Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jak zablysnąć w nowej szkole ?

16 posts / 0 new
Ostatni
Hoot
Portret użytkownika Hoot
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Kielce

Dołączył: 2012-07-28
Punkty pomocy: 155
Jak zablysnąć w nowej szkole ?

Panowie idę teraz do pierwszej klasy liceum , nowa szkoła , nowi ludzi , nowa klasa Smile

Chciałbym stać się tam osobą szanowaną, lubianą i obleganą przez kobiety Smile Jest to początek czegos nowego. Chciałbym być uważany za interesującego faceta i duszę towarzystwa.

Doradzcie mi teraz jak się zachowywać i jak zwracać na siebie uwagę ? Chce być KIMŚ rozpoznawalnym a nie kolejnym szarym uczniem . Jak zrobić dobre wrażenie w pierwszych dniach szkoły kiedy to będziemy się poznawać ?

radeq
Portret użytkownika radeq
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2012-07-02
Punkty pomocy: 194

Na dzień dobry zagadaj do kilku ziomków, tak co od razu kolegów będziesz miał i zgłoś się na przewodniczącego klasy (standardowo nikt nim nie chce być, a w sumie daje więcej plusów niż minusów).

radeq
Portret użytkownika radeq
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2012-07-02
Punkty pomocy: 194

Osoby minusujące prosiłbym o wytłumaczenie w czym problem, zawsze jakaś wiedza dla mnie i innych.

Stifflerek.Pua.
Portret użytkownika Stifflerek.Pua.
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kobieciarnia

Dołączył: 2010-11-14
Punkty pomocy: 89

Chcesz byc szanowany, lubiany i oblegany przez Kobiety? To zacznij byc osobą szanowaną i lubianą oraz obleganą przez Kobiety! Nic Cie nie blokuje, jedyna przeszkodą jestes Ty sam. Istotą zrozumienia samorozwoju jest to, ze samo czytanie nic nie da. Trzeba zapierdalac i wtedy dopiero są efekty. Nie ma tak łatwo.

na plus jest to: Ze wchodząc w nową grupe, mozesz zostac tym kim chcesz ; ) nie masz opinii. wyrabiasz sobie tak jak chcesz.

wskazówki odnośnie konkretnej sytuacji:

1. Kontroluj mowę ciała.
2. Nawiązuj relacje ze wszystkmi, rozmawiaj o wszystkim z kazdym.
3. Emanuj pozytywną energią i usmiechem, niech cale Twoje ciało bedzie dawało pozytywne znaki rozmówcy.
4. Obserwuj ludzi i patrz jak na Ciebie reagują.
5. Zbuduj raport z osobami, które są pewniejsze siebie i widzisz u nich jakies zalety.
itd. itp

Takich technik jest wiele, ale jedna złota i jedyna "Badz fajnym facetem i miej zajebiste zycie ; )" reszta sie sama zrobi. powodzenia

Nie ma Kobiet nie do zdobycia, są tylko nieudolni Mężczyźni..!

Nie pierdol ! podejdź

Menito
Portret użytkownika Menito
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-10-16
Punkty pomocy: 24

Bądź pewny siebie, zabieraj często głos na tle klasy, wyrażaj swoją opinię. Stań się ich liderem.

Do tego takie rzeczy jak odpowiednia mowa ciała itp. masz to opisane na tej stronie.

I to co zostało już powiedziane - bądź pozytywnie nastawiony, emanuj dobrą energią, możesz też zagadać do jakichś kolesi, żeby od razu nawiązać z nimi kontakt.

baudelaire
Portret użytkownika baudelaire
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 41
Miejscowość: południe

Dołączył: 2010-10-03
Punkty pomocy: 4740

Temat jak z Bravo Girl.

Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.

PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...

