Hej! próbowałem korzystać z tej stronki dobrych kilka lat temu ale z bardzo słabym skutkiem. Powodem był mój charakter: niepewny siebie, unikający ludzi, nie wiedzący co powiedzieć itp. itd. wszystko wskazywalo na stan depresyjny (nawet nick o żałosnej nazwie tu zalozylem heh) ale z czasem coś się zmieniło tzn. wraz z wiekiem zacząłem mieć bardziej wyjebane na wszystko ale o tym napiszę w innym wpisie może to się okazać interesujące dla innych userów. OK do meritum.
Opis sytuacji: mieszkam na stancji (dwuosobowa) w lipcu dołączyła do mnie 25 letnia, fajna dziewczyna po studiach, uwielbia sport, sporo podróżuje, ogólnie jest bardzo towarzyska, sporo się śmieje. Mieszkamy sami, nie mamy wspólnych znajomych itp. Odrazu napiszę że nie interesuje mnie związek z nią tylko uciechy cielesne. No niestety, dużym błędem do tej pory było to że nie wprowadzałem dotyku a były ku temu okazje ;/
Ale może nie zdąrzyłem wiele zjebać bo generalnie sporo się mijamy, ja pracuje sporo, ona zdalnie, w weekendy sporo wyjeżdża.
Od 2-3 dni wróciłem tu na stronke, zacząłem przyswajac wiedze na szybko, jakieś pozytywne efekty wyczuwam.
Wczoraj sporo z nią gadałem (ja mialem wolne, ona miala akurat przerwe na obiad i wyszla do kuchni), gadka fajnie się kleiła, opowiedziałem jej pare bajeczek o sobie (wiadomo nie wszystko prawda), opowiedzialem ze 2 historyjki o sobie chcąc pokazac swoje pozytywne strony takie jak pewnosc siebie i spontanicznosc. Dziewczyna zainteresowana sporo pytała mnie opowiedzialem jej jeszcze ze byłem wolontariuszem w schronisku dla zwierzat co wywarlo na niej dobre wrazenie bo przyznala ze tez kocha zwierzaki 
czas fajnie lecial na rozmowie i nagle stwierdzila: "ojej juz od 10 minut powinnam byc w pracy ale mnie zagadales i w smiech". Na koniec ustawilismy sie na film u mnie wieczorkiem (mam smart tv, fajna opcja na spedzanie czasu z dziewczyna
no i nadchodzi wieczór.. mile się zaskoczyłem, panna sama do mnie napisała czy oglądamy (z usmieszkiem). No i przyszla do mnie. Rozłożyłem wersalke, panna położyła się obok mnie no i ogladamy jakiś porąbany horrorek o rekinach bo ona czasami takie lubi. Było sporo śmiechu, dodatkowo "udało mi" się przewidziec co powiedza bohaterowie wiec byla tez zaskoczona.
Chyba dobrze szło, bo potem wlaczylem kolejny film (zdziwko niemałe, bo ona wczesniej gadala ze ona do pracy wczesnie wstaje i chodzi spac przed 22 a wczoraj siedziala u mnie grubo po północy.
No i tutaj WAŻNY punkt.
Ogladamy, oglądamy (film Wstrząsy kojarzycie, kiedys go ogladalem wiec znalem troche ten film ;P ).
Nagle robal z horroru atakowal glówną bohaterke, bohaterka zaplatała się w jakieś druty a wlasciwie jjej spodnie i nie mogla uciekac.. główny bohater chcial jej pomóc.. i w tym momencie moja towearzyszka seansu pyta mnie: "co zrobiłbyś w takiej sytuacji?" ja mówie (akurat wiedzialem co sie stanie) i moja odpowiedz brzmi: " no jakby Cie taki zaatakowal i zaplatalabys sie w drut to zdjąłbym Ci spodnie" no i po chwili w filmie tak się wlasnie dzieje ;D ona w śmiech i w tym momencie nastąpił dottyk z jej strony, dotykała mnie od nadgarstka do łokcia przez 10 sekund. Byłem zaskoczony heh
film sie skonczyl i poszla do pokoju spać. Napewno bede mial okazje jeszcze nieraz ogladac z nią film padla tez propozycja wspolnego biegania na co z checia sie zgodziła
1. Zjebałem bo od lipca ani razu nie wprowadzałem kina do kontaktu z nią, wczoraj pierwszy raz to ona mnie dotykała. Jak teraz to sukcesywnie wprowadzać z mojej strony? obawiam się że pomysli sobie ze chce sie do niej dobrac i mi ucieknie odrazu. Bo w sumie dla niej moze to byc dziwne że wczesniej nie bylo dotyku z mojej strony i zmienilem zwoje zachowanie wobec niej. Ale moze nie jest za pozno, bo jak juz wpsomnialem sporo sie mijalismy do tej pory oboje pracujemy dodatkowo ona sporo podrozuje, jezdzi do domu na weeknedy.
