Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kurs tańca - jaki wybrać pod klubówkę

17 posts / 0 new
Ostatni
Rejos29
Portret użytkownika Rejos29
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2010-12-07
Punkty pomocy: 56
Kurs tańca - jaki wybrać pod klubówkę

Panowie pytanie odnośnie tańca. Chciałbym zapisać się na kurs, żeby po prostu lepiej czuć się na parkiecie, lepiej prowadzić kobietę, może nawet lepiej będę wyczuwał rytm muzyki do której tańczę - ogólnie myślę, że może mi to coś pomóc, a na pewno nie zaszkodzi - choćby nawet może być dobra zabawa i można poznać ludzi.

Kwestia tylko, jaki styl tańca wybrać - zastanawiam się nad dwoma. Ogółem to jestem początkujący, na żadnym kursie nigdy nie byłem, a na parkiecie póki co zwyczajnie "daje radę" - a denerwuje mnie to, że moje ruchy są niezsynchronizowane i takie "byle jakie" - czasem zapomnę o nogach i stoją jak wryte, czasem o rękach, piruety partnerki robię "kiedy mi się umyśli" - ogólnie trzeba to wszystko połączyć jakoś do kupy i będę się sam ze sobą czuł lepiej, bo póki co dobrze czuje się na parkiecie jedynie w tzw. tańcach grupowych - no ale czasy szkolnych potańcówek minęły i teraz wchodzi w grę praktycznie tylko taniec sam na sam z panną.

Jak chcę tańczyć? Tak, by przydała mi się ta umiejętność w klubach, ale także na weselach (tak wiem, inna muzyka, inne tempo, ale dałoby radę dostosować umiejętność do imprezy). Chcę nauczyć się, jak łączyć ruchy, by płynnie przechodzić z jednego do drugiego, bo nawet sam wymyślam spontanicznie jakieś małe tricki i podobno "czuję rytm w dupie" jak to powiedziała jedna znajoma - no i lubię się tańcem bawić, obracać panną, a także ją dotykać.

Słowem - idealnie podpasował mi styl Hoona, ale niestety na jego usługi nie mogę sobie za bardzo pozwolić (a nie chcę nauki tylko przez internet, bo przez internet nie wyrobi się prowadzenia w tańcu)

Pierwszy styl nad którym myślę to salsa, polecana przez wielu tu na stronie. Drugi - to taniec towarzyski. Z tym drugim to sam nie wiem jak to jest, bo nie wiem jak to wygląda. Każda szkoła ma trochę inaczej. Jedna z nich ma w tej ofercie naukę 10 stylów - ale czy przez 1,5 godziny w tygodniu, 4 razy w miesiącu można się nauczyć dobrze aż tylu stylów? Trochę mi się nie chce wierzyć...z jednej strony odrzucają mnie w nim tanga i walce (nawet mnie nie pociągają i nijak się mają do klubów a NAWET do wesel) z drugiej kuszą takie style jak: samba, rumba, bachata, taniec użytkowy (jedna ze szkół ma taki w ofercie tańca towarzyskiego, mam przez to rozumieć taniec...dyskotekowy?) a nawet wspomnianą już salsę (ale tylko na zyczenie grupy).

I w końcu nie wiem - nie chcę się wpieprzyć w coś, co mi nic nie da w kwestii uwodzenia (a taką mam obawę przed towarzyskim), ani w coś, co mi praktycznie nie pomoże w dobrym, dynamicznym tańcu klubowym (a z salsy niewiele ruchów można przełożyć na klubówkę tak naprawdę)

Jakieś pomysły od bardziej doświadczonych tancerzy? Wink

________________________________________________________
Przy jednej dziurze to i kot zdechnie
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu - Dan Brown
Przyjaźń może zakończyć się miłością, ale miłość przyjaźnią nigdy - C.C.Colton

Freddie
Portret użytkownika Freddie
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-05-27
Punkty pomocy: 57

Dlaczego nie pomyślisz o tańcu nowoczesnym? Co prawda mało tam elementów gdzie tańczy się z partnerką. Ale do muzyki klubowej chyba najbardziej będzie pasować plus nauczył byś się improwizować.