LeTombeur
Portret użytkownika LeTombeur
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 22
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-02-02
Punkty pomocy: 1278

"Chciałbym być uważany za interesującego faceta i duszę towarzystwa."- A jesteś interesującym facetem i duszą towarzystwa? Wiesz, to jest różnica między byciem taką osobą, a chęcią bycia tylko za takiego kogoś postrzeganym. W ogóle śmieszny temat, taki płytki bardzo. Jeśli masz charakter i silną osobowość, to nie będziesz miał problemu z tym, aby być postrzeganym jako lider grupy, osoba dominująca, silna i być szanowanym, tylko rzeczywiście trzeba posiadać takie cechy i mieć do tego predyspozycje. Jeśli jesteś cienki, jak jajo węża, to na nic Ci się zda tylko poza na kogoś, kim nie jesteś, bo ściemę prędzej czy później, odrobinę chociaż ogarnięci ludzie wyczują na kilometr, brak spójności tak samo, bo to stosunkowo łatwo zauważyć. Chwila jakiejś mocniejszej presji, ciśnienia i pękniesz jak balon, także szlifowanie swojego charakteru, praca nad sobą- jak najbardziej, ale próba zdobycia popularności tanim kosztem, jakąś ściemą, pozerstwem i drogą na skróty, to lepiej sobie odpuść coś takiego. Jeśli czujesz się na siłach realnie być kimś, kim chcesz, to dąż do tego ciężką pracą nad swoim rozwojem, a nie szukaj jakichś tanich zagrywek nastawionych na zdobycie poklasku.

Poza tym widać, że jesteś mocno uzależniony od opinii innych na swój temat, tak, jakbyś sam nie był wystarczająco przekonany o swojej wartości i szukał jej potwierdzenia na zewnątrz, od innych osób, czyli to jest przypadek jaźni odzwierciedlonej. Zastanów się trochę nad tym, jakie masz fundamenty własnej osobowości, czy są one wystarczająco głębokie, czy właśnie bardzo płytkie, skoro chcesz uszczęśliwiać innych, zabłysnąć w nowej szkole, mieć poważanie i szacunek, bo to da Ci odskocznię do poczucia się kimś wartościowym i może właśnie to pozwoli Ci poczuć się dobrze we własnej skórze. Zauważ, że kolejność jest trochę zachwiana i odwrócona, bo gdybyś już teraz sam czuł się ze sobą dobrze i pewnie, to te cechy charakteru emanowałyby z Ciebie i w związku z tym nie musiałbyś się martwić o to, jak inni będą Cię postrzegali, bo Ty sam miałbyś mocne i niezachwiane postrzeganie siebie, tzw. mocne Inner Game i sikałbyś na to, co ktokolwiek inny o Tobie sądzi. Poza tym, już tak kończąc wywód, uważam, że jest drobna sprzeczność pomiędzy byciem jednostką niewzruszoną, inteligentną społecznie i dojrzałą emocjonalnie, z silną osobowością, a uzależnieniem się od tego, jak jest się postrzeganym przez innych, oczekiwaniem na stały pozytywny feedback od znajomych, co do swojego postępowania i otrzymywania ciągłego potwierdzenia od innych, że jesteś "zajebisty". Nie graj pod innych, tylko rób swoje, rób to, co uważasz za stosowne, bo generalnie, cokolwiek byś nie robił, to nie da się wszystkim dogodzić i zrobić tak, żeby Cię wszyscy lubili i nie wiem czy jest nawet sens do tego dążyć i robić z tego cel swojego życia.

"Don't trust the smile, trust the actions"

Italiano
Portret użytkownika Italiano
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 19
Miejscowość: Na południu

Dołączył: 2010-03-11
Punkty pomocy: 782

Nie daj się się zjechać przez hejterów w pierwszych tygodniach roku szkolnego... Cokolwiek byśmy ci tutaj napisali to i tak z dnia na dzień i tydzień przed rozpoczęciem nie zmienisz się w dusze towarzystwa, do tego potrzebny jest systematyczny proces zmian, chęć działania i najważniejsze... DZIAŁANIE!Smile To że ty chcesz to jest dopiero jedna mała cegiełka, teraz musisz coś z tym zrobić. A najlepiej jak to masz już napisane po lewej stronie plus ogromny komentarz LeTombeur'a ci wyjaśnił.

Więc zamiast chcieć zrobić szał w nowej szkole, weź się za zrobienie swojej, własnej osobowości, a szał szkolny przyjdzie sam z czasem podczas zmian.
Pozdrawiam.

Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!

