Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

18-stka

17 posts / 0 new
Ostatni
czolgista88
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 0
18-stka

Witam panowie, mam następującą sprawę. Wczoraj byłem na imprezie w klubie, była to 18-tka mojej koleżanki. Jak się domyślacie większość to dopiero licealistki, na początku trochę sobie dogadywaliśmy z dwoma dziewczynami gdzie kiedyś się wcześniej poznaliśmy, a przy naszym stoliku siedziała kuzynka jubilatki i cały czas się przysłuchiwała nie włączając się w ogóle w rozmowę. Podchodząc do baru chwile rozmawiałem z jubilatką- wtedy poprosiła mnie żebym zaopiekował się jej kuzynką bo sama tak siedzi a ona nie może cały czas z nią być bo ma też innych gości. Aha w pierwszym momencie jak ją zobaczyłem to pomyślałem że ją dzisiaj poderwę to się w sumie dobrze składało z tą prośbą. Wróciłem do stolika znowu trochę gadaliśmy i się wygłupialiśmy a ona nadal poważnie siedzi i nic nie mówi. To poprosiłem ją do tańca, miała gigantyczne szpilki i chyba za bardzo nie umiała się w nich poruszać. W trakcie tańczenia ani razu nie spojrzała mi w oczy cały czas głowa w dół, kilka razy się zaśmiała-zapytałem się o powód, a ona że śmiesznie tańczę, może nie jestem królem parkietu ale w porównaniu do niej to się ruszałem, odpowiedziałem jej tylko że lepiej śmiesznie niż w ogóle. Doczekaliśmy tylko do końca piosenki i usiedliśmy. Trochę wypiliśmy z dziewczynami, ja im pod maślałem komplementami i miałem na nią (OLA) olewkę. Poszliśmy znowu tańczyć wszyscy Ola też, po 3 kawałkach zostałem z Olą sam na parkiecie, to postanowiłem wziąść ją w obroty i pokazać jak się tańczy-a ona już przebrała buty. To co ona zaczeł odwalać w tańcu to była masakra, słuchajcie takiego tańca to ja nie przeżyłem jeszcze, no aż kipiało seksem. W następnym kawałku tak bardzo już byliśmy blisko siebie że mnie pocałowała i przerwała po chwili później już było tylko goręcej, pocałunków było naprawdę sporo. Aż w końcu po prostu mi powiedziała tak sama z siebie żebym za dużo od niej wymagał, odpowiedziałem że nie rozumiem, a ona że nie jest gotowa na związek-odpowiedziałem że ja nic takiego nie wymagam i w ogóle nic nie wspomniałem. Jeszce później podawała takimi tekstami że ona nie szuka chłopaka, ja na to że ja dziewczyny też nie szukam-sama się znajdzie. Już czułem że jest moja, te pocałunki cały czas podczas tańca, ufff.... Usiedliśmy zaproponowałem coś do picia, zamówiłem siedzimy rozmawiamy, bardzo fajnie czas mijał, a ja mówię że czy da mi numer telefonu do siebie a ona że nie wiem, może tak, może nie. Później zapytała się po co mi numer to powiedziałem że chciałbym się z nią umówić bo wydaje się bardzo interesująca.To zapytała mi się czy wszystkie dziewczyny tak podrywam, to się zapytałem czy ona wszystkim facetom tak odpowiada. Powiedziała że nie i że wyglądam na podrywacza. Przeszedłem do próby umówienia się, najpierw zaproponowałem spotkanie, ona odrzekła że może tylko gdzie, zaproponowałem gokarty, powiedziała że była raz i jej się nie podobało, to mówię ścianka-a ona że żadne sporty. To ja mówię do kina na film NAD Życie ona że była. To ja się zapytałem kiedy była w ZOO, a ona że już nie pamięta. To już widzisz gdzie się spotkamy, a ona że nie wsiądzie ze mną do auta, ja odpowiedziałem że nawet nie miałem zamiaru zaproponować, myślałem że spotkamy się pod zoo. A ona że mnie nie zna i się boi ze mną wyjść bo nie wiem co mogę jej zrobić, zapytałem się czy aż tak źle mi patrzy z oczy, a ona że tak-odpowiedziałem że bardzo to zabolało co powiedziała. Przyśpieszę to i powiem tylko że później sama wpisałem mi numer do telefonu i zapytała mi się czy chciałoby mi się przyjechać do jej miasta, ja mówię że nie mam tak daleko i dlaczego nie. Jak przypomni mi się jakiś ważny szczegół to dodam a teraz już nie chcę zanudzać. Tylko proszę o radę czy odezwać się do tej dziewczyny,czy warto i w co ona gra? Aha ona też miała 18 lat.