2. Do czego dążyć, ogladanie kolejnych seansów filmowych z nią czy jednak wybrac aktywnosc fizyczna na swiezym powietrzu? na powietrzu wydaje mi się że moze byc okazja do pretekstu z dotykiem bedzie to bardziej naturalne niz podczas filmu. Z kolei ogladajac film jest wiecej smiechu i okazji do rozmowy.
3. Jakie polecacie filmy do ogladania z panną? takie do posmiania się i jednoczesnie zwiazanych z relacjami damsko-meskimi? koemdie romantyczne odpadają bo powiedzialem jej juz ze tego nie ogladam wiec lepiej zebym sie trzymal tego co mowie i nie zmienial zdania pod jej wpływem
a i wspomnę, nie interesuje mnie z nią związek tylko przyjemnosci fizyczne
Jak dla mnie to ona dawala ci sporo znakow w czasie tego seansu ze chcialaby byc dotykana i nie tylko.
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi.
Przecież miałeś dotykająca cie dziewczynę na łóżku. To jest koniec gry.
O jakim bieganiu ty jeszcze mówisz ?
„ ona w śmiech i w tym momencie nastąpił dottyk z jej strony, dotykała mnie od nadgarstka do łokcia przez 10 sekund. Byłem zaskoczony heh” - co musiałaby jeszcze zrobić, żeby zrozumiał aluzje? Ściągnąć Ci z partyzanta gacie?
Spokojnie.
Po pierwsze, mieszkasz z nią. Jeśli ona ma jakieś solidniejsze doświadczenie życiowe, to może wiedzieć, że wpierdalanie się w relację ze współlokatorem, obarczone jest sporym ryzykiem. Przypał i tyle. Dlatego ostrożnie odczytuj jej sygnały i uważaj na zwykle, dziewczęce podpuszczanie. Napalisz się jak szczerbaty na suchary, a ona może zwyczajnie chcieć poczuć się przy Tobie komfortowo. Pamiętaj, że to, że znalazłeś się z nią w tym mieszkaniu wynika nie z damsko-męskiej selekcji po której ona zdecydowała, że chce iść z Tobą na randkę, tylko mieszkacie razem. Piszę o tym, żebyś nie odwalił jakiejś akcji po której dziewczyna zacznie się Ciebie bać.
Po drugie - „opowiedziałem jej pare bajeczek o sobie (wiadomo nie wszystko prawda”. Kłamstwo ma krótkie nogi. Rozumiem, że to ma być przelotna znajomość, ale jeśli faktycznie ją pukniesz i nauczysz się, że tym sposobem możesz dobierać się laskom do majtek to marnie zarysowuje się Twój żywot i wszystkich, którzy będą chcieli go z Tobą przeżyć.
Po trzecie - jeśli już to lepszą opcją będzie teraz bieganie i potem ewentualnie drugi seans filmowy. Przeplataj scenariusze, bo to byłoby zbyt proste gdybyś miał ją teraz znów zaprosić na film i coś ugrać. Żadna kobieta nie chce być postrzegana jak łatwa.
Po czwarte - skoro mieszkacie razem i póki co Wasze rozmowy są totalnie nie zobowiązujące, to nie zaszkodzi jeśli zobaczy, że masz koleżanki czy kobiety z którymi spędzasz czas. Obawiam się, czy nie będziesz znowu walił w chuja, bo esencja polega na tym, że tak wygląda Twoje życie, ale gdybyś po kolacji wyszedł z domu i przypadkiem żegnając się z nią rzucił, że idziesz zobaczyć się z koleżanką na kilka drinków, albo na pierwszą randkę z nowo poznaną dziewczyną… Kumasz?
