Witam
Oczywiście prawdopodobnie standardowy test na 5 godzin przed spotkaniem z mojej strony obojętność jej sprawa ja do niczego nie zmuszam. To jest niby pierwszy taki numer i jak się odezwie i zaproponuję spotkanie to strzele jej gadkę w stylu Davidxa tzn. że w moich planach obowiązują moje reguły, no coś wymyśle na przeczekaniu a jak nie podziała to niech spada, ale nie w tym problem tylko zamierzałem ją zabrać do siebie na jakąś kolację, ale teraz rozumiem że kolacja i romantyczny klimat odpada i co najwyżej jakiś film i pewnie od razu przechodzić do rzeczy? Bo zależy mi aby ją do końca domknąć teraz jak się uda ja będę rozdawał karty, a jak przygotuję kolację z klimatem to mogę być potraktowany jako potencjalny frajer ? Czy się mylę ? Ogólnie mam pytanie co i jak zrobić na spotkaniu nagrodzić jakby sprawy nie było (to raczej głupie)Czy zachować minimalną czułość i robić naprawdę swoje nie patrząc na nią
Z góry dzięki
No tak faktycznie jakichś gadek moralizatorskich nie ma sensu sama podczas opowiadania zrozumie że to ona straciła wieczór a ja zyskałem, (w zasadzie to nie będzie kłamstwo do końca bo jakimś dziwnym trafem zaraz po jej esie spotkałem znajomych i wieczór mi zajebiście upłynął, ale opowiem jej coś w s tylu Bruna ) A co z posiłkiem i klimatem ? Jak zrobię go i klimat to nie pomyśli sobie "ooo frajer mi coś opowiedział ale i tak się postarał" (może nie końca tak ale tutaj jest zwięźle i na temat )