Jeśli masz miękkie serce to musisz mieć twardą dupę.

box
Portret użytkownika box
Nieobecny
chwalipięta od Algidy
Wiek: 23
Miejscowość: Zakopane

Dołączył: 2011-10-04
Punkty pomocy: 175

robila ci testy blotnika chciala sprawdzic czy jestes zainteresowany jak najbardziej sie spotkaj eskalacje masz juz wlaczona wiec sprawa wyglada dobrze odczekaj kilka dni i zadzwon nie pisz smsow

PVR
Portret użytkownika PVR
Nieobecny
Wiek: 18

Dołączył: 2010-07-31
Punkty pomocy: 42

No jej bawi się z Tobą. Podrywa Cie ośle:D Sprawdza jaki jesteś i wgl. I jeszcze pytasz użytkowników forum o to czy chcesz się z nią umówić, normalnie jajca sobie robisz:D

"jeśli chciała byś być niegrzeczna"

papusiek1
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2011-07-20
Punkty pomocy: 458

Według mnie taka dziewczyna kosztuje za dużo energi na jedną nią wyrwałbyś 6 ładniejszych z bliższa i gdybyś tak zrobił to pewnie i ona zaczeła by zazdrościć Wink
Jeździć do jej miasta powiadasz czyli to ma być związek na odległość jest to możliwe tylko wtedy gdy się dość często spotykacie bo sms-owanie nie ma sensu zbytniego Smile
Myślę że w twojej okolicy znajdzie się równie ładna dziewczyna a może i bardziej która będzie wymagała mniej wysiłku Wink

Anarax
Portret użytkownika Anarax
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Silesia

Dołączył: 2012-02-24
Punkty pomocy: 59

"Przeszedłem do próby umówienia się, najpierw zaproponowałem spotkanie, ona odrzekła że może tylko gdzie, zaproponowałem gokarty, powiedziała że była raz i jej się nie podobało, to mówię ścianka-a ona że żadne sporty. To ja mówię do kina na film NAD Życie ona że była. To ja się zapytałem kiedy była w ZOO, a ona że już nie pamięta. To już widzisz gdzie się spotkamy, a ona że nie wsiądzie ze mną do auta, ja odpowiedziałem że nawet nie miałem zamiaru zaproponować, myślałem że spotkamy się pod zoo. A ona że mnie nie zna i się boi ze mną wyjść bo nie wiem co mogę jej zrobić, zapytałem się czy aż tak źle mi patrzy z oczy, a ona że tak-odpowiedziałem że bardzo to zabolało co powiedziała."

Mam wrażenie że to był ST, ja po drugiej propozycji powiedziałbym żeby w takim razie sama coś zaproponowała i zaplanowała skoro taka wybredna.

Ale numer masz więc działaj Laughing out loud

czolgista88
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 0

Hmmm...no na odległość to może bym tego tak nie nazwał, bo mam chyba niecałe 30KM. Tylko kurcze jak ja zabajerować tak żebym mógł się z nią spotkać sam na sam, anie w towarzystwie jakiś koleżanek bo ona będzie czuła się bezpiecznie, nie rozumiem naprawdę tego.
A co to znaczy ST bo w słowniku tego nie ma na stronie?

Jeśli masz miękkie serce to musisz mieć twardą dupę.

Anarax
Portret użytkownika Anarax
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Silesia

Dołączył: 2012-02-24
Punkty pomocy: 59

ST- shit test, zadaje pytania żeby sprawdzić/ewentualnie podważyć Twoją pewność siebie, czy nie grasz kogoś innego Smile

wpisz sobie w wyszukiwarce strony "shit testy gimnastyka umysłu" i będziesz miał pełen obraz ST jakie mogą Ci zaserwować, warto przeczytać kilka żeby wiedzieć jak się bronić Smile

A jeśli masz silną ramę to nieważne co powiesz na ST to i tak będzie dobrze Laughing out loud

papusiek1
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2011-07-20
Punkty pomocy: 458

Jeśli chcesz się z nią spotkać bez koleżanek to na pewno nie może być to miejsce wybrane przez ciebie gdyż jej strefa komfortu nie jest na tyle mocna by się z tobą spotkać na twoim gruncie. Jeśli chcesz się z nią spotkać to to ona musi wybrać miejsce , wtedy będzie czuć się bezpieczna i bez koleżanek Wink

czolgista88
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 0

Anarax wielki dzięki za to z shittestami, teraz mam wrażenie że ona cały czas robiła jakiś shittest. A ja nie raz się w to wpakowałem nie świadomie.
Umówiłem się z nią na jutro i teraz zastanawiam się jak będzie znowu mnie testować to czym dam radę tak szybko wymyślać odpowiedź. Trochę poczytałem na forum na ten temat, ale może macie jakąś dobrą radę jak sobie radzić z ST, czy macie jakiś ulubiony sposób?

