Co to jest rok? Stary, one potrafią po trzech latach napisać z dupy smsa pod tytułem co słychać? Ty już nawet nie wiesz co to za numer, dowiadujesz się wysyłając ??? w odpowiedzi...A tu się okazuje, że niunia na lodzie a wie,że tam gdzieś czekasz tylko na skinienia palcem Nie popełniać błędów panowie i olewać takie panie.
@Ananas
Nie byli kumplami bo laska wyraźnie zrobiła z chłopaka (fajny, ufny koleś w dodatku otwarty na relację = w babskim świecie frajer) koło ratunkowe co jest z męskiego punktu widzenia maksymalnym "kurestwem". Między facetami słowa mają znaczenie bo jak się coś mówi albo obiecuje to się później świeci twarzą wobec innych. Wiem, że być może kobiecie ciężko to zrozumieć ale skoro my próbujemy zrozumieć Wasz świat, to może choć część z Was spróbuje zakapować nasz?
@pass7
"Na początek wbij sobie do głowy, że jak panny nie zerżniesz, tak że będzie krzyczała, to się nie angażujesz. Będzie ci łatwiej."
Dla młodzieży bez wyczucia zajebista instrukcja - wyrażona wprost i bez owijania. Bywa zwodnicze takie myślenie ale to już wyższa szkoła jazdy i autorowi wątku proponuję się tym na razie nie przejmować.
////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." ////
OD poprzednich wakacji. Na początku lipca kontakt się urwał,nawet nie potrafiła mi tego powiedziec/napisać. Dowiedzialem sie przez fb. Pare razy ja spotkałem,nie odezwałem sie ani razu do niej,ona tez. Podobno są szczęśliwą parą, on jest "czuły" ..
Wow... że takie rzeczy się dzieją - prawie jak komedia kiepskiego reżysera.
Cóż tylko pogratulować jej głupoty - przychodzi, odchodzi, przychodzi odchodzi - unikaj Autorze takich z daleka.
Proponuję Ci (kiedy już zaczniesz żyć na nowo), by przy poznawaniu swojego targetu już kumał kilka faktów (ja się na tym przejechałem i żałowałem dość długo).
Otóż... spotykasz się z dziewczyną 1 raz i już coś tam o niej wiesz, potem 2, 3 , 4 ,5.. itd. Po każdym spotkaniu, albo w czasie tego spotkania przypomnij sobie czy ona faktycznie ma np "zielonego pieska w białe paski rasy owczarek pudelski" - taki przykład - poprzez choćby głupie pytanie "co u tego pieska słychać". Założę się,zę już zapomni jaki kit Ci wcisnęła i będzie problem.
Namąciłem jak zwykle ale myślę, że coś z tego wywnioskujesz. Ostatecznie : "Człowiek uczy się całe życie i głupim umiera", więc czy na prawdę warto się przejmować jedną kobietą? "Życie jest za krótkie, żeby brać je zbyt serio."
"Nie ważny jest cel, ale droga jaką się do tego celu dąży".
Ogólnie dodam że nawet nie wiem czy to był jej chłopak ale napisała że w listopadzie go odtrąciła, że znała go dłużej odemnie. Wiedziałem że ktoś jej ciągle siedzi w głowie ale za cholerę nie dała na początku po sobie poznać, wydawała się otwarta na znajomość, mówiła jak jej dobrze się ze mną spędza czas, zaczęły mi się pojawiać te pojebane myśli że ona jest inna , taka wrażliwa i że trzeba innaczej do niej podejść i taki chuj.
Ogólnie dzisiaj rano obudziłem się zjebany, chodziłem nerwowy ale w tym momencie jest dobrze. Po prostu przestanę myśleć, dodatkowo powtarzam sobie teraz .że wcale nie była jakaś super i nie spełniała moich wymagań. Muszę innaczej do tego podchodzić i zacząć z innymi dziewczynami ale w inny już sposób.
"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"
No i to jest właściwe podejście!
""Na początek wbij sobie do głowy, że jak panny nie zerżniesz, tak że będzie krzyczała, to się nie angażujesz. Będzie ci łatwiej."" - a może inaczej: "Dokąd panna nie będzie witać Cię namiętnym pocałunkiem na powitanie, nie myśl o niej zbyt poważnie!"
"Nie ważny jest cel, ale droga jaką się do tego celu dąży".
""Wróciła do mojego życia osoba która dawno zniknęła, którą ja opóściłam a później żałowałam. Teraz kiedy jestem jak narazie kaleką, bo mam poparzenia stóp 2 stopnia to wiem że jest osoba która mnie nie zostawi...""
słyszałem już wiele tekstów na usprawiedliwienie zerwania, ale ten, to spokojnie plasuje się w pierwszej dziesiątce... i to ma być ideał???, chyba głupoty...
