Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Bogaty Target pod związek?

26 posts / 0 new
Ostatni
mateuszface
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-10-19
Punkty pomocy: 75
Bogaty Target pod związek?

Od razu do rzeczy. Odnowilem/zapoczątkowałem znajomość z laską którą widziałem raz w życiu 8-9 lat temu mając po 17-18 lat. Od tamtej pory pozostał tylko follow na instagramie. Jakoś stopniowo badając grunt rozpocząłem bajerkę, najpierw na temat naszych psów, zwierząt, relacji które dodawaliśmy, jakieś 2-3 wiadomości dziennie. Nagle się to jakoś zintensyfikowało, na podstawie wielu punktów wspólnych i po prostu rozmowach które mogły by się nie kończyć, wspólnych zainteresowaniach i wysokim statusie obojga z nas (oboje mamy firmy, ona ma szkołę tańca, a ja firmę ogrodniczo-budowlana i jestem psychologiem)
, ta sama muzyka, filmy, złapaliśmy wspólny vibe nie znając się w ogóle. Doszło do tego, że w trakcie tego pisania zacząłem się od tego wycofywać widząc jak Ona zaczyna mi relacjonować cały przebieg swojego dnia od samego rana do pójścia spać. Był taki internetowy push-pull. Zaczęliśmy do siebie dzwonić, głównie przed snem, dobra gra głosem i słowami, inicjacją tematów seksualnych (wplatanie w rozmowę słów takich jak całowanie się, bliskość itp) ale nic sugerującego że jestem na nią tak nagrzany. Takie lekkie badanie granic, podrzucanie jej wyobrażeń, w których faktycznie jesteśmy ze soba bliżej.

Poczàtkowo była zajęta, miała dużo planów i obowiązków, finalnie role się odwróciły i sama namawiała żebym przyjechał na kawę, a jak nie mogłem na kawę to na herbatkę. Myślę że też mnie testowała bo wiedziała że tego dnia miałem już grubsze plany, więc odpowiedziałam że i jedno i drugie musi zaczekać, bo jestem umówiony. W moim odczuciu nie dawałem do zrozumienia, że jestem jakiś neeedy, że mam swoje zajebiste życie i moja doba też jest dobrze dopchana fajnymi wydarzeniami i nie jestem na każde zawołanie.

W trakcie pisania odczułem że na pewno przeszedłem test wizualny że zdjęć które sobie wysyłaliśmy. (Imponuje mi, że jesteś taki silny ) jak dźwigałem na siłowni, albo „uważaj na siebie” jak skądś późno wracałem, „jeszcze będziesz miał mnie dość” „nie uważasz że to cudowne że tak mało o sobie wiemy” ogólnie nawet trochę jebalo mi to banie, jakim cudem tancerka 9/10 dobita hajsem tak się wkręciła w bajerke że mną i pisze mi takie rzeczy, wysyła fotki jak leży w piżamie i zasypia. Ja dużo chłodniej, dużo więcej „może”’ z mojej strony niż czystych deklaracji intencji. Budowanie napięcia. Z rozmowy wyczaiłem, że zdążyła sobie mnie już wyobrazić w wielu różnych sytuacjach jako potencjalnie ktoś bliższy, pytania czy lubisz dzieci, czy pojechał byś ze mną na narty, jak ona chciała by dać synowi na imię, czy na siłce bym jej podpowiedział,
Czy lubię motoryzację, naturę, takie trochę badanie zainteresowań plus kategoryzowanie mnie czy się „nadaje”. O ile na początku myślałem bardziej że jest tu szansa na szybkie jebanie, tak po czasie, po znalezieniu wspólnego języka na wielu częstotliwościach myślę że mógłby tu być materiał na coś więcej.

