Odp: A czy gej zrobiłby tak? (całujesz ją)
St: Moje zainteresowanie twoją osobą spadło w dół.

Odp: (patrzysz na swojego penisa) W dół? Zostaw w tej chwili mój dół w spokoju;)

ST: Ale ja nie myślę

Odp. Ja za ciebie myślał nie bd mam coś ważniejszego do roboty ; ]

St:Blisko bądź, kochaj mnie (Autentyk)

odp: zaraz będę w Tobie ....

st: tak miej mnie w dupie i nie odpisuj (też autentyk)

Odp: Po prostu nie odpisujesz. Nie masz jej zapewne w dupie, ale ona specjalnie się tak dołuje żebyś ją zaczął pocieszać, planowała poprawić swoją sytuację w waszej relacji. Przemyśli to i zrzuci winę na siebie, ale na spotkaniu pokaż że nie masz jej w dupie. Powinna przeprosić, że tak źle, o Tobie, "grzecznym chłopcu" pomyślała

ST: Nie, o seksie nie myślałam, za dobrze siebie znam.

Odp. To ja najwidoczniej znam cię lepiej ; ]
St ; Daj mi napisać sms'a

Odp: nie mam telefonu.
St: Po co tu przylazłeś?

St: Po co tu przylazłeś?

Odp: Zrzucam kalorie

St: Jak można słuchać takiej muzyki ?

Odp:No normalnie patrz zaraz Ci wytłumaczę...wkładam płytę zamykam...wciskam play płyta się kreci i leci muzyka...o a tu możesz ustawiać głośność to cala magia...zrozumiałaś czy się zgubiłaś,nie rozumiesz może i powtórzyć Ci jeszcze raz?
Odp2:Ja przynajmniej słucham muzyki...
ST:Ale pijak z Ciebie...nie umawiam się z takimi...(jesteś trzeźwy)

Odp. Widzisz inni piją z raną kawę, ja zaczynam od 0.7

St. Nie zależy Ci na mnie ?
St2. Jestem dziewicą(w sensie, czy Ci to nie przeszkadza)

------------------
Domyślam się, że te dwa ST na pewno się przewijały - nie mogę odkopać odbicia

ODP1 : Bardzo mi zależy... żeby mnie przestała boleć głowa ; ] ODP: Dobra dziewica nie jest zła ;d

ST: Nie śmiej się

ST: Nie lubię cię !

St: Nie smiej sie.
Odp: hahahahha ;D

St: Nie lubie Cie!
Odp: Spróbowała bys!

ST: Dlaczego Ty tu ze mna jestes?

To ty jestes ze mna nie ja z tb ;D

St: (laska wraca z kilkudniowego wyjazdu) zmieniłeś się ... poznałeś kogos ;//?

ODP: Wiesz... Nie bardzo tylko pół miasta...
ST : Masz strasznie najebane w głowie

ODP: Wiesz... Nie bardzo tylko pół miasta...
ST : Masz strasznie najebane w głowie

ODP1: widzisz z jakim szaleńcem się zadajesz?
odp2: za to mnie kochasz
odp3: sądziłem, że Ty też... chyba się pomyliłem, a lubię się zadawać z ludźmi mojego pokroju.. (banan na twarzy)

ST: Wczoraj miałeś świetną okazję... (chodziło jej oto, że zamiast siedzieć z nią to bawiłem się z innymi dupami, a jej nie udowodniłem, że jest najważniejsza bla bla bla)

ST: Wczoraj miałeś świetną okazję...

odp: Od kiedy Ty sie taka okazionalna zrobilas?

St: Kup mi kwiatuszka.

ODP: Taka duża dziewczynka, a kwiatuszki jej w głowie
ODP2: Ok, ale pierw kup mi piwko.

ST: no to sie zgadamy w przyszłym tyg(próba przejęcia piłeczki co do ustalenia daty spotkania)

Co do mojego ST - zwykłe "spoko" wystarczy ? oraz odczekanie załóżmy do niedzieli i robienie swojego czyli własna propozycja terminu ?

