Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

"Nie dać po sobie poznać, że potrzebuje się seksu? "

24 posts / 0 new
Ostatni
janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147
"Nie dać po sobie poznać, że potrzebuje się seksu? "

Do zadania pytania w temacie i poruszenia tego wątku zainspirowały mnie przeczytane w którymś temacie czy blogu takie słowa: jak jakaś dziewczyna zauważy, że potrzebujesz seksu to zacznie Tobą manipulować.
Dały mi do myślenia, bo z wieloma dziewczynami miałem problem z seksem. Zawsze mam zdanie, że seks jest jednym z podstawowych elementów związku. Jak dziewczyna nie inicjuje seksu to mówię jej,że mi to nie odpowiada. I jak tu nie zauważyć, że potrzebuję seksu? Oczywiście, że go potrzebuję.
Trudno mi odmówić seksu, kiedy już go zainicjuje - podniecenie jest zwykle za duże. Czasem odpuszczam inicjowanie seksu żeby dać kobiecie się wykazać, ale to zwykle nie przynosi zamierzonych skutków. Myślę, że nie chodzi o desperacje, ja po prostu uwielbiam seks i jestem z kobietami, które mnie bardzo podniecają.
Moja obecna mówiła mi już kiedyś, że za bardzo naciskam, że za bardzo zależy mi na tym żeby ona miała orgazm (a ja tylko ją pytałem co lubi, jakie ma fantazje, czy jej dobrze). Może rzeczywiście skoro tak się zachowuję to ma pole do manipulacji... Ona ubiera się w sexy sukienkę,którą najbardziej lubię i zaczynam ją całować, dotykać, po czym spuszczam z tonu i idę zrobić przysłowiową herbatę. Ona jest obrażona (ma wątpliwości czy podnieca mnie tak jak kiedyś). Obrażona, ale sama nie wyjdzie z inicjatywą.
Czy dobrym sposobem na kobiety jest brak rozmów o seksie (żeby nie widziały w facecie desperata) i chłodzenie od czasu do czasu żeby dać się jej wykazać (próbowałem, ale inicjatywa kobiety nastąpiła po 2 tygodniach, potem znowu 2 tyg. abstynencji i znowu inicjowała seks), ale seks wg jej pragnień to dla mnie zdecydowanie za mało.
Jeśli macie jakieś swoje przemyślenia na ten temat to proszę o wypowiedzi, bo zgłębiałem się w tematy "brak inicjatywy ze strony kobiety w seksie" i szczerze mówiąc to skorzystanie z rad typu: zawiąż kutasa na 2 tygodnie to dla mnie katorga i frustracja. Może jedyną radą na to jest niepokazywanie OD POCZĄTKU znajomości, że ma się wielką ochotę na seks z daną laską i tylko te jej wątpliwości spowodują, że ona będzie nas pragnęła?

Rot
Portret użytkownika Rot
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 1077

"Czy dobrym sposobem na kobiety jest brak rozmów o seksie [...] i chłodzenie od czasu do czasu"

A jak chcesz inaczej ją rozgrzać?
Nie wskoczy ci do łóżka jak nie dasz jej poznać, że jej chcesz i jej nie nakręcisz, a dzieje się to często poprzez rozmowy o seksie.
To w jaki sposób je prowadzisz i jaka jest twoja komunikacja niewerbalna pokazuje jej, czy jesteś desperatem czy nie.

Anarky
Portret użytkownika Anarky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Kraków/Rzeszów

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3303

film w lozku + przytulenia + butelka alkoholu. Stara sprawdzona metoda Smile

Jeżeli masz pytania - pisz PW

janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147

Taak, stosuję od czasu do czasu i raczej nie zawodzi. Jak chcę seksu to w 90% go dostaję tylko co z tego jak nie dostaję takich akcji z jej strony.

janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147

Chciałbym żeby bez rozgrzewania z mojej strony, od czasu do czasu rzuciła się na mnie i zmusiła żebym ją przeleciał - czyli wykazała inicjatywę, że jej zależy na seksie, że ma na mnie ochotę. Idealna sytuacja to taka, że raz ja inicjuję seks, raz ona, oczywiście nie musi byc dosłownie na przemian, chodzi o stosunek pół na pół. Wydaje mi się, że to zdrowa sytuacja dla związku.

