Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jej wakacje z koleżanką

26 posts / 0 new
Ostatni
m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 382
Jej wakacje z koleżanką

Czołem.

Jestem z dziewczyną 1,5 roku (ona starsza), ogólnie były różne wzloty i upadki jak to w związku, ale ogólnie na plus. Planowaliśmy wakacje pod koniec czerwca na 2 tygodnie. Z uwagi, że ja mam przez ostatnie pół roku niezły maraton obowiązków, uzgodniliśmy, że ona ogarnie loty i hotel. Wydawało mi się, że jest wszystko w porządku, a tu taki chuj. Ostatnio mówi mi, że dostała propozycję od koleżanki, bo jakiś znajomy tej koleżanki ma chate w Barcelonie i wyjeżdża na wakacje, tym samym chciałby, aby ktoś mu popilnował przez 3 tygodnie, bo ma zwierzęta. I ta moja chciałaby też jechać na 3 tyg. (pod koniec czerwca). To mówię spoko, ale co ze mną. Mówię, że umawialiśmy się na wakacje, że mi się kończy maraton i chciałbym odpocząć i czy mnie też bierze pod uwagę w tym wyjeździe do Barcelony, a ona na to, że niezbyt, bo ona sama dostała zaproszenie. Że jak ja sobie to wyobrażam, że my we dwoje i jej koleżanka byłaby sama. Ostatecznie ustaliliśmy, że pogada z tym gościem (właścicielem) i tyle.

Po kilku dniach widzę się z nią i wyszło, że miała pogadać, ale nie pogadała. I zaczęło się oburzenie, że ona dostała sama zaproszenie i nie wypada tak ładować się do kogoś na chate w tyle osób (3osoby), że tej koleżance będzie przykro, że ona jest sama, a ta moja jedzie ze mną.

Ogólnie ręce mi opadły, bo też chciałbym pojechać i odpocząć. Mówię jej, że mi się to nie podoba i, że jest mi przykro, że ona zachowuję się jak samolub. Mówię, że umawialiśmy się inaczej, że pojedziemy gdzieś razem w czerwcu. Otrzymałem jakieś zapewnienia, że pojedziemy gdzieś we wrześniu – jak dla mnie to jest mydlenie oczu, żebym się teraz uciszył i dał akcept na ten wyjazd z koleżanką. Widziałem, że coś ją ruszyło, ale nic dalej nie wynikło. Pewnie myśli teraz nad tematem, ale nie spodziewam się cudu.

Nie wiem, jak mam się zachować do końca. Zakazać, nie zakażę. Teraz ograniczam kontakt i daje na wstrzymanie, może wyczuje, że coś jest nie w porządku. Jak trzeba gdzieś podjechać i załatwić albo naprawić zamek, kran, drzwi, to wie gdzie się zwrócić, ale jak jest temat wyjazdu to nagle jest coś. Czuję się ogólnie wyrolowany. Ona ma sobie jechać na 3 tygodnie wylegiwać się na plaży, a ja mam zostać tu sam. Coś tu jest nie halo.

Dajcie znać proszę, co o tym myślicie.

Agent09
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2019-06-09
Punkty pomocy: 126

Ja bym się poczuł jak gówno...Jakby jej mega zależało to sama by dążyła żebyś też jechał, albo powinna odmówić, tym bardziej na taki dłuższy czas (rozumiałbym max jakiś dłuższy weekend tam bez Ciebie). Jak poleci to Ty w tym czasie ogarnij sobie coś ze znajomymi albo solo, ale kierunek na bogato tak żeby żałowała;-)

______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Nie, nein, nope, never.

Jeżeli ktoś chce "pokazywać" to kim on jest?

Strata czasu i energii.

Żałowała... ona nie musi w ogóle żałować. Ta dupa po prostu jest dla kogoś innego, nie dla niego.

Ktoś kto ma plan na życie, nie żałuje i ufa swoim wyborom.

