Autentyk.Moja ex do mnie napisała pierwsza.
ona:myślałam ze popiszemy ale nie ma o czym picać... pa
ja: no cześć(nie wiem czy dobrze)

Dziś na spacerze usłyszałem taki tekst.
Ja: Może siądziemy na ławce koło Twojego bloku?
Ona: Niezaproszę Cie do domu.

Jak byście wy na to odpowiedzieli?

Ja od razu wypaliłem: A co? Zabrałaś tą ławkę do domu?

To weź mnie do tej kafejki za rogiem

ST : (W pracy)
Ja : Chce Cię poznać
Ona: Jestem zajęta i nigdy nie kończę pracy.

St: "Dowiedziałam się że rozpowiadasz o naszym współżyciu ?"
( W ogóle tego nikomu nie mówiłeś)

ODP:
Jeśli laska jest nudna w łóżku to bym powiedział tak:
"Nie, nie lubię opowiadać nudnych historii, ale jak się postarasz to może..."
do jednego mojego targetu bym tak zrobił, ale to chyba nie do każdej laski pasuje.

"Nie, nie o naszym"- i to też pewnie nie do każdej, ale ja teraz myślę o takiej jednej, więc mimowolnie takie zapodaje.

Jak ktoś ma inne odpowiedzi (bardziej subtelne?) to jestem ciekawy.

Nie wiem czy to ST, ale autentyczny tekst i jestem ciekaw waszych odp.
Śmiejemy się, bo zapytałem czy lubi spać nago.
- Nigdy nie spałam nago
- To ty jakaś zboczona jesteś (uśmiech)
- Tego to mi nie wmówisz, a ty śpisz nago
- Czasem...
- A co by było gdyby mnie twoja matka wpuściła i bys spał odkryty?

Jestem ciekaw waszej odp

Ja powiedziałem
- Mnie trudno obudzić, więc zdążyła byś się rozgrzać (tancerka, wcześniej mówiąc o jednej dość dziwnej pozycji pytałem, czy jakieś inne fajne potrafi, a ona że jak się rozgrzeje i rozciągnie)
- A jakbym przyszła z X (przyjaciółka nierozłączka) to bys się chyba ze wstydu spalił?

I znowu: co byście odpowiedzieli?

Ja: Dlaczego tak uważasz? Nigdy nie miałem zajawki na trójkąt, ale czemu nie

Przydługawe, ale sytuacja miała miejsce nie dawno i mi się przypomniało.
Pozdro.

Jestem początkujący,ale pewnie ja bym odpowiedział na pierwsze:Zaprosiłbym cię do siebie...
A na drugie:Wiesz nie wiem jak ty,ale mnie nie kreci striptiz...
ST:Potrzymasz mi kubek?

To chyba nie jest ST
Ja bym potrzymał ;/
ale może ja jakiś pojebany jestem i dał bym ciała.
To raczej prośba o potrzymanie kubka.

dobra a jakiś ST?

Z tym kubkiem to zalezy od sytuacji.

St: Nie zalezy ci na mnie, widze ze wolisz piwo z kumplami...

Odp:A ty markety z koleżankami,więc czy tobie na mnie zależy?
ST:Koleżanka mi mówiła że z nią flirtujesz!Jak możesz mnie zdradzać?

Odp: Chyba źle sobie koleżanki dobierasz. Wszystkie mnie podrywają.

Autentyk z ust przyjaciółki tzn dobrej kumpeli, która coś na mnie leciała.
"Jak bardzo mnie lubisz"?

Odp:Na tyle na ile mogę.../Na tyle na ile lubię...
ST:Czyli na ile konkretnie?

Odp: "Na tyle na ile się lubi przyjaciółki." z zaakcentowanym "przyjaciółki" tak by wiedziała, że nie jesteś łatwy. Ja tu mam na myśli przykład gdy dziewczyna stara się wymusić coś więcej.

I znowu autentyk, od tej samej dziewczyny:
Dzwonek na przerwę, a siedziała za mną i całą lekcję dziwnie się zachowywała... wkurwiająca:
Ja grzebie w plecaku: "Przez Ciebie muszę sobie podnieść poziom cukru" i wyciągam TWIXa
Ona: "Czego? Aż tak Cię podniecam?"

Odp:Nie tylko tego akurat teraz potrzebuję
ST:Ponieś mi torbę,bo mi się nie chce...

Odp:Kochanie twój pan czuje się niedowartościowany zrób z tym coś(tulisz ją i całujesz)
ST:Coś przede mną ukrywasz?

Odp:Kochanie twój pan czuje się niedowartościowany zrób z tym coś(tulisz ją i całujesz)
ST:Coś przede mną ukrywasz?

Odp. Tak, chowam zwłoki listonosza w szafie.

ST: Kiedyś byłeś inny.

Odp:Ludzie się zmieniają przyzwyczaj się...
ST:masz kasę,a teraz idź i kup mi batonika...

Odp1:A ja za stary żeby czekać...
Odp2:A ja czekając na Ciebie się zestarzeję...
ST:Jesteś ciotą w porównaniu z tamtym gościem...mmm jakie z niego boskie ciacho...

st: pocaluj mnie.

Zrób mi masaż to dostaniesz coś jeszcze oprócz tego.

ST: Kiedy w końcu usłysze od Ciebie, że mnie kochasz?

ST: Mama zabroniła dawać mi numeru obcym

st: czy wszystko musi byc logiczne ?
odp:Wiesz świat opiera się na logice,bez niej jesteśmy nikim...

ST: Mama zabroniła dawać mi numeru obcym
Odp:Ale twojej mamy tu teraz nie ma a ja chciałem się z tobą spotkać,jak mam to zrobić bez kontaktu z Tobą?

ST:Przepraszam nie mogę Ci podać numeru bo go nie pamiętam,a nie mam zapisane w komórce,jest nowy i jeszcze się go nie nauczyłam.

ST:Przepraszam nie mogę Ci podać numeru bo go nie pamiętam,a nie mam zapisane w komórce,jest nowy i jeszcze się go nie nauczyłam.

ODP: Troche dziwnie sie tłumaczysz, ale nie musisz sie wstydzic ja tez mam stary telefon...

ST: Autentyk.Pfi, Ja na tej imprezie moge miec kazdego...

Odp:Ale nie każdy pewnie ciebie chce...

St:jestem z tobą tylko dla tego że nie mam się z kim pokazać.Ciesz się ze możesz koło mnie przebywać.