Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Co jest z tą dziewczyną?

11 posts / 0 new
Ostatni
matrixpolska123
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2021-07-08
Punkty pomocy: 5
Co jest z tą dziewczyną?

Niedawno przypadkowo przez znajomego wszedłem w cholernie dziwną relację, wszak widzę wiele czerwonych flag, ale ciągle próbowałem się oszukiwać, że może ona taka nie jest, ale czuję że im dalej w las tym bardziej się na tym przejadę, ja jestem bardziej domatorem, a to typowa bardzo ładna imprezowiczka i co dziwne, mimo takich przeciwieństw charakteru zaczęła mnie usilnie podrywać i próbować zmieniać, miałem na nią wywalone ale ciągle mnie adorowała, czy to w klubie łapała za rękę, ciągneła na parkiet, chciała numer, zaczynała dotykać, ostatnio zadzwoniła że idziemy tylko we dwójkę wcześniej dając podtekst seksualny i chłodnik aż do soboty, co było trochę żenującą zagrywką. Jednak znowu w jakiś magiczny sposób wyszło że zabrali się z nami jej znajomi, mam wrażenie że chce się ze mną pokazywać bo dobrze wyglądam i się atencjować, dwa razy woziłem ich za darmo do klubu, bo płacić nie łaska, sama na trzeźwo nie chce się też za bardzo spotkać, właściwie odzywa się zawsze przed weekendem, bo na tygodniu praca do wieczora, mam też wrażenie że prawie nie widzieliśmy się na trzeźwo z jej strony, nie wiem czy może mają wszystko zaplanowane i jej uroda to coś w rodzaju karty przetargowej i szukają sobie frajera kierowcy, albo mają takich wielu? Tak samo chyba masa obcych facetów stawia jej alkohol w klubie, a ona potem się z nich naśmiewa, że tacy starzy, a na coś liczą, druga sprawa że za pierwszym razem w klubie jak poszliśmy na palarnię to jakiś typ agresywnie jej o mnie pytał widząc nas razem, tłumaczyła się że jestem kolegą, szybko odszedłem bo poczułem zagrożenie z jego strony, potem wciskała mi że nie ma żadnego chłopaka i jest wolna klejąc się do mnie, po imprezie u niej w mieszkaniu zadzwonił do niej ktoś z propozycją wyjazdu i na moim oczach brutalnie go zlała, pytając po chwili czy chcę z nią jechać, nie miałem ochoty po tym co usłyszałem i wróciłem do domu, raz chciałem wybadać o co tutaj biega i zapytałem jej najbliższych koleżanek na osobności, twierdziły że ma chłopaka i ostatnio spała u niego, a jak nie jest dostępny to szuka sobie kolejnego i tak dalej, ale mam wrażenie że one są jeszcze mniej wiarygodne, tak naprawdę to chyba uzależniłem się po prostu od jej atencji i bycia podrywanym, ale chyba nie powinienem pozostawiać sobie złudzeń, bo potraktuje mnie jak każdą inną gałęź, jak myślicie? Pewnie dużo osób powie zalicz i idź dalej, ale w pewnym sensie by mnie to brzydziło, zakładając ile partnerów seksualnych ona mogła hipotetycznie mieć, albo że robi kogoś innego perfidnie na boku, wszystkie znaki na niebie na to wskazują, ale ciągle nie mam 100% pewności, co o tym myślicie?

Odbiegając od tematu, nie wiem czy ja mam coś w sobie że przyciągam takie toksyczne dziewczyny i dlaczego one tak usilnie chcą komuś wejść na głowę, czy też bawią się uczuciami wielu facetów, pierwsze same wkręcają, a jak się troszkę zaangażujesz to zlewka, może to wynika z trudnego dzieciństwa i naprawdę wewnątrz takie adoratorki mają masakrycznie niską samoocenę, przykra sprawa...

M3phisto
Portret użytkownika M3phisto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30+
Miejscowość: Planeta X

Dołączył: 2022-11-17
Punkty pomocy: 189

matrixpolska123, ta Twoja koleżanka to "damaged goods", z tego co opisujesz. Nie staraj się być jej psychologiem, terapeutą, bo się pokaleczysz, a jej nie pomożesz.

Tak to już bywa, że niektóre piękne laski po bliższym poznaniu nie są zajebiste. Mają różne doświadczenia życiowe, traumy z dzieciństwa, w wieku dojrzewania i potem stają się nieznośne, toksyczne. Kręcą się w miejscu jak chomik na kołowrotku i same nie wiedzą z czego to wynika.

Atencjuszka, do tego imprezowiczka to jest materiał na luźną relację. Najlepiej zaliczyć i pożegnać. Chyba, że masz mocną psychikę, wówczas spotykasz się z taką od czasu do czasu na seks, imprezujesz w klubach/na dyskotekach i nic więcej.