Słabe w chuj. Pozdro

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

Targecik
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: '*

Dołączył: 2014-02-20
Punkty pomocy: 1051

Zachowujesz się trochę jak obrażone dziecko. Znajdź sobie zajęcie na ten czas jak ona wyjedzie z koleżanką i tyle. Zabierz kumpli na jakiś wyjazd chociażby albo jedź gdzieś sam. Jakbym miała za pół darmo dostępną chatę na 3 tygodnie w Barcelonie to też bym korzystała na jej miejscu Laughing out loud

Cumis
Portret użytkownika Cumis
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: ...
Miejscowość: .....

Dołączył: 2014-02-22
Punkty pomocy: 157

Ty tak serio? Są w związku, planują razem wspólny wyjazd na wakacje, a ona go wystawia i postanawia jechać na 3 tygodnie z koleżanką i według Ciebie to jest ok?
To kim on dla niej jest?

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Browara ci wiszę Smile

Chciałem napisać to samo i niemalże tak samo.

Targecik to po prostu szcwana bestia, tym komenciem się okazało kim jest.

Będziesz na zachodzie to daj znać, pamiętam Ciebie sprzed lat.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

No, dupa nie wiążę z Tobą dalekosiężnych planów. Na Barcelone Ciebie nie weźmie, na co brać drewno do lasu?

Stary, to uwłaczające, co ona odpierdala. Czas zlustrować związek i przejrzeć na oczy. To nie pierwszy raz, kiedy wali z tobą w członka.

Ocknij się, spadasz, zaraz przypierdolisz aż zajęczy

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

Bojack
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Małe miasto

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 227

Według mnie powinieneś jej podziękować za współpracę, nie mówię o żadnym ultimatum, że ma wybierać Ty albo Barcelona, po prostu wystawka za drzwi i koniec. Przecież ona potraktowała Cię jak jakiegoś frajera, to jest Twoja kobieta? Od tego zacznijmy, że to ona nie chce abyś z nią tam pojechał, gdyby chciała to by zapytała. Jak myślisz, dlaczego woli spędzić czas w Barcelonie bez Ciebie? W czym byś jej przeszkadzał? W dodatku sam fakt że umówiła się z Tobą na coś i nagle okazało się że ma lepszą opcję, więc Cię wystawiła. Ja nie wystawiłbym w taki sposób kolegi, a tutaj coś takiego w związku? Zastanów się czy chcesz być tak traktowany i pamiętaj, im dłużej jesteś w relacji z kimś kto Cię nie szanuje tym na końcu będziesz mieć mniej szacunku do samego siebie. Nie chce mi się wierzyć, że wszystko u Was jest w porządku i nie było żadnych symptomów zwiastującyh to co teraz się dzieje, czyli laska ma Ciebie w dupie.

Kiedyś inny niż teraz
Teraz inny niż wszyscy

Loollipop
Portret użytkownika Loollipop
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-07-07
Punkty pomocy: 250

Wrzuć Wink jeszcze Wink kilka Wink emotek Wink
To jeszcze lepiej będzie się czytać twoje wypociny.
Wtedy już każdy się dowie jaki ty jesteś cool i chad.

Mówi się, że kobiety kochają tych, którzy je kochają. To nieprawda. Ulegają one temu, kto im mówi, że ulegną.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Oryginalnie po członku fest żeś mu odpowiedział.
Ziomek Ci pisze wprawnie i melodyjnie.

A Ty udajesz, że to deszcz pada

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

W związku powinno się jechać razem chyba że są jakieś ważne powody dla których jeden nie może jechać a drugi bardzo chce. Tu nie ma takich powodów. Zakochana kobieta chce spędzać ze swoim wybrankiem jak najwięcej czasu. A tu są wykręty żeby szaleć 3 tyg w Barcelonie z Hiszpanami. Obrażanie się byłoby słabym zagraniem, wymuszanie także...daj spokój się prosić. Czy możesz zaplanować w tym czasie urlop z jakimś znajomym? Powiedzieć No dobra nie chcesz mnie wziąć do Hiszpanii to ugadałem się z ziomkiem że lecimy na Ibize czy inny modny pełen rozpalonych lasek kierunek. Nawet do Mielna na weekend...no gdziekolwiek gdzie ona bedzieiala w glowie napalone laski.Jak się będzie dąsać że macie we wrześniu lecieć to odpowiadasz No chwileczkę chciałem z Tobą lecieć teraz masz inne plany to lecę sam. W czym problem? Jak nie wiesz co zrobisz to odwracasz grę.

