witam przegladam forum od paru ladnych meisiecy, przeczytalem nie raz wszystko co tylko mozliwe.. ale dalej nie potrafie w sobie zmienic pewnych spraw.. otoz zalezy mi na pannie z ktora spotykam sie od 7 miesiecy (ale wracalismy do siebie 4 razy dodam ze ona zrywala tweirdzac ze ona sie nei andaje do zwiazkow, za ostatanim powortem przyznala ze wczesniej nie brala mnei na powaznie a teraz cos sie chyba zmienilo)..zalezy mi na niej i przyznam ze boje sie ja stracic .. chcialbym byc bardziej obojetny ale niewiem jak to zmienic w sobie... czesciej to ja pierwszy pisze do niej, dzwonie(ona wogole nei dzwoni), pytam o spotkanie (ona wogole) co prawda odtatnio pierwszy raz mnei zaprosila do domu do siebie (bo tak to zawsze u mnie siedzielismy) ale tez tak jakos z mojej inicjatywy bo ja zaczalem temat spotkania .. chcialbym to zmienic...chcialbym widziec w niej wiecej checi i zaangazowania.. co zrobic? jak to zmienic? prosze o porady. z gory dziekuje
Nie pisz pierwszy - najlepiej ogranicz to do minimum, nie dzwoń pierwszy, nie pytaj o spotkania - tylko spotkaj się z jakimiś innymi dziewczynami, nie zapraszaj do siebie ale wychodź na miasto spotkać się z innymi by zobaczyć, że wcale ona taka wyjątkowa nie jest.
Masz problem w tym, że ty tylko wszystko tutaj przeczytałeś i obawiam się, że nawet bez zrozumienia. A ty miałeś to przeczytać i zastosować w praktyce wyjść z domu oraz zacząć sprawdzać to co jest napisane na stronie, budować własny światopogląd a na razie przyjąłeś działanie: PRZECZYTAM BĘDĘ WIEDZIAŁ CO I JAK, BĘDĘ FACET! ... a tak się nie da i już! TRZEBA WYJŚĆ SPRAWDZAĆ WIEDZĘ I UCZYĆ SIĘ NOWYCH RZECZY!
Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!
Najpierw wrzuć na luuz. Skoncz sie bać bo Cie to zgubi. Oprócz laski zajmij sie czymś innym. Oczywiście masz artykuł Gracjana jak utrzymać zwiazek zastosój te porady ustal włąsne zasady i trzymaj sie ich. Odwołaj czasem spotkanie to da jej do myślenia że moze powinna dac wiecej od siebie. Wrzuć na luuz troche zlewki zajmij sie soba i bedzie dobrze.
Laska zrywała 4 razy? kurwa p co Ci to.
http://www.podrywaj.org/jak_utrz...
Czytaj to i zastosuj w życiu... a nie jak do tej pory ze przeczytałeś i zapomniałes !!
Cenna rada : Nie naciskaj !
Skoro przeglądasz forum od kilku miesięcy powinieneś wiedzieć o co kaman? Popełniasz same błędy, pokazujesz, że Ci za bardzo zależy.
"zależy mi na niej i przyznam ze boje sie ja stracić"
żeby być z dziewczyną musisz być gotowy na to żeby ją stracić
Nie opisałeś w pełni jakie są między wami relacje...z tego co piszesz wynika, że "jesteś bo jesteś" jeżeli znajdzie się ktoś lepszy z automatu idziesz w "odstawkę"
Nie dawaj więcej niż możesz dostać raz,
Dwa nie lataj za nią jak głupi, bo to odniesie odwrotny skutek,
Trzy spraw żeby wasze spotkania były ciekawe, spontaniczne pełne emocji - one to kochają (wyeliminuj rutynę)
Cztery dąż do sexu!!!
Pięć wzbudź w niej zainteresowanie swoją osobą, bądź dla niej "najlepszym wyborem", do chu*a korzystaj z wiedzy zawartej na tej stronie!!!
sex jest.. tylko jakos tak malo checi i zaangazowania z jej strony
Po.1 - urwij kontakt na jakiś czas. Tak na miesiąc.
Po.2 - pracuj w tym czasie nad sobą, pewność siebie, spontaniczność itd.
Po.3 - Poznawaj inne dziewczyny, zagaduj do nich, pracuj nad umiejętnościami interpersonalnymi.
Po.4 - Znajdź sobie jakieś zajęcie. Uprawiaj jakiś sport;
-sztuki walki,
-piłka nożna,
-rekreacyjnie basen,
-siłownia
To poprawi Ci samopoczucie i pozwoli nie myśleć tyle o niej.
po.5 - Pokaż, że się zmieniłeś, zniszcz swój stary obraz siebie i pokaż swoje nowe oblicze.
A reszta jak koledzy napisali. Pozdro
dzieki za pomoc;) ale jesli urwe kontakt to raczej wszystko sie zawali w tym zwiazku.. ona pomysli ze mam to gdzies itd.. a niechce sie rozstawac z nia
no i masz... głupi jesteś. O kant dupy całe to tłumaczenie. To lataj za nią dalej , pipko! Tylko nie zawracaj nam dupy!
