Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Wspomnień czar. '90 - '00. Normalnie o tej porze ...

Portret użytkownika Pierrot

< >

'90. Pamiętam jak dziś. Jechałem z mamą i tatą na zakładowe wczasy do miejscowości oddalonej 5 kilometrów od mojego miasteczka. Jechaliśmy rometowskim Ogarem. Tata kierował, ja w środku, mama z tyłu. Na drogach oprócz komarków królowały, "maluchy", Fiaty 125, ktoś miał Poloneza, ktoś miał Warszawę. W salonach polskich mieszkań królowały "meblościanki", a w telewizor ? A telewizor był marki Neptun. Po wakacjach tradycyjnie uczęszczało się do szkoły, a nas w klasie było średnio trzydziestu dwóch. To ktoś został siedzieć, to ktoś trafił do nas ze starszaków i tak to się kręciło.
Na radioodbiorniku, magnetofonie Hania słuchałem piosenek Michaela Jacksona kupionych na bazarze na bydgoskim Szwederowie. Grało się w piłkę. Jak nie było piłki to kopało się plastikową butelkę. Pojawiły się pierwsze "konsole" jeśli tak można nazwać Pegasusa z legendarnymi grami jak Tanki, Contra (oj to była moc), czy Mario (do dziś jak słyszę słowo Mario w głowie rozbrzmiewam mi tamta melodyjka). Na ręce nosiłem metalową "bransoletkę" z napisem Rambo. Z RTL 7 kumpel nagrywał Dragon Ball. W szkole rzucało się Pokemonami, a kilka lat wcześnie dziewczyny wymieniały się karteczkami (zresztą chłopacy też), no i oczywiście furami z gumy Turbo.

Okres dojrzewania. To szkoła w której jakoś nie miałem problemów i zajebiste wakacje, gdzie na domku u jednego z moich kumpli tłukliśmy kasetę zespołu Offspring - tak, to była Americana z przebojem Pretty Fly (For White Guy). Potem były już płyty CD. I super pismo z grami CD Action. Grało się oczywiście w GTA. A słuchało na CD'kach wcześniejszych płyt Offspringa, Xnay on the Hombre, Smash, Ignition i The Offspring. Mnóstwo fajnych kawałków, a w sercu został mi Dirty Magic. Dziewczyny ? Dziewczyny słuchały Dido i robiły pierwsze testy z samoopalaczem. Starsi ? Starsi tłukli "Takie tango" Budki Suflera, duże grono słuchało Disco Polo ("bo wszyscy to słuchają i "każdy się dobrze bawi"), wchodziła era techno, białe rękawiczki, białe buciki, białe kapelusze i Gigi Agustino, plus nie można zapomnieć o polskim hip - hopie. "Zaraził mnie tym, jak angina ropna, różnica drobna, angina jest okropna ...", czy "normalnie o tej porze, worze się po mieście, normalnie o tej porze, raz lepiej, raz gorzej, czasem, jak żaba skaczę z miejsca na miejsce" - to Kaliber 44, "... monstrualny, krach, krach nieprzewidywalny" - to już nie muszę mówić kto. Śmigaliśmy na rowerach. Graliśmy w nogę. W siatkę. Po lasach co niektórzy trenowali boks. Mieliśmy głowy pełne marzeń. A na ulicach królowała mafia i zdarzały się strzelaniny. A potem ? A potem nie wiadomo kiedy dorośliśmy.

Tak to wyglądało oczami dziecka, a oczami dorosłego ?

Gdy wspominam ten czas w 2015 roku. Będąc tuż przed trzydziestką, łza mi się w oku kręci. Dziś w pokojach nie ma już meblościanek. Bydgoski Romet już dawno zaorany, jak i od ch*ja innych zakładów. FSO zmieniło się w Daewoo, potem koreańczycy zwinęli majdan. Stocznia poszła pod młotek. Ursus ... można wyliczać. Wiele z domków letniskowych spleśniało, kilka ośrodków upadło. Maluch jest rzadkością i jest retro. Pegasusa, zastąpiła kolejna generacja Play Station. Telewizor Neptun zrobił miejsce cienkim jak żyletka plazmą, a żyletki Polsilver, zastąpiły jednorazowe golarki, ewentualnie golarki elektryczne. Kasety poszły do lamusa, radio Hania, Walkman - y, pralki Frania ... . Wszystko się pozmieniało. Rewolucja technologiczna, rewolucja informacyjna. Michaela już też nie ma. Zresztą Magika też nie. Zespół Offspring z cztery razy zmienił perkusistę, po płycie Conspirancy of One, a dziś są po prostu dziadkami, co nie zmiena faktu, że na 100 % mają ciekawsze życie, niż większość ich rówieśników tu w Polsce, nie mówiąc już o "karierowiczach", dzieciakach, etatowcach i całej masie nas. Cztery lata później otworzyły się granice i miliony ludzi spier*oliło stąd. 20 lat, 30 lat, czas ogromnych zmian. Te zmiany pozmieniały nam w głowach. Ciekawe czasy. Ale o tym może kiedy indziej.