Anarky
Portret użytkownika Anarky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Kraków/Rzeszów

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3303

to pogadaj z nią o tym, a nie z nami.. haha przeciez ja jej tego nie powtórzę ani nikt z nas Wink

Jeżeli masz pytania - pisz PW

janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147

Zawsze to mówię i nigdy jeszcze nie przyniosło skutku, raczej mówią: jesteś zemną tylko dla seksu, za dużo ode mnie wymagasz itd.

Anarky
Portret użytkownika Anarky
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Kraków/Rzeszów

Dołączył: 2013-09-19
Punkty pomocy: 3303

to zmanipuluj ją w stylu, ze ''pewnie Cie nie krece i robisz to ze mna tylko na siłe, a to naprawdę nie daje mi radosci...''

gdy laska miala opory przed seksem ze mna zapytalem się czy nie krece jej wystarczajaco ze zawsze bierze mi reke jak chce coś dalej, od tamtej romozwy co spotkanie byl seks Wink

Jeżeli masz pytania - pisz PW

franzllang
Portret użytkownika franzllang
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 99
Miejscowość: dalekowice

Dołączył: 2009-12-02
Punkty pomocy: 435

"Ona ubiera się w sexy sukienkę,którą najbardziej lubię i zaczynam ją całować, dotykać, po czym spuszczam z tonu i idę zrobić przysłowiową herbatę."

Weeeeź kurwa nie odpierdalaj, ok? Kolejny, który na opak rozumie przekaz strony.

Takim działaniem wychodzisz na huja, który świadomie bawi się w manipulacje. Co Ty se wyobrażasz, że ona poleci za Tobą do kuchni i opierdoli Ci gałę? Ty myślisz, że ona automagicznie zrozumie Twoje gierki? Kombinujesz jak koń pod górkę, ustalasz jakieś chore zależności.

Ja mam jeden sprawdzony manewr. Jeden. Jaki? Sprawić, by kobieta czuła się maksymalnie swobodnie w łóżku. Wtedy to ona zacznie zabiegać o Twoje względy. Skup się na niej. Daj jej absolutnie wszystko, czego pragnie w łóżku.

Wejdź do mieszkania i ją przeleć bez słowa. Rozmawiaj z nią godzinami o tym, czego pragnie, co lubi. Zrób jej erotyczny masaż, doprowadź do orgazmu i ją szczerze przytul, bez oczekiwania rewanżu. Powiedz jej, że ma Ci nadstawić dupkę, bo uwielbiasz, jak możesz ją chwycić w pasie, oprzeć o lodówkę i wziąć od tyłu. Bądź kochankiem, jakiego pragnie. Bądź kreatywny.

Wyłącz pseudo-pua myślenie i zacznij być kurwa facetem z krwi i kości. Chwyć za rękę i prowadź. Decyduj o tym, co ma się dziać w łóżku. Nagle się okaże, że laska na wejściu będzie Ci gałę opierdalać, bo już nie będzie się mogła doczekać kolejnego razu.

Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża.

Znałem ko­bietę z ta­kim ze­zem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.

janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147

Twoja porada jest bardzo dobra,pod warunkiem,że laska ma jakąkolwiek ochotę. Moja ma taką raz na miesiąc, a poza tym jak ją wezmę do łóżka, zacznę erotyczny temat,wymyślę nowe miejsce do ruchania to ona powie:dziś nie mam ochoty, jestem zmęczona, jestem zestresowana, mogę ci zrobic loda, ale ja dziś nie mam ochoty.
Mówiłem jej, że sam też chcę jej dawać przyjemnośc i że to dla mnie pelnia seksu, ale ona milczy i mówi, że po prostu rzadko ma ochotę.

franzllang
Portret użytkownika franzllang
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 99
Miejscowość: dalekowice

Dołączył: 2009-12-02
Punkty pomocy: 435

Robi to, bo może to robić. Dobrze wie, że ujdzie jej to na sucho i Ty NIC z tym nie zrobisz.

Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża.

Znałem ko­bietę z ta­kim ze­zem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.

szusz
Portret użytkownika szusz
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2013-10-18
Punkty pomocy: 83

"Po prostu rzadko ma ochotę" to tłumaczenie totalnie z dupy.
Nie ma "po prostu" - to jest wierzchołek góry lodowej.