I stary, nie ma dróg na skróty. Wrzucanie bajek o sobie które nie mają pokrycia w rzeczywistości jest w chuj słabe i tak na prawdę największą krzywdę robisz tym sobie a nie ludziom którzy to łykają. Przemyśl…
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
Dobra panowie dzięki wam za odpowiedzi a teraz opisze wam resztę tej gorzkiej historii..
Panna znowu dała się zaprosić na seans filmowy, poprosiła jeszcze zebym po pracy kupił jej piwko, łóżeczko oczywiście czekało rozłożone. Przyszła w bluzeczce na ramiączkach z głębszym dekoltem który odsłaniał jej duże piersi. Dziewczyna jest bardzo szczupła ale piersi to jej Bozia nie poskąpiła. Doszedłem znowu do tego samego momentu co wczoraj, z tymże posluchalem waszych rad i przeszedłem do działania, zacząłem dotyk, najpierw dotykałem kocyk potem powoli jej ramię no i .... na tym się zakończyło. Nagle wstała i zapytała: "o co Ci chodzi, chcesz mi coś powiedzieć? ja jestem bardzo bezposrednia (zadowolona nie była) jeszcze coś powiedziala o moim zachowaniu ze sie ostatnio zmieniło..
wspomnę wam co działo się ostatniej niedzieli (przyszła po imprezie 4 rano z jakims gosciem i zaczęła sie z nim ruchać, troszkę złapała mnie zazdrość i skoro jakis typek ją ruchnął to czemu nie ja? pomyslalem. To napewno nie był żaden jej chlopak na 90% tylko jakis przypadkowy gosc z imprezy od lipca poza jej bratem nikt tu nie był.
No i wszedlem na podrywaja znowu i zacząłem stosować się do tego co napisane w podstawach i artykułach. Myślę że panna celowo mnie podpuszczała i ostatecznie wpuściła w maliny. Albo i też źle odczytywałem jj sygnały bo byly poprostu fałszywe ale chcialem wierzyc ze sa prawdziwe heh
Oczywiście jestem już SPALONY tylko pytanie jak teraz się prawidłowo zachować żeby jakkolwiek wyjść z tej sytuacji?
@KONSTANTY
Przeczytałem niestety twój komentarz po sprawie ;/
"Po drugie - „opowiedziałem jej pare bajeczek o sobie (wiadomo nie wszystko prawda”. Kłamstwo ma krótkie nogi. Rozumiem, że to ma być przelotna znajomość, ale jeśli faktycznie ją pukniesz i nauczysz się, że tym sposobem możesz dobierać się laskom do majtek to marnie zarysowuje się Twój żywot i wszystkich, którzy będą chcieli go z Tobą przeżyć."
Chciałem się tylko raz zabawić, nie planowalem tak robic zawsze.
Co do bajeczek, niestety (mowic cos trzeba) jestem osobą introwertyczną ciężko nawiązuje kontakty i czesto zastanawiam sie co powiedziec w danej sytuacji, jest to też spowodowane moim dzieciństwem i bardzo zlymi pozniejszymi doswiadczeniami w liceum ale o tym już nie będę opowiadał.
milosnik futbolu i dobrych trunków
Hahah aż sobie wyobraziłem jak stoisz pod jej drzwiami zapłakany jak inny typ ją obraca.. może dziewczyna lubi ten sport i czekała na Twoja zdecydowana reakcje stad wypaliła, ze jest b bezpośrednia? A Ty wyszedłeś na miękka fajkę. Obserwuj jej reakcje teraz, jak się zachowuje wobec Ciebie. Możesz tez ja prowokować np chodzić po mieszkaniu bez koszulki (jak masz dobra formę to to działa) albo zaproś jakaś łaskę na film
Okej panowie trochę ochłonąłem. Jak teraz najlepiej się zachować? Nie czytałem niestety porad dotyczących oporu kobiet przed seksem nie byłem przygotowany i zjebalem.