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Jeśli chcesz być z dziewczyną to jednocześnie powinieneś potrafić ją stracić. I nie inaczej. Całego życia z nią nie przesiedzisz raczej.
A co byś zrobił jak by znalazła sobie innego, lepszego chłopaka? Biegał byś za nią jak piesek na smyczy i prosił o jeszcze jedną szanse? To od niej zależy czy Ci ją da i czy chce z Tobą być.
Dostałeś porady co masz zrobić i jak ... ale ty dalej konsekwentnie trzymasz się swojego! Jak jakiś debil. Jeśli to co napisaliśmy ci nie pasuje to nie stosuj się do tego ale nie zakładaj za jakiś czas tematu "CO TERAZ MAM ZROBIĆ? RZUCIŁA MNIE". Bo wkurzające jest takie myślenie, jeśli urwę kontakt to wszystko się zawali ... A co ma się niby walić, jak wszystko już leży?? Naucz się czytać ze zrozumieniem. I weź to co ci tu napisali bo nigdy się nie ogarniesz! A kontaktu nie musisz urywać, masz go teraz ograniczyć oraz spojrzeć na inne dziewczyna taka jedyna opcja wyboru. Jeśli ci nie pasuje, miłego pieskowania!
EDIT:
I NAJPIERW OGARNIJ SWOJE MYŚLENIE, A DOPIERO PÓŹNIEJ ZAJMIJ SIĘ TYM CO MOŻE DZIEWCZYNA MYŚLEĆ ... BO WSZYSTKO ROBISZ OD DUPY STRONY!
Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!
napisalem tutaj bo chcialem jakiejs porady, a nie wydarcia sie i nerwow.. inni jakos potrafioa cos napisac starrannie.. nie poweiodzialem ze nie przyjmuje do wiadomosci tego co sie tutaj dowiedzialem, bo wrecz przeciwnie zamierzam tak postapic jak doradzili koledzy.. W PRZECIWIENSTWIE DO CIEBIE LUBIE SKONCZYC TEMAT DOBRZE I STARANNIE! NIE MUSISZ SIE WYOPOWAIDAC I NABIJAC SOBIE POSTOW :/ zaczynam wszystko od dupy strony, ok dobra w takim razie prosze powiedz mi jak zaczac od tej dobrej strony twoim zdaniem.. i nie wymawiaj sie "lewą strona strony" tylko pwoeidz cos od siebie a nie to co tutaj wyczytales;) bo skoro masz taki status to juz cos wiedziec powinienes
Od nabija postów jest ktoś inny, nie wiem jak można wydzierać się pisząc coś, ale myślę że ponosi cię fantazja. Też ci doradziłem, "dałem coś od siebie" heh. Gdzie ci wmawiałem lewą stronę? Zastanów się nad tym co piszesz ...
, bo przy tym trzeba uważać na słowa ...
Wiesz od jakiej strony powinieneś zacząć? OD MYŚLENIA, że jesteś tak samo wartościowy jak ta dziewczyna. Ale ty tego nie zauważasz. A dlaczego to widzę, że poniżasz się przy niej? Choćby z tego fragmentu, w którym napisałeś, że nie urwiesz kontaktu bo wszystko się posypie - a w tym właśnie masz klucz by podnieść wszystko co jebałeś do tej pory. Czyli nabierasz dystansu i budujesz sobie podstawy, ciągle pamiętając, że masz taką samą wartość jak twoja dziewczyna baa nawet 100 razy większą.
A na przyszłość niech cię mniej emocje ponoszą
Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!
git;)
"Całego życia z nią nie przesiedzisz raczej." -->czemu tak sadzisz??
Chłopie, mas 20 lat, Twój "związek" leży a Ty myślisz, że jeszcze weźmiesz z nią ślub ?!
w zwiazku ejst lepiej niz bylo przed tem... ok biore pod uwage to co mowiz i dzieki.. ale nie rozumiem czemu twierdzisz ze zwiazek jest przegrany, skoro zawsze mozna powalczyc;) zreszta jest troche lepiej teraz niz bylo pare miesiecy wczesniej...wiec niewiem naprawde..:/dlatego tu pisze
7 miesięcy - 4 zerwania i ty jeszcze to coś związkiem nazywasz
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
ale... ty nie umiesz walczyć
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Jeżeli zakwalifikowała Cię w szufladce jako "Frajer - piesek" to zerwanie kontaktu da Ci wymierne korzyści:
- zapomni kim byłeś, i będziesz miał okazję pokazać swoje "nowe oblicze"
- pokażesz,że nie jesteś "needy", że możesz żyć bez niej
- zacznie myśleć o Tobie, pewnie zatęskni ( o to chodzi )
- pozwoli Ci ochłonąć, przemyśleć pewne kwestie i podejść właściwie do sprawy
Zasada najważniejsza "nie pękaj" zrywasz kontakt i ch*j
czyli doradzcie powolne urwanie kontaktu tak? to jedyne wyjscie? glupio mi tak jakos postapic wiedzac ze mi na niej zalezy... a wracajac do tego ze 7 meisiecy sie spotykamy ..to tak jak mowilem w tym czasie 4 razy wracala do mnie bo zrywala twierdzac ze sie nei andaje do zwiazku(ona)..teraz jednak powiedziala ze wczesniej nie myslala o mnie pwoaznie a teraz cos sie zmienilo.. i ze ona potrzebuje czasu zeby cos do mnie poczuc...
