Prośba o pomoc z koleżanką z pracy. Lat 26 po rozstaniu podobno
Dziewczyna pracuje w innym dziale dlatego nie widujemy się regularnie.
Byliśmy na drinku, spotkanie przebiegło bardzo pozytywnie ale od tego czasu mam problem z umówienie m się na kolejne spotkanie. Dwukrotnie wyszedłem z propozycją… ale powiedziała, że obecnie niema czasu bo ma dużo spraw na głowie.
Nie rozumiem zachowania ponieważ czasami wysyła mi zdjęcia jak gdzieś jest, piszemy też sporadycznie i to nie tylko z mojej inicjatywy. Jak się parę dni nie odzywam to często sama zagaduje.
Normalnie to bym napisał, że nie mam czasu takie jej gierki i niezdecydowanie bo mam ciekawsze rzeczy do robienia i albo zachowuje sie fer, a jak nie to powodzenia
Tam gdzie się uczy i pracuje tam się, dokończ sobie
Miałem laskę w jednej szkole i miałem laskę w pracy, szkoda nerwów, nie warto, udaje się jednym na milion
Ale to w końcu koleżanka z pracy i nie chce robić syfu
Laska nie jest Tobą zainteresowana, widzisz że po wyjściu na drinka odmawia Ci następnych spotkań zasłaniając się brakiem czasu.
Gdyby była Tobą zainteresowana to przystałaby już na pierwszą Twoją propozycje nawet gdyby jej termin nie pasował to by się umówiła na inną godzinę lub dogadała z Tobą inny dzień
Możesz spróbować 3 raz się umówić i jak Cie zbyje to daj sobie z nią spokój (do 3 razy sztuka)
A to że czasami wyśle Ci jakieś zdjęcia lub zagada to robi tak do 100 innych kolegów, których traktyje tylko jako zwykłych kolegów bez szans na zmianę na kogoś innego
I jeszcze mówisz że byś jej napisał że "nie masz czasu na gierki i brak zdecydowania z jej stdony" - śmiechu warte przeciesz ona w nic z Tobą nie gra tylko miło daje Ci do zrozumienia że nie masz szans u niej
Zaakceptuj to i zajmij się tymi ciekawszymi rzeczami do robienia o których napisałeś na końcu
A co do odpowiedz forumowiczów zacytuję: "gdzię się mieszka i pracuje tam się chujem nie wojuje"
To niedokońca się z tym zgodzę, mam masę znajomych którzy poznali się na roku na studiach lub w pracy i są w związkach od długiego czasu i wszystko jest u nich w porządku
Wiadomo że są przypadki że się narobi syfu ale nie stosowałbym tego powiedzenia zawsze, mówię to z obserwacji i doświadczenia
widocznie spotkanie przebiegło bardzo pozytywnie dla Ciebie. dla niej jednak nie
Mydlisz sobie sam oczy. Dla niej jesteś orbiterem któremu wysyła zdjęcia dla podbudowy ego lub kiedy facet na którego ma chęć ją aktualnie tego dnia olewa. To jest tyle. Nie dopisuj sobie więcej.
żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.
To mam nie odpisywać czy jak? W końcu koleżanka z pracy i czasami coś służbowego w pracy jest, a później się przeradza w prywatę. Ucinać to?
Zbuduj silną ramę. W sumie dziwne, formalne wiadomości SMS sobie wysyłacie? No nie moja broszka. Utnij wgl pisanie smsów. Jak już musisz pisać z nią służbowe SMSy to utnij pisanie prywatnych. To Ci do niczego nie potrzebne. Później obserwuj. Zapewne ona nawet tego nie zauważy, bo prawdopodobnie wysyła do setek facetów to samo. Nie spinaj się tak. Nie odpisuj na te smsy.
Sluzbowy kontakt na gadu gadu ale po ustaleniu kwestii służbowych wkrada się prywata.