Zachowywać się jak gdyby nigdy nic, ale myślę że ona będzie mnie dalej pytała, o co mi chodziło czemu się tak zachowałem itp. muszę być przygotowany na to.
Dalej myślę czy ja przypadkiem źle nie odczytałem jej sygnałów, wydawało mi się że wszystko idzie jak po maśle.
Czasu na przemyślenie tego mam cały weekend bo wyjeżdża ona do domu.
No ale są pewne fakty przemawiające że mogłem coś podziałać: wczoraj założyła bluzeczkę z dekoltem, cały czas bliziutko niej siedziałem, a ten dotyk z mojej strony trwał z 3-4 minuty zanim wstała z kanapy, dotykała też wczoraj często swoich wlosow ale pytanie czy ona celowo nie prowokowała mnie...
A tu ważne mam pytanie, bo ponownie o to zapytać na bank: dlaczego moje zachowanie od jakiegoś czasu uległo zmianie? Co jej mogę odpowiedzieć bo to nie jest łatwo udzielić na to odpowiedzi
milosnik futbolu i dobrych trunków
W tym momencie Cię prowokuje, bo wie, że ma Ciebie w paluszku i jak jej się zachce to w każdej chwili ją weźmiesz. zaproś koleżankę na film, gdy ona bedzie w domu, to powinno pomóc
Nic z nią nie ugrasz bo ona jest lepsza w te klocki niż Ty. Jak dla mnie to ona się tobą bawi, żeby podbić swoje ego i zrobić z ciebie pieska co będzie jej latał do sklepu po piwko i zmywał za nią naczynia. Gdyby rzeczywiście była tobą zainteresowana, nawet przelotnie to ten typ nigdy nie wylądowałby u niej w łóżku bo miała świadomość że to obniży jej wartość w twoich oczach. Pokazywanie jej po czymś takim że nadal jesteś zainteresowany tylko pogarsza sytuację bo udowadniasz jej, że cokolwiek nie zrobi to dalej będziesz za nią latał i ona z pewnością to wykorzysta. Poza tym skoro miała jaja wyrwać przypadkowego kolesia z imprezy i wziąć go na chatę a dodatkowo twierdzi, że jest bezpośrednia to jakby chciała to ciebie też by miała.
wczoraj wygiąłem klucz od drzwi do naszego piętra i musialem napisac do panienki zeby zostawila mi otwarte bo ona jedzie na weekend do domu a ja wracam z roboty pozno, panienka szybko mi odpisala: "ok nie ma problemu" czyli chyba wkurwu nie ma. Jak jadlem kolacje to nagle wpadla na 10-15 minut cos zapomniala, zagadałem do niej (oczywsice nic o tamtym wieczorze nie wpomnialem) odzywala sie normalnie takze luz. A bylem przekonany ze bedzie wielki foch, nie bedzie sie do mnie odzywala itp.
@Andy87
wcale nie pieskuje, piwo tez mi sama stawiała
Co panowie dzialac cos dalej w tej kwestii czy dac sobie spokój? chyba nic nie zaszkodzi, zawsze to jakies doswiadczenie zbiore w tego typu dziwnych sytuacjach. Zakochać to się w niej na sto procent nie zakocham
milosnik futbolu i dobrych trunków
Pomijając fakt, że za bardzo się napaliłeś, a jak była okazja to ją przegapiłeś, to powiedz mi szczerze czemu ty się przejmujesz fochami panny, która w twojej obecności puka się z innymi? Na Twoim miejscu zamiast rozkminiać co ona myśli albo powie, to weź ty idź na miasto albo odpal internet i zacznij się umawiać z innymi. Jak przyprowadzisz raz lub dwa dziewczynę i zrobisz z nimi to na co miałeś ochotę z tamtą, to myślę, że sama spokojnie zacznie zagadywać. Zresztą dla mnie seks z współlokatorką to jak seks w pracy, na początku fajnie, ale potem zawsze kończy się jakimś kwasem.
Dobra panowie postanowiłem się wkońcu zebrać i dokończyć historię..