“If she's amazing, she won't be easy. If she's easy, she won't be amazing. If she's worth it, you wont give up. If you give up, you're not worthy... Truth is, everybody is going to hurt you; you just gotta find the ones worth suffering for.” - Bob Marley

janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147

Więc coz tym zrobic?

szusz
Portret użytkownika szusz
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2013-10-18
Punkty pomocy: 83

Powiem Ci tak...
Temat jest mi niestety bliski, bo ja też byłam "taką" babą... Może wstyd się przyznać, może nie, ale wiem jedno, że nauczona doświadczeniem - nie chcę tego, nigdy więcej, na rzęsach stanę jeśli będzie warto, żeby związek i sex były udane [tak jak Urlich poniżej napisał: "bez zbędnego pierdolenia, każdy zdrowy człowiek będąc w związku\relacji gdzie dwie osoby oddziałują na siebie (tym bardziej na starcie: zapachem, dotykiem, głosem) chce seksu i tyle" <--- i koniec w temacie].
Bo sex to zajebista sprawa. Nie znam kogoś kto nie lubi sexu, nie znam laski, która nie lubi sexu, ale znam takie, co są z niego niezadowolone... Bo sama to znam. Znałam.

Jednak wracając - co rozumiem przez "taką babę"? Ano, mam na myśli babę, która do sexu miała stosunek... powiedzmy... letni. Taki letni z kierunkiem bardziej na biegun niż na równik. Już rozwijam - sex na początku związku (z mojej strony): pragnienie ogromne, inicjowanie, niespodzianki, różne miejsca, różne pory, itd., itp.
Aleeeee z czasem... balonik tracił powietrze. Co tu kryć, no zawsze tak jest, to jest naturalne i u Was Panowie, i u nas. Już ją/jego nieco się zna, już nie te emocje, mniejsza ekscytacja, lekka rutyna, lekkie wygodnictwo, lekki egoizm... Ale z tym kimś, nam dobrze, tak ogólnie, więc skoro nam dobrze, to i [edit, bo nie dopisałam) "ten gorszy, słabszy" sex jakoś się przełknie.
Zazdroszczę tym, u których ten płomień nie tyle palił się długo, co miał ten odpowiedni i żar, i blask, i wysokość, i cholera wie co jeszcze.
A skąd ten chłód?
A jak jest u Twojej "baby"? Cholera wie, serio. Jak Ci nie powie szczerze, to nie będziesz wiedział. Pytanie jest, czy A) powie szczerze (ach te baby! to udawanie! wiem coś o tym... niestety, mea culpa, biję się w piersi) i B) czy sama wie?
Ja wiem [edit, żeby nie było niedomówień - co u mnie dawało zimę już wiem].
Nie rozumiem czemu Anarky dostał tyle minusów [serio nie rozumiem, skąd tyle minusów (i serio byłabym pokornie wdzięczna, jakby mi to ktoś spokojnie wyłożył)], bo gdyby mój jeden były chciał wybadać od początku co lubię, byłoby inaczej. Gdyby inny chciał mnie poznać, albo mnie poznawać ze mną, byłoby inaczej. Gdyby któryś nie był takim pieprzonym egoistą, z tym jedynym pytaniem (dla niektórych moich koleżanek idiotycznym) "ale było ci dobrze, kicia, nie?", też byłoby inaczej.

Koniec końców ja nie umiałam wyegzekwować w łóżku tego co chcę, ale sam związek, te wszystkie inne sfery mi odpowiadały, więc chłód w sypialni się wkradał powoli. I to "po prostu nie mam ochoty" w mojej głowie brzmiało bardziej jak: "na ciebie nie mam ochoty, więc... za ojczyznę...".
To jednak było (again, wstyd się przyznać) w mojej głowie, niekoniecznie musi być w niej. U niej góra lodowa może wyglądać inaczej.

Generalnie prawda jest taka, że jak związek jest zdrowy, jak ludzie są zdrowi (bez traum z przeszłości, bez zaburzeń nie wiem hormonalnych itd.) i jak iskrzy, nie ma możliwości, żeby sex był niewypałem i każdy do niego dąży. Jeśli jednak jest inaczej, po co tkwić w takiej znajomości...

