Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Współlokatorka...

7 posts / 0 new
Ostatni
blackwolf102
Nieobecny

Dołączył: 2008-12-14
Punkty pomocy: 0
Współlokatorka...

Witam, mam problem,a więc tak, kobieta która jest moją współlokatorką bardzo mi się podoba, no i to właśnie jej powiedziałem. Zastanawiała się 3 dni, a dziś powiedziała(wiedziałem że tak będzie), że ona traktuje mnie jak brata itd...W końcu zapytała czy między nami będzie tak jak wcześniej(tzn. przytulała się do mnie itp...), a ja powiedziałem, że nie będzie. Doradźcie proszę co mam zrobić dalej.

blackwolf102
Nieobecny

Dołączył: 2008-12-14
Punkty pomocy: 0

Dziękuję za odpowiedź Smile, uznałem, że najlepszą techniką będzie jeśli zacznę się spotykać z kobietami i będę się zachowywał tak jakby to co mi powiedziała mnie nie bolało.

Pozdrawiam, Blackwolf102

blackwolf102
Nieobecny

Dołączył: 2008-12-14
Punkty pomocy: 0

Pewnie, że będę pisał jak mi idzie Smile, od kiedy czytam ten blog, zacząłem inaczej patrzeć na dziewczyny Smile, nie wiem tylko jakie mam teraz szanse, że ona jednak ze mną będzie... ale, uparty jestem więc może coś z tego wyjdzie.

Blackwolf102

blackwolf102
Nieobecny

Dołączył: 2008-12-14
Punkty pomocy: 0

Mam jeszcze takie pytanie czy dobrze zrobiłem prowadząc taki dialog:
Ja:Myślę, że miałaś już wystarczająco czasu na zastanowienie się co chcesz zrobić.
Ona:Wiesz, przecież my razem mieszkamy.
Ja:Co to ma do rzeczy ?
Ona:Ale Ty jesteś dla mnie jak brat...
Ja:Ty nie jesteś dla mnie jak siostra...
Ona:Nie będzie już tak jak wcześniej, prawda ?
Ja:Nie, nie będzie już tak jak wcześniej...
Ona:Mam nadzieję, że będziemy jeszcze kiedyś normalnie rozmawiać.
Ja:To zależy od Ciebie, jak potoczą się nasze relacje.
Ona:Czuję się winna, tego co się stało...
Ja:Nie musisz się czuć winna, co się miało stać to się stało, nie zmienię tego.
Ja:(po chwili)Ale jedno jest w tym wszystkim dobre...
Ona:Co?
Ja:Znowu mogłem coś poczuć...
Po czym powoli wyszedłem z pokoju. Nie wiem dlaczego, ale cały czas mówiłem spokojnie i powoli, samo tak wyszło Smile
Ona wczoraj wyjechała do domu więc nie wiem co byłoby dalej, ale do wyjazdu starała się mnie unikać...
Czy ta rozmowa była dobra ? Co powinienem zmienić gdyby zdarzyła się następna ? Smile
Ech wiem, że zawracam wam dupe, ale naprawde mi na niej zależy, ledwie wytrzymuję żeby jej nie napisać smsa, chyba muszę numer skasować...

Pozdrawiam Blackwolf102