Po przeczytaniu waszych porad chciałem je zastosować w realu. Okej, cofnijmy się do 3-4 listopada.
Wróciłem właśnie z roboty, godzina 21. Światło włączone w moim pokoju. Czekam na panienkę (nie gadałem z nią od tamtego razu była na długim weekendzie). Godzina 21.45. Przychodzi. Tylko że z kimś, okazuje się że to jakiś gość. No cóż to dzis raczej nie pogadam. Kładę się do łóżka po 22 bo rano trzeba wstać.
22.20 - panienka zaczyna się pierdolić z gościem w swoim pokoju, tuż przy mojej ścianie. Doskonale wie że ja nie śpię i słyszę. Zaczynam chrząkać dając do zrozumienia że słyszę. Dalej się pierdolą. Zaczynam napierdalać w ścianę: "CISZA KURWA". Minuta ciszy, DALEJ SIĘ RUCHAJĄ. Wyskoczylem z pokoju i zacząłem awanture pod jej drzwiami, zwyzywałem ich powiedzialem żeby nie robiła tu burdelu podczas mojej obecności itp. Pojebana akcja na maksa.
Na drugi dzień panienka spakowała rzeczy i się wyprowadziła. Miałem jeszcze okazję porozmawiać z nią za 2 dni bo czegos tam zapomniala i wróciła.
Zapytalem czemu sprowadza kogoś jak doskonale wie ze ja jestem? ona mówi: "nie będę dostosywała się pod kogoś i dodała że ta sytuacja nauczyla ją że kupi sobie mieszkanie włąsne". Zero wstydu. Szczyt bezczelności.
Powiedziała mi jeszcze że prowadzę nudne życie. No cóż jest w tym racja. Wprowadziła się w lipcu. A ja lipiec-sierpien-wrzesien zapierdalalem w pracy po 250h+ dodatkowo sporo musialem się uczyć bo mialem ciezka sesje (4 rok prawa, semestr letni kto studiowal na UMCS dobrze wie o co chodzi) do tego jeszcze musialem zaliczać praktyki. No sami pomyślcie, nie mialem czasu na nic.
Ona z kolei na weekendy wyjezdzala zawsze na wycieczki. Ogólnie panienka po rachunkowości, ma dobrą robotę, z bogatej rodziny (matka prowadzi swoja firme księgową, ojciec chirurg specjalista od przeszczepów).Jak miala tylko wolne to wyjezdzala gdzies. Na instagramie policzyłem że była w 21 krajach.
Wychodzi na to że w październiku poznała tego gościa, a ja w tym czasie (gdy mialem juz wiecej wolnego czasu) zauroczyłem się w niej. Lipiec-sierpien-wrzesien nie sprowadzała na stancje NIKOGO poza koleżanką.
Spierdoliłem panowie, miałem 3 miesiace żeby się za nią wziąść. A jak zaczynałem to było za późno. Może gdybym nie byłtak zajęty robotą, praktykami i studiami ehhhh..
Decyzja że ją wypierdoliłem ze stancji raczej na 99.9 procent słuszna?
milosnik futbolu i dobrych trunków
Stary, masz coś z głową. Akcja z waleniem w ścianę to szczyt żałości. Mieszkacie na stancji, a Ty odpierdalasz takie sceny pod jej drzwiami, gdzie chuj Cię powinien obchodzić co ona robi w swoim pokoju za który płaci. Bo co? Pozwoliła Ci chwilę pomiziać swoją rękę w trakcie oglądania filmu? Gdzie od razy jak pokumała co Ci chodzi po głowie to ustaliła granice?
Do tego jeszcze próbowałeś ją wyrwać opowiadając o sobe rzeczy, które nie były prawdą.
Akcja na creepa roku. Później nie ma co się dziwić, że dziewczyny mają uprzedzenia. Do tego to jak próbujesz odwracać kota ogonem i robisz tu z niej teraz szmatę, która wręcz Cię zdradziła.
Radzę udać się do specjalisty, chociaż podejrzewam, że w swojej głowie nie widzisz problemu. Współczuję serdecznie.
____________________________________________
"Umysł jest jak spadochron. Działa tylko kiedy jest otwarty" - Albert Einstein
Bardzo dobrze zrobiłeś.
