Witam was znów, poprzednio pisałem do was jak zagadać do pewnej dziewczyny która co dopiero się sprowadziła do mojej miejscowości no niestety nie miałem okazji bo ani razu jej już w tym tygodni nie spotkałem jakoś tak się złożyło. To nic, na pewno się spotkamy w następnym tygodniu to do niej zagadam, ale teraz inna sprawa.
Otóż dziś do mnie zadzwoniła pewna dziewczyna znamy się już 4 lata bo jesteśmy w tej samej grupie na studiach. Nic nas dotąd nie łączyło tylko koleżeństwo. Zadzwoniła do mnie bo ponoć coś się stało z jej komputerem i nie wie co się w nim popsuło, zapytała mnie czy umiał bym sprawdzić co się zepsuło i ewentualnie naprawić, ja odpowiedziałem że mogę sprawdzić bo się na tym znam.
To ona na to żebym do niej przyszedł w poniedziałek.
Ja się oczywiście zgodziłem, i się umówiliśmy że do niej wpadnę w południe do domu.
Co o tym myślicie, czy warto do niej startować ? Dla mnie jako kobieta się podoba, ale przez 4 lata nic między nami nie było tylko koleżeństwo.
A teraz do mnie zadzwoniła tylko o pomoc ale zadzwoniła do mnie a nie do kogoś innego a jest paru kolesi na naszym roku którzy się znają na kompach i się przechwalali i ona wie że się znają. Dodam że ona nie wiedziała że znam się na kompach bo się tym nigdy nie przechwalałem na roku. W sumie jest okazja do spróbowania ale czy coś z tego może być jak do tej pory nic nie było ?
Heh no i o że zadzwoniła do ciebie?? widocznie traktuje cie bardziej jak kolege niż ich... Nie rób sobie jakiejś bez sensownej nadzieji bo do ciebie zadzwoniła...szansa zawsze jest ale ... z koleżeństwa zawsze trudniej wyjść niż poznać nowa dziewczyne... Jeśli czujesz się na siłach działaj ;];] w sumie nawet jak nie to potraktuj to jak trening i też działaj ;];] Tylko nie rób sobie jakiekolwiek nadzieji... Nie wyjdzie trudno zawsze się coś nowego na uczysz... Takie jest moje zdanie;]
zmien ten tytuł natychmiast.
Zasady portalu | | Netykieta | Zgłoś nadużyc