To po prostu zacznij ucinać prywatę i tyle. Skoro nie ma czasu się spotkać, to czemu ty masz tracić czas na jakieś internetowe pogaduchy, no chyba,że je lubisz, ale coś czuje, że wolałbyś poświęcić ten czas na spotkanie z jakąś zainteresowaną tobą panną
Poczytaj sobie mój blog o milfie. Co prawda inna akcja, ale może coś ci to pomoże.
Miałem kiedyś akcje z koleżanką z pracy z którą, też rzadziej się widywałem. Koniec, końców nie pykło i niby nic nikt nie wiedział, ale ona miała za złe mi i już inaczej się zachowywała. Niby rzadko ale chujowo było jak się spotykaliśmy i smród pozostał.
Ja bym odpuścił akcje w robocie, jeśli wiem, że chce tam pracować dłużej.
Jak ma się mocny łeb to można po prostu nawiązać relacje koleżeńskie od razu. Wychodzić na drineczka, imprezkę, ale tylko tyle. A jeśli coś samo wyjdzie w praniu, jednorazowo to będzie to profit. Nie nastawiać się na jakieś romanse. Jak wyjdzie to może się uda ruchanie bez zobowiązań (do tego jeszcze mocniejszy łeb), a jeśli nie to nie trudno. Takie mieć nastawienie najlepiej. A jak jeszcze w klubie czy barze przy takich spotkaniach zaczniesz podrywać inne, zagadywać przy barze w kolejce po drinka to może zadziałać motywująco dla niej
Tutaj niestety nie widzę nic poza tym, że chciała cię poznać. Może masz jakieś tam zachowania które pociągają kobiety na początku skoro wyszła z tobą na spotkanie, ale konkretnie spierdoliłeś w trakcie lub nic nie działałeś seksualnie i pomyślała, żeś leszcz.
Wysyła bo wysyła. Dużo tak robi. Mi sporo koleżanek wysyła zdjęcia i czasami odpisze, czasami nie. Bo nie mam czasu na takie pierdy.
Olej, nie odpisuj. Może zapyta dlaczego, może nie lecz ta świeca na dobre się nie rozpaliła i zgasła. A zapałek już więcej nie masz.
Szukaj inne, chętne.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Wczoraj sama po dłuższej przerwie zaproponowała wyjście wieczorne po czym godzine przed spotkaniem się wykręciła…
Jak się zachowywać teraz wobec niej? Bo mam ochotę jej powiedzieć żeby mi więcej dupy nie zawracała bo zachowuje się jak nastolatka
rozrabiaka6, ależ ta Twoja koleżanka z pracy szuka atencji i adoracji. Zapewne jest atrakcyjna fizycznie (mimo wszystko wychodzą z niej kompleksy), nie masz innej opcji na oku i dlatego tak Cię ciągnie do niej.
Co zrobić z taką kobietą? Olać definitywnie, w pracy mówić tylko cześć i tyle. Miej jaja i nie daj się wodzić za nos, nie pozwalaj na to, aby baba robiła z Ciebie idiotę. Żadnych prywatnych spotkań, smsków, wiadomości na komunikatorach, maili, telefonów.
Znajdź fajną kobietę dla siebie, szczerze zainteresowaną Twoją osobą i ze zdrowym podejściem do relacji damsko-męskich.
Powodzenia.
------
Chcesz mieć fajną du.pę na sobotę? To ją sobie umyj!
------
Nie ważne co laska mówi prawdziwym wyznacznikiem kim jesteś dla laski jest to czy ci obciąga ...
Jeśli tego nie robi to nie ma znaczenia co ona pierdoli...
Niech bawi się wibratorem ... i pisze do ściany wycofujesz CZAS
Nie ma takiej gry z drapieżnikami...
CHCIAŁAŚ PANA NA KOLANA )))
PS nik dobry
no widzisz a ja z tobą praktycznie nigdy...
możesz się zgadzać nie zgadzać jor czojs ...