QB@L@
Portret użytkownika QB@L@
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2011-06-02
Punkty pomocy: 413

jak byc rozpoznawalnym? technika manipulacji zwana aktualizacja-na pewno o niej cos znajdziesz w necie

po drugie- poznawaj ludzi kiedy tylko masz okazje, nawet jesli mialbys byc z nimi potem tylko na "czesc-czesc" -nie wiadomo kiedy moga sie przydac.

chcesz zjednac ku sobie laski? wez przyklad ze mnie i 2och kumpli- na walentynki kupilismy za bodaj 49zl karton lizakow w ksztalcie serduszek i rozdawalismy KAZDEJ kobiecie w szkole-czy to dziewczyna z 1kalsy czy z czwartej, czy nauczycielka czy sprzataczka-kazdej i dodawalismy "szczesliwych walentynek, "udanych walentynek"(niektore dziewczyny sae dziekowaly nam buziakami w policzki za te "upomineczki") Laughing out loud
zobaczysz jakie beda reakcje-w wieksozsci beda zaskoczone, bo zaloze sie ze nikt jeszcze wczesniej czegos takiego nie robil w Twojej szkole (tak samo i bylo w mojej- my bylismy "pionierami")

pozdro i powodzenia Laughing out loud

"Jeśli wiesz ile jesteś wart, zdobądź to i walcz o to!!!, ale musisz być gotowy na porażki, a nie zwalać winę i mówić, że nie jesteś tu, gdzie chcesz przez niego, mnie czy kogoś tam-tchórze tak robią a Ty nie jesteś tchórzem!!! Jesteś chyba lepszy, CO??!!

kozacki
Portret użytkownika kozacki
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2012-08-16
Punkty pomocy: 16

Mogę napisać trochę dłużej, bo czuję się jakbym czytał siebie sprzed 3 lat. Będzie osobiście, będzie to historia o sukcesie i porażce. Wierzę, że na przykładzie nauczysz się najwięcej.

Miałem wizję. Ja otoczony zainteresowanymi mną dziewczynami, ja mającym wielu kumpli z którymi mogę pójść na piwo. Skończyło się tak, że znalazłem w tej szkole dwóch wartościowych kumpli, a jeśli chodzi o dziewczyny to przez 3 lata spałem z jedną (w 3 klasie), a całowałem się raptem z 4ma przez te 3 lata, choć jedna z akcji była przepiękna (wycieczka w góry..). Oczywiście w tych statystykach mówię tylko o znajomościach ze szkoły. Wynik znacznie poniżej oczekiwań. Smutniejsze jednak było to, że w klasie bylem totalnie poza wszystkimi paczkami, które stworzyły kółka wzajemnej adoracji. Większość fajnych znajomości miałem poza klasą. W 3 klasie przepisałem się do innej szkoły, bo zmieniłem priotytety. Większość osób jakoś za mną nie tęskniła.

Moje największe błędy:
1. Podrywanie zbyt dużej ilości dziewczyn, zamiast zbastowanie i poznawanie ludzi poprzez znajomych, żeby uniknąć metki "podrywacza" o co w małej szkolnej społeczności łatwo.
2. Czekanie w nieskończoność na idealny moment, żeby poznać najlepsze dziewczyny w szkole, zamiast spontanicznego zagadania z czymkolwiek, aby przejść na cześć i wtedy idealną sytuację mieć zawsze.
3. Bezsensowne odzywki na lekcjach do nauczycieli, przez które stałem się żałosnym cwaniakiem, zamiast siedzieć cicho wtedy kiedy trzeba.
4. Pominięcie kilku imprez integracyjnych, zamiast się najebać zdrowo z nową klasą, bo nic ta nie zacieśnia więzi.
5. Zamknięcie się na swoją paczkę, zamiast nauczyć nowych kumpli poznawania nowych ludzi, ale bez wtajemniczania ich w to czym jest PUA, bo na początku to ryzykowne.

To co Ci radzę, to przede wszystkim przestać zabiegać o to by być postrzeganym. Chcesz aby inni Cię tak widzieli, żebyś wtedy sam siebie tak mógł postrzegać. Po co? Lepiej na skróty od razu nabrać takich przekonań na swój temat, jak chcesz być widziany. Oczywiście nie wystarczy sobie wklepać do bani 10 przykazań samca alpha, bo trzeba jeszcze wykonać dużo praktyki, obcowania z ludźmi i interakcji, aby to co jest na razie teorią stało się nawykiem. Dlatego radzę Ci odpuścić sobie nadzieje na bycie królem szkoły, jednocześnie realizując cel. Czyli rób to co trzeba, ale już teraz poczuj się tak jakby to było rzeczywistością. Polecam The Secret Smile