Konkrety. Wczoraj byliśmy na widoczku, posiedzieliśmy 2h w samochodzie. Tak się zdarzyło że 3 tyg temu straciłem prawko za prędkość na 3 miechy że to ona mnie zgarnęła na night drive, trochę się nabijała ze mnie, ogólnie duży luz. Buzia się jej nie zamykała, rozgadana była mega. Pokazywała mi swoje dziarki, blizny i opowiadała o rodzinie, sobie samej. Cały czas po prostu rozmawialiśmy, to było nasze pierwsze spotkanie a ja zwęszyłem tu materiał na dłuższą znajomość więc z niczym sie nie spieszyłem, bo wyglądała z dwa razy lepiej niż na zdjęciach. Był dotyk z mojej strony, dotykanie jej dłoni, nóg czy nadgarstków ale bardziej na zasadzie „nie wierzę, że te nogi nie cierpią po tylu treningach pole dance” i przejazd moją dłonią po jej udzie po sama kostkę. Jakieś tam muskanie się dłońmi w samochodzie, bardzo dużo śmiechu bo mamy podobne poczucie humoru a ja zawsze byłem dobry w rozśmieszaniu. Balans tematów bardziej i mniej poważnych. Gdzies tam wtrąciłem, że wygląda zbyt ładnie jak na kogoś kto właśnie skończył trening. Powiedziała „masz mnie, musiałam się jakoś ogarnąć żebyś nie uciekł”. Po 2h powiedziałem że muszę spadać bo się jeszcze z kimś umówiłem, odstawiła mnie, złapałem ją za buzię i dostała buziaka w policzek. Nie wyczułem, żeby rozmowa była na tyle intensywna w emocje, żeby polecieć na grubo w ślinę na pierwszym spotkaniu, chociaż raczej by się nie odsunęła gdybym to zrobił w usta. Tak czy inaczej.

Ona wyjeżdża na 6 dni do rodziny do Niemiec, zahacza o jakiś koncert, mówiła mi o tym od dwóch tygodni. Spotkanie było wczoraj. Po spotkaniu obustronna cisza do teraz.

Jak to dalej prowadzić? Pisać z nią dalej? Bajerzyć dopiero po powrocie z tego urlopu? Przestać pisać i przejść w tryb dzwonienie/spotkanie. Na pewno chce jej dać cały dzieiejszy i może jutrzejszy dzień na zastanowienie, gdy się nie odezwę. Żeby trochę porozkminiala, czy się nie odzywam, bo jestem zajęty czy się nie spodobała. Jak sama zagada to po jakimś czasie wiadome, odpisze albo zadzwonię.

Chce doprowadzić do kc, następnie wiadomo do seksu. Narazie jestem dla niej trochę gigachadem który jest zaradny, dobrze wygląda, ma pieniądze i ma co w życiu robić. Z uwagi na to, że potencjał jest duży, a nagroda może być spora chętnie przejrzę wasze opinie na ten temat. Mam 26 lat a ona 27. Oboje powoli dochodzimy do wystarczającej stabilności życiowo-finansowej żeby BYĆ MOŻE wejść w poważniejszy związek.

Nawiasem mówiąc, na boku mam jeszcze inne mniejsze targety gdyby nie wyszło, targety które „wymaiłem” w podobny sposób, no ale z tą najlepiej i najbardziej mi się rozmawia, spędza czas i najwięcej punktów wspólnych. Nawet bym powiedział, że jest skrojona pode mnie jak mało kto, podejściem do życia, zaradnością i zainteresowaniami.

David1995
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: DE

Dołączył: 2023-10-15
Punkty pomocy: 15

Napisałbym do niej przed podróżą coś w stylu udanej podróży itd., utrzymywał kontakt tak jak przed spotkaniem i naciskał na kolejne spotkania, na kolejnym bym ja pocałował. Dla mnie na dłuższa metę to nie byłaby laska jeśli takie zdjęcia i teksty pisze juz przed spotkaniem to nie łudź się, ze jesteś pierwszy. Jakby to były emocje takie jak piszesz dopiero na spotkaniu, ze naprawdę poleciała chemia, zakochała się itd i np seks odrazu to bym uwierzył ale jak pisanie jeszcze przed spotkaniem i nakręcanie to niezła musi być w bajerowaniu

ann39
Portret użytkownika ann39
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Płock