“If she's amazing, she won't be easy. If she's easy, she won't be amazing. If she's worth it, you wont give up. If you give up, you're not worthy... Truth is, everybody is going to hurt you; you just gotta find the ones worth suffering for.” - Bob Marley

janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147

Dzięki za odpowiedź. W jaki sposób były miałby wybadać co lubisz? Ja pytałem oczywiście co ją kręci, co ją podnieca, starałem się kilka miesięcy żeby doprowadzić do orgazmu i w końcu to się udało.Była zajebiście szczęsliwa, później zaczęło się psuc, bo mówiła, że za bardzo chce dojśc i jak przez kilka razy nie mogła to wkurzała się i już w ogóle nie inicjowała zbliżeń. Chyba że nic w tym kierunku nie robiłem, to raz na miesiąc chciała.
Jak się kłóciliśmy to powiedziała coś, że na początku zawsze jest inaczej i jest większa chemia i że teraz bardziej jej zależy na przytulaniu itp.
Od dłuższego czasu nie było jej dobrze - tak powiedziała. Staram się wprowadzać jakieś innowacje do gry wstępnej, samego seksu, ale dlaczego tylko ja mam się starać? Ty się starałaś a twój były nie?
Ja raczej nie przełknę tego gorszego seksu bo z mojej strony ta kobieta nadal mnie podnieca, mam ochotę często i oczekuję od niej tego samego.

szusz
Portret użytkownika szusz
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2013-10-18
Punkty pomocy: 83

W jaki sposób wybadać - mówiąc najprościej, bo inaczej się nie da, otóż... BADAĆ, ĆWICZYĆ I JESZCZE RAZ BADAĆ, I STALE ĆWICZYĆ, PRÓBOWAĆ, PRÓBOWAĆ TEGO, PRÓBOWAĆ TAMTEGO, PRÓBOWAĆ OWEGO.
Słuchać, patrzeć, oceniać reakcje... Dać sobie czas, mnóstwo czasu.
Sounds not that easy, I agree.

A jeśli to nie pomoże, to... wymienić? Nikt nie przełknąłby gorszego sexu, ja też nie dałam rady.

“If she's amazing, she won't be easy. If she's easy, she won't be amazing. If she's worth it, you wont give up. If you give up, you're not worthy... Truth is, everybody is going to hurt you; you just gotta find the ones worth suffering for.” - Bob Marley

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

albo.... ten typ tak ma... mam na mysli kobietę i jej być może spaczone psyche
Ale po kolejnym partnerze sytuacja autorowi się wyjaśni;)

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Kammil
Portret użytkownika Kammil
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: \_____/

Dołączył: 2012-05-08
Punkty pomocy: 199

franzllang- nic dodać, nic ująć.

"Przegrany jest ten, który nie spróbował"

Ulrich II
Portret użytkownika Ulrich II
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 34
Miejscowość: .

Dołączył: 2012-12-25
Punkty pomocy: 5414

bez zbędnego pierdolenia, każdy zdrowy człowiek będąc w związku\relacji gdzie dwie osoby oddziałują na siebie (tym bardziej na starcie: zapachem, dotykiem, głosem) chce seksu i tyle
jak jest inaczej wykluczając problemy zdrowotne, zabezpieczenie, niedomówienia, niedojrzałość itp. to trzeba taki związek zakończyć i iść dalej
jak ktoś nie potrafi gadać o seksie to do niego zwyczajnie nie dorósł i czy jest sens czekać na zmiany zależy tylko od nas
pisze z doświadczenia swojego i kumpli którzy też czekali na "wielkie" zmiany, czekali czekali i chuja się doczekali, najgorsze że zdążyli się pożenić, wybudować dom, zasadzić drzewo, urodzić dzieci i się tych zmian w sypialni nie doczekali Laughing out loud

they hate us cause they ain't us

janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147

No właśnie tego się obawiam,że skoczę jak ci kumple. Tylko nie pojmuję tego dlaczego te kobiety są takie oziębłe? Doszukuję się tutaj swojej winy - gdyby miała zajebisty seks to chciałaby ciągle, a nie raz na miesiąc. Dlatego chciałem coś zmiani we mnie, ale ona mówi, że jest wszystko zajebiście.

franzllang
Portret użytkownika franzllang
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 99
Miejscowość: dalekowice

Dołączył: 2009-12-02
Punkty pomocy: 435

Trzyma Cię ładnie za jaja, a Ty się zastanawiasz, dlaczego to jest Twoja wina Laughing out loud

Diamenty przeciwko orzechom, że gdybyś ją nagle spuścił w kiblu bez ostrzeżenia*, to nagle mogłoby się zrobić bardzo ciekawie.

