Tylko niech w innych sytuacjach da jej do zrozumienia że dla niego w związku nie ma znaczenia, kto ma jaki status materialny. Bo nie mógłby być z dziewczyną która leci na pieniądze.
Tak to jest. Ten rozumie kto to przeżył. Poprostu to trzeba poczuć inaczej poszerzyłbyś horyzonty myśleniowe.
Chłopy co jest? Uważacie, że jest "materialną dziwką", bo mówi o chajsie? A może drogi użytkowniku chce Cię zapytać czy masz jakiś "złoty środek" na jej ciągły brak kasy? Może tez czuć złość, że ona tak nie ma jak teoretycznie uważa, że Ty masz kolorowo. Nie wiem nie wnikam o Twój status materialny to nie wtym rzecz.
Rozróznijcie kiedy laska podnieca się furą na chromach a kiedy normalnie zwraca uwagę na zaradność mężczyzny. Kasa jest obecnie najważniejsza w życiu. Tak otwórzcie oczy. Dopiero potem mozesz szukać kobiety, planowac założenie rodziny.
Ale zeby mieć kasę nie możesz dla niej zapierdalać jak muł. To jest błędne koło. Czytałem ostatnio artykuł, że rząd przyznaje że będziemy tyrac, aż do smierci bo emerytury dostaniemy co kot napłakał, a ceny i inflacja ciągle rosną. Nie widzicie tego? To radze otworzyć oczy póki bedzie za późno na jakiekolwiek komboniwanie.
Chodzi o to, że jeśli laska wspomina o pieniądzach to nie leci odrazu na kasę! Kobieta może szukać partnera życiowego a jego status społeczny świadczy, znów teoretycznie, o jego zamożności i pewnym spokoju w budowaniu wspólnej przyszłości.
Ktoś mógłby powiedzieć, że moja siostra wyszła za mąż za w miarę zamążnego faceta, bo leciała na kasę? Spoko wyprzedzę komentarze, szczerze kochają się juz od kilku lat. Nikt nie pomyślał, ze może szuka partnera zaradnego życiowo niż lovelasa który na pozór szsta chajsem i żyje na kredycie. Może szuka dlatego, że z reguły nie chce przezyć takiego piekła jak za młodości i szuka teoretycznej stabilizacji?
"Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej"
Myślę że trafiłeś w sedno, rzewczywiście może i ma ten hajs ale nie ma na wszystkie pierdoły jakie by chciała - więc narzeka, utnę to przy najbliższej okazji, dzieki za rady, temat do zamknięcia.
OK, sprowokowałeś mnie. Widać, że nie pojawiają się osoby w stylu moderatora. Nie ma tu komentarzy osób, które są na tej stronie dłuższy czas. Osoba z punktami pomocy 1 (słownie: jeden) pisze mi, że nabijam sobie komentarze. Ta sama osoba, zadaje na forum o podrywaniu pytanie: "co jeśli dziewczyna powiedziała mi, że jest biedna?". Podejrzewam, że powinieneś pomyśleć przez chwilę i sam byś umiał "wyjść z tej sytuacji". Piszesz też, że ona ma w dupie air maxy i woli new balance. Super, cieszę się Twoim szczęściem. Nie widzę jednak z jakim problemem piszesz na forum. Otóż, z dziewczyną Ci się układa? Układa. Znasz podstawy? Sądzę, że znasz (aczkolwiek domniemam tylko). Musisz żyć swoim życiem, nie czerpać z porad innych. Chcesz umrzeć głupi? Super, że zadajesz pytania, ale nie oczekuj, że ludzie ze strony (często to bardzo mądrzy ludzie) odgadną co jej w głowie siedzi. Mimo, że dobrze opiszesz sytuację. "Urodziny miała w klubie, ale mówiła mi że jest nie za bogata". No proszę Cię, oczekujesz porady: "olać ją, bo nie będziesz miał z nią przyszłości"? Jej rodzice nic Ci nie załatwią, nie pobudują Wam domu. Wyobraź sobie, że są różne sytuacje i różne tematy rozmów. Jak powie, że dostała obstrukcji i siedzi na kiblu, napiszesz posta z pytaniem: czy to ST żeby się nie spotkać, czy jadła ciasto i zagryzała ogórkiem? Wyłączy telefon i zaczniesz martwić się czy Cię olała czy jej bateria padła? I nie, nie jestem zdenerwowany na to, że zakładasz temat na forum o podrywaniu, w którym zadajesz pytanie jak postąpić z panną. Boję się tylko, że następne pytanie będzie: co mam wziąć do szkoły na drugie śniadanie, żeby dziewczynom się spodobało. Teraz możesz "zamknąć temat"
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
jak temat był chwilowy to o co kaman? a airmaxy to solidne buty, new balance też spoko, tylko czy ta strona internetowa dobra na tematy o butach?
Tylko niech w innych sytuacjach da jej do zrozumienia że dla niego w związku nie ma znaczenia, kto ma jaki status materialny. Bo nie mógłby być z dziewczyną która leci na pieniądze.
Tak to jest. Ten rozumie kto to przeżył. Poprostu to trzeba poczuć inaczej poszerzyłbyś horyzonty myśleniowe.
Chłopy co jest? Uważacie, że jest "materialną dziwką", bo mówi o chajsie? A może drogi użytkowniku chce Cię zapytać czy masz jakiś "złoty środek" na jej ciągły brak kasy? Może tez czuć złość, że ona tak nie ma jak teoretycznie uważa, że Ty masz kolorowo. Nie wiem nie wnikam o Twój status materialny to nie wtym rzecz.