Dołączył: 2017-02-10
Punkty pomocy: 453

Prowadz relacje zwyczajnie, najlepiej tak zeby nie przeinwestowywac bo jezeli dziewczyna serio jest ładna to juz z niejednego pieca chleb jadła.
Ja bym nie pisał z nią codziennie tylko umawiał spotkania, pomiedzy cisza... właśnie tak jak robisz.
Żadnego całowania w policzek na 1 randce bo to pokazuje zainteresowanie a nic nie wnosi... wystarczy ze ja zaprosiles na spotkanie. Samo w sobie jest to oznaką i WYSTARCZA. Całowanie w policzek jest lamerskie.
Kolejna sprawa to 3h w aucie na widoku. Oddawanie sterów w postaci układania spotkań dziewczynie na początek jest słabe. Nie oddawaj jej sterów bo zacznie wymyslac rzeczy nudne jak np. kino gdzie ani sie nie poznacie ani bedzie to tak emocjonujące jak mogło byc.
Nie mowie zeby zabierac ją na spadochron ale kawa ze spacerem jest ok, zawsze cos sie wiecej dzieje.
Jak moja ostatnia jechała na 2 dni koncertu to po prostu umowilem spotkanie na 3 dni po koncercie przed jej wyjazdem. Odbiór i efekty było bardzo dobre, polecam. Wink
Jak to początki to na tym koncercie tez bym jej dupy nie zawracal. Jak jej zależy to sama napisze i sie zamelduje.

mateuszface
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-10-19
Punkty pomocy: 75

To było spotkanie od 21:30, gdzie ja wyszedłem z siłki a ona z treningu i był to „last chance” żeby się zobaczyć przed tym jej wyjazdem, chociaż początkowo mieliśmy się widzieć dopiero po. W każdym razie ciekawość z obu stron była na tyle duża, że posiedzieliśmy 2h wczoraj na widoczku i tyle. Nie było tu oddawania sterów, przynajmniej posiedzieliśmy w cieple i była szansa się trochę podotykac i spokojnie pogadać niż łazić po nocy po parkach i marznąć, będąc w sumie obcymi ludźmi. Następna randka w ciągu dnia jako kawa plus spacer bardzo spoko i taki był plan pierwotny.

Odezwała się przed chwilą pierwsza wysyłając mi fotkę jak leży z kotem. Podtrzymuję kontakt po „randce” więc chyba wypadło nieźle.

JacekJaworek
Portret użytkownika JacekJaworek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Lódź

Dołączył: 2023-09-12
Punkty pomocy: 132

Ewidentnie po tym co piszesz to jesteś dla niej kimś wartościowym. Popraw inner game bo uważasz że nie zasługujesz na topowe laski(według ciebie). U adepta pełno o tym poradników. Oboje macie podobne style życia to jest na plus.Bogata kobieta to też Plus, bo nie będzie z kimś z przymusu finansowego.
Resztę poczytaj na forum lub na uwodzenie.org

SolidSnake
Portret użytkownika SolidSnake
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: rocznik '91
Miejscowość: Ostrołęka

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 159

Widać po Twoim długim poście, że ta dziewczyna ma w Twojej głowie już bardzo dużą wartość, a należy pamiętać, że im dana kobieta ma większą wartość dla mężczyzny, tym proporcjonalnie większe prawdopodobieństwo, że facet coś spierdoli.

Jej wyjazd na urlop jest dobrą okazją do tego, abyś nieco ochłonął w stosunku do niej, abyś wyrzucił ją trochę ze swojej głowy, co pozwoli Ci w późniejszym czasie działać z większym luzem i pewnością siebie, kiedy ona wróci już z urlopu.

Zaniechaj na ten czas jakiekolwiek pisanie. Jeśli sama będzie pisać, to oczywiście odpisz, ale nie rozwijaj za bardzo takich rozmów. Ucinaj je po maksymalnie kilku wiadomościach. Zadzwoń do niej w połowie jej urlopu, aby luźno zapytać, jak się jej go spędza i by przy okazji umówić się na kawę, i spacer na któryś dzień po jej powrocie. I to tyle. Krótka konkretna rozmowa, umówienie się na kolejne spotkanie, bez zbędnego przedłużania i gadania o różnych rzeczach, o których porozmawiacie na następnym spotkaniu.

