akcja dzieje się w Mielnie w klubie Troll, początku nie opisuje, bo wcześniej nei działo się nic godnego uwagi - ogólnie tego dnia byłem troche przeziębiony, miałem wsyztsko w dupie, ale Rufi (kumpel) namówił mnie do wyjścia. weszliśmy do trolla (de facto mieliśmy wejsć i wracać na kwatere, ale Rufi wypatrzył w pustym klubie 2secik i prosił o wingowanie po czym obiecał, że zaraz wracamy

widzę, że Rufi zaczął się już bawić ze swoją dupką, więc zająłem się jej koleżanką. Z początku było jakoś tak dziwnie… Dziwnie się ruszała i ogólnie jakoś nie specjalnie chciało mi się z nią bawić… Ale z każdą kolejną chwilą zaczynaliśmy się coraz lepiej rozumieć i dopasowywać w tańcu. Z każdą kolejną chwilą nasz taniec był coraz bardziej ostry i seksualny. To już nie był ten dziwny taniec, teraz to ja prowadziłem, to ja dominowałem. Robiłem nią obroty, odpychałem ją i przybliżałem do siebie bardzo blisko cały czas utrzymując intensywny i zmysłowy EC…. Przyspieszałem swoje ruchy w tańcu i zwalniałem… budując coraz większe napięcie… Czułem, że mogę ją już pocałować, ale nie chciałem tego robić, chciałem, żeby to napięcie między nami, to pożądanie urosło jeszcze bardziej…. Sam już byłem maksymalnie napalony, ale jeszcze chciałem się chwilę po rozkoszować jej widokiem gdy zwalniałem i łapałem jej twarz w swoje dłonie… Jak zbliżam się, ale jeszcze jej nie całuję… Jeszcze chwila a pewnie by oszalała
Nagle łapię ją za rękę i zaczynam wyprowadzać z klubu

WDC: ”wychodzimy”
Ania: (kiedyś po drodze mi się przedstawiła ) ”gdzie idziemy?”
WDC: ”napić się wody (miałem gdzieś skrytą mineralkę

Po tym wszystkim wracamy do klubu, rozglądam się za Rufim i widzę „zuch chłopak” już siedział w loży ze swoją malutką HB i się zabawiali. Wziąłem Anie znowu na parkiet i znów zaczęliśmy się wzajemnie nakręcać i podniecać. W końcu sama zaczęła mnie eskalować co mnie strasznie podniecało i nakręcało. W końcu nie mogłem się już powstrzymać dłużej i pocałowałem ją... (świetnie całowała Nie trwało to długo, bo nie chciałem jej przegrzać.

WDC: ”Boże, ale jesteś seksowna, strasznie mnie podniecasz…. ”

Zaraz zabrałem ją do loży niedaleko Rufiego posadziłem ją na sobie i zaczęliśmy się jeszcze bardziej nakręcać. Ja masowałem jej cipkę przez spodenki, ona bawiła się moim kutasem. W tym momencie wpadłem w jakiś dziwny i strasznie przyjemny trans…. muzyka techno która leciała w połączeniu z przyjemnością jakąś sprawiała mi Ania była jednym z najpiękniejszych momentów w moim życiu…. To było coś nie-do-o-pi-sa-nia. Naprawdę. Dla takich momentów się uwodzi . Zacząłem się dobierać do jej stanika

Ania: ”ejjj, nie przy ludziach ;p”.

Cholerka, ten trans był tak przyjemny, że nie miałem ochoty w ogóle stamtąd wychodzić, ale jako, że trochę się z niego wybiłem, więc powiedziałem jej, że wychodzimy. Poszła dać swojej koleżance telefon, złapałem ją za rękę i wyprowadziłem z klubu. Zero jakichkolwiek oporów.
Idziemy na plażę, a tam tłok, że ja pierdole. Nie wiem ile z nią szedłem, ale trochę to trwało, zanim w końcu ludzie się skończyli . Widzę po prawej taki mały park z trampolinami i stojącą na środku koparkę. Ona już wiedziała o co cho

Ania: ”yyy… chyba nie chcesz tutaj….”
WDC: ”….tak właśnie tutaj :D”

Skryliśmy się za tą koparką… Po czym znów zaczęliśmy się rozpalać i powoli zrzucać swoje ubrania. Wiedzieliśmy co się dzisiaj stanie, więc nie musieliśmy się spieszyć. Ściągnąłem jej stanik i zacząłem pieścić jej kształtne i dość spore piersi… Potem poszła moja koszula, jej spodenki, jej majt….

Ania: ”najpierw Twoje bokserki :P”
WDC: ”:)”

Potem poszły w dół jej majtki. Była strasznie rozgrzana, mokra i napalona

Ania: ”masz waćpan gumki ? :D”

To było ostatnie co powiedziała.

FC

Po wszystkim ubraliśmy się i poszliśmy do Rufiego i jego HB. Po drodze trochę się poprzytulaliśmy. Gdy się już w czwórkę spotkaliśmy, przedstawiliśmy się sobie daliśmy buziaka na do widzenia i tyle je widzieliśmy, a one nas