*i to naprawdę spuścił, bez zbędnego pierdolenia i tłumaczeń co, jak, dlaczego i po co. Ona już dobrze wie, co Ci nie pasuje i na pewno sobie te klocki poukłada.

Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża.

Znałem ko­bietę z ta­kim ze­zem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.

franzllang
Portret użytkownika franzllang
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 99
Miejscowość: dalekowice

Dołączył: 2009-12-02
Punkty pomocy: 435

Słuchaj, żebyśmy się dobrze zrozumieli. Ja nie mówię, że masz ją teraz z dnia na dzień zostawić. Ale musisz zrozumieć, że nic na siłę. Nie próbuj jej tłumaczyć "bo to dobra dziewczyna z niej", bo skończysz pod takim pantoflem, że na starość Ci garb urośnie. Masz nawet w ulubionych taki fajny blog: "Nie idealizuj kobiet i, co ważniejsze, związków z nimi!"

Dziewczę musi zrozumieć, że masz określone potrzeby, które muszą być spełnione, byś czuł się w związku szczęśliwy. Zdrowy egoizm. Pomyśl o tym, bo za jakiś czas z klapkami na oczach ją zaciążysz i będziesz przez wiele lat - jeżeli nie do końca swoich dni - cholernie nieszczęśliwy.

I nie uwierzę za nic w świecie, że jej raz na miesiąc wystarczy. No kurwa ni huja mi nikt nie powie. A jak tak jest, to są dwie możliwości:
1. "hydraulik"
2. trauma z przeszłości

Bo w niskie libido to ja nie wierzę.

Najlepsze są te kobiety, które są cnotliwe wobec obcych, a rozpustne wobec męża.

Znałem ko­bietę z ta­kim ze­zem, że jak płakała, to łzy ściekały jej zza uszu.

janek23
Portret użytkownika janek23
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-02-26
Punkty pomocy: 147

Ma traumę z przeszłości, ale na początku naszej relacji o tym powiedziała i seksu było sporo, inicjowała, było miło, a ty teraz tak beznajdziejnie

Shaman
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Tarnów

Dołączył: 2015-06-09
Punkty pomocy: 1

Możecie mnie zbesztać, w końcu nowy na forum. Owszem rozmawiać szczerze trzeba, mówić sobie co nam pasuje a co nie. Myślę, że kolega za dużo myśli nad sytuacją, osobiście uważam, że bezsensownym w takich sytuacjach są chłodniki/rozpalanie by później iść "na przysłowiową herbatę". Nie zastanawiałeś się czy przypadkiem nie popełniasz gdzieś błędu? Nie zapominajmy, że najlepszym narzędziem wytwarzania oceanu w łonie kobiet jest ich własne ucho Laughing out loud

"Moja obecna mówiła mi już kiedyś, że za bardzo naciskam, że za bardzo zależy mi na tym żeby ona miała orgazm (a ja tylko ją pytałem co lubi, jakie ma fantazje, czy jej dobrze). "

-Właśnie, pytałeś czy jest jej dobrze, mam starszą przyjaciółkę która mawia, że nic bardziej jej nie wkurwia jak pytanie czy jest/było jej dobrze. Za dużo Ci zależy! Kolego działaj, nie pytaj Laughing out loud

"Czy dobrym sposobem na kobiety jest brak rozmów o seksie (żeby nie widziały w facecie desperata) i chłodzenie od czasu do czasu żeby dać się jej wykazać (próbowałem, ale inicjatywa kobiety nastąpiła po 2 tygodniach, potem znowu 2 tyg. abstynencji i znowu inicjowała seks), ale seks wg jej pragnień to dla mnie zdecydowanie za mało."

-Jedni uważają, że chłodniki są skuteczne. Moim zdaniem najlepiej zajmij się sobą, znajdź sobie pasję, rozwijaj się, uprawiaj sporty, nie "bij niemca po kasku" a energia jaką będziesz emitować zadziała sprzężeniem zwrotnym absorbując kobiety w Twoim kierunku. Pewność siebie, wewnętrzna radość i elokwencja to są 3 cechy, które należy cały czas rozwijać! A kobiety.... same przyjdą Smile

"Dziewczyna mówi do chłopaka:
- Kochanie w końcu mi się udało! Zdałam prawo jazdy, teraz możemy zwiedzić świat!
- Ten, czy tamten?"