Nic nie stracisz, jeżeli ograniczysz na ten czas Wasz kontakt, a dzięki temu nie będziesz skupiał tyle uwagi na niej. Skup się w tym czasie na innych rzeczach, odciążając głowę z tej dziewczyny, co zaprocentuje później.

Pozdrawiam. Smile

JacekJaworek
Portret użytkownika JacekJaworek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Lódź

Dołączył: 2023-09-12
Punkty pomocy: 132

Nie do końca długi post oznacza że siedzi mu w głowie jak tasiemiec w jelitach.warto docenić że autor się postarał i opisał sytuację w klarowny i czytelny sposób. Co ułatwia zrozumienie

mateuszface
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-10-19
Punkty pomocy: 75

Obaj macie trochę racji. Weszla mi do głowy po spotkaniu, które zwyczajnie przerosło moje oczekiwania. Ładniejsza i mądrzejsza niż zakładałem i przede wszystkim nie szmata. Widać czego chce od życia i to mi się podoba. W takim kimś widzę materiał na dłuższą relację, gdyby chodziło o szybkie walenie pewnie bym atakował inaczej. Te fotki które mi wysyła to też nie są jakieś kurwiarskie rozbierane sesje. W każdym razie czasem podeślę mi fotkę przed snem jak leży w łóżku, co oznacza że przed tym snem coś o mnie myśli. Jest chętna na spotkania więc odczuwa jakieś zainteresowanie. Coś tam poznałem jej harmonogram dnia, w którym ma ogólnie mało czasu dla siebie więc nie zakładam że się w tym samym tygodniu spotyka z niewiadomo iloma innymi typami. Skoro z wszystkich opcji jakie ma mnie się trafia ta przyjemność żeby to ruszyć, to nie chciałbym tego spierdolic widząc potencjał. Zakładał bym tu bardziej (choć może to być myślenie życzeniowe) ze znalazła sie w momencie życia w którym ma 27 lat i być może większość typów którzy do niej podbijają nie dojeżdżają statusem i wyglądem albo obsrywają majty przed pewną siebie laską z osiągnięciami i wcale nie ma jakiś konkretnych graczy wokół.

JacekJaworek
Portret użytkownika JacekJaworek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Lódź

Dołączył: 2023-09-12
Punkty pomocy: 132

Z tym idealizowaniem jej kolego nie przesadzaj. Nie znasz jej to nie wiesz, ale teraz i tak mniej to gdzieś

David1995
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: DE

Dołączył: 2023-10-15
Punkty pomocy: 15

Z końcówką się zgodzę, zazwyczaj większość frajerów boi się podbijać do lasek z dobrym statusem czy osiągnięciami. Dlatego wygrywa takie najlepszy i najbardziej wytrwały, a co do tego że nie szmata to uważaj, bo laski lubia zaskakiwać możesz czekać Ty na sex a później w związku będzie Ci rogi robić, albo po skończonej relacji z Tobą odrazu pójdzie z innym. Nie jeden już tak mówił ze nie szmata, a później płakał, ze odrazu po rozstaniu już inny wkłada w nią aż po same jaja. Ja poznałem mnóstwo lasek i odróżniam już kurestwo od normalnych kobiet i często jest tak, że ta co pójdzie z Tobą pod chwila emocji na 1 randce będzie bardziej uczuciowa i mniej zaorana niż te co udają świętoszki i kaza czekać. Musisz to wyczuć sam czy target mówi tylko tobie to wszystko czy jeszcze są jacyś inni, czy będzie dawać Ci te 70% cały czas czy będzie teraz jak w bajce a po 6 miesiącach spadnie jej maska z twarzy i zobaczysz, ze udawała. Najlepiej jak te 1-3 miesiące będzie docieranie się, akcje jakieś itd to według mnie wróży dobrze i ma przyszłość zobaczysz czy będzie się starać czy będzie szukać tylko twojej atencji

JacekJaworek
Portret użytkownika JacekJaworek
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Lódź

Dołączył: 2023-09-12
Punkty pomocy: 132

...