Prawdziwie atrakcyjna osoba przyciąga ludzi, bo ich nie potrzebuje. Ma wyjebane. jest silną osobowością dzięki temu, a do takich gną inni, kobiety zwłaszcza. Rozumiesz już dlaczego chcąc zabłysnąć jesteś spisany na straty? Bo ktoś przyjdzie mając wyjebane, będzie się świetnie bawił, będąc wyluzowany pozna w normalny sposób kumpli i koleżanki, oni zapoznają go z kolejnymi, zaliczy parę imprez, będzie trochę chodził z jakąś laską, zdobędzie kilku bliższych kumpli itd. Ktoś inny będzie chciał zabłysnać, przez co każda zła reacja będzie go stresowała i hamowała, jego szczęście będzie uzależnione od każdej pozytywnej reakcji, a działanie pełne presji i strachu o reakcję. Miej wyjebane, a będzie Ci dane.

Co do konkretnych strategii.

* Samorząd klasowy(jeśli masz fajną klasę, bo z jeleniami nie warto) i szkolny.
* Wkręć się w sprzedaż wejściówek na impreze półmetkową
* Zorganizuj domówkę - w wersji serio hard
* Zorganizuj plenerową integrację międzyklasową po lekcjach
* Ogarnij Fejsbukiem, czy nk czy klasa się nie integruę już w wakacje

NO I ZADAJ SOBIE JEDNO ZAJEBIŚCIE ALE TO ZAJEBIŚCIE WAŻNE PYTANIE:

Kim ja jestem, żebym chciał zabłysnąć przed ludźmi których jeszcze nawet nie znam?
Czy oni są na tyle wartościowi, żebym chciał z nimi przebywać i mieć pozaszkolne relacje?

Lepiej poznawać kwalifiując drugą osobę, bo okazujesz jej zainteresowanie, niż starać się zabłysnąć, bo wtedy tylko próbujesz zasługiwać.

PS. Jako rocznik 93 nie mogę się doczekać 1 września i tego jak się udam na miasto podrywać licealistki we wszyskich barach i fast foodach po rozpoczęciu. Taka okazja raz do roku Smile

Pewność siebie da Ci sukces. Pewność siebie i pokora da Ci nie tylko sukces, ale nieustający rozwój.

LUCA
Portret użytkownika LUCA
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2010-07-23
Punkty pomocy: 74

Kolego, jesteś jeszcze młody więc się uczysz życia i dobrze, że zapytałeś na co zwrócić uwagę. Trochę inaczej to wygląda gdy ma się 20+ a inaczej w Twoim wieku.
Ale do rzeczy. Nie bądź pajacem. Nie zmieniaj na siłę siebie, jeśli masz jakieś wady to walcz z nimi, pracuj nad tym, a swoje zalety rozwijaj. Jeśli będziesz dorze czuł się sam ze sobą to pierwszy krok do tego, aby inni czuli podobnie masz z głowy.
Zawsze walczę o to u młodych użytkowników, żeby nie byli niczyimi kopiami, tylko rozwijali siebie w oparciu o dobre rady.
Na początku warto zrobić pozytywne pierwsze wrażenie (ono jest nieuniknione, niezbywalne, często mylne itp), ale zawsze łatwiej Ci będzie jak zrobisz pozytwne niż negatywne. Ostatnio na działce wywarłem na pannie złe wrażenie, oczywiście potem było sympatycznie, ale jak się z nią żegnałem to przyznała, że mimo wszystko poczatkowo była niechętna.
Bądź inny niz reszta facetów- to takie ogólne stwierdzenie, ale uważam że w tym banale jest moc. Tutaj liczy się siła spokoju. Wiele razy się zdarza, że pieski latają wkoło panny i wszędzie ich pełno, a silny facett jest z boku i się przygląda. Natomiast w pewnym momencie oni się sami wykanczają i wtedy wchodzisz do gry. W tym miejscu jest to ważne MIEJ ZASADY, których nie będziesz łamał, a potem jes przestrzegaj.
To co napisałeś tak naprawdę nie jest pracą na 2 tygodnie tylko na 3 lata. To przez 3 lata będziesz budował swój wizerunek. Dlatego ważne żeby trzymać się zasad, reguł, które sam ustalasz i przede wszystkim otaczać się ludźmi, nie stronic od nich i być osobą o pozytywmym spojrzeniu na świat na życie. Bo w czasach obecnych jest za dużo problemów naokoło, żeby to jeszcze potęgować. Powodzenia

kozacki
Portret użytkownika kozacki
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2012-08-16
Punkty pomocy: 16

Luca, true. Daj sobie czas. masz całe 3 lata. Nie musisz dymać w trójkącie w ubikacji już we wrześniu.

