Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Złe podejście?

5 posts / 0 new
Ostatni
TenSamTyp
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-18
Punkty pomocy: 0
Złe podejście?

Domyslam sie, że mam złe podejście do kobiet, dlatego napisze o tym właśnie w tym miejscu.

To moje złe podejście, mysle ze wynika z tego ze mam mało kontaktu z dziewczynami = nie znam kobiet.

Opisze wam jak przedstawiam siebie w roli hmm "podrywacza"
Mam wrażenie, że gdy podejde do jakiejkolwiek kobiety i zaczne cos mówić typu "cześć koleżanko" itp itd. to ona bedzie na mnie patrzec jak na idiote, wiadomo odpowie mi coś, ale będzie dziwnie patrzec myślac sobie "no i po co mnie idioto podrywasz" (to moje wrażenie) skoro do niej podchodze to chyba wiadome, że ją pdorywam, więc ona ma nade mną DUŻĄ przez duże "D" Przewage.

Druga sprawa: na tej stronie jest napisane coś takiego "Niech ona też się stara, niech też cię podrywa"
Ale skoro to ja do niej podchodze, a nie ona do mnie, to ona nie musi chyba nic robic? ona równie dobrze może mnie kompletnie olac? Ja w jej oczach jestem kolejnym pajacem, próbującym ją wyrwać (wiem ze mam byc inny niż poprzednicy, którzy do niej podchodzili) ale sam fakt, ze podchodze i coś próbuje jest dla niej chyba śmieszny.

Mógłbym opisac tu jeszcze pare swoich obaw, ale tu głównie chodzi o to moje podejście, nie znam zachowań kobiet i przez to by było to wszystko? co o tym myślicie? Nie jestem 15 latkiem chodzącym po forach i zakładającym tematy "pomocy mam 15 lat i jestem nieśmiały" Poprostu pare lat temu mówiłem sobie, że wkoncu podejde, pogadam, coś zrobie, nawet nie zauwazylem kiedy, a tu lata minęły, a umnie niestety monotomia, chce to jak najszybciej zmienic
Dodam ze niedługo mam 18 lat, a nigdy w zyciu nie podszedłem do kobiety na ulicy, nawet zapytac o droge czy coś, największe halo jakie zrobiłem to ewentualnie wymiana słów "cześć, cześć".
Mialem czasem spotkania z kobietą, ale to tylko w momencie, gdy dowiadywałem sie, że jej sie podobam (bo miałem przewage)

pozdrawiam.

Krisss
Nieobecny

Dołączył: 2009-06-01
Punkty pomocy: 4

hmmmm.....
masz niską samoocenę - popracuj nad tym
póki co radzę zagłębić się w artykuły; naprawdę dużo spraw Tobie wyjaśnią.
W Twoim przypadku przede wszystkim powinieneś przeczytać to :
http://www.podrywaj.org/zobacz_jakie_masz_ogromne_szcz%C4%99%C5%9Bcie_%C...
pozdrawiam

TenSamTyp
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-18
Punkty pomocy: 0

dziękuje za wszystkie rady, arktykuł na pewno przeczytam, zobaczymy co z tego wyjdzie

sebatbg
Portret użytkownika sebatbg
Nieobecny
Wiek: 22

Dołączył: 2009-05-11
Punkty pomocy: 0

Ja od siebie dorzucę jeszcze 3 zdania z lekcji na tej stronie, które powinieneś sobie napisać markerem na ścianie.

"Jestem najlepszym wyborem, jakiego może dokonać kobieta"
"Nie ta, to inna"
"Inne też mają cipki"

Poza tym skoro aż tak się boisz zagadać, to zapytaj tylko o godzinę.
Próbuj zarówno u dziewczyn idących samotnie, jak i we 2.

A co do przełamywania strachu...no cóż...nie masz się czego bać...
Pytaj o godzinę tyle lasek, aż w końcu będzie cie to nudzić...

Powodzenia