Witam serdecznie wszystkich, jestem tu nowy. Jakiś czas temu znalazłem ten portal i postanowiłem że zwrócę się o radę. Mam 15 lat, chodzę do gimnazjum, bardzo podoba mi się koleżanka z klasy. Jest ładna, inteligentna, ma niezłą figurę, lecz jest trochę nieśmiała, mimo że rozmawia z każdym raczej normalnie. Chciałbym ją jakoś poderwać. Już zrobiłem pewne kroki, (choć sam nie za bardzo wiem jak, bo i ja nie jestem najśmielszy 
) dałem jej wyraźnie do zrozumienia że mi się podoba, potem zrobiłem wyhamowanie, żeby za dużo sobie nie pomyślała, chciałem zadbać żeby trochę się pozastanawiała. Zauważyłem też (i nie tylko ja) że od czasu do czasu spogląda na mnie, obserwuje mnie. Jednak zastanawiam się co mam dalej zrobić, staram się tylko żeby widziała mnie w jak najlepszym świetle, żarty, inteligencja, itp. Z tego co wiem, nigdy nie miała chłopaka, jest bardzo niezauważana, przede wszystkim ze względu na nieśmiałość. No i trudno do niej zagadać, wiadomo, dziewczyny chodzą stadami. I jest jeszcze jeden problem- mieszkamy na wsi. Każdy tutaj zmaga się z brakiem miejsca do spotkań z dziewczyną, jest tylko niewielka pizzeria. Postaram się też zdobyć trochę informacji o niej, mamy wspólne, dość bliskie koleżanki, postaram się dyskretnie wypytać. Nie wiem czy się jej podobam.
Co mi radzicie, co i jak mam zrobić? To nie jest dziewczyna która leci na byle przystojniaka, ciężko ją poderwać. Chciałbym spróbować jakoś ją w sobie rozkochać. Za pomoc z góry dzięki.
PS: Sory że tak się rozpisałem.
Dziewczynom przede wszystkim podoba się charakter chłopaka. Moim zdaniem powinieneś być pewny siebie. Podbij do niej zacznij gadać, stosuj kino ale w szkole to tak delikatnie. możesz też podbudować swoją atrakcyjność (wszystko jest w lekcjach) i weź od niej nr telefonu i się umów !!!. Na wsi też jest wiele miejsc gdzie możesz zabrać dziewczynę, las, rzeczka, polana itp. Nawet powiem Ci że zabranie jej do lasu czy na polankę będzie bardziej romantyczne niż siedzenie w jakieś knajpie (Przynajmniej moim zdaniem). Możesz też zrobić coś takiego że nie powiesz jej gdzie pójdziecie (powierz jej że chodzi o spacer) i tak spontanicznie rzucisz hasło "chodźmy do lasu"
Powodzenia !!!
P.S Z koro się na Ciebie patrzy to na pewno o Tobie myśli !!! czyli te kroki o których pisałeś były OK.
Niedoświadczony, owszem, zastanawiałem się czy warto się brać za dziewczynę z klasy, z takimi związkami, jeśli już powstają, bywa bardzo różnie, ale myślę że w tym przypadku warto.
