Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

weekendowe akcje

Siema!
to dopiero moj pierwszy wpis, mimo ze stronke znam juz od dawna

Do rzeczy: mialem teraz ustawione 2 spotkania, pierwsze z dajmy na to Marianna hb8, drugie z Gienka SHB!!!! Teraz lekkie wprowadzenie w moj (jak sie okazało) błedne wyobrazenie o tego typu dziewczynach. Zycie mnie nauczylo ze naprawde ladne dziewczyny SHB, takie za ktorymi kazdy facet sie oglada, graja niedostepne i raczej trzeba sie troche wykazac zeby ja zdobyc. ALe od poczatku. Marianna - bardzo ladna mila inteligentna, moze nawet za bardzo, nie lubie dziewczyn inteligentniejszych ode mnie:P umowilismy sie w kawiarni w centrum handlowym. Mnie osobiscie nie podchodza centra  - bo za duzo ludzi, ciezki stworzyc jakas intymna atmosfere, miejsce dobre na zakupy a nie na randke, ale trudno. Jakos musialem przebolec. Przed spotkaniem szybki rzut oka na madro stronke o podrywaniu. Strasznie dlugo mnie tu nie bylo, (wakacje) a chciałem sobie przypomniec troche madrych rad gracjana i spolki.

DO rzeczu: Randke zaliczma do srednio udanych z lekkim wskazaniem na plus. Nie wszystko szlo tak jak chciałem. SIedzielismy daleko od siebie. Nie moglem jej nawet dotknac, a wiece jakie to wazne zeby sie laseczka oswoiła z twoim dotykiem, jak chcesz z nia oczywiscie cos zdzialac. Ale ja nie bede Wam udzielal rad, bo nie jestem master joda i jeszcze mi troche brakuje do jego poziomu:P Wydawała sie jakas nieobecna a widac ze jej zalezalo zarazem. Trudna do zdefiniowania, ale madrych ludzi czasem trudno rozgryzc. Gadamy o dupie marynie. Ale to bylo tylko gadanie. bezplociowe i bezsensowna lawina slow. Popełnilem mase bledow, za duzo gadalem i czasami nie dopuszczalem jej do glosu. Mimo, ze nie mialem bolu zoladka z nerwow ani nie zalewal mnie pot jak przed matura. Bylem totalnie zluzowany, pewny siebie i usmiechniety. Chyba nie potrafilem do niej odpowiednoi podejsc bo cale spotkanie bylo takie "grzeczne" Ona jest dla mnie torche typek katoliczki. Dobrze sie uczy, zawsze odbrania zadania:P, jest ostoja spokoju, malo imprezuje, malo pije i ogolnie jest troche jak dla mnie bez wyrazu. Ale jakos przebrnelismy, odprowadzilem ja na przystanek i nara!! Za chwile sms, dziki dzieki bla bla bla, potem jeszcze kilka innych bla bla bla, chyba jest troche niesmiala. Ogolnie randke oceniam na 6.5 na 10. A laske na 8 - jak juz wspomnialem chyba

Nastpeny dzien i kolejna dziewczyna. Gienia. SHB. Ale tez bylem na mega luzie, az sam sie sobie dziwilem, wiekszsc ziomkow miala bym pewnie mega spine przy takiej szzzzzz ale moze sie myle. Ja w koncu nie jestem masterem i nie mam mega skila:p Randka na starym miescie, w fajnej knajpce. I tu pierwsza smieszna akcja, Wchodzimy do tej studenckieje kanjpki a tam Gienka na wejsciu jest pozerana wzrokiem przez chyba kazdego samca. Autentycznie. Czulem sie jak w jakims filmie s-fiction. Ale to bylo nawet calkiem mile i smieszne. Gadamy. Rozmowa ukladala sie mega zajebiscie. Gadalismy o dupie marynie jak zwykle, ale w ten "dobry" sposob. Widac ze dobrze sie czulismy w swoim towarzystwie. Mysle poczatek okej. Fajnie sie zapowiada. Po jakies 1h mowie jej ze sie umowielem z ziomkiem i jade do niego na drina. Ona cos wspominala ze sie umowila z kolezankami i ida gdzies na piwo i mozemy isc z nimi, ale ja ze wielkie dzieki ale teraz jade do kumpla, moze poznije jakos sie ustawimy jak wrocimy na miasto. Ja jej zaproponowalem ze to ze moze jechac ze mna do ziomka. I ona sie zgodzila - pierwsze zaskoczenie - myslalem ze raczej oleje sprawe i pojdzie z kolezankami. No to ja zebysmy sie zbierali. Pojechalismy tam do niego na drina. Posiedzialismy chwile wpadla reszta mojej ekipy.  I z powrotem na miasto. Na miescie nic sie nie dzieje no to jedziemy na domowke pod miasto. Tam zabawa sie rozkrecila na maxa. No i ogolnie wszystkie ziomki mowie ze super laseczka z gienki, madra, zaaaajebiscie ladna, zgrabna, moze zakrawac na ideal.Tongue No i teraza akcja moich znajomych ze skonczylo sie alko i trzeba na stacje, No to wszyscy sobie pojechali a ja zostalem sam z Gienka w tej hacjendzie Jamesa Bonda (mega wypas) I nie trwało to dlugo jak wyladowalismy w lozku. I teraz rada dla wszystkich ktorzy sie jeszcze nie przelamali i wala gruche przed redtubem. Nie jestem bradem pitem ani tomem cruisem, nie mam porsze (ha nawet prawa jazdy a na karku juz 21 wiosen)Tongue nie mam kasy (biedny student) Na gienke nie wydalem ani zlotowki (wszedzie placila za siebie, to juz Marianna obciazyla moj budzet jakas skromna suma) a udało sie!! kolejna sprawa. Nie siedzie na tej stronie po 16h dziennie i jedyne co poamietam zawsze to pewnosc siebie, i bycie jak najbardziej sie da spokojnym, zluzowanym i delikatnym draniem:P AA jeszcze zapomnialem o dotyku. Chwycisz dziewczyne za reke podczas rozmowy, ocierasz sie w autobusie, a potem ona sama zaczyna wyciagac do Ciebie swoje raczki:P nie wiem po co udzielam kolejnej wskazowki:P Nic ale to naprawde nic nie zastapi praktyki - oklepane ale prawdziwe. I jak spotyka nas podobna sytuacja automatyczniej stajemy sie innymi, tymi madrzejszymi, juz nie do konca frajerami:P pozdrawiam wszystkich i zycze jak najwiecej udanych kontaktow z habekami

Odpowiedzi

Portret użytkownika dzieciak2dzielnic

habeki;D ładna akcja, ja za

habeki;D ładna akcja, ja za to opowiem anegdotkę związaną z tym wyjazdem na stację po alko. rzadko chodzę do kościoła ale jakiś czas temu, może rok, coś mnie ruszyło i poszedłem do spowiedzi, mówię księdzu, że uprawiałem seks przedmałżeński etc, skończyłem swoje, a on mi na to, w dzisiejszych czasach należy unikać sytuacji, gdzie dwoje młodych ludzi przebywa sam na sam w jednym pomieszczeniu, synu trzymaj się publicznych miejsc;DDD

nie powiedziałem mu, ze czasem i to nie pomaga, bo powstrzymywałem się od śmiechu.
twoja story naprawdę ładna, i tak jak w podsumowaniu, kilka podstawowych zasad i praktyka, później jak już wejdzie w krew to działasz z automatu;)
pozdr