie seksu to uświadom sobie coś zajebiście prostego:

Dysponujesz wszelkimi narzędziami ku temu aby - dzięki temu unikatowemu poradnikowi -  jeszcze długo tkwić w ślepej uliczce. Każda z 7 rad klarownie tłumaczy co trzeba zrobić po to aby nie skalać swego ciała grzechem rozpusty.

Podsumowując:
Co trzeba zrobić aby nie zdobyć upragnionej kobiety? Pomyśl - "nie mam szans" - a później po prostu dokładaj starań aby w to wierzyć.

Odpowiedzi

Portret użytkownika magczu

jeśli nie chcesz zerżnąć

jeśli nie chcesz zerżnąć kobiety którą mógłbyś mieć to uświadom sobie: wcale nie możesz jej mieć. 


np. starsza samotna pani ktora ma 80 lat... mozesz ja miec, chcesz ją , powiem twoimi slowami zerżnąc?
 
Dalej nie czytalem, bo jesli cos mnie zrazi to nie czytam dalej.  ; )

Gadasz bez sensu,  tak jakbys obwinial inne kobiety ze ciebie nie podrywaly a ty  byles sam i ciagle sam.

Kobiety podrywaja facetow i dążą z nimi rowniez do lozka itd. Widocznie robiles cos nie tak ze ciebie nie podrywala zadna.

Portret użytkownika Maleone

Może nie zrozumiałeś jaki

Może nie zrozumiałeś jaki jest cel tego wpisu:

Jeśli na podrywaj.org zagląda ktoś kto ma obawy przed inicjacją to tutaj znajdzie dokładny opis jak ma te obawy utrwalić, czyli co trzeba robić aby nie nauczyć się skutecznie podrywać.

A przykład z 80-cio letnią singielką mimo że przeoczyłeś rolę paradoksu jest strzałem w dziesiątkę. Jeśli widzisz sędziwą staruszkę na ulicy i myślisz "nie mam u niej szans" to znaczy tylko jedno: nie masz u niej szans. Możesz za nią podstawić jej 38 letnią córkę albo 18-letnią wnuczkę - zasada pozostanie ta sama.

Portret użytkownika magczu

Zmieniles sens swojego

Zmieniles sens swojego zdania, to jest oryginal:
jeśli nie chcesz zerżnąć kobiety którą mógłbyś mieć to uświadom sobie: wcale nie możesz jej mieć. 

Nie chce, ALE oczywiscie ze moge ja miec. ; )
To nie o to tu chodzi, ale artykul do momentu do ktorego doczytalem jest  ok, wiem jakie miales zamiary. Jest wszystko w porządku. 

Jest pewna regula....o ktorej nie piszesz... Jesli jednak zlapiesz pewien poziom nie bedziesz podrywal co sie rusza, co wiecej bedziesz o wiele ostrozniejszy przy otwieraniu dziewczyn ktore ci sie naprawde  podobaja ...Po co? Zeby ich potem nie ranic niepotrzebnie.
  Co wiecej, ja czesto udaje ze nie zauwazam IOI, lub  kobiecej eskalacji  itp... zeby pokazac dziewczynie ze jest u mnie w ramie kolezanki.
Tylko skurwysyn rznie wszystko, bo ma okazje.

Portret użytkownika salub

Jeśli dobrze zrozumiałem Twój

Jeśli dobrze zrozumiałem Twój tekst, to stworzyłeś ten poradnik aby pokazać ludziom swoje błędy i nakreślić to,czego nie powinni robić.

Z tymże zobrazowales to w odpowiednio inny sposób.

Jeśli dobrze zrozumiałem, to pochwalam ten wpis.

Portret użytkownika Maleone

Napisałem również ten

Napisałem również ten poradnik bo dziś nie rozumiem co trzeba zrobić aby mając zamiar uwieść atrakcyjną kobietę wyjść z domu i jej nie uwieść - jest to tak łatwe, że chciałem sobie przypomnieć gdzie kiedyś dostrzegałem jakieś przeszkody.

Jednak pocieszając tych, którym średnio wychodzi kończenie podrywu ściąganiem bielizny: poza praktyką, to też kwestia wieku.

Jeśli masz lat 18, nawet 20 to trafiając na rówieśniczki i młodsze masz realne szanse trafić na taką która nie wie czego chce, albo "potrzebuje czasu". Natomiast mając 27 chyba nie da się trafić na taką, która po skutecznym podrywie nie chciałaby ci się oddać jak najszybciej.

