Zdążyło to się miesiąc temu, siedziałem z koleżanką w pizzerii(było to nasze pierwsze spotkanie. Wczesniej poznal nas mój brat, ale z nią za dużo nie gadałem), kelnerka przyniosła pizze i PLASTIKOWE sztuczce. A koleżanka do mnie(Nie pamiętam już dokładnie tej rozmowy):
ONA: "Pójdź do kasy i poproś dla mnie o metalowe sztuczce"
JA: "Tutaj nie maja metalowych sztuczcy. Musisz jeść tymi co masz, ale ja preferuję rączkami." i sobie szamam spokojnie
ONA: "To ja nie zjem pizzy" i przestaje jeść.
Ona: "Idz do restauracji obok i mi stamtąd przynieś"
No ja to wtedy zgłupiałem totalnie. Nie wiedziałem co zrobić. A ona jadła tą pizze chyba z godzine, cały czas mówiąć żebym jej przynius te sztuczce...
Co byście poradzili ? Może poszukać pizzerie z metalowymi sztuczcami ? :ppp
nie test tylko zwykle rozpieszczenie.... Trzeba powiedziec od razu. "KTO CIE TAK DIZEWCZYNO ROZPIESCIL, ze sie tak nosisz z tymi sztuccami. Gdybysmy byli np na basenie to kazalabys mi przyniesc ci wode bez chloru???"
Masz penisa czy cipkę? Bądz mężczyzną!
W Twoim swiecie jest pizzeria z plastikowymi sztucami. Jeśli ona nie chce takimi jeść to niech nie je. Chce metalowych , to niech idzie sobie sama po nie. Twój swiat to twój świat, nie zmienasz zasad dla czyjegoś widzi misie.
Co ja bym zrobił?
ONA: "To ja nie zjem pizzy" i przestaje jeść.
Rozesmiał bym się i powiedział "ok". Nawet nie próbował bym jej zachecać do jedzenia.
Ona: "Idz do restauracji obok i mi stamtąd przynieś"
"Oczywiście, już lecę. " ( A nie ruszył bym się ani krokiem, zajadając pizzę z uśmioechniętą miną)
Zasady portalu | | Netykieta | Zgłoś nadużyc
Dzieki wam za pomoc. Nastęonym razem postąpie według waszych wskazówek
Jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi.