Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Widywanie się z dziewczyna, która dała kosza

9 posts / 0 new
Ostatni
marynarz22
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: -

Dołączył: 2023-07-07
Punkty pomocy: 0
Widywanie się z dziewczyna, która dała kosza

Jakiś czas temu zarywałem do pewnej dziewczyny. Było kilka spotkań, ale ostatecznie dała mi kosza. Rozeszliśmy się w dobrych stosunkach. Jednak raz albo dwa w tygodniu będę musiał się z nią widywać ze względu na zajęcia, które razem odbywamy.

Jak podchodzicie do takiej sprawy ? Mam wrażenie, że mogę czuć się nieco nieswojo ze względu na to, że to ona dała kosza. Czy teraz może mieć jakieś negatywne zdanie o mnie skoro jej zainteresowanie mną mineło ? Czy nie będzie mnie traktować teraz jak jakiegoś leszcza ?

doktorfaza
Włączona
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2023-05-11
Punkty pomocy: 214

Możesz czuć się nieswojo.
Nie powinno Cię obchodzić, co ona myśli teraz o tobie, ani jej zdanie.
Potraktuj to jako dobre ćwiczenie na przyszłość, które pomoże eksponować się na dyskomfort i panować nad emocjami.
Każde takie wychodzenie z własnej wygody to mega ćwiczenie mentalności, a dwa budowanie otwartości na ludzi, trzy poznawanie siebie, ale i świata wokół ciebie . Świetnie opisuje to Puavet i Mendoza w swoich blogach. Więc chodź na tą zajęcia, dzisiejszy dyskomfort to wpłata na konto przyszłego sukcesu.

WildGuy
Portret użytkownika WildGuy
Nieobecny
Ogarnięty
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: pomorskie

Dołączył: 2018-03-22
Punkty pomocy: 565

"Jak podchodzić do takiej sprawy"... jeśli tak bardzo cenisz jej opinię na twój temat, to faktycznie możesz się tym przejmować. Nawet jeśli miałaby cię traktować jak 'leszcza', to ty najlepiej zdajesz sobie sprawę, czy nim jesteś, czy nie. To kwestia twojego poczucia wartości. Myślę jednak, że nie czujesz się leszczem, więc dlaczego miałaby cię interesować jej opinia? Jeśli nie planujesz z nią nawiązania ponownej relacji, to również jej opinia nie powinna cię interesować.
Być może będzie traktować cię jak leszcza, istnieje taka możliwość, więc po prostu musisz się nauczyć sobie z tym radzić. Prawdopodobnie masz niską samoocenę jeśli tak bardzo przejmujesz się opinią kobiet. Zresztą ich opinie są bardzo chwiejne. Nie robiłbym z kobiety, która miałaby dać mi dawno temu kosza, centrum wszechświata mojego poczucia wartości. Jeśli masz udane życie i szerokie uznanie wśród kobiet, to w ogóle jej opinia nie powinna na ciebie oddziaływać. Prawdopodobnie tak nie jest, więc szukasz potwierdzenia swojej wartości na innych płaszczyznach. Nie szukaj w jej oczach dowartościowania, tylko poszukaj go u siebie.

~

paskudny
Włączona
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: pozwalająca zachować anonimowość

Dołączył: 2023-11-07
Punkty pomocy: 28

Może stracić do Ciebie szacunek i wpłynąć na to że wasi ewentualni wspólni znajomi również nie będą go do Ciebie mieli. Możesz zostać uznany za orbitera, a to kiepska łatka, gorsza tylko od kuka i betabankomatu.

Istnieje 1/75 że wiesz kim jestem

doktorfaza
Włączona
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Mazowieckie

Dołączył: 2023-05-11
Punkty pomocy: 214

Jeżeli ma mu zrobić chujową opinie, to zrobi o bez jego przychodzenia na zajęcia. Jak się rozstali w dobrych stosunkach, bez jego pieskowania to nic mi nie grozi. Na uczelni, przez przypadek prawie robiłem dwa narzeczeństwa, dużo osób widziało, że coś się między nami dzieje, ale nikt nikomu nie przypiął żadnej łatki.