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Przecież one jadą imprezować i bolcować sie z Hiszpanami. Po co ma brać drewno do lasu?

Chłopie.. chuj nie związek. Kończ to w pizdu i przestań obserwować na social mediach. Logiczne, ze będzie wrzucać relacje jak sie bawi. Juz nie wspominając o tym, ze cię wystawiła..

Znudzonyy
Portret użytkownika Znudzonyy
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2019-12-07
Punkty pomocy: 114

Nie traktuje Cię poważnie skoro woli jechać z koleżanką jeśli wcześniej byliście umówieni na wspólny wyjazd... A może jedzie do kolegi albo z kolegą a nie z koleżanką ale jedzie do kolegi z koleżanką lepiej się nad nią zastanów

cali
Portret użytkownika cali
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31+
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-09-14
Punkty pomocy: 227

W żadnym dobrze działającym związku taka sytuacja jest nie do zaakceptowania i żadnej ze stron nie wpadł by do głowy taki pomysł. Wygląda na to że twój związek nie ma silnych podstaw. Powinieneś jej o tym mówić w sposób jak najbardziej dobitny, tak żeby to ona zdała sobie sprawe że robi coś chujowego, coś co na pewno nie umocni tego związku, a wpłynie na niego źle. To ona musi poczuć się winna.

Pomijając już związek, patrząc na to zwyczajnie od strony relacji międzyludzkich to jest chujowe. Planujesz z kumplem męski wakacyjny wypad, nagle on ci mówi że znalazł sobie inną ekipe i dla ciebie nie ma miejsca w tym składzie. Strasznie kiepsko by to wyglądało. Miałbyś wtedy szacunek do tego kumpla? Raczej nie.

Jest jeszcze druga strona medalu. Psiapsiółka singielka to często straszny rak dla związku. Próbuje sie wpierdalać w związek i w nim jątrzyć bo ma ból dupy, że ona nie ma chłopaka a druga ma - ciebie. Być może w twoim przypadku też tak jest. Twoja miała obiekcje co do tego wyjazdu, ale koleżanka zrobiła jej kisiel z mózgu wmawiając jej żeby zostawiła tego frajera, pojedziemy same, będziemy zajebiście imprezować.

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3953

Co ja tu mogę napisać, czego nie napisano hmm

No więc masz dwa wyjścia.

Oznajmiasz, że ok, niech robi co che, Ty sobie coś ogarniesz (i rzeczywiście organizujesz sobie jakieś kurwa wakacje życia z dobrym ziomem singlem najlepiej), na dwa dni przed jej wyjazdem zrywasz z nią Ty, mówisz, że w tym układzie poczułeś się olany i że jej na Tobie i na relacji i wspólnym czasie nie zależy, ma inne priorytety niż Ty i nie chcesz już z nią być, chcesz być sam. No i masz wyjebane, jedziesz na wakacje i sobie dajesz ile wlezie. Odżyj, nabierz szacunku do siebie i baw się wyśmienicie. Po powrocie niezależnie od tego czy ona pojedzie czy nie w zależności od jej zachowania zdecydujesz czy chcesz coś dalej. Albo się ogarnie albo w pizdu niech wypierdala. Są pewne granice i nie robi się w chuja bliskich w ten sposób.

Nie ma drugiej opcji, żartowałem, tak się wzmocnisz, zachowasz jaja i będziesz szanował siebie, chociaż Ty.

Ona nie szanując Ciebie pokazała, że do siebie też go nie ma.

m4a1
Portret użytkownika m4a1
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2014-03-06
Punkty pomocy: 382

Sytuacja nabrała trochę innego kierunku.

Zadzwoniła do mnie z przeprosinami i powiedziała, że te 3 tygodnie to przesada i za bardzo się rozpędziła. Chce żebym pojechał z nią na pierwszy tydzień i później ona może ze mną wrócić, bo po pierwszym tygodniu przyjeżdżają jakieś koleżanki tej jej koleżanki i nie będzie łóżek. Powiedziałem, że przemyślę. Z rozmowy delikatnie odczułem, że tak jakby nie chciała za bardzo wracać ze mną, tylko zostać, ale jest gotowa wrócić. Jak powiem, tak zrobi.