Jeszcze jedna pigułka. Skupiaj się bardziej na innych niż na sobie. Z nastawieniem co możesz dla kogoś zrobić, co w kimś jest interesującego dla Ciebie, a nie z tym czy ja tej osobie zaimponuję. Możesz czasem zrobić coś miłego. To wcale nie oznacza, że nie jesteś alpha. Alpha robi co chce. Gdybyś nie chciał od czasu do czasu bīć miłym, oznaczałoby że wyprałeś się z uczuć, więc idź za tym co czujesz, zarówno gdy nie wiesz co powiedzieć piękności na korytarzu, jak i wtedy gdy trzeba zabrać głos w klasowej sprawie.

Jedno pytanie, jak byłeś postrzegany w gimnazjum?

Pewność siebie da Ci sukces. Pewność siebie i pokora da Ci nie tylko sukces, ale nieustający rozwój.

Whistle
Portret użytkownika Whistle
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Mrągowo

Dołączył: 2012-07-16
Punkty pomocy: 5

Pójdę ścieżką Kozackiego i opowiem ci jak to było u mnie trochę.

Od urodzenia byłem sobie panem własnego świata. Uczyłem się dobrze, nie miałem wielu znajomych, bo tego nie potrzebowałem i nie robiłem nic na pokaz, byłem sobą i zawsze mówiłem szczerze co o kimś myślę.

W gimnazjum zmieniłem się. Chciałem być duszą towarzystwa i zabłysnąć, chciałem... ale nie potrafilem i zrobiłem z siebie błazna, pośmiewisko. Zamknąłem się w sobie i nabrałem kompleksów. Zamiast spotkać się ze znajomymi wolałem siedzieć i grać na kompie. Co prawda z dziewczynami problemu nie miałem nigdy, ale te z najbliższego otoczenia nie były mną zainteresowane bo byłem "błaznem". Do niedawna zmieniałem się i pracowałem nad sobą, ale poszedłem nie w tę stronę w którą powinienem iść. Robiłem to dla innych, by być lepiej postrzeganym przez innych, nie dla samego siebie. Powtarzałem zachowania postaci z programów telewizyjnych typu ekipy na mtv żeby być bardziej przebojowym. Byłem składanym z różnych puzzli okruchem faceta, w końcu rozbiłem się na kwałaki. Na pewno sam nie chcesz spaść na takie dno, więc zapomnij o tym jak "zabłysnąć". Zadaj sobie pytanie "Dlaczego to właśnie ty masz zabłysnąć ?" co jakby wszyscy nowi członkowie klasy chcieli zabłysnąć między sobą, każdy z osobna czymś innym ? To byłoby co najmniej dziwne.

You thinking to hard. Widzisz jakim ja byłem kruchym człowiekiem, bo chciałem być "kimś" dla innych. teraz nie płaczę nad swoim losem tylko pracuje nad sobą by być lepszą wersją siebie i robię to dla siebie na przyszłość. Przede mną też pierwsza klasa szkoły średniej, także jesteśmy w tym samym punkcie, bo dla mnie to też wielki sprawdzian jak to będzie teraz a chce żeby było zajebiście. Jesteś w stanie być tym kim chcesz ?

1. Rób co chcesz, czuj się swobodnie i nie skupiaj się na sobie w sensie że co masz Ty robić, by być dobrze postrzeganym, niby czemu masz się tak spinać ? Bądź sobą i wyluzuj, ewentualnie popracuj nad brakami w kontaktach z rówieśnikami.

2. Rozmawiaj z dziewczynami, poznawaj je wszystkie. Ludzie będą tobą zaciekawieni, a ty pokażesz rówieśnikom że jesteś kimś.

3. Polecam ci przeczytanie bloga "U-19 lepszej jakości" tam znajdziesz odpowiedź na wiele pytań.

Whistle
Portret użytkownika Whistle
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Mrągowo

Dołączył: 2012-07-16
Punkty pomocy: 5

Kozacki bardzo dobrze pisze, idź za jego radami.