Które pomysły są dobre?
te które zostaną zrealizowane
niezrealizowane pomysły są chujowe ~ ktoś na podrywaj.org

Góral24
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Brenna

Dołączył: 2012-07-30
Punkty pomocy: 150

Moim zdaniem dowolny taniec, a raczej jego nauka poprawi poczucie rytmu. Ja tańczę w zespole regionalnym, a ostatnio co chwilę słyszę od koleżanek, że wyrobiłem się w tańcu, albo że świetnie tańczę, mimo że w zespole nawet nie umiem jeszcze wszystkich tańców ;p

Rejos29
Portret użytkownika Rejos29
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2010-12-07
Punkty pomocy: 56

@Freddie akurat improwizować to potrafię, cały czas praktycznie to robię - w połączeniu z obserwacją innych ludzi

________________________________________________________
Przy jednej dziurze to i kot zdechnie
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu - Dan Brown
Przyjaźń może zakończyć się miłością, ale miłość przyjaźnią nigdy - C.C.Colton

Cristian'o Minetti
Portret użytkownika Cristian'o Minetti
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2012-11-15
Punkty pomocy: 819

"Home Dance" wystarczy Laughing out loud

Criss
Portret użytkownika Criss
Nieobecny
Wiek: iles tam
Miejscowość: Cypr

Dołączył: 2011-11-24
Punkty pomocy: 397

Ja chodze na zumbe, parkiet moj moze i tobie sie spodoba ^^

Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety.
Ludwig van Beethoven
Tajemnica zachowania młodości na tym polega, że nie należy nigdy doznawać uczuć, z którymi nie jest nam do twarzy
- Anonymus

Zgred
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-05
Punkty pomocy: 20

Salsa czy taniec towarzyski a w nim 10 różnych tańców- uczyłem się jednego i drugiego i nawet przyjemnie było, ale to ciężka praca, zawodowcem nie jestem.
Nawet jeśli nauczysz się tego czy innego tańca, to pamiętaj, ze możesz go dobrze zatańczyć z partnerka która też to umie,- jednym słowem w klubie mało przydatne na weselach też, chyba że masz odpowiednia partnerkę.
Z lekcji, która trwa od 1-1,5 godz nauczysz się podstaw, kroków i warto a nawet trzeba ćwiczyć w domu.
To co dostaniesz uniwersalnego z każdego kursu dla siebie samego to: wiedza, prawidłowa postawa w tańcu- rama, jak złapać partnerkę, luz i swoboda na parkiecie ja jeszcze miałem z tego radochę.
Aktualnie będę sobie szukał trenerki tańca towarzysko-nowoczesnego, żeby wydobyć coś swojego z tego co już umiem i przełożyć na styl weselny czy klubowy.

Zgred
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-03-05
Punkty pomocy: 20

Salsa czy taniec towarzyski a w nim 10 różnych tańców- uczyłem się jednego i drugiego i nawet przyjemnie było, ale to ciężka praca, zawodowcem nie jestem.
Nawet jeśli nauczysz się tego czy innego tańca, to pamiętaj, ze możesz go dobrze zatańczyć z partnerka która też to umie,- jednym słowem w klubie mało przydatne na weselach też, chyba że masz odpowiednia partnerkę.
Z lekcji, która trwa od 1-1,5 godz nauczysz się podstaw, kroków i warto a nawet trzeba ćwiczyć w domu.
To co dostaniesz uniwersalnego z każdego kursu dla siebie samego to: wiedza, prawidłowa postawa w tańcu- rama, jak złapać partnerkę, luz i swoboda na parkiecie ja jeszcze miałem z tego radochę.
Aktualnie będę sobie szukał trenerki tańca towarzysko-nowoczesnego, żeby wydobyć coś swojego z tego co już umiem i przełożyć na styl weselny czy klubowy.

czarny667
Nieobecny

Dołączył: 2009-06-03
Punkty pomocy: 0

Polecam Jazz/funky/hip hop tak jest to jeden styl;) ciężko ogólnie go znaleźć ale moim zdaniem dzięki niemu nie mam problemu z tańcem gdziekolwiek;) jednak dużo zależy od prowadzącego Wink

Jajo
Portret użytkownika Jajo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-07-30
Punkty pomocy: 34

Tak jak ktoś wcześniej wspomniał, jak najbardziej polecam taniec o nazwie Bachata. A wygląda on tak:

http://www.youtube.com/watch?v=W...