https://www.youtube.com/watch?v=...

https://www.youtube.com/watch?v=...

https://www.youtube.com/watch?v=...

Odpowiedzi

Portret użytkownika Pierrot

A konkretnie lata '90

A konkretnie lata '90 muzycznie kojarzą mi się z tym:

https://www.youtube.com/watch?v=...

w dobie boys - bandów, disco - polo, to była muzyka która dawała moc i pozwalała przetrwać ... .

"I' am not a trendy asshole. I don't give a fuck if it's good enough for you. Cause i'm alive."

Portret użytkownika Konstanty

Toś mi dowalił retrospekcję.

Toś mi dowalił retrospekcję. Uważam, że dorastaliśmy w najbardziej zajebistych czasach. Czasach pokoju, kiedy mogliśmy liznąć w dzieciństwie tego normalnego, klimatycznego, magicznego życia kiedy kultura nie była jeszcze tak skomercjalizowana i wtórna, a jednocześnie teraz możemy korzystać z dóbr współczesnej cywilizacji i technologii. Ja jestem kontent. Lepiej nie można było trafić.

A to ci blog ... Normalnie

A to ci blog ... Normalnie jak bym właśnie wspomnienia czytał , fajnie tak wrócić wspomnieniami do tamtych czasów . No i widzę że jesteśmy rówieśnikami i to jeszcze z tej samej okolicy Smile

Portret użytkownika TYAB

A pamiętasz jak....;]

A pamiętasz jak....;]

Portret użytkownika raztaman007

Też dorastałem w latach '90.

Też dorastałem w latach '90. Wiele rzeczy się zmieniło ale jest jedna rzecz, która pozostała niezmienna, pociąg do Zakopanego. Jechałem nim 12 lat temu, to było sporo przed 30stką Wink, jechałem nim na sylwestra w zeszłym roku i miałem wrażenie, że nawet te same wagony podjechały. Impreza była dokładnie taka sama jak 12 lat temu, cały wagon się rewelacyjnie bawił i razem pił...zupełnie jak 12 lat temu. Tylko tym razem to ja bylem w grupie "tych starszych".

Portret użytkownika Elba

"do dziś jak słyszę słowo

"do dziś jak słyszę słowo Mario w głowie rozbrzmiewam mi tamta melodyjka"

Pim pi rim pim pim...
I co dobrego narobiłeś, teraz cały dzień mi to będzie grało w głowie Wink

(Jeszcze była gra w wirusy, wyglądały jak kapsułki z antybiotykiem).

Portret użytkownika Devil Jin

Doktor mario

Doktor mario Smile

Że o Contra się nie wspomni i

Że o Contra się nie wspomni i tym cyrku Smile

Portret użytkownika Ulrich II

moim zdaniem to bardziej

moim zdaniem to bardziej opisujesz lata 80-te

w okresie 90-2000 (z naciskiem na 94-2000)
już było mnóstwo elektroniki, wież technicsa, walkmenów sony, zegarków z melodyjkami,odtwarzaczy, rowerów górskich trek, giant, telewizorów (elemis), wędek kompozytowych, kołowrotków D.A.M, potem pierwsze kultowe konsole nintendo dreamcasta i szaraka playstation (r98), potem pierwsze kompy z pentium (r93), potem amd, geforce (kultowa seria titanium)
dużym fiatem to biedota jeździła, sam pamiętam jak kuzaj miał escorta i to już wtedy szał macicy nie był, a po 2000 to już atakowali matizy i punciaki

Portret użytkownika skaut

Na bogato widze gdzie

Na bogato widze gdzie niegdzie bylo Wink
W '94 mialem Rometa (inni Wigry 3), televizor Panasonic, walkmanaa, jedna pilke i koszulke piłkarza PSG z nr 8 RAI.
Wiecej mi nie trzeba bylo. Poza wszystkimi kolegami, oczywiscie.