A całą resztą nie przejmuj się. Znajdziesz sobie bez problemu inną dziewczynę.
Moim zdaniem po tej akcji z oglądaniem drugi raz filmu powinieneś trochę odpuścić i koniecznie zaprosić jakąś dziewczynę na chatę żeby wzbudzić zazdrość lub zainteresowanie współlokatorki. Akcja z waleniem w ścianę była słaba bo jak wynajmujesz z kimś mieszkanie to nie powinno Cię obchodzić co ta druga osoba robi w swoim pokoju. Jeśli by to robili na korytarzu, w kuchni lub łazience i czułbyś się nie komfortowo to ok. Ubzdurałeś sobie, że coś Cię łączy z tą dziewczyną i zachowywałeś się jak zazdrosny konkubent...
Wiecie co, rzadko się udzielam ale chyba już wiem dlaczego ciężko mi znaleźć odpowiednia partnerkę na związek, właśnie przez takich jak autor, proponuje ta panienkę sobie odpuścić i zainteresować się poprawa swojego charakteru i zwiększeniem poczucia własnej wartości bo obie rzeczy kuleja, pozdro i głowa do góry mimo wszystko
Ja pierdole masakra. Gość miał open gate, a teraz musi walić ręką w ścianę żeby się uciszyli XD
If you're having girl problems I feel bad for you son
I got ninety-nine problems but a bitch ain't one
Laska nie była zainteresowana ... gdyby była nie grała kartą INNI FIUT na tak wczesnym etapie i w takich okolicznościach bo wiedziałaby co ją czeka
Więc z jej strony nic nie było miała cię w pizdzie ! a ew uruchomienie innego bolca mogłoby spowodować że zjamczysz co jeszcze bardziej byłoby jej na ręke ...
Nie dałeś się wpierdolić w jamczenie więc tutaj plus ...
Minusem jest twoje podejście ... Filmy robienie z siebie pajca to nie działa...
To laski odbieraja jako gośćia który działa na okrętkę nie jest pewny w przekazie i chce ją przekonać/przekupić... One dobrze wiedzą że chodzi o klucz w zamku i jak pierdolisz się w tańcu laska szybko to wyczuje... Trzeba atakować szybko agresywnie z jasną intencją
TY JA SEKS... a jeśli nie to na kiego tu przyszłaś TAM SĄ DRZWI ...
krótko zwięźle i na temat ... może mieć do tego laska ALE ... i okey niech idzie wypłakać się w poduszkę lub do mamy ...
tak działa świat chcesz tego czy nie
To że kobieta nie da ci od razu dupy nie musi świadczyć że z tobą gra ... ona może czuć że zlejesz ją ciepłym moczem po seksie a ona oczekuje czegoś wiecej... będzie chciała zbudować wartość... ALE ... musi być to relacja KOBIETA-FACET i wszystkie okoliczności musza być kierowane że to się wydarzy .. nie dziś to jutro... Jeśli kręci że ' koledzy ' że ' trudny związek ' że to i tamto - DRZWI ... nie ma miekkiej gry
INACZEJ ZOSTANIESZ JEJ TAMPONEM EMOCJONALNYM ...
Tak samo jak np twoja laska wstawia wyłuzdane fotki albo wdzięczy się do jakiś typów ... jeśli nie zareagujesz ... = WALENIE KONIA ...
Bo wiaodmo że drapieżnicy atakują to jasne i klarowne i to co oni robią to jedno A TO JAK TWOJA LASKA NA TO REAGUJE to zupełnie inny temat...
Bo jeśli odpowiednio ich stopuje w przekazie - słuchaj typie nie włożysz ... to jest ok
jeśli zaczyna kręcić ... ja tylko odpisuje/ja tylko jestem miła ...
To od razu uświadamiasz ją że nie będzie zachowywała się jak wyłuzdana suka bo tam są drzwi...
tak samo tutaj jeśli jest relacja kobieta-facet wszystko prowadzi do klucza w zamku jest ok jeśli sytuacja prowadzi do TAMPONA EMOCJONALNEGO od razu ewakuacjia z tematu !
Tyle Pozdrawiam