Miałem do czynienia z takimi "kobietami", jedna z nich mężatka, dzieciata w wieku 35 lat chodziła na imprezy, zachowywała się jak nastolatka i zdradzała męża na lewo i prawo z nowo poznanymi karkami na dyskotekach.

W Twoim przypadku najlepiej będzie, jak zakończysz znajomość z tą laską, bo się uzależnisz na dobre od huśtawki emocjonalnej i polegniesz. Facet, który ma wysokie poczucie własnej wartości ucina relacje z czerwonymi flagami, nie wchodzi na pole minowe. Szkoda czasu i nerwów na toksyczne kobiety. Szukaj odpowiedniej dziewczyny dla siebie, która Cię doceni, będzie traktować poważnie, a nie lambadziary.

------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj! Wink
------

kosaa12
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: ...

Dołączył: 2014-11-30
Punkty pomocy: 193

Narcyzka. To jest typowe zaburzenie narcystyczne. Poczytaj w necie o narcyzkach. Gość z kanału „relacje z kobietami” dobrze o tym opowiada. Te toksyczne kobiety mają ten sam schemat działania - na początku dają Ci masę uwagi, atencji, super seks itd. Następnie następuje faza ochłodzenia, ty się jeszcze bardziej wkręcasz i zakochujesz a ona już kręci z kolejnym. Najgorsze jest to, ze narcyzki to często 9/10 lub 10/10 zajebiste dupy i jak od takiej dostaniesz uwagę to się zakochujesz. Uważaj Stary w chuj, sam miałem ostatnio do czynienia z narcyzka. To osoba która uważa się za idealna osobę, nie potrafi się zakochać w drugiej osobie, bo kocha tylko siebie. Strasznie zakłamane osoby. Na początku masa uwagi, seksu, planowanie przyszłości etc. Po miesiącu już urwanie kontaktu. Jak narcyzka zobaczy ze Cię już ugrała to szuka kolejnej ofiary na podbicie atencji. Broń Boże nie dzwon i nie pisz do niej - ona odmawiając Ci spotkań czerpie przyjemność, ze ktoś o nią zabiega a ona mu odmawia. Jak będziesz ja olewał i negował to może jeszcze ruchniesz ją czasem, ale ogólnie unikaj takich kobiet i jeśli szukasz na dłuższa relacje to nie zda egzaminu - chocbys był 10/10 facet to i tak ona Cię będzie zdradzać i niszczyć psychicznie

Ksarvat83
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-12-27
Punkty pomocy: 82

Odejdź.
A tak w ogóle czego od tej relacji oczekujesz?

Piszesz że brzydzisz się iść z nią do łóżka bo nie wiadomo ilu i kogo miała.

Na razie to jesteś kolesiem od darmowej podwozki.

Nie jest to materiał ani na kumpele ani na dziewczynę.

Ja bym zakończył i uciekł od tej huśtawki jak najdalej.

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

To co czytam bardzo mi przypomina moją sytuacje, poczytaj sobie mój temat. Chłopaki wyżej tez bardzo dobre trafili w to jak wyglądało to u mnie, początek nieziemski seks, dużo kontaktu, dawanie atencji, bzykanie kiedy tylko chce, a potem chłodzenie i rollercoaster z którego nie wyszedłem i tkwię w takiej zjebanej niezdefiniowanej relacji. Bzykać i nie dawać nic od siebie polecam, bo Cię psychicznie przejdzie jak walec, tym bardziej ze to właśnie często chyba jest domena naprawdę lasek z topu wizualnego.

matrixpolska123
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2021-07-08
Punkty pomocy: 5

Coś pięknego, dzisiaj znowu zadzwoniła i pojechaliśmy w kilka osób na imprezę, nie piła i odrazu pojawiła się suko-tarcza, pokazała prawdziwą twarz o której piszecie, od początku uciekała i szukała atencji a my mieliśmy za nią chodzić, sprawiała z każdą chwilą czułem się coraz gorzej, ona prowadziła grupę a ja szedłem na samym końcu, kiedy siedzieliśmy w pizzeri zapraszała przyjaciela na parkiet, a on odparł żeby poszła ze mną bo musi się pierwsze napić, po czym odpowiedziała z taką pogardą że ze mną nie pójdzie, bardzo mnie to uderzyło, jeszcze do tego poszła z koleżanką, siedziałem chwilę struty, myśląc że tak się skończy ten wieczór i zaraz pojadę do domu, przecież kilka dni temu adorowała, a teraz taka pogarda w moją stronę i toksyczność, chciałem mimo wszystko zachować twarz i pograłem z jakimś ziomeczkiem w piłkarzyki po czym nagle dołączyła się jakaś dziewczyna, podeszła do mnie i rozmowa się kleiła, była zainteresowana, kontakt wzrokowy, śmiech i przybijanie piątek, w pewnym momencie wróciła tamta i jeszcze bardziej eskalowałem nową koleżankę, kątem oka widząc jak tamta zazdrośnie patrzy na całą sytuację, po czym zaproponowałem że wyjdziemy potańczyć i poszliśmy na jej oczach, po tym miałem najbardziej seksualny taniec w życiu, piękna karma i po całej akcji pojechałem do domu...