Portret użytkownika Ulrich II

nie no ja też przerabiałem

nie no ja też przerabiałem wigry i kolarkę, ale na przełomie bodaj 97-98 pomagałem u rolników i za zaoszczędzoną kaskę kupiłem wieżę panasonic z autoreversem i dolby oraz górala trek niestety bez amortyzacji, potem pierwszy telewizor 20 cali Smile

Portret użytkownika skaut

Dziewczyny sluchaly Kelly

Dziewczyny sluchaly Kelly Family lub Backstreet Boys. A my Liroya, Molesty i K44. Poza zbieraniem pilkarzy z Turbo, obklejaniem pokoju kolejnymi plakatami z Pilki Noznej, graniem w kapsle i 'osiedle na osiedle'w bale. Pozniej bylo juz tylko gorzej Wink

P.s i dziewczyny to sie wyrywalo na 'Zlote Mysli'.

Portret użytkownika Ulrich II

Backstreet Boys każdy

Backstreet Boys każdy słuchał, tylko po kryjomu Laughing out loud

Portret użytkownika skaut

Racja, chociaz ja tam wolalem

Racja, chociaz ja tam wolalem N'synkow. Wink

Gdzie wspomniania o pierwszych razach z Claudia 'Szifer' na okladkach Twojego Stylu, polewki z porad w Bravo Girl, pietnastokrotnym ogladaniu Kickboxerow i Krwawego sportu, plakaniu po przegranej Barcelony z Ac Milan 0-4, smianiu sie przez lata z Roberto Baggio, bycia dumny ze swoich zapasnikow ( Jak i Renaty Mauer, Pawla Nastuli i kajakarzy) gdy podbijali Atlante, chodzeniu po plotach, drzewach, opuszczonych kamienicach, budowanych blokach... Ehh. Sensible Soccer na Amidze, a wczesniej Comodore 64... Moze juz skonczmy.

P.s dziewczyn sie w sumie nie wyrywalo, dziewczyny sie tylko pytalo o 'chodzenie'.

Portret użytkownika Ulrich II

tia, ja bym uzupełnił o

tia, ja bym uzupełnił o powrót michaela Jordana, grę beckhama, ronaldo, zizu, rivaldo pamiętam te mecze na żywo, teraz to gimby nie znajo Smile

Portret użytkownika skaut

Powstanie (przywrócenie)

Powstanie (przywrócenie) Gimnazjum to najwiekszy blad Polskiej Oswiaty. I tyle w temacie.

P.s ale gimby znaja sloneczko, a my tylko jakies podchody i gre w butelke ewentualnie... ;(

Portret użytkownika Fresh_Man

Bardzo dobrze pamiętam

Bardzo dobrze pamiętam niektóre rzeczy choć byłem bardzo mały, łezka się w oku kręci Wink

Portret użytkownika Guest

no przeciez pisze, ze byl

no przeciez pisze, ze byl bardzo maly;?P

Właśnie zajechalo

Właśnie zajechalo sentymenciorem Smile Dzisiaj tylko kawałki z lat 90 szukam i słucham. Dzięki Pierrot Smile
Za bardzo nie ma jak się odnieść do bloga mając przebłyski z tamtych lat.

Fajny Blog:) To były

Fajny Blog:)

To były czasy...Pamiętam że w każdym większym mieście była giełda elektroniczna i w weekendy jeździło się wymieniać kardridże, płyty CD, kasety itd. Spotykałeś tam pół osiedla i połowa kolegów tam pracowała. W mieszkaniach u kolegów przerabiało się konsole, kręciło przy laserze:)
Pamiętam jak raz pojechałem do Katowic i chyba w Sobotę poszedłem na giełde elektroniczną to 90% znajomych z kace tam przypadkowo spotkałem:)
Na komunie kupiłem sobie video i całą rodziną oglądaliśmy filmy, co to wtedy nie było:)
Pod koniec lat 90tych pamiętam też wyjazdy na mecze bez obstawy policji, po całej Polsce - to było coś nie do opisania:)
Najfajniejsze było umawianie się ze znajomymi bez telefonu. Czasem czekało się na kogoś 40 minut bo nie wiadomo co się stało.
Było dużo kontaktu, rozmów, młodzież była ze sobą zżyta. Pamiętam że u nas na podwórku nie było lepszych i gorszych, wszyscy byli traktowani równo. Jak ktoś dostał coś od Wujka z Ameryki to się tym dzielił i cieszyło się całe osiedle. Spodnie nosiło się po starszym bracie albo kuzynie. Z dziewczynami to były bijatyki:) ( ale w takim pozytywnym tego słowa znaczeniu).
Pamiętam Kraków z tych czasów, pamiętam Katowice i cały Śląsk...Pamiętam mundial w USA kiedy wszyscy kibicowali Brazylii.
Pamiętam polskie morze z tamtych czasów, jeziora Mazurskie....
Kiedy wróciłem tam po 10 latach to uwierzcie nie mogłem się powstrzymać i leciały mi łzy...