Rozróznijcie kiedy laska podnieca się furą na chromach a kiedy normalnie zwraca uwagę na zaradność mężczyzny. Kasa jest obecnie najważniejsza w życiu. Tak otwórzcie oczy. Dopiero potem mozesz szukać kobiety, planowac założenie rodziny.
Ale zeby mieć kasę nie możesz dla niej zapierdalać jak muł. To jest błędne koło. Czytałem ostatnio artykuł, że rząd przyznaje że będziemy tyrac, aż do smierci bo emerytury dostaniemy co kot napłakał, a ceny i inflacja ciągle rosną. Nie widzicie tego? To radze otworzyć oczy póki bedzie za późno na jakiekolwiek komboniwanie.
Chodzi o to, że jeśli laska wspomina o pieniądzach to nie leci odrazu na kasę! Kobieta może szukać partnera życiowego a jego status społeczny świadczy, znów teoretycznie, o jego zamożności i pewnym spokoju w budowaniu wspólnej przyszłości.
Ktoś mógłby powiedzieć, że moja siostra wyszła za mąż za w miarę zamążnego faceta, bo leciała na kasę? Spoko wyprzedzę komentarze, szczerze kochają się juz od kilku lat. Nikt nie pomyślał, ze może szuka partnera zaradnego życiowo niż lovelasa który na pozór szsta chajsem i żyje na kredycie. Może szuka dlatego, że z reguły nie chce przezyć takiego piekła jak za młodości i szuka teoretycznej stabilizacji?
"Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili dłużej"
życie nie jest sprawiedliwe
jeden ma kasę po tacie
jeden musi orać i sam sie dorobić
inny będzie narzekał że jest lipa i siorbał piwko pod żabką
kasa daje niezależność, pytanie tylko czy oranie na tą niezależność dniem i nocą to niezależność czy tylko pozory...
odnośnie kobiet wszystko zostało napisane, dodam tylko że jeśli miałbym orać cały miesiąc na niunie i gówno mieć z wypłaty to pierdole taki układ
p.s. a widziałem kilka takich "układów" i mogę tylko współczuć tym facetom
they hate us cause they ain't us
Dokładnie Ulrich II, tez widziałem, nawet teraz znam takiego osobiści, gówno ma a zapierdala jak mrówka żeby jej starczyło!
Nie chcę żebrać, ale prosił bym o 5 plusików, ponieważ chcę umieścić blog. Z góry dzięki
daje plus, no i liczę na dobry blog!
czy jest ktoś kto może skasować tą dyskusję o butach? może chociaż przerzucić na właściwą stronę internetową?
A Ty mógłbyś się przestawić na inną stronę, na której będziesz mógł wypisywać takie nic nie wnoszące do dyskusji komentarze ?
nie prowokuj
A Ty nie "nabijaj" komentarzy, napisałem, że temat skończony i tylę.
Myślę że trafiłeś w sedno, rzewczywiście może i ma ten hajs ale nie ma na wszystkie pierdoły jakie by chciała - więc narzeka, utnę to przy najbliższej okazji, dzieki za rady, temat do zamknięcia.
OK, sprowokowałeś mnie. Widać, że nie pojawiają się osoby w stylu moderatora. Nie ma tu komentarzy osób, które są na tej stronie dłuższy czas. Osoba z punktami pomocy 1 (słownie: jeden) pisze mi, że nabijam sobie komentarze. Ta sama osoba, zadaje na forum o podrywaniu pytanie: "co jeśli dziewczyna powiedziała mi, że jest biedna?". Podejrzewam, że powinieneś pomyśleć przez chwilę i sam byś umiał "wyjść z tej sytuacji". Piszesz też, że ona ma w dupie air maxy i woli new balance. Super, cieszę się Twoim szczęściem. Nie widzę jednak z jakim problemem piszesz na forum. Otóż, z dziewczyną Ci się układa? Układa. Znasz podstawy? Sądzę, że znasz (aczkolwiek domniemam tylko). Musisz żyć swoim życiem, nie czerpać z porad innych. Chcesz umrzeć głupi? Super, że zadajesz pytania, ale nie oczekuj, że ludzie ze strony (często to bardzo mądrzy ludzie) odgadną co jej w głowie siedzi. Mimo, że dobrze opiszesz sytuację. "Urodziny miała w klubie, ale mówiła mi że jest nie za bogata". No proszę Cię, oczekujesz porady: "olać ją, bo nie będziesz miał z nią przyszłości"? Jej rodzice nic Ci nie załatwią, nie pobudują Wam domu. Wyobraź sobie, że są różne sytuacje i różne tematy rozmów. Jak powie, że dostała obstrukcji i siedzi na kiblu, napiszesz posta z pytaniem: czy to ST żeby się nie spotkać, czy jadła ciasto i zagryzała ogórkiem? Wyłączy telefon i zaczniesz martwić się czy Cię olała czy jej bateria padła? I nie, nie jestem zdenerwowany na to, że zakładasz temat na forum o podrywaniu, w którym zadajesz pytanie jak postąpić z panną. Boję się tylko, że następne pytanie będzie: co mam wziąć do szkoły na drugie śniadanie, żeby dziewczynom się spodobało. Teraz możesz "zamknąć temat"
A ja to kurwa co? Kielbasa?
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...