Criss
Portret użytkownika Criss
Nieobecny
Wiek: iles tam
Miejscowość: Cypr

Dołączył: 2011-11-24
Punkty pomocy: 397

Owszem zacny, ale niestety w warunkach jakie panuja w klubie wydaje mi sie ze ten taniec bylby troche nie do rytmu.

Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety.
Ludwig van Beethoven
Tajemnica zachowania młodości na tym polega, że nie należy nigdy doznawać uczuć, z którymi nie jest nam do twarzy
- Anonymus

oon24
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2012-06-29
Punkty pomocy: 228

Polecam salsę / bachatę i najlepiej taniec erotyczny i zrobić z tego fajny mix. Tyle że z tego co się dowiedziałem to nie prowadzą w Polsce takich kursów ale czy to prawda....

"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"

Rejos29
Portret użytkownika Rejos29
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Wawa

Dołączył: 2010-12-07
Punkty pomocy: 56

A jak się mają do tego umiejętności partnerek w tańcu? Czy moje ruchy które zaczerpnę z bachaty nie będą kolidowały z prostymi ruchami dziewczyny, która bachaty nie zna?

________________________________________________________
Przy jednej dziurze to i kot zdechnie
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu - Dan Brown
Przyjaźń może zakończyć się miłością, ale miłość przyjaźnią nigdy - C.C.Colton

Jajo
Portret użytkownika Jajo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-07-30
Punkty pomocy: 34

Criss, na parkiecie RnB ten taniec, jego elementy, pasują jak ulał.

Rejos, nikt nie powiedział, że ona musi być od razu profesjonalną tancerką, aby wykonać choćby kilka podstawowych ruchów. To ty prowadzisz w tańcu i na podstawie kilku pierwszych sekund możesz mniej więcej ocenić jak możesz z nią zatańczyć.

Andrix
Portret użytkownika Andrix
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Żary

Dołączył: 2011-08-16
Punkty pomocy: 136

A ja dodam coś od siebie. Od września zaczynam właśnie kurs tańca pod klub i u mnie wygląda to tak.

Po pierwsze nie idę na kurs grupowy tylko indywidualny. Rozmawiając z instruktorką wszystko mi wytłumaczyła. Na zajęciach grupowych nie nauczysz się tak jak na indywidualnych, bo zajęcia prowadzone są nie tylko dla Ciebie. Przy indywidualnych sam wybierasz czego chcesz się uczyć. Ja na swoim kursie będę miał elementy wielu stylów, a gdy już ogarnę rytm itp. to ona nauczy mnie różnych sekwencji obrotów itp. dzięki, którym będę w stanie wyróżnić się w tłumie i zrobić dobre wrażenie na kobiecie.

Polecam Ci zatem indywidualne lekcje. Ja płacę 60 zł/h.

"My faceci robimy wszystko dla kobiet, a kobiety robią wszystko dla samych siebie" - Cezary Pazura

panxyz
Portret użytkownika panxyz
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 219

Salsa do klubu to bezużyteczna wiedza, bachata się przyda o wiele bardziej- ale tylko specyficzne ruchy. Bardziej nauczysz sie tam jak dotykać zmysłowo partnerke.
Jeśli u Ciebie uczą różnych "bachat" to wybierz zwykłą/ sensual- bo dominikańska to wiele szybsza i raczej bardziej na odległość tańczona bachata.

Up. No jasne, że na grupowych nie nauczysz się tak jak na indywidualnych, ale te drugie kosztują 4x tyle. A w przypadku początkujących- średniozaawansowanych znacznie lepiej mieć 4lekcje zamiast jednej i poznać ludzi przy okazji.

Aha tak odnośnei pierwszego posta, nauka tańca nie nauczy Cię lepiej prowadzić kobietę w klubie. Wręcz bedzie gorzej.
Co do towarzyskiego to można się nauczyć dobrze tylu stylów- po 7 latach.