sądzę że powinieneś z nią poważnie porozmawiać w cztery oczy ;D ostatnio miałem taki przypadek że bardzo podobała mi się dziewczyna ze szkoły.. 2 dni nie mialem odwagi podejść kończyło się to na głebokim wpatrywaniu się.. ( lecz pokonałem ten lęk -ma chłopaka , lecz i tak mile mnie wspomina zobaczymy co będzie w poniedziałek xd)radzę od razu powiedzieć że podobasz się jej ;D powiedz że jest atrakcyjną i uroczą osobą.. potem zmyśl coś o pracy domowej czy coś by podstępem wziąść od niej numer.. umów się z nią w jakąś sobotę ( bądź w niedziele w sobotę dużo roboty wiem to po sobie , też mieszkam) poproś ją o jakieś korepetycje czy coś potem zaproś na sok.. i potem do jakiegoś interesującego miejsca gdzie mógłbyś powspominąć stare czasy , swe dzieciństwo ( to na dziewczyny dobrze działa) dotykaj ją na początku delikatnie i krótko a potem coraz dłużej (polcem poradnik :Feniks - Uwodzenie dotykiem - znajdziesz na google) aa jak bd dotykał to sądzę że spodoba jej się to ;] ponieważ od przyjemnych chwil szybko można uzależnić się - sztuki NLP ;]TYLKO pamiętaj nie skrzywdź jej ponieważ będziesz musiał z nią jeszcze troszkę uczyć się! ;D życzę szczęścia ;] bądź szczery i wyjątkowy Pozdro
pomogłem? nie bądz CHAM daj plusa ;] nie ? to przepraszam za źle sformułowaną odpowiedź ;] z góry dziękuje
Hmm, dzięki, pomyślę o tym. Może nieco inaczej, ale spróbuję czegoś takiego. Myślałem o czymś takim, ale brak mi było odwagi. Upewnię się tylko dyskretnie czy mam jakieś szanse. Gdyby udało się zanęcić pewnie jakoś by poszło.
Polecam przeczytanie i wyciągnięcie jak najwięcej wniosków
:
http://www.podrywaj.org/u_19_o_l...
jedna rada... nie myśl o tym... wiele osób mi mówiło że jak masz zamiar podejść do dziewczyny powiedzmy za 3 godziny.. to wcale nie myśl o tej dziewczynie tylko o czymś innym np. o ładnej pogodzie.. czym więcej będziesz o niej myśleć i czym bardziej będziesz układać plan ,dialog w myślach tym trudniej Ci będzie i napewno nie wyjdzie Ci tak jak przemyślałeś
w takim wieku co Ty czy ja nie trzeba mieć wiele doświadczenia by poderwać dziewczynę w naszym wieku .. tylko nie należy być monotonnym i trzeba być zaskakującym ;] mi jest zawsze ciężej bo ja podwyżam poprzeczkę i zazwyczaj kręce do starszych ;] miałem kilka miesięcy temu mialem dziewczynę o 3 lata starszą ;] 16-19 ;] człowiek żyje średnio ok. 25 tyś dni więc trzeba korzystać z życia ile się da! ;]
pomogłem? nie bądz CHAM daj plusa ;] nie ? to przepraszam za źle sformułowaną odpowiedź ;] z góry dziękuje
Tak, tak, wiem, nie myśleć, nie planować, chodziło mi tylko mniej więcej o sposób w jaki to rozegram. A poza tym mamy chyba podobny sposób myślenia o życiu.
Czekam na dalsze pomysły...
Optymizm + pewnosc siebie + jaja by robic to na co masz ochote, probuj, jestes mlody zajebiscie ze w tym wieku juz zaczynasz glowa do gory
Heh, dzięki.
epej! napisz co i jak potoczy się ta akcja z twoim Celem ;] wierzę w Cb ! i w tym tygodniu ma być wpis na temat pomyślnej misji ;]
pomogłem? nie bądz CHAM daj plusa ;] nie ? to przepraszam za źle sformułowaną odpowiedź ;] z góry dziękuje
Hehe, ok, będę pisał jak będzie się dziać coś ciekawego, ale na razie nie wiem czy mogę polecieć tak szybko, muszę przygotować grunt.
Zależy jeszcze jaka to będzie "misja". 
No i szukam inspiracji. 
Cholerka, niefajnie. :/ Zaaranżowałem wczoraj małą intrygę, nic takiego, zdobycie paru informacji, i dowiedziałem się że ona nie szuka chłopaka. Niby nic takiego, ale miałbym większe szanse, byłoby prościej.
każda tak mówi! ;] tylko nie zważaj na to i działaj! nie załatw wkońcu tę sprawę ! wkońcu masz JAJA?!? ;D
pomogłem? nie bądz CHAM daj plusa ;] nie ? to przepraszam za źle sformułowaną odpowiedź ;] z góry dziękuje
Hmm, swoją drogą racja. No spoko spoko, muszę się za to wziąć. :] Popróbuję jakoś zagadać, ciężko tylko dobrą okazję złapać.