Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zagadałem na obozie do kelnerki i fail (brak czasu czy błędy?)

5 posts / 0 new
Ostatni
Mesjarz
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2010-04-10
Punkty pomocy: 1
Zagadałem na obozie do kelnerki i fail (brak czasu czy błędy?)

Zaczeło sie na poczatku podchodzeniem i pytaniem o jedzienie oczywiscie sie staralem bardzo zachowac sie w ten sposob co artykuły po lewej. ;D Tak sie akurat złozyło że zszedlem na dół do jadalni po nóż i sama sie przedstawila chwile pogadalismy i poszedlem do pokoju.Na drugi dzien powiedzialem jej ze gdzies ja zabieram po pracy(wiedzialem o ktorej konczy)Przyszedlem po nia a ona powiedziala ze nie moze dzisiaj, wiec na 3 dzien po nia przyszedlem i rozmowa sie rozkrecila odbijanie tekstow poszło bardzo dobrze moim zdaniem.
4 dzien podrywu poszedl troche gorzej, poniewaz kierowniczka hotelu nas nakryla na rozmowie i krzykiem moze i w zartach powiedziala o tym ze ja podrywam(dokladny tekst dla ciekawskich: a co to podrywasz mi moja "imie", bedzie serduszko zlamane czy cos takiego, ja odpowiedzialem "gdzie tam odrazu podrywanie?i sie usmiechnalem ale caly oboz wiedzial ze ja ja podrywam oczywiscie ten dzien tez fail(poniewaz nie moze).
To jak ze mna rozmawiala na 3 dniu o pornosach, ktore ogladala z kolegami jak była mała to chciala mi cos przekazac?(ogolnie rozmawialismy o 10letnich zboczonych nastolatkach.)
5dzien siedzialem sobie z kolega na jadalni i zapytalem czy dzisiaj gdzies idziemy a ona odpowiedziala "pomysłe".W ten sam dzien spotkalem ja po drodze i powiedzialem ze dzisiaj nie moge(zeby odkrecic to needy z mojej strony)i powiedzialem ze jesli chce to mozemy ewentualnie spotkac sie ostatni raz za 2dni jesli chce czyli w niedziele.Ona odpowiedziala ze nie moze (fakt w ten dzien nie pracowala i bardzo daleko od hotelu mieszkala) .Wtedy odpowiedzialem, ze szkoda i poszedlem dalej.6 dzien podrywu pusty nic sie nie działo tylko było "czesc" i wyjazd.

Zirytowalo mnie zachowanie kierowniczki , co byscie odpowiedzieli na moim miejscu, ale grzecznie i dlaczego to zrobila??Wiem ze pokazalem ze jestem needy, ale  pozniej próbowalem to odkrecic w druga strone, uwazam ze mialem malo czasu i przez ta kierowniczke sie troche dziewczyna zkrępowała. zauwarzylem ze inne osoby zaczely ja podrywac (1osoba, ale mialem odczucie jakby stado glodnych wilkow do miesa moze przez zazdrosc.).Mysle ze moimi błędami bylo to latanie za nia co 2,3dni i mowienie ze ja gdzies zabiore, druga rzecza ktora mnie zastanawia jest to czy to byla ta manipulacja"Dzisiaj nie moge"?.Pozniej jeszcze na 5 dniu powiedzialem ze gdzies ja zabiore a ona  :"Pomyśle".
Najbardziej mnie denerwuje przy podrywie ze kobiety sie tym dowartosciowywuja i bawia.Macie na to jakis sposob, zeby o tym nie myślec przy podrywie?.

Moze i troche przynudzam, ale podziekowania dla wytrwalych sluchaczy i prosze o korekte w moim zachowaniu.Pisze to moze jakbym na tym przezywal ale prosze tylko o rade zebym wiedzial jak zagrywac jak bede gdzies jeszcze na obozie;].

Przepraszam za bledy ortograficzne, poniewaz mam problemy z klawiatura.

Po porazkach dojdziesz do zwyciestwa.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

Kierowniczce bym powiedział:
"Kurcze, rozgryzła mnie pani... zresztą się nie dziwię! Taka inteligentna i bystra kobieta... Ale Pani pracownica cos mało chetna... No jak szefowa jej nie przekona, to sam nie dam rady... może jakieś wolne by jej pani dała, zebysmy spokojnie mogli sie spotkać?"

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Mesjarz
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2010-04-10
Punkty pomocy: 1

ok dzieki za rady napewno mi pomogliscie;]

Po porazkach dojdziesz do zwyciestwa.