I powiem Wam że oddałbym wszystkie swoje najfajniejsze zdjęcia po 2000r za możliwość posiadania większej ilości zdjęć z tamtych czasów.
Polska to wspaniały kraj. Dzięki transformacji doświadczyliśmy jakby wyprawy w kosmos. Dotarł do nas inny świat. Z jednej strony komuna i ograniczone możliwości, z drugiej strony zachód.
Czasem myślę że przeżyliśmy w tych czasach pierwsze życie, nauczyło nas to dużo i sprawiło że wychowywaliśmy się w zdrowszym nie skażonym psychologicznie środowisku.
Myślę że każdy kto wychowywał się w tych czasach mógłby wysmarować na ten temat ciekawego Bloga:)

Portret użytkownika TOA

Jestem rocznik 93, ale czasy

Jestem rocznik 93, ale czasy pegazusa, walkmanów pamiętam jak dziś Wink

Z dobrego miasta jesteś, to i

Z dobrego miasta jesteś, to i blog dobry. Wink

Portret użytkownika Pierrot

Nie mogłem wczoraj zasnąć w

Nie mogłem wczoraj zasnąć w nocy. Cała przechodzona. A że noc ciemna, styczniowa to i różne myśli tłukły się po głowie (chyba każdy zna te nocne myśli, tak się tłuką, że aż je słychać) - kilka przelałem na "internetowy papier", bez wcześniejszego przygotowania, bez redakcji tekstu.

Fakt. Wpis nic nie wnosi. A żeby opisać przemiany lat '90 to trzeba by było się zamknąć w bibliotece na kolejne lata. Ja tego nie zrobię. Szkoda mi moich lat. To tylko takie nic nie znaczące wspominki. No a potem na rano do pracy, najgorzej było już po południu, twarz obmywałem zimną wodą. Ale tak to czasami bywa. A dzień w sumie niezły. Premia wpadła. Cieszyłem się, ale jakoś nie było po mnie tego widać. Do domu. Dwie godzinki drzemki. Potem przyszedł kolega. Wypiłem piwko, jest dobrze, a jutro "od nowa Polska Ludowa". Dziś będę spał jak dziecko.

"Normalnie o tej porze" powinienem "wisieć" gdzieś pomiędzy drugim, a trzecim stadium snu.

Portret użytkownika Pierrot

Fakt. Zgadza się. Chciałem to

Fakt. Zgadza się. Chciałem to zamknąć w takie ramy. Początku lat '90 nie pamiętam, mgliste jakieś sceny, sytuacje. Co do błędów - nie ma usprawiedliwienia.

Ja sie urodziłem w 95r ale

Ja sie urodziłem w 95r ale prawie to wszysko dobrze pamiętam w sumie to jestem 90s mocno przesiąknięty i nie mam zamiaru dalej nie być.
W polsce te lata wyglądały zupełnie inaczej a muzyka choć zachodnia docierała to u nas bylo tez inaczej.
W UK byl britpop (pulp,oasis,blur,manic street preachers) a w pl tego nikt nie słuchał mimo popularnosci na zachodzie.
W kinach wsrod mlodzieży króluje trainspotting (moj ulubiony film) z niesamowitym soundtrackiem.

Co do rowerów samochodów audio to bylismy w czarnej du...
Moja rodzina nie miala odtwarzacza cd ani kompa z cd.
Wujek mial wigraka a szczytem byly markety i kiepskie treki, scotty,gianty. Nikt nie słyszał w pl o rowerach jak gt, rotwild, kona,specialized,czy o wyższych modelach. Nikt nie kojarzyl co to magury, xtr, rockshox,roox. Tylko nieliczni co ociekali hajsem.