PUAvet
Nieobecny
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2020-09-23
Punkty pomocy: 379

Co Wy w ogóle wygadujecie?
Gość widywał się z kobietą, rozstali się ale mimo wszystko gdzieś stam się przecinają, nic nadzywczajnego.

"Jak podchodzicie do takiej sprawy ? Mam wrażenie, że mogę czuć się nieco nieswojo ze względu na to, że to ona dała kosza. Czy teraz może mieć jakieś negatywne zdanie o mnie skoro jej zainteresowanie mną mineło ? Czy nie będzie mnie traktować teraz jak jakiegoś leszcza" - NORMALNIE, trakuj ją jak koleżankę i tyle. Jak nie odjebałeś jakiegoś gówna w czasie spotykania się i zakończyło się to względnie dobrze, to jak się widujecie po ludzku wymieniasz z nią "cześć" "cześć co słychać" "Jak zajęcia przygotowałaś się do tego jakoś blabla"

Jeżeli będziesz odpierdalał jakieś dziwne akcje, był obrażony, to sam wprowadzisz nerwową i złą atmosferę. Jak będzie pełen luz i opanowanie, brak napięcia to zyskać dodatkowy szacunek.

Postaw się w jej sytuacji - widuje się z tobą, no ale nie pykło. Widuje się z tobą na zajęciach i Ty jesteś normalnym gościem jakby się kompletnie nic nie zmieniło. Pewnie 90% gości byłoby zjebami co przygadują jakieś głupoty, są obrażeni i jest kwaśno. Ty jednak na luzaku mega bez spiny. Ona wtedy ma pole żeby pomyśleć sobie "kurde ciekawy gość tego się nie spodziewałam"

marynarz22
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: -

Dołączył: 2023-07-07
Punkty pomocy: 0

Serio aż 90% facetów po takim czymś potrafi się obrazić Tongue ?

yerg
Portret użytkownika yerg
Nieobecny
aka "ostry" wcześniej banowany - obserwować
Płeć: mężczyzna
Wiek: 666
Miejscowość: xxxxx

Dołączył: 2022-10-24
Punkty pomocy: 113

Nie raz widywałem laski po the endzie ,, tylko ze to one robiły mi pod górkę ,,, bo sytuacja była delikatnie inna,,, chciały miłości;)

Jak dalej jest fajna to atakuj ją dalej,,, Oczywiscie wszystkie inne też atakuj Wink

Tylko że jak ty juz masz jakieś filmy,,, to pytanie czy będziesz umiał się odciąć od tematu,,,

Bo miewałem takie akcje gdzie wbijam do laski np na siłowni ,, a ona mi mówi że tydzień wcześniej już ją rwałem Wink

No ale one wszystkie są do siebie podobne każda ma w pionie Wink)))

Samarytanin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Świętokrzyskie

Dołączył: 2020-11-28
Punkty pomocy: 178

Czy nie będzie mnie traktować teraz jak jakiegoś leszcza ?

A chuj Cię obchodzi, jak będzie Cię traktować? Laughing out loud

A jak ją traktować, normalnie. Ona powie "cześć", Ty powiesz "cześć", pójdziesz na zajęcia, zrobisz notatki, później pogadasz z ekipą ze studiów na przerwie, dostaniesz zadania na kolosa, nauczysz się, zdasz, albo i nie, to też nie będzie koniec świata, zdasz poprawkę, później będzie kolejny semestr, później obrona, później praktyki itd. Rozumiesz mnie?

Rób to co masz robić, a jej zdanie miej w dupie. Najgorsze co możesz zrobić, to na siłę próbować zwrócić jej uwagę, najlepsze co możesz zrobić to zająć się swoim życiem.