Jeśli masz miękkie serce to musisz mieć twardą dupę.

Eskalacja_uczuc
Portret użytkownika Eskalacja_uczuc
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Wyjątkowa

Dołączył: 2012-03-28
Punkty pomocy: 219

" a ja mówię że czy da mi numer telefonu do siebie" - zjebaueś maestro. Ty się nie prosisz. Ty dajesz jej swój aparat telefoniczny do ręki mówiąc "wpisz mi swój numer telefonu"

" a ona że nie wiem, może tak, może nie. Później zapytała się po co mi numer" - panna zainteresowana i zauroczona Tobą w każdym calu nie zrobi Ci wymówki i nie zapyta "a po co?", "a dlaczego?", "a może tak, może nie..." - tylko z entuzjazmem wpisze swój numer, bo będzie widziała, że fajny facet jest nią zainteresowany i potrafi właściwie skanalizować relację. Po prostu... będzie chciała się z Tobą spotkać, poznać Cię bliżej i nie zajebie Ci żadnej taniej wymówki..

" to powiedziałem że chciałbym się z nią umówić bo wydaje się bardzo interesująca" - wystarczyło odpowiedzieć "ok. nie to nie. To tylko i wyłącznie Twoja strata." Oczywiście wymawiając to z uśmiechem i pogodą ducha wymalowaną na twarzy.

Na mój nos - ona jest na poziomie sufitu, a ty atakujesz ją z piwnicy. Świadczą o tym wszystkie późniejsze przekomarzania się z nią. I nie ważne, że później ŁASKAWIE wpisała CI te numer telefonu. Mogła to zrobić na odjeb się... Spójrz brachu. Spójrz jakie to proste. Jeśli laska byłaby Tobą ZAINTERESOWANA od początku, widziałbyś to. Nie byłoby Twojej niepewności i tego tematu na forum.

Pozdrawiam.

"wyżej dupy nie podskoczysz"

Hedoniz
Portret użytkownika Hedoniz
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-02-27
Punkty pomocy: 716

Eskalacja_uczuć bardzo dobrze wszystko wyłapał i ma rację.

"Na mój nos - ona jest na poziomie sufitu, a ty atakujesz ją z piwnicy." - te zdanie tak naprawdę określa całą tę sytuację, ona dała Ci trochę siebie, całowaliście się a Ty w tym momencie zamieniłeś się w osobę, która MUSI z nią się spotkać i wszytko zrobi, żeby tak było - stałeś się w jej oczach potrzebującym.

Jak nie odmówi spotkania, co czuję, że może nastąpić to musisz dać trochę chłodu, dostosować się do sytuacji i jej zachowania, gdy ona będzie zimna Ty też bądź a zarazem rób coś spontanicznego by zmienić stan. W momencie jak będzie dobrze nastawiona, cieszcie się relacją ale nie trać panowania nad sobą, pamiętaj co za dużo to niezdrowo.

Na przyszłość pamiętaj, by tak bardzo NIE PODJARAĆ się tym, że całowałeś się z kobietą i wykazała rąbek zainteresowania bo to najszybsza droga do zjebania. Ciesz się tym ale trzymaj ster.