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Na twoim miejscu zajął bym się czymś lepszym,niz rozkminy. Rozumiem, ze sie zauroczyłes i nie chcesz tego spierdolic. Jeśli twierdzisz, ze masz inne " targety" to sie chwilowo na nich skup. Pograj sobie w fife, włącz dobry serial, który cię wciągnie.

Do niej możesz sie śmiało odezwać. Zauważyłem, ze w dzisiejszych czasach ten który odezwie sie pierwszy, czuje sie przegrany. Niepotrzebnie.

Ogólnie wszystko idzie dobrze tylko nie wyjeżdżaj do niej z tekstem, ze ona taka fajna dupa i co ona w tobie widzi.

Co do sytuacji w samochodzie, prawidłowo. Nie pchaj od razu jezora do buzi. Buduj więź między wami. Niech napięcie stopniowo rosnie. Będzie czuła niedosyt na spotkaniach przez co zakotwiczysz sie w jej głowie.

mateuszface
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-10-19
Punkty pomocy: 75

Na ten moment sama „domaga” się następnego spotkania po jej urlopie w drobnych podtekstach typu „nie zapytałam cię o coś”, „miałam ci cos pokazać ” „zostawiłeś coś w samochodzie”. Piszę sporo i ostatnio zawsze pierwsza zaczyna. Ja się lekko usuwam w cień i zawsze pierwszy kończę te rozmowy, miłe rozmowy, ale zawsze kwituje, że muszę iść coś zrobić, nie chce za dużo z nią pisać, żeby się jeszcze w ramę przyjaciela nie wpierdolić i zwyczajnie nie mam na to czasu.

Poza tym wiadomo, budowanie swojej wartości, autonomii, lekkie przychłodzenie, wzbudzenie poczucia niepewności, narazie idzie to książkowo. W trakcie urlopu spodziewam się zasypywania mnie zdjęciami i relacjami tym co robi. Skoro robi to na co dzień to na urlopie tym bardziej. Nie wiem czy to dobrze.

Co robi różnicę pomiędzy nią a innymi laskami z którymi nawiązałem ostatnio podobne relacje to to, że jest caly czas zaangażowana w rozmowę i wisi na czacie/telefonie. Inne czasem odpisują po godzinie albo paru godzinach. Ona z czatu nie schodzi, pisze, odczytuje, odpisuje, a nie odkłada telefon i sprawdza za godzinę co napisałem. Podoba mi sie, ze jest to tak ustawione i na pewno się tym wyróżnia taki typ prowadzenia rozmowy, szacunek.

To też mi podpowiada, że się angażuje i nie dywersyfikuje swojej uwagi pomiędzy mnie i niewiadomo kogo jeszcze, przynajmniej w danym momencie. Gdybym tych rozmów nie ucinał to to pierdolenie by trwało bez końca. Istnieje szansa, że poczuła dobry vibe, czuję się w
Jakimś stopniu rozumiana akurat przeze mnie i jak się nudzi to chce się jej pogadać akurat ze mną. Tak jak mówię, chce to obrócić w relację nakierowana na rozumienie nie tylko werbalne ale fizyczne. Taki będzie cel
Na następne spotkania.

David1995
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: DE

Dołączył: 2023-10-15
Punkty pomocy: 15

Jak narazie według mnie wszystko robisz dobrze i tez bym to tak kierował. Może inne laski z którymi nawiązałeś podobne relacje miały swoje życie i nie siedziały cały czas na telefonie, dlatego było odpisanie później i odkładanie telefonu. Ja akurat nie lubię jak ktoś cały czas pierdoli przez telefon, będziesz widział sam na dłuższa metę czy Ci to odpowiada

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

"nie chce za dużo z nią pisać, żeby się jeszcze w ramę przyjaciela nie wpierdolić"

Mnie zadna kobieta do friendzona nie wsadzila. Z mojej strony były podteksty, dotyk, pocałunek. Wszystko ze smakiem.