Portret użytkownika salub

Maleone - ja w pelni

Maleone - ja w pelni zrozumialem Twoje przeslanie. 

Portret użytkownika magczu

ja nie bardzo, bo wynika z

ja nie bardzo, bo wynika z tego ze  mamy rwac wszystkie dupy w zasiegu ; )

Portret użytkownika salub

Nie rozumiecie albo ja nie

Nie rozumiecie albo ja nie rozumiem


Ten wpis zostal stworzony po to, aby zobrazowac bledy autora wpisu, jakie popelnial przez wiele lat. Co robil, jakie posiadal wymowki [mimo swojej rzekomej atrakcyjnosci] jakie frajerskie zachowania nim kierowaly, co powodowalo, ze NIE MIAL KOBIETY.

Wg mnie, ten wpis mowi : JESLI NIE WYSTRZEGNIESZ SIE WYZEJ WYMIENIONYCH BLEDOW, JESLI BEDZIESZ NADAL TO KULTYWOWAL, TO NIGDY NIE ZDOBEDZIESZ KOBIETY. JA TO W SOBIE ZMIENILEM I ZACZALEM CZERPAC PRZYJEMNOSC Z KONTAKTOW Z KOBIETAMI.


Tak to zrozumialem. Wtedy ten artykul ma sens. Bo jest przedstawiony tak jakby od konca. Chyba, ze sie myle i calkiem inaczej zinterpretowalem mysli autora. Wtedy wpis bylby zenujacy. 

Portret użytkownika magczu

salub ma racje ze znaczneiem

salub ma racje ze znaczneiem poradnika, musicie tytul brac odwrotnie znaczeniowo.

Portret użytkownika DamienX

Na początku nie zrozumiałem

Na początku nie zrozumiałem wpisu,dopiero po kilku chwilach...To faktycznie jest wpis który trzeba rozumieć odwrotnie niż podaje tytuł,coś w stylu czego nie robić by się kimś takim nie stać...Ciekawy wpis.

Portret użytkownika Neofita

Zajebisty wpis. Dycha po

Zajebisty wpis. Dycha po prostu. Nie wiem jak można nie zrozumieć znaczenia tego tekstu.

Też zrozumiałem bez problemu,

Też zrozumiałem bez problemu, nic na odwrót nic żenującego. Wpis bardzo dobry ; ).

Portret użytkownika Brave_Jim

Cel poradnika -> wyśmiać

Cel poradnika -> wyśmiać lamerów którzy szukają pocieszenia w romantycznej poezji zamiast ogarnąć się, napompować jaja i iść na miasto z obijającymi się kulami między kolanami Smile

Mi też wpis się zajebiście

Mi też wpis się zajebiście podoba. Kubeł zimnej wody na excuserstwo.

Nie wiem, jak można byłoby

Nie wiem, jak można byłoby tego nie zrozumieć...
Świetne, po prostu, bardzo mi się podobało. Dyszka leci, pozdrówka Smile

jakość z gory przesądzona hah

jakość z gory przesądzona hah ja bym raczej powiedzial jakosc kobiety zalezy od Ciebie ;p

Masz stary racje. Świetny

Masz stary racje. Świetny tekst

Portret użytkownika ivovaletti

Jest git A propos pierwszego

Jest git Laughing out loud A propos pierwszego komentarza, moim zdaniem po tresci trudno domniemac, ze autor ma zamiar przelatywac staruszki Wink

Portret użytkownika magczu

Do momentu do ktorego

Do momentu do ktorego dotyczalem to tak wygladalo, dalej juz sie nie zaglebialem. Jestem wredny :_)

Gdy odkryłem ten banał to brałem samice moich marzeń jak i gdzie tylko chciałem. Brałem w łóżku, na podłodze, na pralce, w parku, w pociągu, w lesie, na rowerku wodnym, w kiblu na uczelni, dymałem je nawet na dachu.

Portret użytkownika wunderwafe

Dopiero teraz odkryłem ten

Dopiero teraz odkryłem ten wpis. Epicki Laughing out loud
Gratuluję pomysłu i wykonania!

Zajebiste, jakbym siebie

Zajebiste, jakbym siebie widział haha.