Powodzenia i pozdrawiam Wink

Dominik007
Portret użytkownika Dominik007
Nieobecny
Wiek: 23

Dołączył: 2010-09-17
Punkty pomocy: 16

Nie czytałem co inni doradzają ale ja mam 2 aspekty, które wg mnie nie były najlepsze z twojej strony w tej waszej interakcji.
Aspekt 1.
Nr tel. Moim zdaniem skoro fajnie spędzałeś z nią czas, to po co nagle pytasz się o nr tel? Tel powinieneś wziąć odchodząc, gdy musisz już iść, itd. Moim zdaniem błędem jest próba wzięcia nr telefonu w trakcie rozmowy.
Aspekt 2.
Umówienie się. Dawałeś tyle różnych opcji podczas spotkania z tobą następny raz: Kino, ZOO, itd. Grała, z tobą jak chciała. Nie spotka się, bo cie nie zna, źle ci z oczu patrzy. Jednak gdy ona dała ci nr tel i zapytała czy przyjedziesz do niej do miasta od razu odpowiadasz konkretnie - moim zdaniem błąd. Powinieneś z nią pograć tak jak ona gra z tobą. Odpowiedź powinna być w stylu: nie wiem, źle ci z oczu patrzy; może chcesz mnie zgwałcić, a ja nie jestem taki pierwszy lepszy na raz, itd. Myślę, że wiesz o co mi chodzi. Wg mnie to są błędy w twojej rozmowie z tą dziewczyną i mogą ci się przydać na następny raz.

czolgista88
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 0

Podsumuje może temat, widziałem się z dziewczyną już dwa razy w przeciągu niecałego tygodnia.Było naprawdę sympatycznie, to co jest pomiędzy nami można tylko przyrównać do tornada(żywioł nie do opanowania). Wczoraj podczas rozmowy zapytała mi się co zrobię jak ona wyjedzie na Erasmusa do Niemiec na studia na jeden rok, wspominała mi o tym wcześniej. Odpowiedziałem że będę za nią tęsknił, ale będę musiał dać sobie radę. Ona na to że przecież zawsze mogę się pouczyć się języka niemieckiego i pojechać z nią, strasznie mnie zatkało-nie wiedziałem co powiedzieć, bardzo szybko zmieniłem temat.I do teraz nie daje mi to spokoju, wczoraj rozmawiając z nią przez telefon-zapytała mi się czy ja nie mogę żyć bez telefonu że muszę codziennie dzwonić. Odpowiedziałem że nie muszę i pożegnałem się z nią, ona próbowała mnie przepraszać. Ja już nie byłem za bardzo zainteresowany rozmową i ją zakończyłem. Hmm... czy to był jakiś kolejny ST czy o co chodziło bo nie zrozumiałem tego i nie odnalazłem się w tej sytuacji.

Jeśli masz miękkie serce to musisz mieć twardą dupę.

Johny Walker
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 43

Ona chce z Ciebie zrobić zwyczajnego frajera !!!

Szuka albo zabawki albo pieska którego szybko zgarnie pod pantofelek.

Kolego weź sobie lepiej daj z nią spokój....co to ma być wgl znasz ją tydzień i masz tańczyć jak ona Ci zagra ?

Masz specjalnie dla niej zacząć się uczyć niemieckiego i wyjechać z nią do Niemiec ? Bo co ona tak chce ? Masz zmieniać dla niej swoje życie i plany ?

A do tego znasz ją zaledwie tydzień...Pomyśl chłopie co ona z Tobą będzie robić po kilku miesiącach ? Jak przystaniesz na te jej warunki.

Johny Walker
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2012-05-29
Punkty pomocy: 43

Ja bym sobie ja odpuścił,widać że lubi jak faceci latają za nią i robią to co ona chce....myśli że jest jakąś księżniczką chyba. Z jednej strony mnóstwo testów z drugiej chce byś tańczył jak ona Ci zagra. Ktoś tu już napisał wyżej że "ona kosztuje za duże energi" i mógłbyś poderwać lepiej kilka innych ładniejszych i z bliższa Wink

A jeszcze jej tekst czy że musisz codziennie dzwonić że nie możesz żyć bez telefonu....ehh bez komentarza.

czolgista88
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2012-05-16
Punkty pomocy: 0

Chciałem podsumować trochę temat i napisać jak moje postępy w następującej sprawie. Mogę ze spokojem powiedzieć że owinąłem sobie dziewczynę wokół palca, widać że jest mega zazdrosna o mnie, jak się widzimy to potrafi kilka razy zapytać się czy ją lubie, jak odpowiadam że tak to pyta jak bardzo. Pierwsze do mnie pisze lub dzwoni. Jedyna rzecz która mnie przeraża to ten jej wyjazd do Niemiec na 2 miesiące, ona mówi że najchętniej by nigdzie nie jechała i została ze mną itd. Czy ludzie którzy są ze sobą tylko 2 miesiące, dadzą radę wytrzymać 2-mce w rozstaniu. Rozumiecie o co mi chodzi?Czy zainteresowanie sobą po tak krótkim stażu nie wygaśnie??

Jeśli masz miękkie serce to musisz mieć twardą dupę.