Ja ostatnio wziąłem swoją kobiete na spacaer, miałem 2 plecaki (nie wiedziała co tam ejst), kazałem jej odejść na jakieś 50 metrów i sie nie odwracać, zasłoniłem jej oczy szalikiem i wróciłem w miejsce które wybrałem.
W plecaku miałem drewno, papier i benzyne(zima to trrzeba sobie radzic) no i rozpaliłem ognisko, poszedłem po nią, odsłoniłem oczy i zaniemówiła, odwróciła sie i mnie pocałowała i tak siedzielismy i rozmawialiśmy.
A Wy jakie macie pomysły na ciekawe dni z Tym Kimś