Piszę 1:1 na świeżo po powrocie i czuje się jakbym się uwolnił od strucia tą relacją, sam jestem w szoku jak los się odwrócił, gdybym nie opanował emocji to nic takiego by się nie zdarzyło i wrócił bym jak zbity pies do domu, zgadza się?

Ciekawe jak takie coś na nią zadziała, czy się nakręci czy obrazi, szczerze mam już to w du*ie Wink

Dopisuję chwilę po napisaniu posta, zaczęła właśnie wydzwniać XD, chyba zadziałało, 2 razy pod rząd i nie odbieram, co myślicie wjechała jej fantazja? Niezłe emocje, teraz chyba role się odwróciły, jak to dalej rozegrać?

plejer
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: WWA

Dołączył: 2019-08-04
Punkty pomocy: 43

Zajebista akcja, jeśli chcesz z nią coś ugrać czego bardzo nie polecam to według mnie tylko w taki sposób jak to zrobiłeś. Taka osoba nie może w waszej relacji mieć takiego poczucia, ze Cię zdobyła i może „wyluzować”, tylko cały czas musisz być goniony. Brzmi jak zwykły podryw i po prostu bycie niedostępnym, ale w normalnym związku po przejściu fazy takiego pierwszego strzału hormonalnego pozwalałem sobie na czułości i prezentowanie cech dobrego partnera, z nią nie polecałbym Ci tego robić i niestety to okrutne, ale według mnie im większym skurwysynem badboyem będziesz tym bardziej będzie ją do Ciebie ciągnąć. Spotkaj się z nią i zagraj jej kartami czyli bądź trochę bardziej chłodny, uswiadom sobie ze to nie jest wife material i prowadź do tego żeby się z nią bzykać, zero tematów „o Was” i u mnie takie działanie idealnie taką osobę ustawiało, jakiekolwiek wzmianki o czymś poważnym to odwrót na pięcie, bo ona chce się bawić w zdobywanie, potrzebuje emocjonalnych gór i dolin, a nie stabilności.

kosaa12
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: ...

Dołączył: 2014-11-30
Punkty pomocy: 193

Zgadzam się w 100 procentach. Dopóki nie będzie miała poczucia ze Cię zdobyła to będzie gonić i atakować, jak poczuje ze Cię ma to w ułamek sekundy będzie atakować kolejnego, a Ciebie będzie zwodzić raz na jakiś czas. Ja szanuje swój czas wiec urwałem kontakt, tym bardziej ze wydzwaniała w nocy a ja obecnie spotykam się z inna - jak ta nowa by zobaczyła ze inna do mnie dzwoni w nocy to straci zaufanie na starcie. To jest chory człowiek i najbardziej destrukcyjna osobowość - kto miał do czynienia z narcyzką, ten wie.

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

Nie nakręcaj się może szukała po prostu taxi i wydzwania żebyś ich woził. Jakbyś miał w dupie to byś nie pisał że masz w dupie i ciekawe co będzie. Bądź chociaż ze sobą szczery że chcesz jej utrzeć nosa żeby za Tobą goniła. Tracisz czas i energię na osobę niewartą takich gierek. Pewnie z braku laku. Jakby mi ktoś z pogardą powiedział że ze mną nie tańczy to byłby to ostatni dzień w którym z takim kimś rozmawiam. Jest coś więcej niż utarcie nosa lasce tym czymś jest szacunek do samego siebie.

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

kosaa12
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: ...

Dołączył: 2014-11-30
Punkty pomocy: 193

https://www.facebook.com/reel/30...

Tu macie przykład takiej dziewczyny

CiasteczkowyPotwór
Portret użytkownika CiasteczkowyPotwór
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-09-09
Punkty pomocy: 250

Stary, w sumie sam sobie odpowiedziałeś pisząc ten post jesli chodzi o Twoje wątpliwości. Olej i idź dalej, tyle w temacie.
No możesz jeszcze ją zaprosić do siebie ale wcześniej zgadać się z jej adoratorami, rozłożyć folię na dywanie i w tedy możecie opuścić spodnie gdy wejdzie do pokoju, w tedy krzyczycie NIESPODZIANKA jednocześnie pucująć swoje rakiety. Możesz też iść za rękę, z którymś z nich do klubu w którym ona będzie.
Serio. nie wiem czego oczekujesz pisząc ten post, wszystko sam wiesz.