Samochody to wiecie jak wszyscy maluchy itp. Mama kupila w 97r cinquecento nowe i to byl szał. Dobre auta tak jak e34, volvo 850, czy inme osiągały chore ceny. Stary mi mowil ze 850 w 99 kosztowalo uzywane okolo 90tys. O bmw nie wspominajac choc compacty e36 byly. Numerem jeden wsrod gratów z reichu byl opel omega i kadet.

Potem 1999-2003 i czasy wiksy, ekwador manieczki, trance techno, do dziś pamiętam to wszystko autobus ekwadoru pod blokiem i vive. Niestety moja kaseta atb dedicated zginela ale hey boy hey girl czy king of my castle pamietam jak dzis.
Nazwa wiksa czy vixa wzieła sie od wixer z niemieckigo onanista Niemcy tak nas nazwali jak zobaczyli wygibasy na mdma wziete z loveparade. Co jak co ale ta techniawa mi sie podoba.

Łezka sie w oku kręci jak to czytam. Sam mam sporo rzeczy z tych lat plyty cd, rowery i czesci z olimpiady w atlancie, stereo harmana z 1993, i jeszcze sporo by wymieniac muzyka ulubiona tez z tamtych lat i pewnie to sie nigdy nie zmiemi. Offspinga oczywicie kojarze.

Łat?! urodziłeś się w 1995 i

Łat?! urodziłeś się w 1995 i łezka Ci się w oku kręci jak czytasz o latach 90?!

"Potem 1999-2003 i czasy wiksy, ekwador manieczki, trance techno, do dziś pamiętam to wszystko autobus ekwadoru pod blokiem i vive. Niestety moja kaseta atb dedicated zginela ale hey boy hey girl czy king of my castle pamietam jak dzis." - przecież jak ten klub miał swoje najlepsze czasy to Ty miałeś max 3-4 lata. To co mama Cię do wózku brała i na wikse leciała do ekwadoru?

Ta muzyka leciała nonstop na

Ta muzyka leciała nonstop na vivie. Oglądałem bajeczki i przełączałem na vive wtedy. Autobus jeździł nawet w poznaniu pod moim blokiem. Wujek słuchał na kasetach tego wszystkiego i tak to u mnie zostało.
Byłem w mielnie w 99r gdy miałem 4 latka a to były moje pierwsze wakacje. Gzie sie obejrzałeś to była vixa takie czasy były.
Mimo że słucham britpopu to i tak powracam do trance z tamtych lat.

Kasety hf-es to byl hi-end

Kasety hf-es to byl hi-end wsrod kaset przeznaczony do decków sony z serii ESprit czyli najwyzsza polka sony za chore pieniadze i do dzis te sprzety wymiatają, w tych klockach każdy element był z najwyższej półki. Dość ciężko je tuningowac bo w zasadzie nie ma co poprawiac bo fabryka nie oszczędzała.
W pl philips i sony z najnizszej półki był rarytasem.

Wigraki i jubilaty mialem i korba z klinem to okropieństwo w dodatku kliny były z gównolitu i większość je spawała na amen.
Wtedy królowały korby na kwadrat a szczytem wygladu i technologii była raceface turbine. A w 95 shimano wprowadziło wielowypust octalink czyli lepsze i sztywnijsze od kwadratu.

Wujek miał pare prlowych

Wujek miał pare prlowych kaseciaków potem coś w rodzaju boomboxa hitachi i kupę kaset z bazaru i trochę lepszych jak sony itp. Znalazłem tez chromowanego basf kupionego w pewexie ale nie nadaje się do nagrań. Decki ES to koszt nawet 500zł.
Polecam doszukać decka do zestawu ale nie jest ciężko, to łatwiejsze do znalezienia niż stare rowery górskie.
Ja mam harman/kardon td4200 prawie nówka z 89r kupiony za 50zł wystarczy szukać na allegro. Niestety w pl takich sprzętów nie było a cudem był technics ,który jest cieniutki w porównaiu z resztą jak sony czy harmn, yamaha,onkyo.
Ja nagrałem pierwszy album ratm-u na kasete sony i puszczam dokładnie tak jak było w tamtych latach. Rzeczy, muzyka to taka machina czasu dla mnie

Portret użytkownika Guest

eeeech.... to mi wspomnienia

eeeech.... to mi wspomnienia wróciły...

a charakterystyczny zapach petardy z gazem łzawiącym przy koszarach obok mojego bloku.... tiaaaaaa