Ja komunikowałem, że nie mam czasu na przyjaciółki, nie interesują mnie takie relacje. Tym samym nie czekałem biernie na rozwój sytuacji. Stwarzałem sobie sytuację, żeby wprowadzic dotyk, podteksty, tym bardziej pocałować.

PUAvet
Nieobecny
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2020-09-23
Punkty pomocy: 363

Wpadniesz w ramę przyjaciela jak po paru spotkaniach nie będziesz robił nic tylko siedział i rozmawiał.

Myślę, że już przeinwestowałeś w swojej głowie, bo siedzi Ci to mega głeboko. Jak koledzy piszą, zajmij głowę, zchilluj, dawkuj jej siebie, czasem z zaskoczenia może sam rzuć jej coś fajnego w wiadomościach i leć z nią na następna randkę.

A, i nie wpadnij w pułapkę, że "ona tak nie jest" "ona nie jest szmatą" itp. możesz się zaskoczyć, mówię z doświadczenia z bogatymi Paniami managerskami, które lubiły dawać po nosie i się ruchać jak pojebane na boki Wink

vioqo
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Trójmiasto

Dołączył: 2015-10-16
Punkty pomocy: 477

Laska wydaję się być w porządku na pierwszy rzut oka. Ale Ty już układasz sobie w głowie, żeby spędzić z nią całe życie. I strasznie idealizujesz. A to dobra droga, żeby wszystko spierdolic. Mała dygresja z mojej strony, żebyś zachował chłodną głowę. Miałem w swoim życiu pannę z wyglądu 10/10, pracującą na bardzo wysokim stanowisku, która od początku znajomości była wpatrzona we mnie jak w obrazek. Również inicjowała spotkania i sama pchała związek do przodu. Wydawałoby się, że był to ideał, partnerka na całe życie. Ale pomarańczowe lampki zaczęły świecić jak laska sobie wypiła i zaczęła się z kimś kłócić. I to nie kłócić się w normalny sposób - ona w kłótni była jak wulkan i przechodziła od wyzwisk do płaczu. Ale w stosunku do mnie była całkowicie ok i te kłótnie były rzadkością. Ale jak już zamieszkaliśmy razem, to tego typu kłótnie zaczęły się pojawiać u nas w związku. Ale tym razem drugą stroną w kłótni byłem oczywiście ja, a nie osoby postronne. Po czasie zaczęło mnie to bardzo irytować i po tego typu kłótni czułem jak się od niej oddalam. Bo nikt nie chce być wyzywany, nawet pod wpływem silnych emocji. Po kłótni ,wedlug niej wszystko było moją winą i nigdy nie usłyszałem żadnego przepraszam za jakiekolwiek wyzwiska z jej strony. Do czego zmierzam: nie wszystko złoto co się świeci. I często jak coś za łatwo przychodzi, to po czasie coraz więcej dziwnych rzeczy wychodzi na światło dzienne. Nie twierdzę, że z Twoim celem też tak będzie. Jednak warto cały czas zachować chłodną głowę i nie wkręcać się jak dzieciak w gimnazjum. Bo tak naprawdę nie znasz tej laski i kompletnie nie wiesz jaka ona jest.

David1995
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: DE

Dołączył: 2023-10-15
Punkty pomocy: 15

O i to jest w chuj trafne. Tak właśnie jest, cały czas to mówię, bo widać z doświadczenia jak poznaje laski i zapamietajjak zbyt pięknie się swieci i jest bez żadnych lekkich akcji, laska nie sprawdza na ile może sobie pozwolić, nie sprawdza Ciebie, czy nie zachowuje się czasami jak idiotka to jest to typowy kobiecy gracz, której maska spadnie jak będzie mieć Cię w garści. Jakas normalna kobieta która nie ma obycia z facetami będzie się głupio zachowywać i po lewej masz jak wszystkie te gierki ominąć i nie wciągnąć się, a twoja już idealna, cały czas z Tobą pisze, wysyła Ci zdjęcia, jesteś mega nakręcony a za pare miesięcy będziesz nam tutaj płakał na forum. Dla mnie zapala się czerwone światło jak o niej piszesz możesz się niezłe wkręcić i przejechać moim zdaniem nie jesteś jedyny z którym ona bajeruje, a na dłuższa metę najlepiej szukać takiej dla której ty będziesz prezentem, ona ma cały czas przepraszać i starać się o Ciebie wtedy wiadome ze nie kopnie Cię w dupe

mateuszface
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-10-19
Punkty pomocy: 75