Błagam Cię Pure możesz skończyć? Nie wiem jak interpretujesz moje wpisy że uważasz że jestem chory. Tak wiem za szybko się zauroczyłem może przez to że sam chciałem wywołać w sobie ten stan którego dawno nie czułem, myślałem o niej dużo mędzy tymi naszymi kilkoma spotkaniami.
"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"
Interpretuje Twoje wpisy w taki sposób, że uważam, że jesteś chory. Za szybko się zauroczyłeś???? Ty się kurwa, zachowujesz, jakbyś miłość swojego życia po 10 latach stracił, to już 5 temat dotyczący tej dziewczyny, z którą 3 razy się widziałeś, dwa miesiące to trwa, a Ty dalej jesteś w tym samym stanie gówna i okolic.
oon24 jak juz pisałem ci w innym wątku, kobiety to nie jest lekarstwo ani źródło twoich problemów.
Czytając twoje wypowiedzi\tematy to jest czysta rozpierducha, chaos, właściwie nie wiadomo co jest faktem a co twoja nadinterpretacją czy fantazją.
Tu nawet chopie nie ma co radzić bo błędów\problemów jest od cholery, ciężko sie to czyta, właściwie mozna by zadać pytanie "o co tu kur... chodzi ?"
Ja doradzam wizyte u specjalisty, powaznie
No dobra po bardzo długim czasie chciałem ostatecznie tylko dopisać jak rozstrzygnęła się sytuacja.
Okazało się że ona jest z tym facetem w związku od 3 tygodni. Wszedłem na jej profil i jest z gostkiem który lajkował jej fotki gdy się ze mną spotykała. Także świrując ze mną i próbowała widocznie odnowić kontakt z tamtym cholernie sukowate z jej strony i to jak mnie potraktowała, nagle przestań się odzywiać, zerwijmy kontakt i chuj Trudno, poszło, żyje się dalej.
"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"
obstawiam, ze jeszcze w tym miesiącu założysz kolejny temat w tym wątku...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Co to jest rok? Stary, one potrafią po trzech latach napisać z dupy smsa pod tytułem co słychać? Ty już nawet nie wiesz co to za numer, dowiadujesz się wysyłając ??? w odpowiedzi...A tu się okazuje, że niunia na lodzie a wie,że tam gdzieś czekasz tylko na skinienia palcem Nie popełniać błędów panowie i olewać takie panie.
@Ananas
Nie byli kumplami bo laska wyraźnie zrobiła z chłopaka (fajny, ufny koleś w dodatku otwarty na relację = w babskim świecie frajer) koło ratunkowe co jest z męskiego punktu widzenia maksymalnym "kurestwem". Między facetami słowa mają znaczenie bo jak się coś mówi albo obiecuje to się później świeci twarzą wobec innych. Wiem, że być może kobiecie ciężko to zrozumieć ale skoro my próbujemy zrozumieć Wasz świat, to może choć część z Was spróbuje zakapować nasz?
@pass7
"Na początek wbij sobie do głowy, że jak panny nie zerżniesz, tak że będzie krzyczała, to się nie angażujesz. Będzie ci łatwiej."
Dla młodzieży bez wyczucia zajebista instrukcja - wyrażona wprost i bez owijania. Bywa zwodnicze takie myślenie ale to już wyższa szkoła jazdy i autorowi wątku proponuję się tym na razie nie przejmować.
////Pani twierdzi, że jest w ciąży, po wizycie u lekarza przychodzi do mnie sms: "Byłam u lekarza, okazało się, że to nie ciąża tylko polip na macicy. Po tym co usłyszałam nie chcę Ciebie znać." ////
OD poprzednich wakacji. Na początku lipca kontakt się urwał,nawet nie potrafiła mi tego powiedziec/napisać. Dowiedzialem sie przez fb. Pare razy ja spotkałem,nie odezwałem sie ani razu do niej,ona tez. Podobno są szczęśliwą parą, on jest "czuły" ..
Wow... że takie rzeczy się dzieją - prawie jak komedia kiepskiego reżysera.
Cóż tylko pogratulować jej głupoty - przychodzi, odchodzi, przychodzi odchodzi - unikaj Autorze takich z daleka.
Proponuję Ci (kiedy już zaczniesz żyć na nowo), by przy poznawaniu swojego targetu już kumał kilka faktów (ja się na tym przejechałem i żałowałem dość długo).
Otóż... spotykasz się z dziewczyną 1 raz i już coś tam o niej wiesz, potem 2, 3 , 4 ,5.. itd. Po każdym spotkaniu, albo w czasie tego spotkania przypomnij sobie czy ona faktycznie ma np "zielonego pieska w białe paski rasy owczarek pudelski" - taki przykład - poprzez choćby głupie pytanie "co u tego pieska słychać". Założę się,zę już zapomni jaki kit Ci wcisnęła i będzie problem.
Namąciłem jak zwykle ale myślę, że coś z tego wywnioskujesz. Ostatecznie : "Człowiek uczy się całe życie i głupim umiera", więc czy na prawdę warto się przejmować jedną kobietą? "Życie jest za krótkie, żeby brać je zbyt serio."
