Witam
Sprawa wygląda nastepująco. Jestem z nią juz prawie dwa lata, było super ale od jakiegoś czasu troche sie miedzy nami popsulo. Kiedyś jak nie było jej przez dłuższy czas przy komputerze to zacząłem czytać jej archiwum gg i sie okazało ze spotyka się z takim jednym swoim kolegą z którym sie juz bardzo długo zna. Wiem ze on niejednokrotnie namawial ją zeby mnie rzuciła i takie tam. Również była z nim na jakiejś imprezie o ktorej mi nie powiedziala, ale dowiedzialem sie o niej jeszcze tego samego dnia i sie przyznala ale mowila ze z kolezanka byla. Po tym przeczytaniu archiwum w piewien sposob udalo mi sie od niej wyciagnac ze jednak z nim byla, ale ona twierdzi ze z koleznka spotkaly go przypadkowo w co oczywiscie nie wierze. Zdecydowałem się ją rzucic ale nie wiem jak jej powiedziec ze wiem ze sie z innym spotyka, bo przeciez nie powiem ze czytalem archiwum. Doradzcie mi cos. Zawsze po fakcie wiem jak sie z nim spotkala bo juz dwa razy do archiwum zagladalem. tylko ciezko mi na bierzaco wyczaic czy ona w tym momencie z nim jest czy nie. troche staram sie to kontrolowac ale jednak tak sie nie da.
z archiwum wiem ze ona nie chce ze mna zerwac i dlatego chcialbym jej troche dowalic i ja rzucic.. jestem ciekaw jej reakcji na to. Dodam jeszcze że nie uśmiecha mi się z nia zrywac ale to co ona robi jest nie do zaakceptowania przeze mnie
chcialbym zebyscie mi pomogli wymyslic to w jaki sposob sie niby dowiedzialem ze ona sie z nim spotyka moze to glupie ale mysle nad tym dlugo i nic mi do glowy nie przychodzi. bo przeciez nie powiem jej ze z jej archiwum o tym wiem
"chcialbym zebyscie mi pomogli wymyslic to w jaki sposob sie niby
dowiedzialem ze ona sie z nim spotyka". A kto jest poszkodowanym a kto winowajcą w tej sytuacji? Pomyśl nad tym i zastanów się kto ma się tutaj tak na prawdę tłumaczyć i dlaczego nie Ty.
Nie mam ochoty nic napisać, więc tego nie zrobię
a dlaczego niby ja sie mam tłumaczyc?
Czytaj ze zrozumieniem, zwłaszcza ostatnie moje zdanie
Nie mam ochoty nic napisać, więc tego nie zrobię
nie czaje o co ci chodzi
Powiem Ci jak wg mnie taka rozmowa powinna wyglądać:
- wiem, że bajerujesz/kręcisz/zdradzasz mnie z innym facetem
- skąd o tym wiesz?
- nie ważne. Ważne jest to, że nie dowiedziałem się tego do Ciebie. Słucham wyjaśnień, co Cię z nim łączy
- blebleble
- ok, więc do widzenia i powodzenia z nim
Stary, laska kantem Cię puszcza, rogi Ci przyprawia a Ty chcesz się tłumaczyć skąd to wiesz? Chyba, że tak do końca nie jesteś tego pewien i chcesz mieć koło awaryjne, gdyby się okazało, że wyolbrzymiarz. Za chwilę dojdzie do tego, że powiesz jej skąd wiesz (z archiwum), ona się obrazi za to (bo przecież nie zaufałeś jej, jak tak można), a Ty ją będziesz przepraszał. Nie jest ważne skąd wiesz, ale chyba dlaczego ona to zrobiła i jak to dalej widzi- to jest meritum sprawy
Nie mam ochoty nic napisać, więc tego nie zrobię
Też jakieś wyjście, chociaż ja bym nie zdzierżył świadomości, że mam rogi i rucham się z laską która mi je przyprawiła. Dla mnie poniżające. Ale to już jego decyzja co z tym zrobić. Ja bym się na pewno nie tłumaczył.
Nie mam ochoty nic napisać, więc tego nie zrobię
Rzuć ją na razie bez tłumaczeń. Powiedz, że szukasz lepszego związku. A gdy ją spotkasz za pół roku i emocje opadną to puścisz jakąś ściemę, że skądś wiedziałeś o tym drugim facecie. Wtedy panna nie będzie już dokładnie pamiętała wszystkich faktów z dnia dzisiejszego, więc ściema przejdzie.
⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana
ja bym powiedział że to koniec ona by odruchowo pewnie pytała dlaczego itp a ja z uśmiechem na twarzy uwaga uwaga
"bo tak :D" i wyjście z klasą haha
W każdej grze są zwycięstwa i porażki - to naturalna cecha rywalizacji. Jeśli chcesz grać i wygrywać musisz się liczyć z tym, że czasami poniesiesz porażkę. Jedyny sposób na uniknięcie porażek to przestać grać, ale wtedy też nigdy nie odniesiesz zwycięstw
poczekam jeszcze z tydzien, dwa.. sprobuje znowu jej archiwum przejrzec bo na pewno bede mial taka mozliwosc i wtedy z nia skoncze
na 100% wiem ze była z nim na tej imprezie i pozniej razem wracali i kilka razy sie z nim umowila..
dzieki za rady, na pewno mi pomogliście Pozdrawiam. napisze jak to sie potoczyło dalej
hmm masz moze gg chcialbym sie poradzic mam jedna sprawa a to co napisales to slusznie popieramm:)
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Zrób to jak Donald Trump, jesteś zwolniona!