Dziwne to wszystko. Nie czuję tego, żeby tam jechać, po tym jej pierwszym zachowaniu, ale może należy schować dumę do kieszeni – nie wiem. Mam odczucie, że wyszedłem trochę na terrorystę i obawiam się jakie to będzie miało konsekwencje w przyszłości. Nie jest sztuką zakończyć znajomość i wymyślać niestworzone historie. Sztuką jest rozegrać to taktycznie i wyjść cało – o ile się da. Mam sporo relacji za sobą. Wielokrotnie wchodziłem w relacje z ostro pierdolniętymi laskami, że teraz ostrożnie stąpam po ziemi, ale jestem daleki od radykalnych poglądów, jak coś nie przekracza mojej skali.

Mendoza
Portret użytkownika Mendoza
Nieobecny
Ogarnięty
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2012-10-28
Punkty pomocy: 2667

Myślę, że wymaganie od swojej kobiety tego czy tamtego to żaden terroryzm a zwykła kolej rzeczy.

Granice i zasady nie są złe.

________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

Tyle komentarzy, ale tu rozwiązanie jest jedno właściwe. Kopnąć ją w dupę i nie tracić czasu na takie pizdy. Chyba że sam olałes związek wcześniej i takie są efekty.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

WildGuy
Portret użytkownika WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 565

"Tej koleżance będzie przykro, że ona jest sama, a ta moja jedzie ze mną". XD a tobie kurwa nie będzie przykro? ja pierdole jaki beta mindset. Na siebie popatrz, co cię obchodzi jakaś koleżanka. Jakby cię nie obchodziła, to mógłbyś darować sobie ten post i zawracanie ludziom beretu. "Mówię jej, że mi się to nie podoba i, że jest mi przykro, że ona zachowuję się jak samolub." i co przejęła się po tym beciarskim lamencie? Pewnie nie. Jeszcze bardziej wzmacniasz ramę bety, a ona tym bardziej zrobi ci na złość, bo zadaniem kobiety jest próba zrobienia z faceta bety i będą to robić przy każdej okazji, aby upewnić się, że nie tracą czasu i facet naprawdę nie jest zwykłym betą odzianym w kamuflaż. Poza tym jak przejrzysz sobie strategie seksualne kobiet opisane w podręcznikach psychologii ewolucyjnej, to dojdziesz do zagadnienia, że większość kobiet poszukuje typowego providera i kiedy ma zagwarantowane jego zaangażowanie będzie szukać kogoś o większym statusie. Ty swoim lamentem o tym, że nie możesz lecieć z nią potwierdziłeś swoją pozycję względem tego koleżki. Nie zdziwię się jak będzie tam sam czekał na nie z szampanem.
"Otrzymałem jakieś zapewnienia, że pojedziemy gdzieś we wrześniu " - klasyczna wycinka z podręcznika manipulacji.
Może znajdź sobie nową babę, bo jak jesteś z nią 1.5 roku i ona leje na twoje zdanie, to chyba nie jest to odpowiednia partnerka?

~

Agent09
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2019-06-09
Punkty pomocy: 126

Mocny i trafny komentarz:-) widzę duża wiedza, jak możesz to podeślij na priv jakieś ciekawe tytuły lektur czy blogi w temacie strategii seksualnych /psychologii ewolucyjnej;-)

______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)

Samarytanin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Świętokrzyskie

Dołączył: 2020-11-28
Punkty pomocy: 178

Po kilku dniach widzę się z nią i wyszło, że miała pogadać, ale nie pogadała. I zaczęło się oburzenie, że ona dostała sama zaproszenie i nie wypada tak ładować się do kogoś na chate w tyle osób (3osoby), że tej koleżance będzie przykro, że ona jest sama, a ta moja jedzie ze mną.

A co Ciebie to interesuje, że koleżanka jest sama?

Pytasz, co my o tym myślimy, więc powiem Ci, co ja bym zrobił. Ja bym się ostro wkurwił, bo co innego, jakby miała zaplanowany wyjazd z koleżanką na długo przed Tobą, a co innego, jak Ty zarezerwowałeś sobie czas, zaplanowałeś odpoczynek po tym, jak miałeś zapierdziel i masz taki tekst.