Spokojnie, podoba mi się, ale wspólnego życia w perspektywie lat czy miesięcy w głowie jeszcze nie układam. Bynajmniej dążę narazie do seksu i poznania w większej gamie sytuacji życiowych. Jakaś tam selekcja nastąpiła u mnie w głowie i na ten moment laska jest topem, ale jak się nigdy więcej nie zobaczymy to kompletnie nic się nie stanie.

Póki co jest potencjał i chce to wykorzystać.

Jeśli nie jestem jedynym z jakim ona bajeruje, to ona z całą pewnością nie jest też jedyną z którą ja bajeruję. Przecież na tym to polega, na wybraniu najlepszej opcji dla siebie, z wzajemnością. I w ogóle, żeby mieć wybór.

Dziękuję za trafne opinie

Ananas1
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 34
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2021-01-31
Punkty pomocy: 778

Gościu widziałeś pannę raz a taka rozkmina...tu się do niej nie odezwiesz ale nam litanię napisałeś. Taki pozer z Ciebie. Moim zdaniem to tak średnio wypadłeś, wielki biznesmen bez auta (można było zgarnąć ją uberem) i zaproponowania herbaty na mieście. Gdzieś znowu mi tu zgrzyta między tym jak się tu przedstawiasz a jaka jest rzeczywistość. W dodatku klękajcie narody bo się nie odezwę pierwszy. Baba Cie wozi, baba ma pisać...Ona ma jaja i nosi spodnie ksieżniczko.

żebyś miał to czego chcesz wcale nie musisz być najlepszy – musisz być po prostu nieco lepszy niż ci, którzy Cię otaczają.

mateuszface
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-10-19
Punkty pomocy: 75

Update;

Za nami kilka spotkań. Na trzecim był wielokrotny seks i tak do teraz, ogólnie zrobiło się bardzo miło i osobliwie, coraz większa więź, dużo seksu i poznawania się. Z jej strony przyszedł czas na poruszanie poważnych tematów. Wczoraj postawiła kawę na ławę w emocjonalnych wiadomościach że jej nie interesuje fwb, że się zakochuje i jeśli nie mam poważnych intencji to musimy to skończyć, bo ona jest zbyt emocjonalna żebym się nią pobawił i zostawił, że chce się czuć bezpiecznie. Zbyt dużo z siebie nie wydusiłem bo były to wiadomości, trochę obróciłem kota ogonem pisząc że nie interesuje mnie w życiu przeciętność, a ona nie jest dla mnie przeciętna, że interesują mnie zdefiniowane i wyjątkowe relacje i porozmawiamy jak się zobaczymy, czyli dziś, za kilka godzin.

Jak to ugryźć, żeby się za bardzo nie otworzyć, nie deklarować a panienkę uspokoić? Ruchamy się namiętnie i w jej głowie uruchomił sie pewnie mechanizm po którym zaczyna się czuć szmacona/wykorzystywana nie widząc dokąd ta relacja prowadzi. Sam utrzymuje siebie w tonie tajemniczości, bardzo dobrze to zadziałało w kwestii zainteresowania i zdobycia jej. Coraz częściej jednak przygaduje o rozszyfrowywaniu mnie, pytania co o niej myślę, wjazdy na tematy relacji. Na ten moment odpowiada mi poznawanie jej i nie widzę przeszkód żeby poszło to głębiej w stronę związku. Jak dotąd wyczaiłem że nie miała nikogo przez ostatnie kilka miesięcy, sam byłem ostrożny żeby się za bardzo nie wkręcić, gdybym się okazał plastrem. Nie lubię poruszać tematów deklarujących zobowiązania, ale temat został już poruszony, więc zamieść pod dywan nie dam rady.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3656

Nie rozkminiaj zbyt wiele, popełniaj błędy i wyciągaj wnisoki. O to w tym wszystkim chodzi. Niech ta relacja sie rozwija. Nie bój sie wejść w związek. Związek z kobietą obnaża twoje słabości Smile

Ta dziewczyna widzi w tobie partnera. Jesli będzie pytała cie o związek to nie odwracaj glowy w drugą stronę. Powiedz jej, że wszystko idzie w dobrym kierunku, ale nie chcesz bardzo spieszyć. Tym samym rozwijaj relacje, budujcie razem swoją więź.