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
zdradzilas mnie koneic z nami i tyle. to ona traci nie ty
Carlopactwo napisał Drugie: Jesteś z nią dalej tylko i wyłącznie dla seksu.
Kiedyś myślałem tak samo z czasem jak się nad tym bardziej zastanowić...do myślenia dał mi też dużo Marso albo Under nie pamiętam, napisał, nie wracam do kobiet, które wiem że po naszym rozstaniu sypiały z innymi facetam. I to jest to, u Ciebie Interface jest trochę inaczej bo chciałbyś wsadzać kobiecie ze świadomością, że w tym samym czasie kiedy Ty się z nią spotykasz wsadzał tam ktoś inny. To jest jak mieszanie patykiem w gównie.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Andrew7 masz rację oni się tylko spotykają i dlatego mu o tym nie powiedziała;)
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
CO prawda zrobisz jak będziesz uważał ale najpierw sie spotyka a potem zdradzi i zerwie z toba...
Albo będziesz onia walczyc albo odpuść sobie i zerwij z nia zanim zrobi to ona! Mozesz równierz złapać tego kolesia pogadać z nim lub drazu dac mu w morde
S*E*B*A
Dokładnie - jakie walczenie ? Nie siej fermentu. Tego tylko ta laska by chciała, aby przyszedł na kolanach, wyznał jej, że ją kocha i będzie o nią walczył ! Kurwa to tak NIE DZIAŁA ! Więc nie radź nikomu, żeby walczył o kobietę. Kobieta ma być z Tobą, bo CHCE, a nie dlatego, że ją sobie wywalczyłeś !
Ty byś chciał mieć taką laskę, o którą byś tak zajebiście walczył ? Zapewniam Cię, że nawet jak byś ją jakoś zdobył, wywalczył czy chuj wie co jeszcze, to i tak by nie była z Tobą i po pewnym czasie by się ulotniła szukać takiego faceta, o którego by ona mogła powalczyć, byłby dla niej wyzwaniem.
Polecam duuużo czytać: rady doświadczonych członków forum oraz LEWĄ STRONĘ.
Bo prawdziwy RockAndRolla chce kurewsko dużo ...
na pewno mnie z nim nie zdradza bo nic takiego w tych wiadomosciach nie było ale flirtuje z nim na 100 %. okłamuje mnie i nie potrafi przyznac sie do prawdy, kombinuje jak tylko moze. juz samo to wystarcza mi do tego zeby ją w dupe kopnąć
Emocje, Emocje. Topienie się w coraz większym szambie ... Ochłoń i załatw to po męsku. Nie baw się w szpiegowanie i to szkodzi TYLKO TOBIE. Będziesz strzępkiem nerwów. Poleci Ci psychika.
Bo prawdziwy RockAndRolla chce kurewsko dużo ...
sam sobie odpowiedziales. warto abys jednak ruchal sie z nia. tyle ze Ty bedziesz miał na boku kochanki. skoro ona moze to Ty tez. oczywiscie gdyby cos kombinowala z odejsciem wyprzedzasz syt i Ty zrywasz pierwszy. mowisz jej ze o wszystkim wiedziales od poczatku ale chciales swoj harem utrzymac. piekne czyz nie? (w duchu przyznasz mi racje )
Wszelkie rady ,którch udzielam zostały z pozytywnym wynikiem sprawdzone przez życie.
no chyba tak wlasnie zrobie
Ale cipaczysz. Idziesz i mówisz. Zero podchodów. Tzn ja bym tak zrobił. Podchody to wg mnie dziecinada = )
"Dyskrecja jest cnotą.
Gdy ona mówi: Nie tutaj...
Ty odpowiadasz: Oczywiście..."
Słuchaj. Od razu prosto z mostu jedziesz, że nie możesz z nią być bo wiesz że Ciebie opierdala z innym gościem i potem tak jak chłopaki piszą. Po prostu z uśmiechem na twarzy bym wyszedł. Ewentualnie dodałbym że zrobisz jej reklamę wśród wszystkim znajomych że daje dupy na prawo i lewo.
Jeżeli chcesz koniecznie żeby przyznała się do tego spotkania i upokorzył ją to przeglądaj jej gg na bierząco i jak spotka się z tym gościem to po prostu tam się pojaw. Zrób małą scenkę i wyjdź stamtąd. Chociaż jestem zwolenikiem pierwszego rozwiązania. Na pewno nie zostawaj z nią. Szanuj się!
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Zostawic taka w piz**, nie ma co Sobie juz glowy zawracac, nie byles dla niej wystarczajacy i tyle, bedzie nastepna a jak zobaczy Cie z nia to tak zacznie zazdrosc z zerac., zobaczysz:) uwierz mi mialem tak.
Jak gen coś skrobnie to nie ma co dodawać. Nie odwalaj gównażerii. Nie pasuje Ci widzę ten układ, jak masz swój honor - rzuć i tyle.