Ja bym się przestał odzywać. Wiem, że poniżej są komentarze, żebyś jechał z kumplami itd. Ale nie o to chodzi, żebyś coś zrobił pod nią. Jak chcesz to jedź, jak nie chcesz, to odpocznij w domu przy maratonie z serialami. Chodzi o to, żebyś Ty się dobrze bawił, a nie robił coś "na pokaz".

Ona zawiniła i ona powinna wyjść z inicjatywą przeprosin, bo takie Ci się należą.

A tekst:

Otrzymałem jakieś zapewnienia, że pojedziemy gdzieś we wrześniu – jak dla mnie to jest mydlenie oczu, żebym się teraz uciszył i dał akcept na ten wyjazd z koleżanką.

jest moim zdaniem kolejnym chamskim tekstem i masz rację, to mydlenie oczu. Z jakiej racji masz dwa razy organizować sobie czas i pracę? Teraz i we wrześniu? Z jakiej racji ona się rządzi tym, co Ty planujesz robić?

I tak poza tym, serio, tyle jej zdaniem wystarczy, żeby to wynagrodzić? Że pojedzie z Tobą gdzieś z łaski na uciechę?

I na dodatek:

Jak trzeba gdzieś podjechać i załatwić albo naprawić zamek, kran, drzwi, to wie gdzie się zwrócić, ale jak jest temat wyjazdu to nagle jest coś.

Jak zadzwoni z taką pierdołą, to powiedz jej, że musi sobie sama poradzić.

Ona ma sobie jechać na 3 tygodnie wylegiwać się na plaży, a ja mam zostać tu sam. Coś tu jest nie halo.

Nieistotne, czy ona jedzie na 3 tyg na plaże, czy 3 tyg na truskawki, umawiała się z Tobą i zmieniła plany. Wspólny wyjazd z chłopakiem, to jednak jest zapewnienie, że się po pierwsze liczy z tą osobą, po drugie, że ją się traktuje poważnie.

A to, że ma jakiś tam kumpel chatę w Barcelonie i ktoś musi mu zwierząt popilnować, to mnie by to gówno obchodziło. To są jego zwierzęta i on ma być za nie odpowiedzialny. Z jakiej racji, Ty masz cierpieć, bo ktoś nie umie zadbać o swojego psa, czy kota? Nie wiem, czy ze mną jest coś nie tak, ale tak bzdurnej argumentacji po wystawieniu kogoś dawno nie słyszałem. Poza tym, jak chciała jechać akurat do Barcelony, to wybierając opcje na wakacyjny wypad mogła wyjść z takim pomysłem, nie sądzisz?

Podsumowując, urwij z nią kontakt na jakiś czas. Są momenty w związku, gdzie jak zawini jedna strona, to ona powinna wyjść z inicjatywą rozmowy.

PS

Nie chce dawać drugiego posta, ale:

@Targecik
Zachowujesz się trochę jak obrażone dziecko. Znajdź sobie zajęcie na ten czas jak ona wyjedzie z koleżanką i tyle. Zabierz kumpli na jakiś wyjazd chociażby albo jedź gdzieś sam. Jakbym miała za pół darmo dostępną chatę na 3 tygodnie w Barcelonie to też bym korzystała na jej miejscu

No kurwa mać... ludzie są, aż takimi egoistami? Serio?

danijel00
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2022-03-17
Punkty pomocy: 8

Daj se z nią spokój, jak tak Cię potraktowała i takie ma podejście to z czasem będzie "lepiej" i rozstanie to kwestia czasu. Kopa na dupę i tyle

danijel

Rocco
Portret użytkownika Rocco
Nieobecny
Wiek: .
Miejscowość: .

Dołączył: 2015-05-28
Punkty pomocy: 247

m4a1, panna nie myśli o Tobie na poważnie. I nawet to że robi Ci teraz łaskę i chce byście pojechali razem na tydzień do tej Hiszpanii nie zmienia tego faktu. Rozwiązanie jest tutaj tylko jedno i już Ci je wskazali niektórzy powyżej.