Swoja kobietę poznałem przypadkiem przez kogoś. Było to w sobotę. W niedzielę po południu juz byliśmy na spacerze. Mógłbym ją zbywać, ale co bym tym ugrał? Uważam, ze nic. Oboje chcieliśmy sie poznać i wszystko poszlo szybko w kierunku związku.

mateuszface
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-10-19
Punkty pomocy: 75

Na ostatnim spotkaniu doszło do wielu namiętności i poważniejszej rozmowy. Powiedziała że od dłuższego czasu chciała być sama i skupić się na sobie, pracy i rozwoju sportowym, nie angażując się w relacje, bo ostatnie jej nie wychodziły. Powiedziała że poznała mnie i poczuła się całkiem inaczej niż dotychczas, że chyba się zakochała i czuję się przy mnie bezpiecznie, obawia się że to się okaże sen, że znalazła takiego kogoś jak ja, że nie wiedziała jeszcze o moim istnieniu a marzyła żeby z kimś takim być. Skorzystałem z tejże okazji, w której oznajmiłem, że cudownie mi się spędza z nią czas i relacja idzie w dobrym kierunku, że mamy wiele podobieństw i jeszcze więcej pięknych chwil przed sobą. Oznajmiłem, że interesuje mnie tylko relacja oparta na wzajemności i zaangażowaniu, że nie bede jej nigdy naprawiał ze względu na jej nieudane poprzednie związki i że jak uznam, że ona wciąż utkwiła w przeszłości i nie angażuje się wystarczająco to po prostu zniknę.

Z przebiegu rozmowy to ona była zdecydowanie bardziej stroną „nalegającą” i ulegającą, więc przemyciłem podświadomie kilka wartości na podstawie których ta relacja powinna się według mnie opierać, choć nie za dużo dając do zrozumienia że wszystko przyjdzie z czasem. Kilka godzin spędzonych w łóżku, ogólnie była i ciągle jest całkowicie rozpłynięta. Planuje i znaczenie wybiega w przyszłość, zaznacza że chce być jedyną w moim życiu i ja jedynym dla niej, w tym tempie za kilka tygodni pewnie będzie jakaś rozmowa o przeprowadzce. Przebiegło tak dobrze, że zacząłem się zastanawiać czy to taki mój masterclass, czy jest tu jakiś haczyk. Jakiś napewno z czasem się pojawi, ale narazie bez zbytniego wybiegania w przyszłość, wciąż z lekkim dystansem i bez i roztrząsania mówię temu „niech się dzieje”

smutniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-12-24
Punkty pomocy: 118

Imo jestes ogromnym plastrem i tamponem emocjonalnym ale zycze ci zebym sie myli.

mateuszface
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2011-10-19
Punkty pomocy: 75

Pewności nigdy nie ma, czy teren czysty czy coś może zaskoczyć w złą stronę. Powiedziała że jest ponad pół roku sama. Mimo to zachowuje dystans i nie organizuje pod nią życia, ani się nie wkręcam biorąc pod uwagę to co napisałeś. W pewnym sensie i ona jest moim plastrem bo 3 miesiące temu zakończyłem 8 letnią relacje. Nie roztrząsam tu za dużo, nie ta to inna, a narazie korzystam, karmie emocjami i korzystam z tego co jest

smutniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2022-12-24
Punkty pomocy: 118

Sory pomylilem posty z ta poprzednia odpowiedzia. Nie jestes plastrem i dobrze ci idzie. Wydaje sie ze wszystko jest idealnie pod zwiazek.