"Nie ważny jest cel, ale droga jaką się do tego celu dąży".
"Ludzie znają Cie na tyle, na ile im pozwolisz".
Ogólnie dodam że nawet nie wiem czy to był jej chłopak ale napisała że w listopadzie go odtrąciła, że znała go dłużej odemnie. Wiedziałem że ktoś jej ciągle siedzi w głowie ale za cholerę nie dała na początku po sobie poznać, wydawała się otwarta na znajomość, mówiła jak jej dobrze się ze mną spędza czas, zaczęły mi się pojawiać te pojebane myśli że ona jest inna , taka wrażliwa i że trzeba innaczej do niej podejść i taki chuj.
Ogólnie dzisiaj rano obudziłem się zjebany, chodziłem nerwowy ale w tym momencie jest dobrze. Po prostu przestanę myśleć, dodatkowo powtarzam sobie teraz .że wcale nie była jakaś super i nie spełniała moich wymagań. Muszę innaczej do tego podchodzić i zacząć z innymi dziewczynami ale w inny już sposób.
"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"
No i to jest właściwe podejście!
""Na początek wbij sobie do głowy, że jak panny nie zerżniesz, tak że będzie krzyczała, to się nie angażujesz. Będzie ci łatwiej."" - a może inaczej: "Dokąd panna nie będzie witać Cię namiętnym pocałunkiem na powitanie, nie myśl o niej zbyt poważnie!"
"Nie ważny jest cel, ale droga jaką się do tego celu dąży".
"Ludzie znają Cie na tyle, na ile im pozwolisz".
""Wróciła do mojego życia osoba która dawno zniknęła, którą ja opóściłam a później żałowałam. Teraz kiedy jestem jak narazie kaleką, bo mam poparzenia stóp 2 stopnia to wiem że jest osoba która mnie nie zostawi...""
słyszałem już wiele tekstów na usprawiedliwienie zerwania, ale ten, to spokojnie plasuje się w pierwszej dziesiątce... i to ma być ideał???, chyba głupoty...
Jakiego zerwania, trzy razy się widzieli, mówię ludzie, kurwa poczytajcie jego bo gość jest chory...
mniejsza z tym, czy po trzech spotkaniach czy trzech latach - tekst jest zajebisty...
Błagam Cię Pure możesz skończyć? Nie wiem jak interpretujesz moje wpisy że uważasz że jestem chory. Tak wiem za szybko się zauroczyłem może przez to że sam chciałem wywołać w sobie ten stan którego dawno nie czułem, myślałem o niej dużo mędzy tymi naszymi kilkoma spotkaniami.
"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"
Interpretuje Twoje wpisy w taki sposób, że uważam, że jesteś chory. Za szybko się zauroczyłeś???? Ty się kurwa, zachowujesz, jakbyś miłość swojego życia po 10 latach stracił, to już 5 temat dotyczący tej dziewczyny, z którą 3 razy się widziałeś, dwa miesiące to trwa, a Ty dalej jesteś w tym samym stanie gówna i okolic.
oon24 jak juz pisałem ci w innym wątku, kobiety to nie jest lekarstwo ani źródło twoich problemów.
Czytając twoje wypowiedzi\tematy to jest czysta rozpierducha, chaos, właściwie nie wiadomo co jest faktem a co twoja nadinterpretacją czy fantazją.
Tu nawet chopie nie ma co radzić bo błędów\problemów jest od cholery, ciężko sie to czyta, właściwie mozna by zadać pytanie "o co tu kur... chodzi ?"
Ja doradzam wizyte u specjalisty, powaznie
they hate us cause they ain't us
naucz się rozgraniczać to ze dziewczyna cie tylko lubi, a to że dziewczyna leci na ciebie. Unikniesz niepotrzebnych rozczarowań takich jak ten temat.
No dobra po bardzo długim czasie chciałem ostatecznie tylko dopisać jak rozstrzygnęła się sytuacja.
Okazało się że ona jest z tym facetem w związku od 3 tygodni. Wszedłem na jej profil i jest z gostkiem który lajkował jej fotki gdy się ze mną spotykała. Także świrując ze mną i próbowała widocznie odnowić kontakt z tamtym cholernie sukowate z jej strony i to jak mnie potraktowała, nagle przestań się odzywiać, zerwijmy kontakt i chuj Trudno, poszło, żyje się dalej.
"Kto próbuje przegrywa czasami, kto się poddaje przegrywa zawsze!"
obstawiam, ze jeszcze w tym miesiącu założysz kolejny temat w tym wątku...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Ja obstawiam dwa tematy, jak odbić dziewczynę i dlaczego kobiety to suki:)
No to może ja kolejny założę - dlaczego kilka "samców Alpha" to skończeni debile?
"Nie ważny jest cel, ale droga jaką się do tego celu dąży".
"Ludzie znają Cie na tyle, na ile im pozwolisz".