ODP: Spoko, dam ci znać co i jak

ST: Czemu do mnie nie piszesz?

Odp:Wybacz długopis mi się wypisał...
Odp2:Tusz mi się skończył
Odp3:Loading...Please Wait...;-D
Odp4:Bo mam inne równie ważne rzeczy do zrobienia...
Odp5:A powinienem?Jeśli tak to przekonaj mnie...
Odp6:(piszesz)hmmm...
Odp7:(zalewasz ja fala smsk'ów,jedno słowo jeden sms)
Odp8:Bo nie jestem maszyna do pisania...
ST:
Ty:to zależy jak i czy się do tego przyłożysz oraz jak i czy będziesz chciała?
Ona:pytanie... czy sobie zasłużysz , na mój wkład w pracę?
Ty:pytanie czy i jak mnie przekonasz do tego żebym się postarał cie przekonać?
Ona:pytanie czy zechcę Cie do tego przekonywać?być może już nie muszę?
TY:?

odp:
musisz, bo w życiu nic nie ma za darmo.
A chcesz na pewno, bo wiesz co możesz stracić...

Pyt: Po co mamy się lepiej poznawać? Potem jeszcze możesz płakać po mnie jak odejdę

Odp: Tutaj kłóciłbym się kto po kim

ST: Ja: 18:30? Ok będzie czas na numerek
ona: Ty i numerek jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić hahaha

Odp: Widzę że Tobie tylko seks w głowie, miałem na myśli jedną zabawę z dzieciństwa
ST 1: Co Ci się we mnie podoba? (po tym jak zaproponowałeś związek- nastolatkom trzeba to zaproponować z przyczyn wiadomych)
ST 2: Co byś we mnie zmienił? (j.w.)

ODP: Podoba mi się Twój uśmiech. Jest niepowtarzalny Uroku dodaje mu też ten śmieszny nosek/usta/cokolwiek

ST: 'Co teraz mnie nie znasz? :/ Zapamiętam to sobie. Co, Z odprowadzasz? (napisałem wcześniej, że przemiłą dziewczynę odprowadzałem - jeszcze inną niż dwie tutaj opisane . Potem nie odpisywałem z godzinę, dwie i dostałem właśnie tego smsa) To odprowadzaj sobie dalej! Z pozdrowieniami Y ;*

Y - dziewczyna, która napisała SMS'a. Target.
Z - spotykałem się z nią, a potem wykorzystałem do wzbudzenia zazdrości w Y. Udało się, jak widzę

odp
Nie wiedziałem, że z Ciebie taka zazdrośnica,
to miłe, że Ci tak na mnie zależy/ cenię to sobie u kobiet

pyt:
ja: to kiedy nasze następne spotkanie?
ona:hmmm... no nie wiem czy będzie następne?

W ogóle co to za pytanie zadałeś chłopie. ST na życzenie..

odp: (zależne od momentu w którym to było, czy na końcówce, czy jeszcze Wam troche czasu zostało) fakt, póki co mnie jeszcze nie zainteresowałaś na tyle, żeby było...

ST: dobra, zamykam tu, miłego dnia! (koniec rozmowy)

ST: dobra, zamykam tu, miłego dnia! (koniec rozmowy)
odp: czesc

st: nie, odejdź człowieku. (podczas directa)

odp: ludzie odchodza ale nie wracaja (odchodzisz)

st: coś nie masz dzisiaj humoru (po tym jak ukaralem jej zle zachowanie)

st: coś nie masz dzisiaj humoru (po tym jak ukaralem jej zle zachowanie)

odp: okres mam.
napisze ten st jeszce raz bo nie podobala mi sie tamta odpowiedz, a chcialbym znac na to cos fajnego.

st: nie, odejdź człowieku. (podczas directa)

odp:spokojnie nie zrobie ci krzywdy(smiejesz sie)
st:czemu nie jestes taki nieprzewidywalny jak moj byly?