Witam, moja dziewczyna kilkanaście godzin temu wróciła z zagranicy gdyż miała wypadek z pracy i ma problemy zdrowotne. Jeszcze po powrocie się nie spotkaliśmy. Pisze dziś do niej o której wpaść mam do niej. Ona odpisuje mi że nie wie, że może później pomyśli. Zaśmierdziało mi taką olewką coś w stylu jak się chcecie umówić z laską pierwszy raz a ona nie chce. Ja na to że ok i tyle. No ale wiadomo zdenerwowałem się, miesiąc się nie widzieliśmy a ona olewczo podchodzi do tematu spotkania. Po godzinie nagle mi pisze że umówiła się z koleżankami i że jak chce to też mam wpaść. No i w tym momencie strasznie się zagotowałem. Ze mną ma jakiś problem się umówić a z koleżaneczkami nie. Nie wiem już czy to ja przesadzam czy ona. Z drugiej strony wiadomo laska ma problemy zdrowotne i nie wszystko takie proste dla niej w chwili obecnej. No ale chyba nie jestem jej jakimś kolegą z podwórka by mnie tak zlewać na poczekanie. Ja poprostu teraz wyszedłem sobie na piwo z koleżką w ramach odwetu.
Dopisz jeszcze co to za problemy zdrowotne? Skoro laska woli koleżanki niż Ciebie po miesiącu czasu to znaczy że w waszym związku jest trzecia osoba..
Nie może się zbytnio poruszać- problemy z kręgosłupem
Ja tak bym nie zrobil bo to buduje wrogosc w zwiazku. Jechal bym tam wczesnniej skoro jej tyle nie widziales bo na pewno oddaliliscie sie od siebie a wiadomosci mozna roznorako odebrac.
Jezeli doszukujesz sie oznak braku zainteresowania z jej strony to poczekaj na wiecej i nie przez kurwa messengera. Jezeli zobacze takie namacalnie... Wtedy dopiero wzial bym kolezanke... ale nie tylko na piwo.
Tutaj masz racje.
Odezwała się znowu do mnie i jak się niby okazało nie wiedziała że to tak zabrzmiało "jakby się nie chciała ze mną spotkać". Tak czy inaczej przeprosiła mnie.
A z tym spotkaniem z koleżankami wyszło tak że miała się spotkać tylko z jedną bo jechała w delegacje do pracy. A przyszło ich jak zwykle kilka.
Jeżeli z chorym kręgosłupem miała siłę i ochotę na spotkanie z koleżankami a z tobą nie to mi to trochę śmierdzi. Jak ja bym swojego chłopa miesiąc nie widziała i jeszcze do tego miała kłopot z poruszaniem się to ostatnia rzecz o jakiej bym w takiej sytuacji myślała to piwko z koleżankami...