Potrzebuje czasu znaczy jedno, coś nowego się pojawiło ale nic pewnego. Dlatego sadzam cię na ławce rezerwowych
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
wkokosop - wiesz ona mowi tak od samego poczatku spotykania sie.. znaczy ze ona musi zpaomniec o tym kims przed tem... i dopiero pokochac mnie
to znaczy że jak tylko pojawi się coś interesującego kopnie cię w dupę
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
dzieki za porade;) napewno wezme to wszystko pod uwage!
racja w 100% !!
mi raz zajebała kopa w dupe i zrozumiałem tobie już 4 i nadal nie rozumiesz ? ---> no tylko ze za akzdym razem sama wracala.. to inna historia.
tylko wiesz w zwiazku jest jak jest.. chodzi mi tylko o jej zaangazowanie i checi do zwiazku.. a ona nie chce gadac o uczuciach wogole.. napisala mi tylko raz kiedys "ze jestem dla niej najwazniejszym chlopakiem jakiego zna" ..chce zeby nasze starania byly 50/50.. bo wkurza mnie mniejsze starane z jej strony
Stary też swoje przeżyłem i uwierz mi nie ma sensu ładować sobie iluzji typu "ona mnie kocha ale musi to zrozumieć". To bajka. Problemy ludzi opisane na tym forum to standardowe schematy zachowań kobiet. Nie jesteś pierwszy nie ostatni. Zrozum że czasami nie ma sensu. Posłuchaj rad kolegów a dobrze na tym wyjdziesz:)
"ona nie chce gadac o uczuciach wogole.. napisala mi tylko raz kiedys "ze jestem dla niej najwazniejszym chlopakiem jakiego zna"
Miałem podobnie - jedno wielkie pierdo****e z którego gówno wynika. Jesteś miły i nie chce Cie zranić. Obstawiam opcję koko.
...
Zerwij kontakt - nie ma sensu, moim zdaniem to toksyczny związek który Cie tylko blokuje przed prawdziwymi "przygodami".
Wprowadź to co przeczytałeś do praktyki - spotykaj się z dziewczynami, umawiaj się, rozmawiaj.
I znajdź nową, lepsza dziewczynę nie pierwszą lepszą tylko taką która będzie spełniała Twoje zasady jakie MUSISZ sobie ustawić i przestrzegać bo bez tego ani rusz.
Powodzenia
Ja miałem podobnie choć zerwała ze mną przez moją głupotę bo najebany powiedziałem kilka słów za dużo. Mówiła że jestem jak przyjaciel a ja do niej " z każdym przyjacielem do łóżka chodzisz?" ;D i się rozbeczała i uciekła, zerwała. Ogólnie dziwna sytułacja, wpiąłem się na nią na tydzień i wiedziałem od pewnej osoby że jej źle beze mnie. Taka wypinka dobrze robi, wróciliśmy do siebie... choć inna gadka jest na żywo a np pisząc, inaczej niż kiedyś. Póki co spotkań nie mam jak odmawiać bo i tak mało kiedy się widzimy raz w tyg max. Ona w pracy ja w pracy.. Jak Ci panna będzie np truć dupe abyś się zmienił to powiedz aby sama się zmieniła. Ja w chuj rzeczy zmieniłem w sobie a panna jednej głupiej nie dała rady choć stara się, w sumie mam ostro sytułacje podobną do Ciebie, moja też nie mówi że Kocha itp jak na początku ale to nie na tym polega, i nie polega przedewszystkim że będzie Ci wisiała ciągle na szyji czy coś, mniej wyjebane a będzie Ci dane. Po prostu nie dawaj więcej niż ona, ona nie chce się tulić, Tu też tego nie rób, nie wyśle Ci jebanego buziaka na dobranoc, Ty napisz "ok dobranoc", po prostu staraj się być bardziej niedostępny. Choć różnie może być zależy od człowieka niektóre kobiety takie są, na początku jak się starają to pokazują jakie są słitaśnie itp a później zamieniają się w zimne piczki. Ale skoro Ty już 4 razy zerwaliście to jak tym razem coś się popsuje to pierdol to, nie pisz do niej nie odzywaj się choć by to pół roku trwało nie odzywaj się pierwszy. Choć wiem że stracić jej nie chcesz, sam się bałem ale po tej radzie wysło mi to na +, niech zatęskni i zastanowi się nad sobą a Ty nad sobą
i tu tez dzieki;) dobrze powiedziane...