Badboy powiem Ci, że dziewczyna z którą aktualnie się spotykam, opowiadała mi o "pieskowaniu" swoich eks. Te bułki o 6 rano to lajt.

Ona dzwoni do typa o 2 w nocy: "Kup mi lody w mcdonaldzie, czekoladę i przywieź". Ziomek jedzie spod warszawy do niej z tymi lodami i czekoladą. O 2 w nocy.

Przykład mojego kolegi: Dwie laski na imprezie, jedna dzwoni do swojego chłopaka, żeby ten przez pół miasta przyjechał na tą imprezę, odwiózł do domu jej koleżankę i potem jechał do siebie. Typ zrobił to posłusznie.

Badboy a tak poważnie to tylko ona do mnie dzwoni, jeśli chodzi o telefon ^ ^

saverius Ona dzwoni do typa o 2 w nocy: "Kup mi lody w mcdonaldzie, czekoladę i
przywieź". Ziomek jedzie spod warszawy do niej z tymi lodami i
czekoladą. O 2 w nocy.           kurde mówiłem jej żeby nikomu nie mówiła i się wygadała  no .. bez jaj do mnie dzwoniła kiedyś kumpela żebym po nią przyjechał 35 km bo ona prawko zdawała i nie ma czym do domu wrócić oczywiście powiedziałem że mi się nie chce  a ja ci powiem lepszy autentyk niż ty mnie ta koleżanka tak sobie chłopaka wytresowała że miała z nim lepiej niż z kimś innym zachciało jej sie jechać do koleżanki 100 km to ją chłopak zawiózł a po 4 godzinach miał po nią przyjechać hahah bez jaj paliwo drożeje ;P a jak jej czegoś odmawiał to ona się fochała i robiła awantury (ach te kobiety )

Hmmmmm no ciężko mi to przebić, ale:

Laska(koło 22 lub 23 lata) mieszkająca w akademiku ciągnęła hajs(po 200-300zł na raz) od swojego chłopaka, żeby ona mogła w tym akademiku chlać i bawić się(również cięższe używki), on jej przywoził ten hajs, a ona szła się bawić cały weekend.

I tekst miesiąca jaki słyszałem w pieskowaniu, frajerstwie(imię kolesia zmienione):

ONA: "Andrzej podejdź tu natychmiast".
ON: "Po co moje słonko?".
ONA: "Żebym mogła Ci wreszcie porządnie zajebać".
ON: <podchodzi>

ONA: "Andrzej podejdź tu natychmiast".
ON: "Po co moje słonko?".
ONA: "Żebym mogła Ci wreszcie porządnie zajebać".
ON: <podchodzi>


o kurwa ^^ tylko to na myśl mi się narzuca ;]

na jedną imprezę wioskową, jechałem ja z kumplem i jego laska a kierował były mąż tej laski

dialog wymiata... masakra!!!

A może koleś coś se zrobił z tego powodu? Ale dobrze mu saverius napisał - jaka kurwa miłość jak koleś inny ją przygarną i wydymał pewnie w obie dziury niemal na jego oczach i on o tym wiedział. I jeszcze z nią chce rozmawiać? Wolałbym se cycka wsadzić miedzy drzwi a futrynę niż z taka choćby słowo zamienić.
Ona po prostu szukała bolca, a nasz kolega nie miał możliwości ją przelecieć i dlatego poszła do innego, bo potrzebowała rżnięcia.

hahahahah nie mogę z tego tematu i jego autora..